Kamasutra.pdf

(72 KB) Pobierz
KAMASUTRA
Kamasutra - to azjatycka sztuka kochania gdzie pieszczoty są istotnym elementem satysfakcji
i więzi partnerskiej. Pieszczoty są sztuką, wymagają bowiem spontaniczności, naturalności i
autentyzmu. Nie mogą być rutynowym przyzwyczajeniem, stereotypowym powtarzaniem
tych samych gestów, dotyków. W nich wyraża się fascynacja i uczuciowość, postawa wobec
drugiej osoby, wrażliwość i subtelność uczuć. Dla wielu udanych związków pieszczoty
potrafią być ważniejszym elementem ars amandi aniżeli sam stosunek seksualny. Mylnie się
uważa, iż celem pieszczot jest tylko wyzwolenie podniecenia seksualnego, ułatwienie w
osiąganiu orgazmu, przygotowanie do orgazmu. Wprawdzie służą tym wszystkim celom, ale
mają znacznie szersze i bogate znaczenie dla więzi erotycznej między partnerami. Pieszczoty
są szczególnie istotne dla seksualności kobiecej, które jest bardzo wrażliwa na nastrojowość,
bogactwo doznań dotykowych i innych, zwłaszcza słów. Obecne przemiany obyczajowości i
ról seksualnych sprawiły, iż również coraz więcej mężczyzn jest wrażliwych na doznawanie
pieszczot, odczuwa ich potrzebę. tradycyjne podziały na bierne kobiety i aktywnych
mężczyzn należą już do przeszłości. Udana więź partnerska zakłada wzajemność w wymianie
pieszczot dostosowanych do potrzeb i oczekiwań obojga partnerów. Umiejętność bycia razem
i obdarowywania siebie pieszczotami niezależnie od współżycia seksualnego jest jednym z
podstawowych fundamentów ars amandi. W sztuce pieszczot wzajemna fascynacja z
widzenia siebie, świadomość daru ciała drugiej osoby, jej nagość, często sprzyja poczuciu
jedności odmiennej natury psychoseksualnej kobiecości-męskości. Miłość przezwycięża
poczucie wstydu, tej naturalnej bariery integralności naszego EGO. Ciało drugiej osoby
wyzwala podziw, poczucie tajemniczości, wzajemnego dopełniania, jedności. W ars amandi
ważna jest umiejętność ekspozycji atrakcyjności ciała, w jednych przypadkach wystarcza
sama jego nagość, w innych odpowiedni ubiór. Ułożenie ciała również nie jest bez znaczenia.
Sztuka ta wymaga improwizacji, wyczucia. Pocałunek również jest sztuką. Wiele jest
rodzajów pocałunków: delikatne muskanie warg, dotykanie języka, głębokie wprowadzanie
języka do ust partnera (buziak andaluzyjski) itp. Dla wielu kobiet pocałunek jest najsilniej
działającą pieszczotą. Pocałunek potrafi odtwarzać przebieg całej gry miłosnej, zapowiada jej
przebieg.
Pozycje - pozycja klasyczna oraz jej odmiany są najbardziej popularne w ars amandi kultur
Zachodu. Wynika to z różnych przyczyn: wpływów chrześcijaństwa nieufnych wobec
zróżnicowanych pozycji jako wyrazu wyrafinowania i nieczystości, dominacji mężczyzny nad
kobietą, potrzeby bierności i doznawania opieki ze strony kobiety, przekonania, iż ta pozycja
najbardziej sprzyja zapłodnieniu (co nie jest prawdą). Obecnie nadal jest popularna, ale z
innych względów: dla wielu kobiet daje poczucie pełnego zjednoczenia, poszerzenia obszaru
bezpośredniego dotyku, przyjemności wynikającej z uczucia słodkiego ciężaru partnera na
sobie. Nadal też wielu kobietom odpowiada potrzeba przewagi aktywności mężczyzny i
pewnego wyrazu jego dominacji, opiekuńczości. Pozycja ta sprzyja wykonywaniu ruchów
podłużnych w pochwie w linii prostej z jednoczesnym pobudzaniem obszaru łechtaczki
trzonem członka. Lekkie zgięcie nóg w kolanach sprzyja głębszej immisji. Wielu kobietom
odpowiada również w tej pozycji odczuwanie dotykania worka mosznowego na sromie
poniżej pochwy, przyjemnego uderzenia. Pozycje klasyczne nadal pozostają popularną formą
ars amandi. Pozycja klasyczna. Kobieta leży na plecach, a partner jest pochylony nad nią.
Oboje są zwróceni twarzami do siebie. bodźce dotykowe z pochwy i członka są przeciętnie
silne. Lepiej pobudzana jest przednia ściana pochwy. Łechtaczka jest słabo drażniona.
Pozycja sprzyja pieszczeniu kobiety, zjednoczeniu ciał, opiekuńczemu objęciu głowy
partnerki. Dla wielu kobiet jest cenna ze względu na oczekiwany kontakt całego ciała, uczucie
ciężaru mężczyzny na sobie. Wyraża tradycyjny podział ról - dominację mężczyzny i uległość
kobiety. Trzeba przyznać, iż wielu osobom dlatego właśnie odpowiada.
Pozycja 1. Partnerka lekko unosi nogi i zgina je w kolanach. Zwiększa się wówczas zakres
pobudzania pochwy, ułatwione jest zapłodnienie. Drażnienie łechtaczki jest nieco silniejsze.
Pozycja ułatwia ruchy frykcyjne oraz ruchy miednicą.
Pozycja 2. partnerka przesuwa nogi na ramiona partnera. Immisja członka jest głęboka, co jest
przydatne w maksymalnej wrażliwości sklepienia pochwy (tzw. kobiety głębokie) lub przy
krótkim członku. Zwiększa zdolność zapłodnienia. Umożliwia aktywność mężczyźnie oraz
bierność kobiecie.
Pozycja 3. Uda partnerki są między udami partnera. Leżą płasko. Pozycja jest korzystna przy
długim członku, częściowo bowiem pozostaje on między udami. Przydatna jest również przy
słabych wzwodach, gdyż wszechstronny ucisk na członek poprawia ukrwienie. Zwiększone
jest drażnienie łechtaczki. Nie jest wskazana przy krótkim członku.
Pozycja 4. Partnerki leży na plecach, partner unosi się na rękach. Pozycja lubiana przez
mężczyzn ceniących bodźce wzrokowe przy wchodzeniu do pochwy. Pozycja klasyczna
odwrotna. Partnerka leży na mężczyźnie. Mężczyzna leży na plecach. Ułatwia aktywność
kobiecie, która może swobodnie poruszać miednicą w różnych kierunkach i drażni łechtaczkę
przez pocieranie. Często stosowana w związkach, w których nie jest wskazana aktywność
partnera. Lubiana przez partnerów związku, w którym istnieje odwrócenie tradycyjnych ról
płciowych.
Pozycja leżąca tylna. partnerka leży na brzuchu, a partner wykonuje ruchy lekko nad nią
uniesiony. Pozycja utrudnia utrzymanie członka w pochwie, który często wysuwa się.
Bardziej przydatna przy silnym tyłozgięciu pochwy. Pozycja lubiana przez mężczyzn z
fetyszyzmem kobiecych pośladków lub ceniących harmonię budowy pośladków lub
ceniących harmonię budowy pośladków. Utrudnia pieszczoty. W zasadzie możliwa jest tylko
aktywność partnera.
Pozycja boczna przednia. Ułatwia współżycie przy mniejszym wysiłku fizycznym, możliwa
jest większa aktywność obojga partnerów, wymiana pieszczot. Partnerzy mogą mocno do
siebie przylegać, może też partnerka górne udo przenieść na udo partnera. Wskazana w
pierwszym okresie ciąży, zmniejsza bowiem ucisk na brzuch. W pozycji tej, przy złączonych
udach partnerki, jej ruchy ułatwiają utrzymanie wytrysku, możliwe jest również lepsze
ściągnięcie napletka.
Pozycja boczna tylna. Partnerzy leżą na boku, kobieta tyłem do mężczyzny, odchylona od
niego, ze zgiętymi kolanami. Stopień jej odchylenia reguluje głębokość immisji; im bardziej
jest odchylona, tym głębsza immisja. Pozycja ta pozwala na aktywność obojgu. Korzystna
przy orgazmie mieszanym lub łechtaczkowym, umożliwia bowiem dobre ręczne pobudzanie
łechtaczki przy jednoczesnym drażnieniu członkiem przedniej ściany pochwy.
Pozycja na jeźdźca. Partner leży na plecach, a partnerka siedzi na nim. Pozycja obecnie
bardzo popularna, lubiana przez partnerów oczekujących pieszczot i bodźców wzrokowych,
których dostarcza zgrabne w tej pozycji figura kobiety (ona sama musi być raczej szczupła).
Umożliwia aktywność kobiecie, która może wykonywać ruchy miednicą we wszystkich
kierunkach. Immisja członka jest głęboka i drażnienie może obejmować wszystkie ściany
pochwy. Przydatna dla kobiet z orgazmem pochwowym i dla mężczyzn z zaburzeniami
erekcji, osłabionych. Pozycja należy do najbardziej podniecających, przez wszechstronną
zmysłową stymulację, zwłaszcza wzrokową. Zalecana przez seksuologów do leczenia
impotencji i anorgazmii.
Pozycja ginekologiczna. Partnerka leży na podwyższeniu (tapczan, niski stół) z szeroko
rozwartymi udami, a partner klęczy lub stoi między jej udami. Pozycja zalecana przez
seksuologów w przypadkach zaburzeń wzwodu, umożliwia bowiem wprowadzenie członka
do pochwy nawet w stanie małego wzwodu przy pomaganiu sobie ręką. Przydatna również
dla mężczyzn zaczynających współżycie seksualne, ułatwia bowiem immisję, oswaja z
budową kobiety i pozwala delikatnie wprowadzić członek do pochwy. Inaczej mówiąc jest to
pozycja terapeutyczna. Przez kobiety jest ona mało lubiana, utrudnia bowiem pieszczoty,
często jest też odbierana jako żenująca.
Pozycja od tyłu (kolankowo-łokciowa). Kobieta klęczy, a partner wprowadza członek od tyłu,
trzymając partnerkę rękami za biodra. Ułatwia aktywność mężczyźnie. Przydatna do
pobudzania łechtaczki, sprzyja zajściu w ciążę. Obecnie rzadziej stosowana, ma bowiem mało
walorów erotycznych. Była częściej spotykana w kulturach antycznych, agrarnych
(naśladownictwo świata przyrody). Pozycja siedząca przednia. Partner siedzi na krześle, a
partnerka na nim, twarzami do siebie. Immisja członka jest głęboka. Pozycja sprzyja
pocieraniu łechtaczki. Ułatwia przytulenie. Zakres ruchów jest ograniczony. Pozycja
stosowana najczęściej w przypadku dużej różnicy wzrostu między partnerami (wysoki
mężczyzna, niska kobieta).
Pozycja stojąca. Pozycja ta ułatwia drażnienie łechtaczki i żołędzi członka. Przydatna jest u
partnerów podobnych wzrostem. Spotykana częściej w przypadkach braku odpowiednich
warunków do współżycia. Immisja płytka. Pozycja stojąca bardziej jest ceniona przez
mężczyzn niż ich partnerki, daje bowiem specyficzne bodźce wzrokowe, możliwość
szybkiego kontaktu seksualnego. Kobiety wybierają tę pozycję w zasadzie wówczas, gdy
odpowiada ich budowie pochwy, uczuciowo natomiast jest ona mało przez nie ceniona.
Trzeba przy okazji wspomnieć, iż w przypadku powyższych pozycji dość często istnieje
subiektywne poczucie panowania lub bycia zdobywanym u partnerów, a wybór pozycji przez
drugą osobę bywa oceniany jako postawa wobec własnej osoby, np. wyraz szacunku lub jego
braku. Nie jest to takie irracjonalne, jakby się zdawało.
Pozycje orientalne łączą się ze specyficzną filozofią życia seksualnego, wymagają
niejednokrotnie długotrwałych ćwiczeń dających wysoki poziom sprawności fizycznej,
możliwości zjednoczenia, kontemplacji, mistyki. W większości tych pozycji dominuje
skupienie, koncentracja, umiejętność przeżywania faktu zjednoczenia, a ruchy członka w
pochwie bywają elementem wtórnym i niejednokrotnie ograniczonym. Orgazm partnerzy
osiągają często bez wykonywania ruchów lub wykonując ruchy łagodne, w niewielkim
zakresie. Wyćwiczenie mięśni ciała, oddechu, koncentracji umożliwia partnerom
podtrzymywanie stanu podniecenia, erekcji członka i osiąganie orgazmu w wyniku
długotrwałej ars amandi. Jakkolwiek pozycje orientalne opierają się na innych tradycjach
kulturowych, poznanie ich może sprzyjać nie tylko powiększeniu wiedzy o innych tradycjach
kultur erotycznych, ale wzbogacaniu ars amandi.
Pozycja wzajemnej adoracji. Partnerzy pozostają w zjednoczeniu, bez ruchów frykcyjnych.
Pozycja symbolizuje równe prawa i obowiązki w osiąganiu rozkoszy seksualnej, partnerzy
koncentrują się i medytują o wzajemnym partnerstwie, poprzez odpowiednie ułożenie rąk i
patrzenie sobie w twarz wyrażają wzajemne poczucie godności. Pozycja ta jest początkiem
późniejszego ułożenia ciała partnerów. W ars amandi Indii rzadko spotykana, jest raczej
symbolem aniżeli realna pozycją. Jej obrazy znajdują się w różnych świątyniach, ta pochodzi
z Nepalu. Jedna z tantrycznych pozycji, której celem jest wymiana energii między partnerami
w wyniku zjednoczenia dłoni, obszaru genitalnego i stóp. Te trzy powierzchnie dotykowe
maja ułatwić przepływanie energii żeńskiej do mężczyzny i odwrotnie. Przypływ energii od
partnera ma, w myśl tantryzmu, sprzyjać długowieczności, żywotności. W pozycji tej
partnerzy unikają wydatkowania energii w formie orgazmu.
Pozycja Słońca i Księżyca w tantryzmie. Słońcem jest mężczyzna, a Księżycem kobieta.
Pozycja ta służy wzajemnemu przepływowi energii, medytacji, a także osiąganiu satysfakcji
seksualnej przez partnerów w wyniku jedynie obkurczania pochwy przez kobietę, co rzecz
jasna wiąże się z odpowiednimi uprzednimi ćwiczeniami kurczliwości mięśni okrężnych
pochwy.
Pozycja pełnej pomyślności w tantryzmie. Umożliwia sterowanie głębokością immisji,
kierunkiem immisji, intensywnością ruchów frykcyjnych. zalecana partnerom z różnym
typem budowy genitalnej. W przypadku potrzeby głębokiej immisji partner przysuwa do
siebie partnerkę spoczywającą na jego ramieniu. Jednocześnie ten typ objęcia symbolizuje
opiekuńczość mężczyzny i oddanie kobiety.
Pozycja Lotosu. Jedna z najbardziej cenionych i popularnych pozycji współżycia w ars
amandi tantryzmu. Partnerzy obejmują się, są mocno przytuleni do siebie, stosują bogate i
zróżnicowane pieszczoty, pocałunki. Immisja członka jest głęboka i sięga do sklepienia
pochwy. Orgazm jest osiągany w wyniku obkurczania mięśni pochwy przez kobietę lub w
wyniku ruchów do przodu i do tyłu w rytmie łagodnym, lekkim, co pewien czas tylko
przyspieszonym
Zgłoś jeśli naruszono regulamin