00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:10:movie info: 698MB, czas: 02:01:17, 29fps, 544x320 00:01:30:( Chcia�bym ci� zdoby� ) 00:01:35:( Na �odzi wolno p�yn�cej do Chin ) 00:01:41:( Ca�� dla siebie ) 00:01:45:( Sam ) 00:01:50:( Zdoby� ci� i zatrzyma� ) 00:01:53:( W moich ramionach na zawsze ) 00:01:58:( Zostawi� wszystkich twoich kochank�w ) 00:02:03:( P�acz�cych na odleg�ym brzegu... ) 00:02:07:Zgodzili�my si� umorzy� pa�skie d�ugi 00:02:09:w zamian za japo�skie maj�tki. 00:02:12:Nieruchomo�ci? 00:02:14:- Nie!|- Firmy ubezpieczeniowe? 00:02:17:- Nie!|- Salony gier? 00:02:20:Nie! Nie! Nie! 00:02:26:( Daleko na morzu ) 00:02:29:( Pod wielk� i l�ni�c� tarcz� ksi�yca... ) 00:02:34:On powiedzia�, �e salony gier|nale�� do jego matki 00:02:36:a ona b�dzie bardzo z�a|je�li zostan� sprzedane. 00:02:39:Ja my�l�, �e ma pan nast�puj�cy wyb�r. 00:02:40:Uprosi� swoj� matk�,|lub stawi� czo�o oskar�eniom o przest�pstwo. 00:02:43:Dla cz�owieka honoru,to �aden wyb�r. 00:02:45:A wi�c by� mo�e p�jdzie do wi�zienia. 00:02:47:Prosz� tu podpisa�. 00:02:52:( Roztapiaj�c twoje serce ) 00:02:55:( Z kamienia... ) 00:03:00:To by�o czysto fizyczne! Nie prze�y�em|tego rodzaju fizycznej konfrontacji 00:03:03:odk�d by�em w twoim wieku, Storey. 00:03:05:Jego matka jest bardzo z�a. 00:03:07:C�... jego matka ma siln� r�k�. 00:03:09:( Chcia�bym ci� zdoby� ) 00:03:12:( Na �odzi wolno p�yn�cej do Chin ) 00:03:16:To jest kontrakt z...|umazany moj� krwi�. Moj� krwi�. 00:03:19:- Przynios� now� kopi�.|- Nie, nie, nie. Podoba mi si� ten dramatyzm, 00:03:22:i w pewnym sensie szanuje gest. 00:03:24:Mam nadziej� Storey, �e pobi�by� cudzoziemca 00:03:25:kt�ry kupi� posiad�o�� twojej matki. 00:03:27:By� mo�e najpierw bym sprawdzi�|czy on by mi odda�. 00:03:30:( Ca�� dla siebie ) 00:03:33:( Sam... ) 00:03:36:Rozlana krew mog�aby pom�c 00:03:39:usun�� jego ha�b�. 00:03:41:Teraz powiniene� uczyni� trzy ma�py. 00:03:44:Co? 00:03:45:Powiniene� inwokowa� trzy ma�py|za ka�dym razem, gdy zawierasz umow�. 00:03:50:Hmm. 00:04:01:Salony Pachinko nie obracaj� drobnymi. 00:04:04:Nale�� do wielkiego biznesu. 00:04:06:A ty g��boko urazi�e� jego honor. 00:04:08:- By�e� grubia�ski.|- Nie by�em grubia�ski. 00:04:11:Po czyjej stronie jeste�? 00:04:20:- Powiniene� je szybko sprzeda�. 00:04:22:- Nie. Je�li mog� wzbudzi� tak� pasj�-- 00:04:24:zatrzymaj je. 00:04:25:Nie s�dz�, panie Storey,|�eby to by�o m�dre. 00:04:28:A mam na wzgl�dzie tylko pa�skie dobro. 00:04:31:Nie s� moje,|ale maj� na sobie moj� krew. 00:04:40:Wi�c... 00:04:41:Zatrzymamy je na rok. 00:04:43:Przyj�ymy si� temu na nowo w kwietniu. 00:04:45:Ale to ty musisz|da� sobie z nimi rad� , Storey. 00:04:48:Mo�e za rok|b�dzie na nich twoja krew. 00:04:57:"Osiem i P� Kobiety" 00:05:11:Ucho, podbr�dek, raz,|dwa, kutas, stopa, r�ka 00:05:15:i B�g. 00:05:16:Sic fatur lacrimans immitit-que. 00:05:23:Szcz�cie m�czyzny bez kobiety. 00:05:35:"Szybki br�zowy lis|przeskakuje ponad leniwym psem." 00:05:48:Simato. 00:05:53:Simato. 00:06:38:Szcz�cie kobiety z m�czyzn�. 00:07:17:Hej, Storey, to ja. 00:07:20:Co robisz w Genewie?|Mia�e� by� tu dopiero jutro. 00:07:26:Tato, jeste� tam jeszcze? 00:07:27:Czy chcesz �ebym do ciebie oddzwoni�? 00:07:30:- Chodzi o twoj� matk�.|- Oh, jak si� ma? Daj j� do telefonu. 00:07:34:Ona nie czuje si� dobrze. 00:07:36:- Co si� sta�o?|- Jest bardzo chora. 00:07:39:W�a�ciwie, jest tak chora,|�e ju� si� nie rusza. 00:07:43:O czym ty m�wisz? 00:07:46:Ona ju� nie oddycha. 00:07:48:Ona ju� nie �yje. 00:07:51:W�a�ciwie... 00:07:52:jest trupem. 00:07:54:Co? 00:07:56:Nie mog� ju� dalej m�wi� w tej chwili. 00:08:00:Hej, zaczekaj. Tato? 00:08:01:Kiedy ju� to przemy�lisz,|Storey, zadzwo� do mnie. 00:08:03:10 minut, 5 minut. 00:08:07:To nie b�dzie �atwe. 00:08:21:Ucho, podbr�dek, serce... 00:08:24:serce, 00:08:26:kutas, stopa 00:08:28:i B�g. 00:08:33:Benedictus, 00:08:35:benedicap... 00:08:36:benedancien... 00:08:39:Christian dominum nostrum... 00:08:42:ad infinitum. 00:09:38:Prze�y�em wi�kszo�� �ycie|z moj� �on� w tym ��ku. 00:09:43:Zabrzmia�o to tak|jakby� nigdy nie wstawa� z ��ka. 00:09:45:Lubi� spa�. 00:09:49:Ty zosta�e� pocz�ty w tym ��ku. 00:09:52:Nie spa�e� wtedy? 00:09:54:Nie, ale mam poczucie|�e twoja matka spa�a. 00:10:26:Poczytaj mi. 00:10:29:Twoja matka tak robi�a. 00:10:31:Co mam czyta�? 00:10:35:Co� wielkiego i ... 00:10:38:istotnego. 00:10:39:Konstytucj� Stan�w Zjednoczonych Ameryki? 00:10:42:Nie. 00:10:43:Twoja matka nie by�a Amerykank�, 00:10:45:i nigdy tego nie potrzebowa�a. 00:10:48:Ojcze Nasz? 00:10:50:Nie. Tego te� nigdy nie potrzebowa�em. 00:10:55:Co� po �acinie? 00:10:57:Ty nie znasz �aciny. 00:11:00:Benedictus benedicap 00:11:02:benedancien, 00:11:03:Christian dominum nostrum, amen. 00:11:06:Widzisz? Wci�� wa�kowane bzdury. 00:11:09:Uwielbiam �acin�. 00:11:11:Ale z jakiego� powodu,|zawsze bardzo �le mi sz�a. 00:11:14:�le mi sz�a...ha�bi�co i zawstydzaj�co �le. 00:11:16:- By�e� beznadziejny z matematyki.|- C�, to by�o co innego. 00:11:20:W chwilach stresowych upokorzenie 00:11:22:tym jak z�y by�em z �aciny|naprawd� mnie uderza�o. 00:11:27:To tak, jakby by� wy�miewanym przez kogo�|kogo desperacko kochasz. 00:11:35:Gdzie idziesz? 00:11:38:Mo�e chc� zn�w zobaczy� t� pokoj�wk�, 00:11:40:Clothilde, po raz kolejny|z dzbankiem do kawy. 00:11:42:A mo�e chcia�bym chcie� j� zobaczy�. 00:11:47:Jak to jest, ze ona mo�e by� �ywa 00:11:50:i nalewa� kaw� a twoja matka nie!? 00:11:59:Nie jeste� gejem, prawda? 00:12:02:Nie. 00:12:03:C�, wystarczaj�co bardzo|lubi� swojego w�asnego fiuta, 00:12:05:ale nie by�em nigdy zdolny|wypracowa� zbyt wiele entuzjazmu 00:12:07:dla czyjego�. 00:12:10:Wszystko tu pozmienia�e�. 00:12:13:To by� pomys� twojej matki.|Robi�a wiosenne porz�dki. 00:12:17:Nie zmieniaj tematu. 00:12:20:Dlaczego nie planujesz si� o�eni�? 00:12:24:By� mo�e dlatego, �e jestem |za bardzo zakochany w swoim w�asnym kutasie 00:12:26:by si� nim dzieli� na sta�e. 00:12:28:To prawdopodobnie twoja wina. 00:12:30:Moja wina? 00:12:32:Od czasu gdy mia�em osiem lat,|i powiesi�e� to du�e lustro 00:12:35:na drzwiach mojej szafy, 00:12:36:chcia�em by� tak powykr�cany,|�ebym m�g� poca�owa� swojego penisa na dobranoc 00:12:40:przed p�j�ciem spa�. 00:12:45:Ca�y ten narcyzm 00:12:47:jest raczej nudny, prawda? 00:12:51:Znajd� sobie kobiet�. 00:12:55:Znajd� sobie kogo� innego|do ca�owania twojego penisa. 00:12:58:Chod�my do hotelu. 00:13:01:Nie. 00:13:05:To za daleko od niej 00:13:06:A ona mo�e mnie potrzebowa�. 00:13:11:Jak to jest mo�liwe? 00:13:15:Ja mog� potrzebowa� jej. 00:13:21:Rozumiem, �e nigdy nie spa�e� ze zw�okami? 00:13:25:( Chcia�bym ci� zdoby� ) 00:13:30:( Na �odzi wolno p�yn�cej do Chin ) 00:13:37:( Ca�� dla siebie ) 00:13:41:( Sam ) 00:13:45:( Zdoby� ci� i zatrzyma� ) 00:13:49:( W moich ramionach na zawsze ) 00:13:51:( Na zawsze ) 00:13:54:( Zostawi� wszystkich twoich kochank�w ) 00:13:58:( P�acz�cych na odleg�ym brzegu. ) 00:14:05:Kiedy by�em m�ody nienawidzi�em swojego cia�a, 00:14:08:poniewa� by�o za chude. 00:14:10:Teraz staram si� nie patrze� na nie zbyt cz�sto 00:14:12:poniewa� jest... 00:14:14:...takie stare. 00:14:16:Chyba by�o tylko 00:14:19:sze�� miesi�cy, gdy czu�em si� z nim dobrze. 00:14:24:Kiedy po raz pierwszy odkry�em alkohol 00:14:26:i nauczy�em si� prowadzi�, 00:14:30:i ty�em.|Kiedy dopiero co pozna�em twoj� matk�. 00:14:34:Co to by� za ha�as? 00:14:36:To sowa. 00:14:40:Brzmi jak twoja matka|�piewaj�ca w �azience. 00:14:43:�piewa�a �eby da� ci zna�, �e tam jest. 00:14:46:To �mieszne, robi� co� takiego.|Nie s�dzisz? 00:14:49:Gdyby� by� przewra�liwiony|na punkcie funkcji cielesnych, 00:14:53:pomy�la�by�, �e ona 00:14:55:te sprawy pomija�a,nieprawda�? 00:14:59:Tak nie jest dobrze.|Wprawiasz mnie w zak�opotanie 00:15:01:i sprawiasz, �e czuj� si� winny. 00:15:03:Dlaczego? 00:15:05:Powiniene� mie� braci i siostry. 00:15:08:Wtedy m�g�by� z nimi rozmawia� o seksie. 00:15:12:Ale ty jeste� moim ojcem. 00:15:15:Dlaczego nie mog� rozmawia� o seksie z tob�? 00:15:17:Twoje zainteresowanie seksem doprowadzi�o mnie tutaj. 00:15:23:Dlaczego wci�� m�wisz takie rzeczy? 00:15:28:Tworz� wi�. 00:15:57:Czy kiedykolwiek robi�e� to|na tylnym siedzeniu Rollsa? 00:15:59:Zamknij si�. 00:16:01:Jestem zbyt nieszcz�liwy, by my�le� o seksie. 00:16:06:Popatrz na wszystkie te|marne i puste sypialnie, 00:16:08:ca�e wype�nione ��kami i �azienkami. 00:16:13:To wygl�da jak hotel bez ludzi. 00:16:16:Kiedy� bywa�o tu do�� ludzi latem 00:16:17:gdy by�em dzieckiem. 00:16:20:Powiniene� ponownie wype�ni� te pokoje. 00:16:22:Niby czym do cholery - konkubinami? 00:16:25:Chod�my przyjrze� si� twojemu pokojowi. 00:16:29:Wiesz... 00:16:31:jeste� moim najbli�szym �yj�cym krewnym. 00:16:36:Zawsze b�d� ci bli�szy ni� twoja �ona. 00:16:38:Szszsz!! 00:16:40:Ona nas us�yszy. 00:16:43:Nie lubi�a, gdy si� o niej m�wi�o. 00:17:01:Wi�c, oto i nies�awne lustro 00:17:04:kt�re widzia�o tak wiele nago�ci mojego syna? 00:17:08:Jeste� du�o bardziej umi�niony|ni� ja by�em w twoim wieku. 00:17:11:Po kim ty to masz?|Z pewno�ci� nie po matce. 00:17:16:Masz �adny ty�ek. 00:17:19:- Mam na czym siedzie�.|- Mo�na tak to uj��. 00:17:23:Nagi wygl�dasz dla mnie obco. 00:17:25:To dzia�a w obie strony. 00:17:27:Wyjd� z ��ka. 00:17:29:Chc� zobaczy� jak b�d� wygl�da�|w wieku 57 lat. 00:17:32:55. A w tym domu s� zw�oki. 00:17:35:To nie zw�oki. To moja matka. 00:17:49:C�,naprawde nie wiem,co mam powiedzie� 00:17:51:pr�cz tego, �e wygl�dasz|na nie�miertelnego i...osieroconego. 00:17:54:To nieprawda. 00:18:03:Jest tylko jedna para. 00:18:06:Mo�esz wzi�� te spodnie. 00:18:40:O m�j Bo�e. 00:18:44:O m�j Bo�e, m�j Bo�e, Storey. 00:18:50:Czy kto� jeszcze kiedykolwiek|mnie do siebie przytuli? 00:18:58:Jeste� bogatym cz�owiekiem 00:19:00:My�l�, �e zn...
Barbarido