Cichy śmiech, znak chorej duszy. Silne ręce wciąż zacieśniające uścisk.Ciche błaganie o litość. Ciche ostatnie tchnienie.Ciała ostatnie drżenie. Śmiech upiorny wśród nocnej ciszy.Przyzywa nocne upiory. Ciche kroki na mokrej murawie. Ściany przesiąknięte odorem śmierci.Zabawa nocnego demona. Zabiera kolejne istnienia.
Fajfa