Tematy_niebezpieczne.pdf

(366 KB) Pobierz
11274417 UNPDF
TEMATY NIEBEZPIECZNE
DR DARIUSZ RATAJCZAK
WSTĘP*
JUDAICA
ŻYDZI WOBEC ANTY POLONIZMU ŻYDÓW *
KAROL MARKS-REWOLUCYJNOŚĆ ŻYDÓW" LEWICOWY
ANTYSEMITYZM *
ŻYDZI- TALMUD - GOJE *
TAJEMNICA POCHODZENIA ADOLFA HITLERA *
NARODOWE SIŁY ZBROJNE A ŻYDZI *
REWIZJONIZM HOLOCAUSTU *
CZY IZRAEL JEST PAŃSTWEM DEMOKRATYCZNYM? *
MASONICA
MASONERIA I SPISKOWA TEORIA DZIEJÓW
MASONERIA- RYTY- OBRZĘDY
VARIA *
CI OKROPNI ENDECY *
ŚLĄSKI HEIMAT *
PRZYPADKI MARSZAŁKA ŻYMIERSKIEGO *
MAŁA WOJNA *
JAŚ NIE DOCZEKAŁ- DOWÓDCĘ ZWM TRAFIONO
ŚMIERTELNIE PO DWUGODZINNYCH
DELIBERACJACH *
ALKAZAR 1936 ( Z DZIEJÓW HISZPAŃSKIEJ WOJNY DOMOWEJ ) *
ZWARCI- SZYBCY- GOTOWI- BIS *
EUROPEJCZYK *
WIELKIE PICIE *
WERWOLF: MIĘDZY MITEM A HISTORYCZNĄ PRAWDĄ *
RACJONALIZATORZY Z SUCHEGO BORU" *
WSPÓLNE KORZENIE *
PINOCHET- FASZYSTA CZY ZBAWCA *
WOKÓŁ AKCJI LEGALIZACYJNEJ NARODOWYCH SIŁ
ZBROJNYCH NA EMIGRACJI *
KONIEC ŚWIATA AFRYKANERÓW? *
KONFLIKT W IRLANDII PÓŁNOCNEJ *
TRYUMF DYLETANTA
GEIBEL I KALKSTEIN
ANTYKOMUNIZM A WSPÓŁCZESNOŚĆ
POLITYCZNA POPRAWNOŚĆ
POLECATS*
KILKANAŚCIE WSKAZÓWEK DLA MŁODEGO HISTORYKA-NAUKOWCA
ŻONIE
POŚWIĘCAM
WSTĘP
Zawartość niniejszej książeczki stanowi zbiór artykułów publikowanych przeze mnie głównie na
łamach prasy regionalnej oraz syntetyczne wyciągi z niektórych wykładów, jakie miałem
przyjemność wygłaszać w Instytucie Historii Uniwersytetu Opolskiego w roku akademickim
1997/1998. Większość koncentruje się na XX-wiecznej historii Polski, ale nie brakuje również
tematów europejskich, pozaeuropejskich, a nawet takich, które ocierają się o czystą politykę, sferę
moralno-obyczajową itd.
Należę do ludzi, którzy węzłowe problemy przeszłości i te teraźniejsze widzą zasadniczo w
barwach biało-czarnych. Tak to tak. Nie to nie. Wszelkie odcienie szarości, sformułowania typu:
"tak, ale," "każdy medal ma dwie strony", intuicyjnie budzą we mnie nieufność. pachną
relatywizmem- ulubionym " duchownym hobby" inteligentów.
Stąd- mam tego świadomość-mnóstwo tu ocen ostrych, prowokacyjnych, mogących wywołać
środowiskowe protesty. Wszystko zależy od mocnych nerwów i poczucia humoru. Ja w każdym
razie wszelką odpowiedzialność za czyjś zły humor lub zwyczaj omijania mnie szerokim łukiem
biorę tylko na siebie. Przy najmniej będę miał tą rzadką okazję bycia prawdziwym mężczyzną.
Zbiór podzieliłem na trzy części. Pierwsza JUDAICA koncertuje się na szeroko pojętej tematyce
żydowskiej, w tym stosunkach polsko- żydowskich. Myślę, że mam tutaj do zakomunikowania
naszym starszym braciom kilka gorzkich prawd. Jestem realistą: nie liczę na pełną zrozumienia
reakcję. Raczej spodziewam się pomówień o antysemityzm. O to zawsze najłatwiej.
Rozdział drugi mikroskopijnie objętościowo MASONICA- to moje spojrzenie na istotę
działalności " fartuszkowej konspiracji". Jeżeli powiem, że nieprzychylne- skłamię.
Wrogowie! Wreszcie VARIA: poważne, mniej poważne, czasem frywolne. Do wyboru, do koloru.
I jeszcze dwie uwagi.
Świadomie zrezygnowałem z wszelkich odsyłaczy, przypisów, bibliografii. Raz, że popularny i
publicystyczny charakter pracy czyni je zbędnymi. Dwa, niż każdy student historii, główny , mam
nadzieje, odbiorca tych przemyśleń zawsze może liczyć na moją pomoc w tym względzie. Albo
koleżanek i kolegów, którzy wcześniej zaszczycali mnie swa obecnością na wykładach i
ćwiczeniach. Poszczególne tematy, nieoznaczone na końcu "znakiem prasowym", są syntezą,
częścią lub cząsteczką niepublikowanych dotychczas wykładów autora.
Dariusz Ratajczak
Opole, październik 1998
JUDAICA
ŻYDZI WOBEC ANTYPOLONIZMU ŻYDÓW
Pisanie o stosunkach polsko-żydowskich jest czynnością ryzykowną. Szczególnie dla Polaka, który
uważa, że stosunki te powinny być przedstawiane w oparciu o prawdę. Łatwo wtedy-
paradoksalnie- narazić się na zarzuty o skrajny nacjonalizm, ksenofobię i "dyżurny" antysemityzm.
Konsekwencje są zazwyczaj smutne: towarzyski bojkot ( każdy ma takich znajomych na jakich
zasługuje), rasowy i wydawniczy "knebel", ostatecznie- zawodowa śmierć.
Sprawa przedstawia się inaczej, gdy wzorem warszawsko- krakowskiej elitki moralnej, złożonej z
pisarzy- kłamców i całego tabunu artystów, "naukowców" i dziennikarzy- uznamy za pewnik
następujące bajdurzenia: Polacy to pijana, katolicka hołota współodpowiedzialna za holocaust
(proporcje- 50% winy Polaków, 50 lub mniej nazistów- broń Boże wszystkich Niemców" w końcu
mieli szlachetnego Schindlera)" oddziały Armii Krajowej w przerwach pozorowanych walk z
Niemcami zabawiały się strzelaniem do bezbronnych Żydów, szczególnie podczas anty sowieckiej
manifestacji politycznej, jaką było Powstanie Warszawskie" polscy chłopi- bez zębne jełopy-
masowo wydawali okupantowi ukrywających się Żydów, a następnie radośnie kopulowali z
kozami ( "Malowany ptak" J. Kosińskiego)" obozy koncentracyjne zbudowano na ziemiach
polskich, gdyż takiej właśnie lokalizacji przyjął zoologiczny antysemityzm prymitywnych
tubylców" nie można mówić o współodpowiedzialności Żydów za zbrodnie na Polakach w latach
1944-1956, ponieważ panowie: Berman, Zambrowski, Fejgin, Różański nie reprezentowali
społeczności żydowskiej i przede wszystkim byli internacjonalistami (zasmarkany zaś
szmalcownik z jakiejś zapadłej dziury był oczywiście typowym Polakiem doby okupacji).
Ten antypolski, wewnątrzkrajowy trend, przyrównujący nas do bydląt w ludzkiej skórze,
uważający za głupawych, słowiańskich untermenschów, jest tylko uzupełnieniem wściekłych
ataków kierowanych pod adresem Polaków ze strony wpływowych kół żydowskich Starego i
Nowego Świata. Ciekawskich i znających język angielski odsyłam na łamy opiniotwórczej prasy
amerykańsko-kanadyjskiej (" New York Times", "International Herald Tribune", "Washington
Post", "Toronto Star"), do książek autorstwa np. R.Shoenfelda ("Ofiary holokaustu oskarżają "),
M.Elkinsa (" Forget in fury"), Biermana ("The penalty of Innocence"), do kin (przyglądajcie się-a
dobrze!- " Liście Schindlera"- filmowi tyleż słynnemu, co nieuczciwemu w stosunku do Polaków),
przed ekrany telewizorów (może jeszcze pokażą skaczących z radości Polaków przyglądających
się eksterminacji Żydów w dokumentalnym "Shoah" Claude Lanzmanna. Jeśli będzie wam za
mało- doprawcie się "Shtetl" Marzyńskiego). Dla milusińskich zaś pozostawiam na deser komiks
(nagrodzony "Pulitzerem") "Myszy", w którym tytułowe gryzonie to Żydzi, koty (zwierzęta czyste
i diaboliczne)- Niemcy, natomiast rolę Polaków- obozowych kapo- grają tarzające się w gnoju
świnie.
I możemy sobie bez końca powtarzać, że była " Żegota", że za pomoc Żydom w okupowanej
Polsce groziła śmierć (w przeciwieństwie np. do naprawdę szmatławej i zhańbionej kolaboracją
Francji), że tysiące rodzin polskich uległo eksterminacji właśnie za pomoc udzieloną Żydom, że
podziemne państwo polskie bezlitośnie tępiło przypadki szmalownictwa, że wreszcie polski rząd
uchodźczy zrobił wszystko co w jego mocy, aby uczulić opinię międzynarodową- w tym uparcie
milczących Żydów amerykańskich- na tragedię rozgrywającą się w gettach i obozach
koncentracyjnych. Te oczywiste prawdy nie trafiają do całego roju paszkwilantów, polakożerców,
pseudonaukowców i niedouczonych literatów.
Na szczęście są jednak ludzie, polscy patrioci żydowskiego pochodzenia i Żydzi- świadkowie
historii, którzy- powodowali zwykłą uczciwością- starają się bronić Polaków i Polski w tym morzu
pomówień, przeinaczeń i zwykłego chamstwa. Bronić przed atakami innych Żydów i niektórych,
zazwyczaj znanych z pierwszych stron gazet, Polaków. Nie są oni wprawdzie- z istotnymi
wyjątkami " szerzej znani w Polsce i na świecie, niemniej jednak przez swą " drażniącą obecność "
potwierdzają tezę, iż nie ma zacietrzewionych w nienawiści narodów- są tylko mądrzy i głupi
ludzie. Przypomnijmy lub wybiórczo przedstawmy ich sylwetki.
Zacznijmy od profesora Izraela Szahaka, Żyda uważanego przez Żydów za antysemitę (niedawno
ukazała się w przekładzie polskim jego książka "Żydowskie dzieje i religia").
Szahak jest konsekwentnym obrońcą Polski i Polaków. Uważa, że Rzeczpospolita przez wieki
stanowiła dla żydów bezpieczne przytulisko, w którym cieszyli się dużymi swobodami. Uczony
ten twierdzi, że obecny Izrael jest państwem nacjonalistycznym i nietolerancyjnym, a cechy te,
jego zdaniem, wynikają z żydowskiej historii znaczonej przez wieki zamkniętym, fanatycznym,
wręcz totalitarnym światem autonomicznej gminy. Szahak stawia ponadto ewolucyjną tezę:
antysemityzm tradycyjny /bez zabarwienia rasowego/ to dziecię pierwotnego, głęboko
nienawistnego stosunku Żydów do świata nie żydowskiego (golus).
Wielkim przyjacielem Polaków był zmarły10 lat temu Józef Lichten. Ten dzielny człowiek nie
tylko głośno protestował przeciwko antypolskiej wymowie scenariusza filmu " Holocaust " ( w
którym polscy żołnierze, kompletnie umundurowani, wespół z " kolegami " z SS mordują Żydów
w getcie ), ale jednoznacznie bronił sióstr karmelitanek w Oświęcimiu. Niestety w Polsce nie jest
znany. Miał nieszczęście być antykomunistą.
Wyraźnie sprzyjał Polakom profesor Izaak Lewin, który otarł się o Pokojową Nagrodę Nobla.
Nigdy nie godził się z twierdzeniami (obecnymi w prasie amerykańskiej), ze to Polacy
wybudowali obozy koncentracyjne (" polskie obozy"). Podkreślał również, że słynna polska
tolerancja obejmowała także Żydów. Kto w Polsce zna rabina Salomona Rapaporta- wielkiego
obrońcę Polaków, albo Barnetta Litvinoffa, który w swym dziele. Antysemityzm i historia świata"
napisał wprost" Polska (w wiekach średnich i później) ocaliła żydostwo przed wytępieniem".
Wspomnijmy jeszcze o profesorze Aleksandrze Schenkerze (językoznawcy z USA), który odrzuca
tezę o odpowiedzialności Polaków za tragedię warszawskiego getta (w tym miejscu "ukłony " dla
prof. Błońskiego i jego bałamutnych, ahistorycznych wypocin o " biednych Polakach patrzących
na getto ")" Klarze Mirskiej (w książce "W cieniu wielkiego strachu " stwierdziła, że Polacy, jak
żaden inny naród, w czasie okupacji wydali " tylu ludzi bez skazy, tylu aniołów, którzy " tak
ratowali obcych")" Oswaldzie Rufeisenie i tych Żydach lub Polakach żydowskiego pochodzenia,
którzy żyjąc tu i teraz, odpowiadają się za prawdziwym dialogiem polsko-żydowskim.
Czy ich głos zostanie wreszcie zauważony, rozpatrzony i poddany rzetelnej analizie na łamach
polskiej i światowej prasy ? Cóż, " prawdy uświęcone " wbite w niedouczone, pełne złej woli
głowy prawie nie poddają się rewizji. Signum temporis. Jestem więc pesymistą.
KAROL MARKS - REWOLUCYJNOŚĆ ŻYDÓW
„LEWICOWY ANTYSEMITYZM”
Karol Marks urodził się w roku 1818 w Trewirze. Był synem Hirschela ha-levi Marxa, czyli
Henryka Marxa, świeżego, protestanckiego przechrzty.
Co było typowe dla Marksa i dla elity żydowskiej XIX wieku, która z tradycyjnym żydostwem
zerwała, by związać się z ruchami lewicowymi? Tworzyli oni typ uczonych proweniencji
talmudycznej (chodzi o formę- nie treść) , mieli tendencję do gromadzenia olbrzymiej masy na
wpół przyswojonego materiału i skłonność do planowania prac encyklopedycznych nigdy nie
ukończonych. Wykazywali lekceważenie dla wszystkich, którzy nie są uczonymi. Uczuciem tym,
pomieszanym z pogardą, dążyli również mających własne zdanie badaczy. W ich dziełach
komentarz i krytyka dzieł innych przeważały nad twórczymi rozwiązaniami.
Byli oczywiście przeciwnikami żydostwa, nie tylko w sferze duchowej, ale i społeczno-klasowo-
ekonomicznej. Nie inaczej Marks. W polemice z Bruno Bauerem przekonywał: " Przypatrzmy się
rzeczywistemu świeckiemu żydowi " Nie szukamy tajemnicy żyda w jego religii (a do tego
skłaniał się Bauer- DR). Jaki jest świecka postawa żydostwa? Praktyczna potrzeba, własna
korzyść. Jaka jest świecki kult żyda? Handel. Jaki jest świecki Bóg? Pieniądz.
W słowach tych pobrzmiewają nowe, złowieszcze nuty. Rodzi się nowoczesny antysemityzm,
widzący w Żydach nie przeciwników chrześcijaństwa, równie znienawidzonego przez Marksa, a
społecznych szkodników, pasożytów, a więc ludzi zbędnych. Wątki te, nie rozwiane później przez
Marksa (w jego koncepcji społeczno-ekonomicznej Żydów- krwiopijców zastąpi międzynarodowa
burżuazja) podejmie niemiecki nazizm w duchu rasistowskim.
Chociaż, gdyby uważnie przyjrzeć się niektórym antysemickim uwagom Marksa w latach
późniejszych, widać w nich już ten obłędny, nienawistny ton właściwy Hitlerowi w " Mein Kampf
", a powielany później przez prymitywnego " Szturmowca" (Der Stuermer) Juliusza Streichera.
Zacytujmy dla ilustracji fragmenty listów 43-letniego Marksa do Engelsa: "A propos Lassalle
(Ferdinand Lassalle, organizator ruchu robotniczego w Niemczech, reformista, zginął w
pojedynku, pochowany we Wrocławiu. Był Żydem z pochodzenia- DR )" wyjście Żydów z Egiptu
to nic innego jak historia wyrzucenia narodów trędowatych " " W kolejnym, o rok późniejszym
liście (lipiec 1962) Marks uważa, że Lassalle " pochodzi od Murzynów ", którzy przyłączyli się do
ucieczki Mojżesza z Egiptu. Wskazuje na to " kształt jego głowy ". " Chyba, że jego matka czy
babka skojarzyła się z czarnuchem "- dodaje domorosły antropolog.
Było zapewne klika przyczyn rewolucyjności Żydów w XIX- wiecznej Europie. Istniała biblijna
tradycja społecznego krytycyzmu" przeludnione dzielnice przemysłowych miast wzmacniały ich
świecki radykalizm, uwolniony do tego z pod władzy totalitarnej gminy, tej wylęgarni fanatyzmu i
wszelkiej ciemnoty (inna rzecz, że to wyzwolenie przyszło z zewnątrz, od gojów)" reżim carski
pod koniec wieku XIX czyni z antysemityzmu jeden z filarów ideologii państwowej (nie dziwi
więc masowy udział Żydów w obu rosyjskich rewolucjach i to na stanowiskach kierowniczych).
Na koniec, w trosce o własne bezpieczeństwo (posądzenia o szerzenie antysemityzmu padają w
naszym kraju szybko i gęsto), przytoczę opinię żydowskiego (dokładnie syjonistycznego) pisma "
Rozswiet ", wychodzącego w języku rosyjskim w Berlinie (nr 49,1923), które w taki oto sposób
przedstawia żydowski ciąg ku rewolucji, a przy okazji charakteryzuje pozornie zasymilowanego
Żyda- obrazoburcę i niszczyciela: "W samym końcu zeszłego stulecia (wieku XIX- DR) w
Niemczech dała się już stwierdzić kategoria Żydów, będących pośrednimi typami miedzy starym
żydostwem, a nową cywilizacją europejską.
Nowe to środowisko żydowskie nie jest zdolne do rozpłynięcia się w ogólnym otoczeniu. To nie są
ani Żydzi, ani Europejczycy. Ta kategoria ludzi jakby stworzona jest do tego, aby być przednią
placówką dla wszelkich eksperymentów i doświadczeń.
Ze starego żydostwa ta kategoria typów zachowała brak poczucia rzeczywistości " Dla Żyda
wszystko jest oderwana formułką, a stąd płynie jego całkowita pewność co do słuszności jego
stanowiska, pochodzi jego brak zwątpień i wszelkich wahań, brak poszukiwań, zazwyczaj
właściwych ludziom, pracującym nad życiem, czerpiącym z jego różnorodnych przejawów swoje
twórcze dążenia.
Lecz poza tym u Żydów, którzy znaleźli się w tym nowym życiu, jest jeszcze jedna właściwość: są
pozbawieni tradycji, w odróżnieniu od otoczenia, które nie jest zdolne do uwolnienia się od niej "
Kiedy Żyd tępi szlachtę lub burżuazję, nie żałuje tego pięknego życia i wyższej kultury, których
wyrazicielami były te warstwy. W Żydzie pozostała z przeszłości jedynie nienawiść do
istniejącego stanu rzeczy, który zawsze był dla niego wstrętny.
Wszystko to razem wzięte czyni z Żydów typ wybitnie rewolucyjny, ściśle mówiąc, typ raczej
okresu niszczenia, niż twórczości, ponieważ twórczość nie może odbywać się szablonowo i na
podstawie wypracowanych formułek.
We wszystkich rewolucjach, poczynając od zeszłego stulecia, a kończąc na obecnej rosyjskiej, ten
typ żydowski bierze udział, odgrywa w nich dużą rolę, stanowi częstokroć duszę tego ruchu, w
zależności od odporności i rozwoju mas, wśród których działa ".Do tej kategorii typów należał
również Karol Marks.
Do pomocy dobrał sobie Marks Żydów, albo specjalnie nadających się nieżydów, jak Engelsa. W
doborze inteligentów był oczywiście niezmiernie ostrożny.(")."
ŻYDZI- TALMUD - GOJE
Organiczna niechęć Żydów do świata nieżydowskiego, a głównie chrześcijańskiego wynika przede
wszystkim z tradycyjnych praw judaizmu. Jest ona nawet wcześniejsza od aktywnego
antyjudaizmu chrześcijan , bo właśnie ten termin obrazuje przez wiele wieków stosunek
chrześcijan do Żydów. Miał on charakter ideologiczno- światopoglądowy, nie stronił od dysputy ze
stroną przeciwną, mógł także stać u podstaw postaw pogromowych. Chociaż te ostatnie nierzadko
miały podłoże klasowe, uważając za ciemiężyciela nie tylko pana feudalnego, ale i jego pomocnika
(który miał nieszczęście być na miejscu w zasięgu dziejowej zawieruchy)- Żyda. Należy tu przy
okazji rozwiać jeden mit: w historii feudalnej Europy to nie Żydzi byli najbardziej prześladowaną ,
wyzyskiwaną i postponowaną grupą ludzką. Prawdziwym chłopcem do bicia " był chłop
pańszczyźniany- na terenach środkowo- wschodniej części kontynentu aż do I połowy ubiegłego
stulecia.
Przedstawiając stosunek Żydów do gojów (relacja odwrotna, bardziej znana, chociaż nierzadko
zakłamana, nie jest przedmiotem naszych rozważań), należałoby kilka słów poświęcić Talmudowi,
czyli jednemu z kamieni węgielnych judaizmu.
Jeśli przyjmiemy, że Żydzi są naszymi starszymi starotestamentowymi braćmi (co obecnie wiele
kręgów kościelnych uznaje bez zastrzeżeń), to Talmud skutecznie rozrywa wszelkie braterskie
więzi.
Talmud tworzą Miszna i Gemara . Jest to, najogólniej mówiąc, zbiór tradycyjnych praw judaizmu,
zawierających komentarze rabinów. W Talmudzie nazywają owi rabini chrześcijan
bałwochwalcami, mężobójcami, rozpustnikami nieczystymi, gnojem, zwierzętami w ludzkiej
postaci, gorszymi od zwierząt, synami diabła itd. Księży nazywają " kamarim", tj. wróżbiarzami,
kościół zwą " bejs tifla", czyli dom głupstw, paskudztwa. Obrazki, medaliki, różańce zowią "
ełyłym " (bałwany), niedziele i święta to " jom jd" (dni zatracenia). Uczą też, że Żydowi wolno
oszukiwać, okraść chrześcijanina, bo "wszystkie majętności gojów są jako pustynia, kto je
pierwszy zajmie, ten jest ich panem.
Tak więc księgę zawierającą 12 grubych tomów i dyszącą nienawiścią do chrześcijan Żydzi
Zgłoś jeśli naruszono regulamin