Kaligula - Caligola - 1979.txt

(36 KB) Pobierz
00:00:01:
00:00:-3:POGAŃSKI RZYM
00:00:05:POGAŃSKI RZYM|OD 37 DO 41 ROKU NASZEJ ERY
00:00:21:CÓŻ BOWIEM ZA KORZYŚĆ STANOWI DLA CZŁOWIEKA|ZYSKAĆ ŚWIAT CAŁY, A SWOJĄ DUSZĘ STRACIĆ (św. Marek)
00:03:36:"Narodziłem się u zarania świata i będę żył|dopóki ostatnia gwiazda nie spadnie z nieba".
00:03:43:"Przybrałem postać Casjusza Caliguli, ale jestem wszystkimi ludźmi|a jednocześnie nie jestem człowiekiem"
00:03:49:"Jestem Bogiem"
00:05:44:Jak to jest z Marcellusem?
00:05:47:Co masz na myśli?
00:05:50:Jest taki gryby i odrażający.
00:05:54:Nie, nieprawda, jest po prostu duży.
00:05:57:Ale tam gdzie trzeba jest mały.
00:06:01:Skąd wiesz?
00:06:04:Widziałem go w łaźni.
00:06:10:Biedna Druzylla...
00:06:14:Jesteś wstrętny.
00:06:18:Ktoś ty?
00:06:20:Mam wiadomość dla wnuka Cezara.
00:06:22:Macron.
00:06:25:Hasło?
00:06:27:"Sprawiedliwość".
00:06:49:Książę...
00:06:53:...wybacz mi, książę.
00:06:56:Cesarz cię wzywa.
00:06:59:Czego chce?
00:07:01:Może pragnie spojrzeć na ciebie ostatni raz,|ma już 77 lat.
00:07:04:On może żyć wiecznie...
00:07:12:Co u Enii?
00:07:14:Moja żona żyje tylko nadzieją spotkania z Tobą, książę.
00:07:21:Zaczekaj na zewnątrz.
00:07:40:Czego on może chcieć ode mnie?
00:07:43:Uważaj, Buciczku...
00:07:46:Módl się za mnie do Izydy.
00:07:48:Wracaj jak najszybciej.
00:08:05:Nie chcę tu wracać.
00:08:09:On coś knuje...
00:08:13:Nie obawiaj się.|Jestem dowódcą Gwardii Pretoriańskiej.
00:08:18:Tyberiusz jest nieobliczalny.
00:08:20:Uważaj na Nervę, on umie czytać w myślach.
00:08:29:-Nerva, przyjacielu...|-Książę...
00:08:33:Cesarz przebywa w ukryciu już od 10 lat.
00:08:36:Byłbym szczęśliwy, gdyby powrócił do Rzymu.|Tam, gdzie jego miejsce.
00:08:41:Jak tam Cesarz?
00:08:43:Stary, podobnie jak ja.
00:08:45:Pytam, w jakim jest nastroju?
00:08:48:Niczym pogoda.
00:08:51:Dziś pogoda jest ładna.
00:08:53:Zmienna...
00:08:58:Słyszałem, że w ostatnim m-cu 7 moich kolegów z senatu|skazano na śmierć za zdradę
00:09:06:Dziewięciu...
00:09:08:...pięciu się wykpiło...
00:09:10:...popełnili samobójstwo.
00:09:17:To nie w porządku, prawda?
00:09:20:Byli dobrymi ludźmi.
00:09:25:Gdyby byli dobrzy czyż ich ukochany władca|mógłby uznać, że są winni?
00:09:30:Masz dar logicznego myślenia, książę.
00:10:32:Ukochany dziadek.
00:10:34:Jak twój taniec, chłopcze?
00:10:36:Mój taniec?
00:10:38:Tak. Ten, którym wzbudzałeś zachwyt wśród żołnierzy,|kiedy twój ojciec zrobił z ciebie ich maskotkę.
00:10:43:No, zatańcz, Buciczku...
00:10:48:Zapomniałem kroki.
00:10:50:Zrób mi przyjemność.
00:10:54:Tańcz!
00:11:08:Moje rybeńki, rybeńki...
00:11:12:Wskakujcie moje rybeńki!
00:11:16:Wskakujcie do wody!
00:12:17:Przestań.
00:12:42:Wyłaźcie rybeńki, na dzisiaj wystarczy.
00:12:50:Caligulo...
00:12:51:Tak, Panie...
00:12:52:Dlaczego opowiadałeś o mnie|takie straszne rzeczy w Rzymie.
00:12:56:Podobno modlisz się o moją śmierć.
00:12:58:-Nic podobnego.|-Jak to nie...
00:13:02:Przysięgam, że nie...
00:13:05:Nie przy świadkach.
00:13:11:Nigdy, Panie.
00:13:13:Zapamiętaj, pozwoliłem ci żyć...
00:13:20:...narazie.
00:13:22:Moje rybeńki mnie kochają.
00:13:26:Bronię ich niewinności.
00:13:31:Chociaż tyle mogę zrobić dla nich...
00:13:34:...na tym głupim świecie.
00:13:39:Precz!
00:13:44:Nerva patrzy na nas wilkiem.
00:13:46:Pomóż mi, Nervo.
00:13:48:Pomóż mi przemienić tego młodego barbarzyńcę|w cesarza rzymskiego.
00:13:52:Dotychczas było w Rzymie trzech cesarzy:
00:13:54:Juliusz,  August i Ty, Panie.
00:13:57:Do którego ma być podobny?
00:14:00:-Do najlepszego.|-Czyli do twojego ojca Augusta.
00:14:03:Widzisz Caligulo, rzuca mi obelgi w twarz.
00:14:09:Nervo przyjacielu, kiedy umrę uważaj na Macrona.
00:14:14:Wiem, on mnie nienawidzi.
00:14:18:Bo jesteś mądry i dobry.
00:14:25:A więc, kiedy odejdę, strzeż się Macrona.
00:14:30:Podjąłem środki ostrożności, Cezarze.
00:14:36:Jakie?
00:14:42:Niebiosa!
00:14:47:Miejcie Rzym w opiece po mojej śmierci.
00:14:52:Panie, będziesz żyć wiecznie.
00:14:55:Cała moja rodzina wyginęła|oprócz ciebie, Gemellusa i tego Claudiusza.
00:15:02:Wszystkich zabrał los.
00:15:08:Bo rządzi nami przeznaczenie, a nie Bóg.
00:15:13:Ty jesteś Bogiem, Panie.
00:15:17:Nie i nie będę nim nawet po śmierci.
00:15:21:Juliusz Cezar i August Cezar są Bogami.
00:15:24:Tak twierdzi Senat i w to chce wierzyć lud.
00:15:28:Takie mity są przydatne.
00:15:41:Buciczku, spójrz na siebie.
00:15:43:Tak, Cezarze...
00:15:52:Wychowuję żmiję na łonie Rzymu.
00:16:10:Wujku...
00:16:27:Caligulo, myślisz, że ten młodzieniec pił?
00:16:32:Tak sądzę, Cezarze.
00:16:34:Ja też. Macronie, przynieś mu wino.
00:16:47:Wyciągnij rzemienie.
00:17:30:Co o mnie mówią w Rzymie?
00:17:34:Brakuje im ciebie, Panie.
00:17:36:Większość życia poświęciłem Rzymianom...
00:17:39:...walczyłem...
00:17:43:...oddałem im wszystko.
00:17:47:Czyż nie są cudowni?
00:17:52:Satyrowie są z Ulirii.
00:17:59:A ta nimfa...
00:18:02:-Skąd jesteś?|-Z Brytanii, Panie.
00:18:08:...z Brytanii.
00:18:10:Mówiące posągi.
00:18:12:Tak, tak. Nie tylko mówią, ale wiele robią.
00:18:18:Wolisz Nimfy czy Satyrów?
00:18:22:Lubię i to i to, Panie.
00:18:24:Tak, prawidłowo.
00:18:27:I to i to jest potrzebne dla zdrowia.
00:18:31:Rzym jest republiką, a ty i ja zwykłymi obywatelami.
00:18:35:Ruszać się, z życiem!
00:19:02:Dobrze.
00:19:29:To mój nalepszy ogier.
00:18:39:Ale oni cię kochają, Panie.
00:18:42:Nie, boją się mnie.
00:18:46:A to znacznie lepiej.
00:19:54:Nie miałem wyboru.
00:19:58:Jak to?
00:20:01:Zależało mi na prywatności,
00:20:04:Nie chciałem zostać cesarzem, ale musiałem.
00:20:09:Musiałeś?
00:20:10:Gdyby został nim kto inny zginąłbym.
00:20:14:Tak, jak ty zginiesz.
00:20:21:Zginę...?
00:20:28:Zginę...
00:20:53:Zginę, dziadku?
00:20:56:Zginąłbyś, gdybyś nie był moim następcą.
00:21:00:Kiedy Rzym był miastem, w którym wszyscy się znali|byliśmi dobrzy, zdyscyplinowani i uczciwi.
00:21:20:Teraz Rzymianie są inni.
00:21:28:Zżera ich rządza władzy,|przyjemności, pieniędzy, cudzych żon.
00:21:33:Tak, jestem moralistą...
00:21:42:Przeznaczenie sprawiło, że rządzę świniami.
00:21:45:Na stare lata jestem pastuchem świń.
00:21:50:Myślisz, że wypił już dość wina?
00:21:53:-Tak sądzę, Panie.|-Ja też.
00:22:12:Teraz jest szczęśliwy.
00:22:17:Ale ty o tym nie wiesz.|Twoją szkołą były obozy wojskowe.
00:22:21:Masz jednak wystarczającą wiedzę,|aby zostać pastuchem świń.
00:22:24:Cezarze, Senat przysłał dokumenty do podpisania.
00:22:27:Oczywiście...
00:22:34:Lista kandydatów do konnicy.
00:22:37:Ja, Tyberiusz Cezar rozkazuję|w imieniu Senatu i ludu rzymskiego.
00:22:44:Podatki dla Azji Mniejszej, Grecji i Galii.
00:22:47:Ja, Tyberiusz Cezar rozkazuję|w imieniu Senatu i ludu rzymskiego.
00:22:56:Senator winny zdrady.
00:23:00:Każdy senator chce zostać cesarzem|więc wszyscy senatorowie są winni zdrady.
00:23:08:Senat jest odwiecznym wrogiem Cezarów.
00:23:15:Pamiętaj o tym.
00:23:19:Zdrajcy.
00:23:22:Powiedzieli mi, że zaakceptują każde ustanowione przeze mnie prawo.
00:23:28:Spytałem: a jeśli zwariuję?|Nie odpowiedzieli.
00:23:34:Urodzili się, żeby żyć w niewoli!
00:23:37:Germaniku, pamiętaj o tym.
00:23:39:Nie jestem Germanikiem, Panie,|ale jego synem Caligulą.
00:23:43:A Macron jest twoim przyjacielem?
00:23:46:On służy wyłącznie tobie, Panie.
00:23:49:Jego żona jest twoją przyjaciółką.|W łóżku też jest przyjacielska?
00:23:53:Trzeba o to spytać Macrona,|zdaje się, że tak.
00:23:57:A twoja siostra Druzylla?
00:24:01:Moja siostra jest moją siostrą.
00:24:04:Wiem wszystko, co się mówi, robi i myśli.
00:24:12:Znam wschody i zachody słońca.
00:24:20:Oho, Gemellus.
00:24:22:Śliczny chłopiec.
00:24:24:I za młody, aby mnie zdradzić.
00:24:27:A może nie za młody?
00:24:30:Ucałuj dziadka.
00:24:34:Mój ostatni wnuk.
00:24:36:Ja też jestem twoim wnukiem, Cezarze.
00:24:39:Ale adoptowanym, a to moja krew.
00:24:44:Biedaczek, co z tobą będzie?
00:24:47:Jest dla mnie jak brat, panie.
00:24:50:Brat?
00:24:52:W twojej rodzinie brat zabił brata,|który zabił ojca...
00:24:57:...a ten pozbawił życia jego syna.|Przeznaczenie.
00:25:00:Pij Caligulo.
00:25:07:Najpierw ty, drogi bracie.
00:25:16:Biedaczek.
00:25:19:Kiedy umrę, Caligula cię zabije.
00:25:25:A potem ktoś zabije Caligulę.
00:25:35:Chyba, że umrze przede mną.
00:25:41:Źle wyglądasz.
00:25:56:Ja, Caligula Cezar rozkazuję w imieniu Senatu|i ludu rzymskiego.
00:26:21:[...Brat zabija brata...]
00:26:26:[...Brat morduje ojca, który zabija syna...]
00:26:31:[...Przeznaczenie...]
00:26:38:Zabije mnie.
00:26:41:Spokojnie, jesteś bezpieczny, jestem przy tobie.
00:26:46:Zabije nas, jak zabił naszych rodziców i braci.
00:26:58:Nię chcę umierać.
00:27:02:Nie możesz, jesteś jego jedynym następcą.
00:27:10:Tak, są jeszcze Gemellus...
00:27:13:...i Claudiusz.
00:27:16:Gemellus jest za młody, a Claudiusz to idiota.
00:27:20:Tyberiusz jest już stary,|wkrótce zostaniesz Cesarzem.
00:27:31:A ty będziesz moją królową.
00:27:34:Nie można poślubić siostry.
00:27:37:Można, w Egipcie.
00:27:39:Mieszkamy w Rzymie.|Poza tym masz już wybrankę.
00:27:48:Wiem, Enię.
00:28:01:To tylko ptak.
00:28:12:-Książę.|-O co chodzi?
00:28:15:Moja żona.
00:28:19:Enia!
00:28:37:Teraz jesteś mężczyzną, Caligulo.
00:28:40:Co zrobisz?|Musisz być panem własnego losu.
00:28:46:Weź go w swoje ręce.
00:29:14:Kretyni.|Dlaczego mu na to pozwoliliście?
00:29:22:Obwiążcie mu nadgarstki.
00:29:32:Nie możesz mnie opuścić,|jesteś moim jedynym przyjacielem.
00:29:38:Żyję zbyt długo Tyberiuszu, nie cierpię swego życia.
00:29:42:Zostawcie nas.
00:29:46:Człowiek, który sam wybiera godzinę śmierci oszukuje los.
00:29:54:Po twojej śmierci Macron i tak by mnie zabił.
00:29:58:Każę go aresztować i zgładzić.
00:30:01:Nie możesz, ma n...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin