notatki z NLS-CD.doc

(645 KB) Pobierz
NLS

Private property of Zbigniew Grabowski

 

 

 

NLS

 

Neuro

Linguistic

Seduction

 

Warsztat na CD

 

Andrzej Batko

Lech Dębski

Paweł Sowa

 

 

Written

by Zbigniew Grabowski

 

Lone Bandit Studios

2003- - 2004

beta version

25

 



NLS – CD_01

 

Dostarczymy wam tutaj dwie rzeczy:

-         właściwa mapa – jak się poruszać po tym terenie, bo bez mapy trudno jest poruszać się gdziekolwiek

-         narzędzia – raczej wyprawa po skarby niż podróż.

 

Trzeba mieć mapę i narzędzia. Bez mapy nie wiadomo gdzie kopać, bez narzędzi najwyżej można wykopać fajans.

 

NLP i hipnoza są to dwa podejścia w komunikacji i pracy z ludźmi, które koncentrują się i dostarczają wspaniałe narzędzia wywierania wpływu i wpływania na umysł i zachowanie drugiej osoby. Poznając NLP i hipnozę każdy z nas miał od czasu do czasu taki pomysł, że skoro to jest takie skuteczne i skoro można zasiać komuś jakieś myśli, sprawić że będzie myślał o określonych rzeczach po czym czuł określone uczucia i do tego zachowywał się i robił pewne rzeczy, które ja chcę żeby on robił, i stosujemy to w terapii czy sprzedaży, to czemu nie zastosować tego do uwodzenia kobiet?

 

Można stosować pewne mechanizmy lingwistyczne z hipnozy, czyli jak mówić do kobiet, żeby w ich umysłach zasiewać pewne myśli, które będą kiełkować, wytwarzać barwne obrazy, wyobrażenia i fantazje, łączyć to ze sobą, wywoływać uczucia, ostre skojarzenia i fantazje seksualne, po czym stwarzać im okazje, żeby zaczęły działać w tym kierunku, po czym połączyć to wszystko ze swoją osobą i to w taki sposób, żeby ona myślała, że to wszystko jest jej pomysł. Czy to ma sens? Czy to jest coś na co mielibyście ochotę?

 

Zwykłe uwodzenie jest to trochę taki hazard. Patrzysz – jest jakaś super atrakcyjna laska i zastanawiasz się – co by tu jej powiedzieć? Uda mi się czy mi się nie uda? Spodobam się jej czy się jej nie spodobam? Chciałbym zwrócić uwagę na określenie: uda mi się – nie uda mi się. Jest w tym pewien element losowości. Poszczęści mi się czy mi się nie poszczęści.

W angielskim jest takie określenie:

„we like get lucky”

 

To co tutaj nauczymy pozwoli wyeliminować ten element losowości, który jest może dobry w grach hazardowych i losowych, ale gry hazardowe mają to do siebie że są nieprzewidywalne i w dużej mierze opierają się na szczęściu. Nasze wyobrażenie na temat uczciwej gry hazardowej jest takie, że ja układam karty, ja je rozdaję, po czym mam podgląd w twoje karty i gram na pieniądze które od ciebie pożyczyłem. To jest dopiero uczciwe. Co byście powiedzieli na tego rodzaju grę w uwodzenie? Czy to jest coś na co chcielibyście mieć ochotę? Chodzi o wyeliminowanie elementu losowości.

 

Quiz:

Czy chcesz umieć robić takie rzeczy: podejść do kobiety, powiedzieć jej kilka zdań, zagotować jej mózg, napełnić jej głowę fantazjami seksualnymi na twój temat, po czym sprawić, żeby te fantazje wywołały w niej stan ostrego podniecenia seksualnego i myśl że to tylko ty, tylko ty i żadna inna osoba, po czym sprawić, żeby po prostu się na ciebie rzuciła. Która odpowiedź jest poprawna?

a)     a ja wiem

b)     no może

c)     chcę

d)     TAK !!!

 

Klasyczne podrywanie i gry hazardowe – co one mają ze sobą wspólnego?

1)     kosztuje dużo pieniędzy – zabierasz dziewczynę do kina, kupujesz kwiaty, starasz się o nią, wydajesz majątek na komórkę itd. kosztuje cię to ogromnie dużo szmalu, ogromnie dużo czasu i dostajesz w zamian uścisk dłoni i stwierdzenie: „jesteś naprawdę miłym facetem, przy tobie czuję się naprawdę bardzo fajnie, a muszę teraz pójść do mojego chłopaka. Szkoda, że mój chłopak nie jest taki jak ty, tylko cały czas mnie znieważa, poniża itd. no ale co ja mogę zrobić? Ale miło mi że mogłam z tobą fajnie porozmawiać.” Kto z was się przyjaźnił z superatrakcyjną laską, która się wam zwierzała i byłeś jej przyjacielem? Przyjaciel u kobiety równa się przyjaciółka z penisem. Tak więc jest to bardzo kiepski punkt wyjścia wbrew pozorom.

 

 

Trzy elementy, z których składa się NLS:

1.      wewnętrzna postawa – twój wewnętrzny stan, trzeba zacząć od siebie, należy zainstalować sobie odpowiednią postawę sprawiającą, że heteroseksualnej kobiecie będzie bardzo trudno ci się oprzeć.

2.      wywoływanie stanów emocjonalnych i kojarzenie ich ze sobą – w jaki sposób porwać jej wyobraźnię, w jaki sposób zawładnąć jej wyobraźnią, rozpalić jej zmysły do czerwoności, zrobić krótką przerwę, żeby ona nabrała ochoty na jeszcze, po czym dodatkowo je jeszcze rozpalić. Wywoływanie odpowiednich stanów emocjonalnych i kojarzenie ich ze sobą, bo możesz ją oczywiście rozpalić, sprawić że będzie fantazjować o niesamowitych rzeczach po czym pójdzie do swojego chłopaka i zrobisz mu tym samym cudowną przysługę. To ty masz być w jej umyśle dostawcą takich wrażeń, o których ona do tej pory czytała w romansach i fantazjowała przed zaśnięciem myśląc: o Boże – czemu nie ma takich mężczyzn.

3.      jak to zrobić w sposób konwersacyjny – jak to zrobić tak, żeby to wyglądało na zwykłą rozmowę. Np. nie mówisz – „ha, ja cię teraz uwiodę”. Aczkolwiek to nieraz działa, na niektóre typy kobiet. Np. ona się pyta – co ty mi robisz? Mówisz: „zamierzam tobą zawładnąć, twoimi zmysłami, twoimi uczuciami” – to działa na określone typy kobiet – i widzę jak jej fantazja się rozpala jak reaktor atomowy w Czernobylu, to też działa. Generalnie chodzi o to, żeby to robić w sposób konwersacyjny, tak żeby pozornie tocząc zwykłą rozmowę, rozmawiając na różne zwykłe tematy ona nagle stwierdziła, że jesteś niebywale interesującym mężczyzną, że ona ciebie pragnie, i w ogóle ma na ciebie tak wielką ochotę, że w momencie, kiedy mówisz jej: „jestem umówiony z pewną moją koleżanką” to ona mówi: nie, nie, nie, słuchaj, czy nie możesz odwołać tego spotkania, ponieważ chciałabym o czymś porozmawiać z tobą w swoim pokoju. Osobiście, na osobności. Będzie to dla ciebie ważne.

 

Podsumowując:

1.            POSTAWA

2.            wpływanie na kobietę

3.            robienie tego w sposób konwersacyjny, niezauważalny

 

Część z rzeczy o których będziemy mówić może się wydać wysoce nieprawdopodobna. Będziemy prezentować, podsuwać pewne techniki i gotowe kroki do zrobienia, pewne rzeczy które można powiedzieć. Część z was może sobie pomyśleć: nie, niemożliwe żebym ja to powiedział, niemożliwe, że to może zadziałać. Zapraszam więc, żebyście zawiesili swoje wyobrażenia i oczekiwania i zweryfikowali je później.

 

Bardzo ważna jest zmiana postawy, zmiana swojego nastawienia, ponieważ większość ograniczeń, większość barier, które napotykacie kryje się w naszych własnych umysłach. Jedną z naczelnych zasad, którymi się kierujemy jest:

Jeżeli coś co robisz nie działa, przestań to robić i zacznij robić coś innego.

 

Często ludzie robią coś, to nie działa więc próbują robić tego więcej. Np. jesteś miły dla jakiejś dziewczyny. Pamiętam to jeszcze z czasów mojego liceum. Była taka super laska w mojej klasie, na którą się strasznie napalałem i postanowiłem ją poderwać i być w związku z tym do niej strasznie miły. No to ona mówi: poczekaj, możesz mnie odprowadzić po szkole. Ja czekałem 15 minut, 20. Ona wychodziła pół godziny później i mówi – co, jeszcze czekasz? Ja to lubię, jak facet jest zdecydowany. Następnego dnia spotkałem ją w szkole i byłem jeszcze milszy, może byłem za mało miły? I jeszcze i jeszcze i jeszcze. I im więcej w to ładowałem wysiłku, tym mniejsze postępy robiłem.

 

Fajna jest ta metafora z pociągami. Kiedyś gdzieś dowiedziałem się, że jak jest pociąg i lokomotywa, która ma silnik powiedzmy o mocy 2000 koni mechanicznych i ma maksymalna prędkość 100 km/godzinę, to żeby zwiększyć jej prędkość do 150 km/h to trzeba ponoć nie podwoić, nie potroić ale uczterokrotnić moc – dać jej 8000 koni mechanicznych to zacznie jechać 150 km/h. Ale żeby dodać następne dwadzieścia, żeby jechała 170 km/h to w ogóle przestaje się opłacać, bo jest tarcie oporu który powstaje między kołami i szynami. No i są różne pociągi: osobowe i pospieszne, są ekspresy, w Anglii jest One-to-five, czyli jedzie 125 km/h, we Francji jest „deżawe”, ale Japończycy mają pociąg, który się porusza na jednej szynie i rozwija prędkość 500 km/h. Ale co jest ciekawsze – moc silników w lokomotywie jest znacznie mniejsza niż przeciętnego pociągu, który jedzie w Europie po szynach. Dlaczego? Ponieważ on jedzie na poduszce magnetycznej. Zamiast zwiększać moc zbudowano poduszkę magnetyczną, która eliminuje tarcie. Jeżeli tylko się wyeliminuje tarcie to nagle okazuje się, że można zacząć jechać z prędkością niewyobrażalną dla tradycyjnych pociągów. Zawsze wyobrażałem sobie, że ta poduszka to jest tylko 3 mikrony, które umożliwia przy 1/3, 1/4 starej mocy uzyskać tę samą prędkość. To co tu oferujemy, NLS, jest w pewnym sensie taką technologią poduszki magnetycznej, zamiast przełamywać opór, rozpuszczać go, przełamywać, nauczycie się w jaki sposób postępować, żeby w ogóle go nie było, żeby zamiast oporu był napór. NLS jest instrumentem, który zastępuje opór naporem.

 

Gdybyś sobie umiał wyobrazić, parę dni po tym seminarium, jak podchodzisz do super atrakcyjnej laski z gatunku tych, do niedawna jeszcze jak na nie patrzyłeś to włączało się takie myślenie: o kurcze, taka ładna, to nie zwróci na mnie uwagi, pewnie lepsi, bardziej atrakcyjni faceci do niej startują, co się będę wygłupiał, nie, po czym pojawiało się bardzo nieprzyjemne uczucie.

Zamiast tego, tylko wyobraź sobie, parę dni od dzisiaj, widzisz bardzo atrakcyjną kobietę, bo tylko takie cię będą interesować, (tak, to jest seksistowski warsztat, szowinistyczny), podchodzisz do niej, zaczynacie rozmawiać i widzisz w jej oku błysk fascynacji, słucha cię z pojawiającymi się wypiekami na twarzy, po czym mówisz: „no to miło było, szkoda, że nie będziemy mieli już okazji tego kontynuować...” to ona mówi: „a dlaczego nie? Czy możesz do mnie zadzwonić?” albo wręcz po prostu rzuca się na ciebie i próbuje cię zaciągnąć do łóżka.

 

To czym się będziemy tutaj zajmować, to danie sobie możliwości wyboru. Zwróćcie uwagę, że bardo dużo mężczyzn jest z kobietą nie na zasadzie, że on ją wybrał, bo mu się podobała, bo spełniała jego kryteria, lecz na zasadzie tego, że Boże, żadna mnie nie chce. W końcu się napatoczy jakaś, która się spojrzy na niego nieco łaskawszym wzrokiem, to rzucam się na nią. Boże, nawet do łóżka ze mną poszła. To super, żenię się z nią. Nie wybierać z frustracji tego co jest. Kobiety oczywiście bardzo sprytnie potrafią to wykorzystać. To co my tutaj zrobimy, to damy odpowiednie narzędzia plus zainstalujemy odpowiednią posta. Ja tutaj podkreślam, że to są dwie rzeczy które są niezbędne. Możesz mieć bardzo dobre narzędzia, możesz nauczyć się na pamięć rozmaitych rzeczy jak wpływać na kobietę, natomiast jeżeli nie będziesz mieć odpowiedniej postawy, odpowiedniego stanu, to kobiety to wyczują. Wyczują że nie jesteś szczery, wyczują, że ty to tylko gadasz takie rzeczy. I odwrotnie – możesz mieć odpowiednią postawę, natomiast jeżeli nie będziesz mieć odpowiednich narzędzi, to będziesz uznany jako zarozumiały palant, który nie jest w stanie nic odpowiedniego z siebie dać. Inny słowy:

 

NLS to nie jest coś, co się robi kobietom, to jest coś, co się robi z kobietami.

 

Bycie uwodzicielem to nie jest robienie takich technik,

to jest po prostu BYCIE TAKĄ OSOBĄ.

 

Po jakimś czasie to będzie po prostu wypływać z ciebie. Na początku, jak ja uczyłem się NLS to myślę – o kurcze, jakie fajne narzędzie. Jeżeli ja powiem tutaj coś takiego, coś takiego, coś takiego, to kobieta ze mną pójdzie do łóżka. Próbowałem – w niektórych wypadkach wychodziło, w niektórych nie wychodziło. Dlaczego? Ponieważ nie miałem odpowiedniej postawy. Teraz mam coś takiego, że jak rozmawiam z kobietą i nie stosuję nawet świadomie, celowo tych narzędzi, to już coś takiego się dzieje, że już z mojej postawy, z tego jak rozmawiam to już po trzech zdaniach ona mówi – fajnie mi się z tobą rozmawia, i widzę ten błysk w oku i ona zaczyna już myśleć o czymś innym. Ale ja przecież nic takiego nie zrobiłem. To też będzie po pewnym czasie stosowania, nabierzecie po prostu takiej pewności siebie, że kobiety będą po prostu na was lecieć.

 

Może się pojawić u was taka myśl: o, to przestanę być sobą, albo będę nienaturalny. Przestań tak myśleć.

Po pewnym czasie stanie się to naturalną częścią twojej osoby.

To nie będzie coś co będziesz robił, to będzie coś, kim będziesz,

to będzie część ciebie.

 

Każdy z nas ma pewien ustalony kulturowo wzorzec, jak może wyglądać uwodzenie, podrywanie kobiety. Jest to wzorzec w którym:

a)                 kupujesz jej kwiaty

b)                 czekasz na nią pod szkołą lub w innym miejscu

c)                 robisz dla niej różne rzeczy

d)                 w końcu ona zezwala ci na coś, np. pocałunek, seks waginalny.

 

To jest stary model, który NLS odrzuca w pizdu. Zamiast tego, w to miejsce, wchodzi zupełnie nowy model, który jest dla ciebie opcją dla przyjęcia.

I to jest pytanie: Jeżeli mógłbyś wybrać, niezależnie od tego, co sądzisz o sobie teraz, o tym jak wyglądają twoje możliwości i szanse, jeżeli chodzi o tą sferę uwodzenia kobiet, jeżeli mógłbyś wybrać, że ty sam decydujesz, która laska ci się bardzo podoba, i z którą laską chcesz się przespać i z którą laską chcesz robić różne inne rzeczy, to zrobiłbyś to? Tak? Kto z was by chciał to zrobić?

 

OSTRZEŻENIE: To czego się tutaj nauczycie, może w poważny sposób wpłynąć nie tylko na twoje układy z kobietami, ale także na inne sfery twojego życia, np. część z was może odkryć, że lepiej się wam w ogóle rozmawia z ludźmi, albo że jesteś skuteczniejszy w sprzedaży i w biznesie. Znam wiele osób, które odniosły taką uboczną korzyść, część z was może w ogóle się zmienić.

 

Będziemy was tutaj uczyli bardzo potężnych narzędzi – nie chwalcie się nimi, zwłaszcza w kontaktach z kobietami, np. „a, byłem na NLS, powiem do ciebie parę tekstów a ty rozłożysz nogi.”, chociaż to też czasami działa. Jak mówię kobietom, że uczę mężczyzn uwodzenia, to spotykam takie reakcje – a, tak? Na mnie to chyba by nie zadziałało. I od razu jest stan takiego bardzo fajnego zaciekawienia, fascynacji.

Natomiast generalnie to jest do tego, aby tym się posługiwać. Możecie o tym mówić swoim zaufanym męskim przyjaciołom, ale i tak zdecydowana większość z nich powie: nie, to niemożliwe. I tak wam nie uwierzą. Po rezultatach was poznają, że tak powiem, natomiast to do czego was gorąco zachęcam, to do stosowania tego z każdą napotkaną kobietą, brzydką, ładną itd. Z brzydką nie zmierzasz do domknięcia sprzedaży, natomiast możesz w niej wywołać całą kupę fajnych stanów emocjonalnych, uprzyjemnić jej dzień, dla ciebie samego też będziesz miał korzyść, ponieważ będziesz trenował. Trenuj to na każdej napotkanej kobiecie. Niewykluczone też, że stosowanie tych technik wobec brzydkich kobiet zapewnia pewne miejsce w niebie, nie wiadomo.

 

Drobna anegdotka o tym, jak używając NLS popełniłem ogromną pomyłkę.

W ogóle NLP / NLS jest generalnie od tego, żeby mieć i używać otwarty umysł. Ja wtedy tego nie zrobiłem. Było to dokładnie po pierwszym NLS, gdy jechałem do Bydgoszczy, ponieważ tam miałem nagranie w studio i tam sobie rozważałem na temat tego, jak szybko można uwieść kobietę. Było to po parunastu miesiącach, tak że byłem pewien że to działa, natomiast nieraz pojawia się takie element współzawodnictwa w umyśle: jeżeli można tak, to pewnie można jeszcze lepiej. Przyjechawszy do Bydgoszczy spotkałem laskę, na której w ciągu 15-20 minut zrobiłem wszystko to, co można zrobić. Po czym ona stwierdziła – o kurcze, to żyję tyle lat i jeszcze nie spotkałam takiego człowieka. A to jest naprawdę proste, tak naprawdę, to co można zrobić, żeby druga osoba miała takie wrażenie. I po trzech godzinach i dwudziestu minutach trafiłem z tą osobą do łóżka, bo to było u znajomych. Po seksie ona zadała mi pytanie i w tym momencie zrobiłem fatalną pomyłkę – mianowicie już była bardzo rozpalona, miała czerwone policzki, inny oddech, inny głos i tym właśnie tonem zapytała mnie: jesteś taki wspaniały, czy mogę cię uwielbiać? I w tym właśnie momencie zobaczyłem coś czego najbardziej, najczęściej unikam – ale się zdarzało kiedyś częściej, obecnie coraz rzadziej – że kobieta którą uwodzisz się niechcący zakochuje w tobie. Nie daj Boże jeżeli jeszcze ma twój numer telefonu. I w tym momencie, gdy ona zapytała: czy mogę cię uwielbiać, pomyślałem: o kur, i widzę jak wystaje pod moją klatką schodową, wydzwania i zmieniłem temat na jakiś neutralny, co było ciężkie i dla mnie i dla niej, i dopiero po trzech godzinach rozmowy w tym łóżku – zrobiłem w międzyczasie dystans, żeby mnie nie uwielbiała – i wtedy zrozumiałem o co chodzi w jej języku – co to znaczy uwielbiać? Pierwszy raz spotkałem się z tym określeniem. W jej świecie uwielbiać to znaczy po prostu zrobić laskę....

Zgłoś jeśli naruszono regulamin