napisali_o_psb.pdf

(120 KB) Pobierz
NAPISALI O NAS
âPolskim Sÿownikiem BiograficznymÒ interesowaÿa siĵ prasa od poczĦt-
ku, tj. od r. 1935. PoniƋej przedstawiamy przeglĦd gÿosw z minionego
dwudziestolecia.
Osoby powszechnie znane maj Ģ swoje hasła w encyklopediach, zwykle te Ň Ň y-
ciorysy ksi ĢŇ kowe. Jest za Ļ niemało postaci, powiedzmy Ļ redniej miary, takich, o któ-
rych nikt ksi ĢŇ ki nie napisze, a mimo wszystko warto wiedzie ę , kim one były, i co
zdziałały. Warto wi ħ c czasem o postaci nie najbardziej ciekawej napisa ę stosunkowo
obszernie.
Słownik ma nakład 2400 egzemplarzy. Jest to minimum, które zaledwie wy-
starcza do obsłu Ň enia bibliotek naukowych w kraju i za granic Ģ oraz bardzo niewielu
specjalistów, zwłaszcza współpracowników Słownika. Mało kto ma komplet na wła-
sno Ļę . Korzysta si ħ oczywi Ļ cie ze Słownika w bibliotece. Słownik zawiera podstawo-
we dane: daty urodzin i Ļ mierci, imiona rodziców i dzieci, gdzie został pochowany
itd., co za Ļ si ħ tyczy na Ļ wietlenia postaci, redakcja stara si ħ , a Ň eby było ono spokojne i
bezstronne. Nie zawsze si ħ to udaje osi Ģ gn Ģę . Opublikowany niedawno Ň yciorys Józe-
fa Piłsudskiego pióra Andrzeja Garlickiego wywołał ró Ň ne negatywne odczucia, cho-
cia Ň o ile wiem, retuszowany był w samej redakcji. Wielu piłsudczykom wydało si ħ ,
Ň e jest to Ň yciorys za mało piłsudczykowski. Mo Ň e nie było to Ņ le. Kult Piłsudskiego
jest szeroko rozpowszechniony, ale niekoniecznie musi mu ulega ę Słownik. Nie upra-
wiamy hagiografii. Wystarczy prze Ļ ledzi ę liczne Ň yciorysy Radziwiłłów. S Ģ tam po-
stacie znakomitego formatu, ale s Ģ i marne.
Kilka stron za kilka lat. Rozmowa Jerzego Stankiewicza z prof. Stefanem Kie-
niewiczem, âTygodnik PolskiÒ 1988 nr 22
W czerwcu 1964 r. profesor Rostworowski (profesorem nadzwyczajnym został
we wrze Ļ niu 1961, profesorem zwyczajnym w styczniu 1971) obj Ģ ł naczeln Ģ redakcj ħ
Polskiego Słownika Biograficznego i sprawował j Ģ a Ň do Ļ mierci, a wi ħ c przez całe
ę wier ę wiecze, publikuj Ģ c 21 tomów od litery J do litery R. W okresie redakcji Ro-
stworowskiego Słownik osi Ģ gn Ģ ł niezwykle wysoki poziom naukowy, wybijaj Ģ c si ħ na
czoło tego typu wydawnictw w skali Ļ wiatowej. Wi ħ kszo Ļę publikowanych w nim Ň y-
ciorysów nie poprzestawała, tak jak to si ħ najcz ħĻ ciej działo w pierwszych tomach, na
referowaniu i to na ogół bardzo skrótowym dotychczasowego stanu wiedzy o danej
postaci, ale była wynikiem specjalnych bada ı podejmowanych przez autorów, zakres
za Ļ informacji w poszczególnych Ň yciorysach został rozszerzony, a tre Ļę wzbogaco-
na .”
Jerzy Michalski, Emanuel Mateusz Rostworowski (1923-1989), âTygodnik Po-
wszechnyÒ 1989 nr 45
Ilekro ę obcuj ħ dłu Ň ej z biografi Ģ zbiorow Ģ , jak Ģ jest Polski Słownik biogra-
ficzny, mam poczucie, jakbym si ħ znalazł w ogromnym g ħ stym lesie. Zatrzymuj Ģ c si ħ
przed jakim Ļ drzewem prze Ň ywam obecno Ļę lasu, gdzie ka Ň de drzewo przypomina
wszystkie inne drzewa, gdzie jedne drzewa przypominaj Ģ niektóre inne drzewa, gdzie
Ň adne drzewo nie jest podobne do jakiegokolwiek innego drzewa .”.
Andrzej Dobosz, O sÿownikach biograficznych, âKulturaÒ (ParyƋ) 1989
„Jest to publikacja niezwykła, zwłaszcza w polskich warunkach. Zacz ħ ła si ħ
ukazywa ę przed 56 laty i ukazuje si ħ nadal, mimo przerw spowodowanych wojn Ģ oraz
okresem stalinowskim. Zawsze mówiła prawd ħ , cho ę – w bardzo rzadkich przypad-
kach – nie absolutnie cał Ģ . Nigdy nie ulegała emocjom ani wpływom, nigdy nikomu
nie schlebiała. Z jednakowym obiektywizmem traktowała arystokratów i komuni-
stycznych działaczy, Ļ wi Ģ tobliwych prałatów i walcz Ģ cych ateuszy, endeków i socjali-
stów.”
Jerzy Lohman, Od Popiela do Rostworowskiego, âPrzekrjÒ 15 XII 1991
A przy tym ka Ň dy napisany Ň yciorys trzeba sprawdzi ę , niekiedy da ę do recen-
zji innemu specjali Ļ cie, potem uzupełni ę , w razie potrzeby – uzgodni ę z normami ca-
łego wydawnictwa. Zajmuje si ħ tym czternastoosobowy zespół, w tym trzech adiusta-
torów. Powstały w tej chwili mo Ň liwo Ļ ci jego powi ħ kszenia, do Ļę trudno jednak zna-
le Ņę osoby o odpowiednich kwalifikacjach, no i zainteresowaniach. Praca w redakcji
PSB jest Ň mudna, mało efektowna i słabo płatna. Tym wy Ň ej nale Ň y ceni ę energi ħ i
oddanie, z jakim zespół ten działa.”
21 tysiĵcy Ƌyciorysw. Rozmowa Olgierda Jĵdrzejczyka z prof. Henrykiem Mar-
kiewiczem, âSÿowo i LudzieÒ 16 VI 1991 nr 22
„Słownik prze Ň ywał po wojnie ró Ň ne chwile, był, jak wszystkie publikacje,
cenzurowany, była te Ň zawieszona jego działalno Ļę , wiele biogramów nie mogło si ħ
ukaza ę w takim brzmieniu, w jakim powinny by ę wydrukowane, ze wzgl ħ du na takie,
a nie inne, Ň ycie i działalno Ļę bohaterów. Rzecz nader ciekawa, Ň e trudno Ļ ci z wydru-
kowaniem miały równie Ň biografie znanych postaci ze Ļ wiata komunistycznego, jak
chocia Ň by osławionego Feliksa Dzier Ň y ı skiego.”
Jzef DuƋyk, Sÿownikowe kÿopoty z DzierƋyŚskim, âCzas KrakowskiÒ 4-5 II 1995 nr 30
„Mo Ň na by powiedzie ę , Ň e mamy trzy słowniki: Konopczy ı skiego, Lepszego i
Rostworowskiego. Ka Ň dy z tych redaktorów stawiał przed Słownikiem inne wzory,
inne wymagania. Najwi ħ ksz Ģ cz ħĻę pracy wykonano za Rostworowskiego. Wydano 22
tomy (12 575 haseł). [...] Dzi Ļ zagro Ň eniem dla PSB jest brak funduszy, prowadz Ģ cy
do spowolnienia prac redakcyjnych i wydawniczych, zmniejszanie nakładu.”
Duma i trochĵ wstydu, âTygodnik PowszechnyÒ 1996 nr 27
„Ze słownikiem współpracuje tysi Ģ c kilkuset autorów z całej Polski. Mało kto
jednak zdaje sobie spraw ħ , ile inteligencji, wiedzy i skrupulatno Ļ ci wymaga redakcyj-
ne opracowywanie materiałów. Tym wi ħ ksze słowa uznania nale ŇĢ si ħ siedemnasto-
osobowej redakcji kierowanej przez profesora Henryka Markiewicza, jego zast ħ pczy-
nie: Halin ħ Kowalsk Ģ -Kossobudzk Ģ i Alin ħ Szklarsk Ģ -Lohmannow Ģ , sekretarza redak-
cji Ró Ňħ Biernack Ģ . [...] Gdyby wi ħ c nie Polski Słownik Biograficzny, powstałaby
ogromna luka w wiedzy historycznej.”
Marian Nowy, Konterfekt Polakw, âDziennik PolskiÒ 28 XII 1999 nr 302
„Polski Słownik Biograficzny” jest w moim przekonaniu znakomit Ģ lektur Ģ ,
Ļ wietnie nadaje si ħ po prostu do czytania. ņ ycie wielu bohaterów „Słownika” przypo-
mina powie Ļę sensacyjn Ģ czy romans obyczajowy, z niesamowitymi niekiedy perype-
tiami. Z jednym zastrze Ň eniem – stylistyka haseł nie jest utrzymana w konwencji po-
wie Ļ ci. To jest suchy biogram, konkretny, podaj Ģ cy fakty, fakty i jeszcze raz fakty. Ale
wła Ļ nie te fakty same układaj Ģ si ħ w naprawd ħ fascynuj Ģ ce historie.
Nie koŚczĦca siĵ historia. Rozmowa Wÿodzimierza Jurasza z prof. Andrzejem
Romanowskim, âGazeta KrakowskaÒ 25 VII 2003
„Znawcy przedmiotu s Ģ zgodni – „Polski Słownik Biograficzny” to jedno z naj-
powa Ň niejszych osi Ģ gni ħę polskiej humanistyki. Co wi ħ cej, obok znanych z solidno Ļ ci
opracowa ı niemieckich, PSB zalicza si ħ obecnie do najwybitniejszych tego typu wy-
dawnictw w Ļ wiecie. Ta pasjonuj Ģ ca lektura, umo Ň liwiaj Ģ ca poznawanie dziejów na-
rodu i pa ı stwa polskiego w perspektywie ludzkich losów, w minimalnym niestety
stopniu funkcjonuje w Ļ wiadomo Ļ ci przeci ħ tnego Polaka. A nawet krakowianina.”
Grzegorz Maÿachowski, Zapomniana wizytwka Krakowa, âGazeta WyborczaÒ Ï
âGazeta w KrakowieÒ 8 VIII 2003
„Zeszyt 172 uka Ň e si ħ w ksi ħ garniach jeszcze w tym miesi Ģ cu i b ħ dzie pierw-
szym podpisanym przez Andrzeja Romanowskiego. B ħ dzie to ci Ģ g dalszy biogramów
na liter ħ „S”. Zeszyt otworzy Ň yciorys Stanisława, przedostatniego ksi ħ cia Mazowiec-
kiego, z wieku XVI. Wszystkie zeszyty wymagaj Ģ wr ħ cz benedykty ı skiej pracy. Ak-
tualnie pracuje przy przygotowaniu kolejnych Ň yciorysów około tysi Ģ ca współpracow-
ników.”
Maria de Hernandez-Paluch, Wizytwka Krakowa, âGazeta KrakowskaÒ 14 XI
2003
„– Oczywi Ļ cie, czuj ħ ci ħŇ ar tradycji. Moim mistrzem jest profesor Henryk
Markiewicz, to z Jego r Ģ k przej Ģ łem „Słownik”. Na szcz ħĻ cie mog ħ zawsze liczy ę na
rad ħ profesora, który jest w naszym gronie stale obecny. „PSB” jest przygotowywany
przez Zakład Polskiego Słownika Biograficznego Instytutu Historii Polskiej Akademii
Nauk w Warszawie. Dlatego te Ň w styczniu ubiegłego roku przekazał formalnie
„Słownik” w moje r ħ ce dyrektor Instytutu, profesor Stanisław Bylina. My Ļ l ħ , Ň e fakt,
i Ň redaktorem „PSB” został polonista, jest rezultatem wielkoduszno Ļ ci historyków, ich
troski, by „Słownik” pozostawał dziełem interdyscyplinarnym”.
Losy Polakw. 1100 lat historii w porzĦdku alfabetycznym. Rozmowa Krzysztofa
WoƉniakowskiego z profesorem Andrzejem Romanowskim, âKonspektÒ 2004 nr 19
„70 lat temu ukazał si ħ pierwszy zeszyt Polskiego Słownika Biograficznego,
zawieraj Ģ cego naukowe teksty o Ň yciu, działalno Ļ ci i osi Ģ gni ħ ciach osób, które odegra-
ły istotn Ģ rol ħ w historii Polski. [...] Mimo kłopotów z powojenn Ģ cenzur Ģ , PSB nale Ň y
do najbardziej wiarygodnych wydawnictw o dziejach Polski. Jest przy tym pasjonuj Ģ -
c Ģ lektur Ģ .”
Janusz Miliszkiewicz, Tylko dla orÿw..., âRzeczpospolitaÒ 2005 nr 154
„– Domy Ļ lam si ħ , Ň e prace nad biogramami przynosz Ģ te Ň odkrycia...
– Bez przerwy. Nawet w biogramie Stefana Batorego udało si ħ zweryfikowa ę
wiele mylnie podawanych wcze Ļ niej faktów, bo te Ň ka Ň de z haseł czytane jest przez
wielu specjalizuj Ģ cych si ħ w danej dziedzinie naukowców.”
1100 lat narodowej historii. Rozmowa Wacÿawa KrupiŚskiego z prof. dr hab. An-
drzejem Romanowskim, âDziennik PolskiÒ 2 V 2005 nr 102
„Polski Słownik Biograficzny to dzieło monumentalne, wyj Ģ tkowe w skali
Ļ wiatowej. [...] Takiego zbioru biogramów nie ma Ň aden kraj na Ļ wiecie.”
MK, Absolutnie wyjĦtkowy sÿownik, âGazeta WyborczaÒ 8 VI 2005 nr 131
„Jedn Ģ z najciekawszych, acz zapomnianych, postaci, opisanych w zeszycie
176 jest ppłk Stefan Stec, pilot, obro ı ca Lwowa, pomysłodawca biało-czerwonej sza-
chownicy, symbolu polskiego lotnictwa. [...] Bronisława Staszel-Polankowa [...] kie-
rowniczka schroniska na Przysłopie Mi ħ tusim w Tatrach, znajoma z wycieczek Karola
Wojtyły. To tylko kilka postaci, których Ň yciorysy znalazły si ħ w najnowszych (nr 175
i 176) zeszytach Polskiego Słownika Biograficznego – jednego z najwa Ň niejszych pol-
skich wydawnictw ci Ģ głych, swoistej historii kraju, rozpisanej na biografie Ň yj Ģ cych w
nim ludzi”.
WJUR, Autor szachownicy, âGazeta KrakowskaÒ 27 VI 2005
„Z Krakowa wyjdzie warto Ļę merytoryczna, z Warszawy warstwa dokumental-
na oraz baza techniczna. Polski Słownik Biograficzny to od 70 lat wizytówka Krako-
wa. Teraz za po Ļ rednictwem internetu jego zawarto Ļę trafi na cały Ļ wiat. 25 tysi ħ cy
biogramów zebranych na 27 tysi Ģ cach stron zostanie przepisanych komputerowo, opa-
trzonych archiwalnymi fotografiami, filmami ze zbiorów TVP, nagraniami z archiwów
PR. Cało Ļę znajdzie si ħ w sieci w ci Ģ gu kilku lat. Chcemy, aby te monumentalne zbio-
ry trafiły do uczniów, studentów, wszelkiego rodzaju pasjonatów”.
DZID, WrzucĦ zbiory w sieĚ, âGazeta Wyborcza 9 VI 2005
[o wsplnym projekcie IH PAN, TVP i PR umieszczenia PSB w internecie Ï PROJEKT NIE
ZOSTAþ ZREALIZOWANY]
„Pierwszy zeszyt ukazał si ħ w styczniu 1935 r. Na po Ň ółkłych nieco kartach pa-
pieru jest 180 biogramów, po 64 wiersze ka Ň dy. „Przeznaczony dla szerokich kół inte-
ligencji słownik ma na celu wył Ģ cznie informacj ħ , a nie tworzenie jakichkolwiek zasad
czy programów. Nie wysławia ani nie zniesławia, nie jest Plutarchem polskim, nie
ubiega si ħ za rewelacj Ģ , ani za rewizj Ģ starych pogl Ģ dów” – informował we wst ħ pie
komitet redakcyjny.”
Tomasz Potkaj, Sÿownik w cyberprzestrzeni, âTygodnik PowszechnyÒ 19 VI 2005
nr 25
„– Pragnienia na przyszło Ļę s Ģ trzy – wyznaje prof. Andrzej Romanowski, kie-
ruj Ģ cy obecnie redakcj Ģ . – Umie Ļ ci ę Słownik w internecie wraz z zawarto Ļ ci Ģ jego ha-
seł, co w czasach szybkiej informacji staje si ħ nieodzowne. Drugim zadaniem jest jak
najszybciej uruchomi ę 2 seri ħ PSB dla osób z XX w., których tak wiele nie znalazło
si ħ z przyczyn od redakcji niezale Ň nych (cenzura), a głównie „z winy alfabetu” ( Ň yły
jeszcze, kiedy „min ħ li Ļ my” pierwsz Ģ liter ħ ich nazwiska). I – po trzecie – równocze-
Ļ nie uruchomi ę bie ŇĢ c Ģ nekrologi ħ , ju Ň dla haseł XXI stulecia, które w ramach 3 serii
ukazywałyby si ħ równocze Ļ nie z ko ı cem 1 i pocz Ģ tkiem 2.”
Jerzy Szczĵůniak, Nie wysÿawia ani zniesÿawia... âKRAKíWÒ 2005 nr 7-8
„Dotychczasowy zbiór Polskiego Słownika Biograficznego zawiera 27 tys.
stron i ponad 25 tys. haseł opracowanych przez najwybitniejszych specjalistów, cz ħ sto
po Ň mudnych badaniach (dzisiaj z PSB współpracuje tysi Ģ c autorów z kraju i zagrani-
cy!); s Ģ to z reguły studia, które skupiaj Ģ w sobie rozległ Ģ wiedz ħ o epoce, wchodz Ģ w
szczegóły dnia codziennego i w sfer ħ obyczajow Ģ , wykorzystuj Ģ Ň norodne przekazy,
daj Ģ solidny przegl Ģ d tak zwanej literatury przedmiotu. Bez tego zasobu, któremu na-
ukowo i wydawniczo patronuj Ģ Instytut Historii PAN i Polska Akademia Umiej ħ tno-
Ļ ci, nasza kultura byłaby znacznie ubo Ň sza.”
Zgłoś jeśli naruszono regulamin