Greystoke Legenda Tarzana władcy małp - Greystoke The Legend of Tarzan, Lord of the Apes (1984).txt

(28 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:01:55:T�umaczenie: Itit
00:02:07:Greystock - Legenda o Tarzanie|- W�adcy Ma�p
00:02:14:Hey!
00:02:19:-Jedziemy! Jedziemy!|-Dawaj!
00:02:23:Dalej, pu�� je.
00:02:25:Dalej.
00:02:32:Hey, jed�cie.
00:02:41:Hey, dawajcie!
00:02:43:Dalej, Toby. Tak jest.
00:03:01:Nie wygl�da to �le, prawda?
00:03:05:Ojcze, zdecydowa�em si� pojecha�.
00:03:07:Tego w�a�nie si� obawia�em.
00:03:09:-A Alice?|-Zdecydowa�a si�,�e pojedzie.
00:03:12:To nie miejsce dla niej.
00:03:47:Dzi�kuj�, Angus.
00:03:52:Jeste�my na miejscu.
00:03:57:-Przekl�ty ch�opak.|-Przegra� wy�cig.
00:04:11:Nie martw si� o ni�. Jest wystarczaj�co silna,|�eby przetrwa� rok w tropikach
00:04:14:Tak. Tak.
00:04:20:Wybacz mi je�li nie przyjd� si� po�egna�.
00:04:25:Zrobi�bym z siebie g�upka.
00:04:29:Napisa�em kilka list�w dla Ciebie.
00:04:34:Mog� by� pomocne w drodze.
00:04:37:Tu jest jeden do wujka Billa.
00:04:51:Zobaczysz ojcze...
00:04:54:...nic nam si� nie stanie.|Obiecuj�.
00:04:57:Podaj mi swoj� r�k�.
00:05:00:Oczywi�cie, �e nic.
00:05:03:Oczywi�cie.
00:05:17:Cze��, Jane.
00:05:20:Znalaz�em co� dla Ciebie w Londynie.
00:05:22:-Ma�y pier�cie� skarabeusz.|-Dzi�kuj�.
00:05:29:-Kochanie, jeste�my sp�nieni.|-Tak.
00:05:31:-Czy to oznacza, �e wzieli�my �lub, wujku Jack?|-Nie. Ja ju� mam �one.
00:05:36:Ale nie oddamy Ciebie jakiemu� |Tomowi, Dickowi, czy Harremu z Baltimore.
00:05:39:Znajdziemy kogo� odpowiedniego,|lepszego Anglika.
00:05:45:We� j� nianiu.
00:05:47:Dzi�kuj�. Do widzenia.
00:05:57:Zaopiekujcie si� nim.
00:06:00:-Bezpiecznej podr�y.|-Dzi�kuj�.
00:06:01:-Do widzenia.|-Dzi�kuj�.
00:06:04:�egnam.
00:06:06:-�egnam.|-Do widzenia, panie.
00:07:26:Jack?
00:07:28:Jack?
00:07:33:Jack?
00:07:37:Jack!
00:07:43:Gdzie jest Jack?
00:07:47:Gdzie jest Jack?
00:07:53:Gdzie jest Jack?
00:07:55:�y� ostatniej nocy.|Gdzie on jest?
00:07:58:To nie moja wina.
00:08:00:To nie moja wina.
00:08:02:Gdzie jest Lord Clayton?
00:08:06:To nie moja wina.
00:08:08:Obwini� mnie,|ale to nie moja wina.
00:08:15:To nie moja wina.
00:08:21:Jack.
00:08:23:Jack!
00:08:26:-Oh, Jack.|-Ju� dobrze.
00:08:30:Ju� dobrze, juz dobrze.|Ju� dobrze, kochanie.
00:08:33:By�am taka przera�ona|My�la�am, �e uton��e�.
00:08:36:Ju� dobrze.
00:08:40:Pr�bowa�em mu pom�c. Ju� za p�no.
00:08:45:-Biedny ch�opak.|-Chod�. Chod�.
00:09:19:17 Grudzie� , 1885.
00:09:22:Min�o prawie 10 miesi�cy od czasu|kiedy statek si� rozbi� i kapitan Billings|zostawi� nas �eby szuka� pomocy.
00:09:28:Z ka�dym tygodniem,|musz� si� pogodzi� z faktem...
00:09:30:...�e biedny cz�owiek musia�|zgin�� pr�buj�c znale�� pomoc.
00:09:38:Ma�py powr�ci�y tym razem w wi�kszej ilo�ci.
00:09:42:Jedz� wszysctko w okolicy,wi�c trudniej b�dzie znale�� jedzenie.
00:09:47:Ale na szcz�cie zostawiaj� nas w spokoju.
00:10:11:Ci�ki por�b naszego dziecka|i nast�puj�ca po tym malaria...
00:10:15:...os�abi�y bardzo moj� kochan� Alice.
00:10:18:Kiedy dziecko wy�o|i ka�dego dnia stawa�o si� silniejsze...
00:10:23:...ona da�a oznaki powrotu do zdrowia.
00:10:26:Gor�czka pozbawi�a j� mleka|i przy�mi�a jej spostrzeganie.
00:10:31:Nadal my�la�a,�e jeste�my|bezpieczni w domu w Szkocji.
00:10:35:W pewien spos�b jestem wdzi�czny za to omamienie|oszcz�dzi jej to b�lu z powodu naszego przykrego po�o�enia.
00:10:43:Tak, tak.
00:10:50:Alice?
00:10:59:Alice.
00:11:02:Oh, nie.
00:11:14:Alice.
00:11:16:Alice.
00:11:19:Alice.
00:29:57:P�yniemy t� rzek� juz od miesi�cy.|Mam nadziej� na znalezienie...
00:30:01:...wspania�ych gatunk�w fauny|dla Brytyjskiego Muzeum.
00:30:06:Jestem jedynym Belgiem po�r�d tych Anglik�w,|naciskany przez moich zwierzchnik�w...
00:30:10:...aby prowadzi� ich i pilnowa�.
00:30:15:Mam go.
00:30:18:-Co to jest?|-Nie wiem.
00:30:21:Ale co� msui by�.
00:30:25:Tak, majorze...
00:30:27:...ale teraz jest to co� martwego.
00:30:30:Oczywi�cie, �e tak.
00:30:47:Niebiosa...
00:31:03:Co oni m�wi�, D'Arnot?
00:31:07:Dinner est servi.
00:31:09:Nie. Nadp�yneli. ''Obiad nadp�yn��''|jest o wiele lepszym t�umaczeniem.
00:31:15:Nie s�dz� �eby to by�o|przera�aj�co-zabawne D'Arnot.
00:31:19:Moi towarzysze uwa�aj� siebie za| najsilniejsze z ludzkich stworze�...
00:31:24:...i traktuj� Afryk� i wszystkie rzeczy afryka�skie|z niezachwianym poni�eniem.
00:31:28:Gdybym nie mia� rozkaz�w, opu�ci�bym ich w pierwszym tygodniu i powr�ci� do Brukseli.
00:31:33:Upu�cisz to pud�o jeszcze raz|i zastrzele Ci�.
00:32:24:Dalej! Ma�py!
00:32:28:-Dalej!|-Chyba m�wi�em, �e nie ma by�..
00:32:32:Przynajmniej postaraj si� nie zniszczy� sk�r!
00:32:36:Majorze!
00:32:38:Niech ich cholera.
00:32:48:Majorze Downing!
00:33:08:Tam, Majorze Jack.|Uciekaj� na drzewa!
00:33:12:Dalej. Dalej. One s� pi�kne.
00:33:15:Downing!
00:33:36:B�d� szybki albo j� zgubimy.
00:33:38:Downing!
00:33:39:Strzel jeszcze chocia� raz rze�niku,|a zastrzele Ciebie.
00:33:44:Uspok�j si�, ch�opie.|To tylko sport.
00:33:52:Sport i krew, Sir Evelyn.
00:33:57:Cz�� �ycia.
00:34:12:Dobry Bo�e.
00:34:36:''John...
00:34:39:...Clayton.''
00:34:42:John Clayton.|To jest syn Earla z Greystoke.
00:34:50:Dobry Bo�e.
00:34:57:Wi�c to go spotka�o.
00:35:08:-Te ha�a�liwe b�bny, Belcher.|-Tak, Majorze Jack.
00:35:14:-Trzymasz palec w dziurze po kuli?|-Tak, majorze.
00:36:02:Majorze Jack.
00:36:14:Pygmies!
00:36:40:Do ty�u. Wycofa� si� do �odzi!
00:36:58:Sir Evelyn!
00:37:02:Gdzie jeste�?
00:40:01:Kim jeste�....
00:40:05:Kim jeste�?
00:40:09:Sir, pom� mi.
00:40:12:Powiedz co�.
00:45:36:Cofnij si�!
00:52:17:Brzytwa. Brzytwa.
00:52:20:Brzytwa. Brzytwa.
00:52:23:Brzytwa.
00:52:27:Brzytwa! Brzytwa!
00:52:37:Brzytwa.
00:52:40:Brzy....
00:52:45:Brzytwa.
00:52:50:Brz....
00:52:55:Brzy....
00:52:59:Brzyt....
00:53:02:Brzy....
00:53:07:Brzytwa.
00:53:10:-Brzytwa.|-Brzytwa.
00:53:14:Brzytwa.
00:53:22:Tak.
00:54:09:-Brzytwa, brzytwa.|-Nie.
00:54:15:-Nie. Nie, nie brzytwa.
00:54:18:Lustro. Lustro.
00:54:29:-Lustro, lustro.|-Lustro. Lustro.
00:54:33:Lustro. Lustro.
00:54:37:Tak. Lustro.
00:54:44:-Lustro.|-Lustro.
00:54:48:John na�ladowa� niesamowite zdolno�ci.
00:54:53:Tak.
00:54:55:S�owa sta�y si� dla niego magicznymi sztuczkami.
00:54:59:I w sze�� miesi�cy, zacz�� pojmowa� podstawy j�zyka.
00:55:06:Ale teraz musz� go przekona�|kim jest.
00:55:09:W�a�ciwie, czym jest!
00:55:12:Lustro. Brzytwa, brzytwa. Lustro.
00:55:15:Nie. Nie. Nie. Nie
00:55:19:Cz�owiek. Cz�owiek.
00:55:24:Zwierz�. Zwierz�.
00:55:30:Zwierz�. Zwierz�.
00:55:36:-Zwierz�. Zwierz�.|Nie. Nie. Nie. Zwierz�. Zwierz�.
00:55:40:-Zwierz�. Zwierz�.|-Zwierz�.
00:55:43:Zwierz�. Zwierz�. Zwierz�.
00:55:47:Zwierz�!
00:55:50:Phillippe.
00:55:53:Phillippe D'Arnot.
00:55:59:John.
00:56:02:Clayton.
00:56:14:Tw�j dom.
00:56:18:Greystoke.
00:56:20:Mama. Tata.
00:56:24:Tata. Mama.
00:56:28:Rodzina. Tak, rodzina. Nie:
00:56:33:To jest twoja mama.|To jest tw�j tata, m�wi� Ci.
00:56:38:Rodzina, John. Mama, tata.|Mama, tata.
00:56:43:Rodzina!
00:56:55:S�uchaj mnie, John.
00:56:57:Ile innych bia�ych ma�p widzia�e�?
00:57:02:Jeste� jak ja, nie one.
00:57:06:Masz inn� rodzin�,|daleko st�d.
00:57:10:Nigdy jej nie widzia�e�. Jak ja.
00:57:15:Wkr�tce musz� wraca� do mojej rodziny.
00:57:19:Dlaczego?
00:57:23:Nie �yje.
00:57:25:Kto nie �yje?
00:57:28:Nie �yje.
00:57:30:Nie �yje jak moja. Twoja nie �yje.
00:57:33:Dlaczego tak m�wisz?
00:57:38:Je�li �yje, dlaczego tu jeste�?
00:57:43:Poniewa� si� zagubi�em.
00:57:47:I szukam jej.
00:57:52:I moja mama szuka mnie.
00:57:58:Jego umys� by� w stanie poj�� r�nice| czasu przesz�ego i tera�niejszego.
00:58:03:Ale on desperacko opiera� si� my�li,|�e jego matka...
00:58:07:...mog�a by� czym� innym ni� tylko ma�p�.
00:58:10:Nie, nie, nie.
00:58:12:Nie!
00:58:25:Jak chodzi o przysz�o��...
00:58:28:...to by�o co� co po prostu nie istnia�o dla niego.
00:58:32:I nie mog�em mu tego wyt�umaczy�...
00:58:35:...�e mia�em inne �ycie czekaj�ce na mnie|w innym �wiecie...
00:58:40:...i w innym czasie.
00:59:01:John. Mama. Tata.
00:59:06:Tata. Mama.
00:59:08:Rodzina, John. Ile innych|bia�ych ma�p widzia�e�?
00:59:12:Jeste� jak ja, nie one.|Jak ja, jak ja. Nie one.
00:59:18:-Tata. Tata.|-Nie.
00:59:22:Mama, mama.|Rodzina. Tak, rodzina.
00:59:28:To twoja mama.|To tw�j tata, M�wi� Ci.
00:59:32:Rodzina, John. Mama. Tata.|Mama. Tata.
00:59:37:Rodzina, rodzina.|Tata, mama. Mama, tata.
00:59:42:Rodzina. Rodzina. Rodzina
01:00:51:Pies. Pies. Pies.
01:01:29:Zwierz�. Zwierz�.
01:01:55:Sze�� klepni�� tym razem.
01:01:58:Ale nast�pnym razem b�dzie dziewi��.
01:02:02:-Wi�c nie r�b tego wi�cej.|-Nie, prosz� pana.
01:02:26:Ch�opcze, prosz�.
01:02:28:Czy mog� dosta� troch� wody, prosz�?
01:02:35:Dzi�kuj�.
01:02:39:Na�� co�, starcze.
01:02:42:Jedna z zasad.
01:02:45:Miej troch� przyzwoito�ci.|Inaczej wszyscy sko�czymy jak dzikusy.
01:02:50:C�....
01:02:55:Dzi�kuj�, Sir
01:02:58:John.
01:03:22:Jestem Buller, w�a�ciciel.
01:03:29:Kapitan Phillippe D'Arnot.
01:03:32:Belg.
01:03:43:John.
01:03:45:M�j przyjaciel jest tak�e Belgiem,|ale nie zna angielskiego
01:03:52:Przypuszczam...
01:03:54:-...�e chcecie pok�j|-Tak, prosz� pana.
01:03:58:Jeste�cie tu na d�ugo?
01:04:02:C�....
01:04:13:Dzi�kujemy panu.
01:04:30:To nie jest �wiat, John,|tylko jego kraw�d�.
01:04:37:-Skaza�cy?|-Nie s�dz�.
01:04:39:-By�bym za tym.|-Bardziej zwierz�ta.
01:04:42:Bardzo brzydkie ma�py.
01:04:52:Widzisz John...
01:04:55:...nie zmienili�my miejsca. To...
01:05:03:Patrz.
01:05:17:Ogie�, John. Ogie�.
01:05:26:Chod� i usi�d� kapitanie.
01:05:30:To dziewi�tka, przegapi�e�.
01:05:43:Kapitanie.
01:05:45:Kapitanie Billings poznali�cie si�, tak?
01:05:48:On jest tu d�u�ej ni� ktokolwiek z nas.
01:05:51:Teraz reszta pan�w.|Mamy Jeffsona Browna.
01:05:54:Olivestone.
01:05:57:Stimson.
01:06:00:Chalky White.
01:06:01:A to jest pani White na jego ramieniu.
01:06:05...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin