wiersze o listonoszu.doc

(24 KB) Pobierz

Listy pana Listonosza – M. Terlikowska

 

Nasz listonosz, pan Damazy,

nosił listy wiele razy

chcecie wiedzieć jakie listy?

 

Do stolarza, traktorzysty

i do babci z końca wioski

i do pani Kropidłowskiej,

i do pana sekretarza

listy do syna marynarza

listy do pana kierownika,

i do dzieci list z „Świerszczyka”.

Tu depesza, tam pocztówka.

A do siebie?

Ani słówka.

 

Może martwi się listonosz:

może skarży się przed żoną:

„Żono przykro mi ogromnie...

czemu nikt nie pisze do mnie?”

Aż tu na raz wtorek dżdżysty

pan Damazy nosił listy.

bije piąta, bije szósta

no, wreszcie torba pusta.

Nie, coś jeszcze leży na dnie...

list... do kogo? Kto odgadnie?

 

Nasz listonosz, pan Damazy,

czyta adres wiele razy.

aż tu raptem- jak nie wrzaśnie:

pan Damazy. To ja właśnie!”

I- ogromnie ucieszony-

pędzi z listem do swej żony.

 

List był długi i sążnisty-

od stolarza, traktorzysty

i od babci z końca wioski,

i od pani Kropidłowskiej,

i od pana sekretarza,

co ma syna marynarza

i od pana kierownika,

i od dziewczynki,

od chłopczyka.

No i wszyscy w owym liście

napisali uroczyście:

„Dziękujemy tysiąc razy

Niech nam żyje pan Damazy!”

 

Listonosz

 

Przez ulice długie

Od wczesnego rana

Idzie pan listonosz

Torbę ma wypchaną

 

Czy pogoda, czy dzień mglisty

Pan listonosz nosi listy

Stuku, puku proszę

Puśćcie listonosza.

 

Pan listonosz listy niesie

Nie pomylił się w adresie.

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin