Kobiety przydrożne.pdf

(60 KB) Pobierz
392222814 UNPDF
Polityka – nr 37 (2262) z dnia 2000-09-09; s. 25-28
„Kobiety przydro ne” Wojciech Markiewicz
ż
Us ugi seksualne trafi y pod strzechy
– Chcesz seks czy lask ? – Rosica, któr przed rokiem przywióz do Polski bu garski handlarz ywym
ę ą ł ł ż
ś ę ł ę ę ą
o dwa, trzy mniej. Trykotowa bluzka z g bokim dekoltem, mini, buty na grubej podeszwie i wyzywaj cy
łę
ą
makija . Kiedy po kilku godzinach pracy w upale wsuwa spocon g ow przez okno do zatrzymanego Fiata,
ął ę
ś ę ę ń ę
i aman polszczyzn .
ł ą ą
W po owie czerwca biskupi polscy w li cie do Marka Biernackiego, szefa MSWiA, zaapelowali
ł ś
ą ż ę ł
obrazem prowokacyjnie zachowuj cych si prostytutek, które ostentacyjnie manifestuj sw obecno (...)
ą ę ą ą ść
Tak dalej by nie mo e. Nale y co z tym niemoralnym zjawiskiem zrobi . Apelujemy do Pana Ministra
ć ż ż ś ć
o rozwa enie mo liwo ci wydania podleg ym Panu s u bom stosownych rozporz dze zmierzaj cych do
ż ż ś ł łż ą ń ą
ukrócenia tego procederu poprzez readmisj kobiet obcych narodowo ci zajmuj cych si prostytucj na polskich
ę ś ą ę ą
drogach. Oczywi cie, niezb dne b dzie te odsy anie str czycieli, którzy tak form nierz du organizuj ”.
ś ę ę ż ł ę ą ę ą ą
Jedna pi ta od niewiadomej
ą
Minister zareagowa b yskawicznie. Na drogi ruszy y brygady antyterrorystyczne. Telewizje
ł ł ł
pokazywa y funkcjonariuszy w kominiarkach i z d ug broni , którzy eskortowali wystraszone kobiety do
ł łą ą
aresztów. Alfonsów w tych sprawozdaniach nie by o wida . W sierpniu og oszono, e „liczba kobiet
ł ć ł ż
uprawiaj cych przydro n prostytucj zmniejszy a si o jedn pi t ”. To znaczy o ile? I ilu deportowano
ą żą ę ł ę ą ąą
sutenerów? – Nie wiadomo – mówi Zbigniew Pruchniak, naczelnik wydzia u informatyki i ewidencj ł
w departamencie ochrony granic, migracji i uchod stwa MSWiA – ź nie mamy danych informuj cyc ą
o przyczynach deportacji. Policji z kolei zabrania robienia ewidencji podpisana przez Polsk w 1952 rok ę
konwencja abolicjonistyczna. Prostytucja nie jest wi c w Polsce karalna. Sk d zatem informacja MSWiA,
ę ą
e ż deportowano jedn pi t zagranicznych prostytutek? To wynika z szacunków. Nieoficjalne dane z 1998 roku
ąąą
ą ę ę ł ą ł
Rumunki, a tak e kobiety z Azji, Jugos awii i Albanii. Liczb Polek uprawiaj cych prostytucj w agencjach
ż ł ę ą ę
towarzyskich (agencji jest oko o tysi ca) i w miastach te same nieoficjalne dane szacuj na ok. 13 tysi cy.
ł ą ą ę
ś ć ż ł
wida , e liczba tirówek musia a si od 1998 roku przynajmniej podwoi . Stoj ju nie tylko przy trasach
Je liby jednak porówna przydro ny krajobraz sprzed dwóch lat do tegorocznego, to go ym okiem
ćż ł ę ć ąż
tranzytowych, ale i przy lokalnych drogach. Nie tylko machaj na przeje d aj cych kierowców, ale i zadzieraj
ą żżą ą
spódniczki reklamuj c go e wdzi ki. Ro nie bowiem konkurencja. Przy trasie Warszawa–Katowice, mi dzy
ą ł ę ś
ę
Tomaszowem Mazowieckim a Piotrkowem Trybunalskim, zdesperowana zapewne Rosjanka albo Ukrainka
trzyma tekturow plansz , na której niewprawna r ka wypisa a wo ami: „W paszczu – 30, w pipu – 50”.
ą ę ę ł ł
1
ł ł
towarem, u miecha si rutynowo, jakby pyta a: kaw czy herbat ? Wygl da na 18–19 lat. A ma ich zapewne
ż
bije od niej kwa nym potem: – Daj sto, to zrobi ci lask bez gumy i do ko ca – zach ca wyuczonym zdaniem
o rozwi zanie problemu przydro nej prostytucji. „Nasz pi kny, swojski krajobraz – pisali – zosta oszpecony
mówi o 2,5 tysi cy tirówek, z których ok. 1,1 tysi cy to Bu garki. S jeszcze Bia orusinki, Ukrainki, Rosjanki,
Wy rubowane normy
Sto z otych, które Rosica zaproponowa a kierowcy Fiata, to cena wywo awcza, zawy ona. Po targach
ł ł ł ż
„laska bez gumy”, a wi c stosunek oralny, kosztuje 40–50 z . Z gum , czyli prezerwatyw – 30 z , a w Polsce
ę ł ą ą ł
wschodniej nawet 20 z . Przydro ny seks tradycyjny jest dro szy – 40–50 z . –
ł ż ż ł Na stosunek bez prezerwatywy
decyduj si tylko zdesperowane dziewczyny, które obawiaj si bicia, gdy nie wyrobi dziennej normy
ąę ąę ą
narzuconej im przez alfonsa – twierdz panie z dzia aj cej od pi ciu lat Fundacji Przeciwko
ą łą ę Handlowi
Kobietami La Strada. A normy s wy rubowane. Po dniu pracy dziewczyna powinna przynie alfonsowi
ą ś
ść
zwanemu pieszczotliwie opiekunem 800–1000 z . Oznacza to, e musi obs u y 20–25 klientów dziennie.
ł ż łżć
Wieczorem, kiedy Rosica i jej trzy kole anki zejd z szosy i spotkaj si w barze przy stacji CPN
ż ą ąę
z sutenerem Kost , który w Polsce nazwa si Kos , on przetrz nie ich torebki, rozliczy prezerwatywy, obmaca.
ą łę ą ąś
I je li b dzie zadowolony, bo zainkasuje od czterech kobiet 4 tysi cy z , to odpali im po 100–200 z , czyli 10–20
ę ł ł
proc. ich dziennego utargu. Coraz cz ciej jednak sutener dziewczynom nic nie p aci. T umaczy, e
ęś ł ł ż jeszcze
ął ąęł ąż s winn ą
za wynaj cie kwatery, utrzymanie, prezerwatywy, e si s abo staraj i on musi do tego interesu dok ada .
ę ż ęł ą ł ć
Coraz cz ciej te obiecuje, e rozliczy si z nimi przy wyje dzie. Najcz ciej si nie rozlicza, bo
ęś ż ż ę ź ęś ę sprzedaje
dziewczyn dalej – je li atrakcyjna, to do agencji towarzyskiej albo za granic – Turkom albo Jugos owianom
ę ś
ę ł
w Niemczech.
– W jednej z miejscowo ci pod Warszaw odbywaj si regularne aukcje kobiet
ś ą ąę – m odsz ł
ł ł ł łż
mo e jeszcze wdawa si w szczegó y. –
ż ćę ł Najdro sz sprzedano tam ostatnio za 3 tysi cy dolarów. Potem one
żą ę
musz ą te sumy – jak mówi sutenerzy – odrabia .
ą ć
Gdy alfons nie jest zadowolony z utargu, najpierw nie kupi dziewczynie na kolacj drugiego dani ę
z col , kaw albo herbat (alkoholu zabrania pi , bo to obni a warto handlow ). Potem wyprowadzi j do lasu
ą ą ą ć ż ść ą ą
i zleje. Bije tak, eby nie by o si ców na twarzy i na r kach (bo to obni y oby warto rynkow towaru)
ż ł ń ę żł ść ą
i ostrzega, e ostatni raz jest tak agodny.
ż ł
– To jest czystej wody niewolnictwo – mówi panie z La Strady. – ą W ostatnim roku XX w., gdy istnieje
co najmniej kilkadziesi t mi dzynarodowych organizacji, które maj w swoich statutach zapisane has a obrony
ą ę ą ł
praw cz owieka, wolno ci, równo ci.
ł ś ś
Panie z La Strady s ostro ne, musz dba o swoje bezpiecze stwo, bo w gr wchodz ogromne
ą ż ą ć ń ę ą
pieni dze. Ten rynek w Polsce to, ostro nie licz c, 4,5 miliarda z rocznie. Ka da z 15,5 tysi cy prostytutek daje
ą ż ą ł ż ę
dzienny dochód w wysoko ci rednio 800 z . Podzia kasy jest nast puj cy: najwi cej zgarnia alfons. Musi si
śś ł ł ę ą ę ę
on jednak podzieli ze zorganizowanymi grupami przest pczymi (bior po 80–100 z dziennie od dziewczyny
ć ę ą ł
ś ł ą ął ąż
kole anki nie oszukiwa y ani nie ucieka y, a tak e nie nauczy y si za dobrze mówi po polsku. Dostaj za to
ż ł ł ż ł ę ć ą
dwa razy wi cej (200–400 z dziennie) ni ich pracuj ce kole anki.
ę ł ż ą ż
Gdy natura si odezwie
ę
Wie Lipniki jest oddalona o 4 km od barku przy stacji benzynowej CPN, w którym Rosica i jej
ś
ż ąę ł
lat temu kryta strzech . Dzisiaj, w niedziel , po wczorajszych imieninach pana Bolka, gospodarza, go cie lecz
ą ę
ś ą
2
ś
ś ę
odpracowuj d ug, który zaci gn y na wyjazd do Polski, na firmowe ubranka, w których pracuj , e
inspektor Bogus aw Tomta a z Wydzia u Kryminalnego Biura Koordynacji S u by Kryminalnej KG Policji nie
za „miejsce przy drodze”). Dalej na li cie p ac s nadzorczynie. Rzadko pracuj , g ównie pilnuj , eby ich
kole anki, co wieczór rozliczaj si ze swoim alfonsem. Na skraju wsi stoi stara drewniana cha upa, jeszcze kilka
kaca.
– Tu na wsi nie ma adnej rozrywki, gospod nawet zamkn li, to i ch opy je d na cepeen
ż ę ę ł żżą – obja nia
ś
pan Bolek, wdowiec, emeryt, lat 68. – ona narobi si , nie da mu, no to co? Jedzie na cepeen. Jak ma 30–
Ż ę 40
ł – Panie Boleczku, ja pana nie poznaj ę – dziwi si pani Beata, urz dniczka z gminy, która przysz a tu
ę ę ł
ęż ą Na 30–40 z to robotnik musi ca y dzie pracowa . One niby pracy nie maj , to czemu
ł ł ń ć ą
taka nie pójdzie wi ni rwa ? Dziesi godzin za 60 z ?
ś ć ęć ł – Bolu , polej
ś – dopomina si 35–40-letni milcz cy dot d
ę ą ą
m czyzna oparty o piec.
Pani Beacie, która z racji ró nych szkole by a kilka razy w Niemczech i Holandii, przydro na
ż ń ł ż
prostytucja nie podoba si . Jedzie si , dzieci pytaj , trzeba t umaczy , a to trudne tematy. W takiej na przyk ad
ę ę ą ł ć ł
Holandii s specjalne dzielnice albo telefonicznie mo na wezwa . W oczy – jak u nas – nie k uje. –
ą ż ć ł Je li mamy
ś
by ć w Europie, to stamt d trzeba bra te wzorce
ą ć ...
– No, ale u nas taniej – przerywa Waldek, piekarz – bo taki cipami karmiony nie musi inwestowa ć
w lokal, w ochron ę . Pani Beata wychodzi, m zostaje. –
ąż Kobiety my l , e na cepeen je dzi ka dy, tylko nie jej
śąż ź ż
m ąż – ci gnie Waldek. –
ą S te kobiety, które s zadowolone, e m ich nie m czy. Nie staraj si , nie dbaj
ąż ą ż ąż ę ąę ą
o siebie to i prawie ka dy, jak mu jaki ekstra grosz wpadnie – u druciary zostawi.
ż ś – Nie ka dy
ż – prostuje pan
Bolek – bo dajmy na to sadowniki chytre s . Nie pojad , bo szkoda im pieni dzy
ą ą ę . – Bolu , polej
ś – odzywa si ę
ęż Jeden taki, chytry, co w N. pracuje – opowiada Waldek – wyp at wzi i nafutrowany
łę ął
ugodzi si
łę z panienk . Zap aci , zrobi swoje. Ale al mu si zrobi o tych 40 czy 50 z otych. Zabra szmal
ą łł ł ż ę ł ł ł
ł ę ł ążł ć
alfonsi. ebra i nos mu po amali. Kilka z bów wybili, wyp at zabrali.
Ż ł ę łę – Mnie sta na ciarachaczk tylko raz
ć ę
w miesi cu
ą – powiada gospodarz otwieraj c drug butelk wódki –
ą ą ę jak emerytur dostan . Z gum nie lubi ,
ę ę ą ę
wi c zawsze musz dych do o y . Jakbym mia m ode lata i rodki, to bym tam sobie namiocik postawi
i ca e lato na cepeenie siedzia .
Pan Bolek od 45 lat gra w totka. Nigdy nic nie wygra , ale jak trafi, to kobitk na ca noc we mie, do
ł ę łą ź
domu. – U mnie wszystko raz dwa idzie, pi minut i po robocie
ęć – mówi. – A wola bym posiedzie do rana,
ł ć
ś ć ż ńłż ł ś ę
natchnienie przyjdzie, to wtedy nogi na epolety i wio.
Przy trzeciej butelce atmosfera robi si coraz bardziej gor ca. –
ę ą Mo e by my tak wzi li któr ,
ż ś ę ąś
na wynos, czyli do domu? – proponuje Waldek. – Tyle e to dwie stówy kosztuje. Zrzutka przynosi 160 z
ż ł . –
Bolu , dorzu si , cztery dychy brakuje
ś ćę – zach ca coraz bardziej napalony Waldek. –
ę Je li ja udost pniam lokal,
ś ę
to nie p ac
łę – broni si gospodarz.
ę
Waldek znika i d ugo nie wraca. Kierowca przynosi z drugiego pokoju patefon Odeon 3, na korbk .
ł
ę
Po chwili Mieczys aw Fogg z chórem Czejanda piewaj w ród trzasków „Rozla o si morze szeroko”. –
ł ś ą ś ł ę
ęż kieruje si nie g ow , a g ówk
ę łą ł ą – komentuje przed u aj c si nieobecno Waldka pan Bolek. –
łżąąę ść
ś ę ż one dzi nie zarobi od nas. B dzie musia a wystarczy „Ró owa landrynka” w Polsacie.
ś ą ę ł ć ż
Wreszcie s . Waldek bez
ą panienki, ale z koleg . –
ą Pojechali my nie na cepeen, tylko na parking pod
ś
Piotrowicami. Tam jest wi kszy wybór
ę – t umaczy Waldek, wyra nie rozlu niony. K adzie na stole 110 z ,
ł ź ź ł ł
bo sam wcze niej do o y 50, stawia flaszk , z
ś łżł ę kieszeni wyjmuje fajki. – Ale adna nie chcia a z nami jecha .
ż ł ć
Bzykn li my na miejscu, by a pi kna Ninoczka
ęś ł ę . – No to Bolu , polej
ś – o ywia si m czyzna spod pieca.
ż ęęż
3
z otych.
z m em, kierowc . –
ęż
m czyzna spod pieca. –
kobitce, wsiad na rower – bo rowerem si wybra – i nie zd y do domu dojecha , jak dopadli go Oplem dwaj
ę ę ę łżć łł ś ł
ł ł
po piewa przy gitarze, eby na stole zata czy a, eby nastrój by . I jak przyci nie, jak natura si odezwie,
M czyzna
Co mi si widzi, e
Bezsilno organów
ść
– Czas pomy le o legalizacji prostytucji
ść – mówi inspektor Tomta a –
ł bo w obecnej sytuacji prawnej nie podlega
ż . Pocz wszy od sanitarnej ( azienka tirówki to butelka po wodzie mineralnej z dziurk
ą ł
ą
ę ą ą ęść ź ł ż
chorób) po prawn i podatkow . Gdyby jednak pa stwo mia o od wykonywania tego zawodu ci ga podatki,
ą ą ń ł śąć
ś ąą ł ę ż ś
ą Bez legalizacji jeste my bezsilni
ś – ci gnie inspektor Tomta a. –
ą ł Mo emy co najwy ej kara za
ż ż ć
ł porz dku, utrudnianie ruchu drogowego, za brak meldunku lub zgorszenie publiczne, gdy te panie
ą
pokazuj go e pupy
ął . Ale sutenerów, alfonsów ciga mo na
ś ć ż
W 1999 roku toczy y si w Polsce 64 sprawy o sutenerstwo, w których podejrzanych by o 80 osób,
ł ę
ł
w tym 14 kobiet. Ile osób skazano – nie wiadomo. Biuro statystyki Ministerstwa Sprawiedliwo ci ostatnie dane
ś
ma z 1997 roku: 73 osoby skazane. Prokuratura krajowa z kolei dysponuje danymi dotycz cymi handlu lud mi.
ą ź
ę
wolno ci do lat dwóch skazano w ci gu tych pi ciu lat 47 osób, powy ej dwóch do pi ciu – 50 osób, powy ej
ś ą ę ż ę ż
5 lat – jedn . ą
– Polski wymiar sprawiedliwo ci nie radzi sobie z problemem sutenerstwa i handlu kobietami
ś
ą La Strady – postawione w s dzie twarz w twarz z alfonsami i ich sowicie op acanymi
ą ą ł
adwokatami, którzy zadaj im poni aj ce pytania, odwo uj swoje zeznania
ą żą łą . Nikt nie potrafi zapewni im
ć
ń opieki socjalnej i prawnej, medycznej czy terapeutycznej – tak jak to jest na Zachodzie przez
ca y czas trwania ledztwa i
ł ś procesu.
Prostytutki z Bu garii to cz sto muzu manki, najcz ciej analfabetki. Nie potrafi napisa swojego
ł ę ł ęś ą ć
imienia i nazwiska. Nie wiedz nawet, gdzie s i ile maj lat. Nauczono je jedynie mówi „Mam 18 lat” i kilku
ą ą ą ć
zwrotów potrzebnych w kontaktach z klientami. Bez dokumentów, pieni dzy, w firmowym ubranku nawet bite
ę
i g odzone nie decyduj si na ucieczk . Najcz ciej, wi c pod numer telefonu zaufania La Strady (22–628– 99–
99, czynnego we wtorki i rody) dzwoni klienci.
ś ą
Kilka dni temu skontaktowa a si z La Strad 20-letnia Ukrainka. Opowiada a (–
ł ę ą ł Wam powiem,
ą zeznam), e gdy w czerwcu oddzia y antyterrorystyczne ruszy y na drogi, jej szefowie zarz dzili
ż ł ł ą
kilkudniow ą przerw w pracy. Potem okaza o si , e akcja policji obróci a si wy cznie przeciwko
ę ł ęż ł ę łą
dziewczynom. Sutenerzy uznali utracone zyski za d ugi. Do odpracowania.
ł
Nazwy miejscowo ci i imiona bohaterów zosta y zmienione.
ś ł
Dla policjantów, prokuratorów, s dziów i pos ów
ę ł
Polski kodeks karny mówi:
Artyku 204
ą ę ś ą ł ą ę
u atwia, podlega karze pozbawienia wolno ci do lat 3.
ł ś
§ 2. Karze okre lonej w § 1 podlega, kto czerpie korzy ci maj tkowe z uprawiania prostytucji przez inn osob .
ś ś ą ą ę
ż ś ł ś
lat 10.
4
ona adnej kontroli
w zakr tce i g bka do przecierania klienta) przez zdrowotn (spora cz tirówek to potencjalne ród o ró nych
to w wietle obowi zuj cego prawa sta oby si sutenerem, jako e w Polsce karalne jest czerpanie korzy ci
z nierz du. –
zak ócanie
Za ten proceder w latach 1995–99 skazano 151 osób, w tym warunkowo 53. Na bezwzgl dne kary pozbawienia
twierdz panie z
bezpiecze stwa,
ł ąę ę ęś ę
w s dzie nie
ł
§ 1. Kto, w celu osi gni cia korzy ci maj tkowej, nak ania inn osob do uprawiania prostytucji lub jej to
§ 3. Je eli osoba okre lona w § 1 lub 2 jest ma oletnim, sprawca podlega karze pozbawienia wolno ci od roku do
§ 4. Karze okre lonej w § 3. podlega, kto zwabia lub uprowadza inn osob w celu uprawiania prostytucji za
ś ą ę
granic .
ą
Artyku 253
ł
§ 1. Kto uprawia handel lud mi, nawet za ich zgod , podlega karze pozbawienia wolno ci na czas nie krótszy od
ź ą ś
lat 3.
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin