Heliotrop Słoneczny Dom.pdf

(338 KB) Pobierz
641807189 UNPDF
Dom podążający za słońcem
Słońce miało zawsze istotny wpływ na kształtowanie architektury.
Energia słoneczna jest niezbędna do życia, a od blisko stu lat
rozwój techniki umożliwia pozyskiwanie energii słonecznej do
ogrzewania i korzystania z energii elektrycznej również w
prywatnych domach. Oto przykłady domów, w których architekturę
dostosowano tak, by maksymalnie wykorzystać energię słońca
Fot. Andrzej Stempa
Villa Girasole. Górna, ruchoma część budynku obraca się na okrągłej platformie. Jej
bazą jest trzykondygnacyjna rotunda o średnicy 44,5 m.
Fot. Andrzej Stempa
Villa Girasole. Żelbetowo-szklany dach okrągłej klatki schodowej kojarzy się z
kwiatem słonecznika, od którego pochodzi nazwa willi. Girasole po włosku oznacza
słonecznik.
641807189.002.png 641807189.003.png
Fot. Rudolf Disch SolarArchitektur www.rolfdisch.de
Dom HELIOTROP. Autor projektu: Rolf Disch. Mechanizm umożliwiający obracanie
się domu za słońcem
Villa Girasole
Nieopodal Werony, w malowniczej miejscowości Marcellise znajduje się dość
osobliwa budowla. Położona na wzniesieniu willa powstała w latach trzydziestych
ubiegłego wieku, ale do dziś uderza swą nowoczesnością rozwiązań technicznych i
architektonicznych.
Dom zbudowano na planie litery L. Dwa prostopadłe skrzydła, pokryte aluminiowymi
panelami, połączono efektowną, okrągłą klatką schodową. Jest ona dwukrotnie
wyższa od części mieszkalnej i przywodzi na myśl latarnię morską. Dachu
teoretycznie nie ma. Jego całą powierzchnię zastąpił taras widokowy, zabezpieczony
balustradą wykonaną w stylu okrętowym. I to kolejne skojarzenie z morzem, jakie
nasuwa się podczas pobytu w willi.
Budowa trwała sześć lat i zakończono ją w 1935 roku. Od tamtej pory upłynął szmat
czasu. Mimo tego bryłę budynku nadal można uznać za nowoczesną. Jednak nie to
stanowi o jego niezwykłości, lecz fakt, że obraca się on wokół własnej osi, podążając
śladem promieni słonecznych.
Obiekt ma imponujące wymiary, żeby nie powiedzieć ogromne, jak na dom letni w
położonym na uboczu miasteczku. Wraz z wieżą ma on 42,35 m wysokości. Jego
ruchoma część spoczywa na okrągłej platformie o średnicy 44,5 m. Bazę stanowi,
wtopiona w zbocze wzgórza, trzykondygnacyjna rotunda, na której ułożone są
koncentrycznie trzy kręgi szyn. To właśnie po takich torach porusza się 15 par kół, z
641807189.004.png
których dwie napędzane są za pomocą elektrycznych silników. 1500 ton betonu i stali
porusza się z prędkością 4 mm na sekundę, czyli 9 godzin i 20 minut dziennie.
Inwestorem i pomysłodawcą tej unikatowej budowli był genueński inżynier Angelo
Invernizzi. Do współpracy przy skomplikowanym, jak na dom letni, projekcie zaprosił
wybitnych specjalistów: architekta Ettore Fagioliego, inżyniera mechanika Ramolo
Carpacchiego, dekoratora wnętrz Fausto Saccorettiego oraz Felixa de Cavero
wykonawcę mozaiki w hallu wejściowym.
Nie jest przypadkiem, że Villa Girasole powstała we Włoszech. Mieszkańcy Półwyspu
Apenińskiego zawsze słynęli z awangardowych pomysłów. Tam właśnie narodził się
futuryzm - kierunek, który zrywał z przeszłością i burzył istniejący porządek. Jego
głównym założeniem była zasada powszechnego dynamizmu, traktująca ruch i
światło jako tworzywo artystyczne.
W okresie międzywojennym powstawały we Włoszech liczne projekty ruchomych
budynków. Dom w Marcellise mieści się również w nurcie architektury tamtych
czasów - jest gloryfikacją nowoczesności i manifestem triumfu myśli technicznej nad
siłami natury. Powstał on raczej z ideologii, niż z chęci uzyskania dobrego
nasłonecznienia, zwłaszcza w klimacie śródziemnomorskim, gdzie ludzie chronią się
przed nadmiarem promieni słonecznych.
Z formalnego punktu widzenia architektura willi reprezentuje trzy style. Górna,
ruchoma część budynku zbudowana jest zgodnie z kanonami funkcjonalizmu lat
dwudziestych. Dolna, statyczna baza wykonana jest w monumentalnym Novocento -
oficjalnym stylu ówczesnych Włoch, nawiązującym do tradycji klasycznej. Natomiast
idea futuryzmu przejawia się w ruchu, symbolizującym kult siły, walki i techniki.
Forma przestrzenna budynku wywołuje także skojarzenia militarne. Stalowe koła,
wieżyczka obserwacyjna, połyskująca w słońcu aluminiowa okładzina ścienna to
elementy, które przypominają, że powstał on w szczytowym okresie rozwoju techniki
fortyfikacji wojskowych. Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że ogromna bryła mąci
nieco sielski spokój wzgórza, z którego roztacza się rozległy widok na okoliczne
winnice. Jednak patrząc z daleka na tonącą w zieleni budowlę można ją potraktować
jako unowocześnioną wersję castello, jakże często spotykanego elementu w
pofałdowanym włoskim krajobrazie. Niezależnie od wszelkich skojarzeń, jedno jest
pewne: Villa Girasole, jak każde niepowtarzalne dzieło, nie mieści się w ramach
jednoznacznych kryteriów oceny - nie można jej zaszufladkować.
Heliotrop
Idea domów obracających się za słońcem znajduje i dziś swoich zwolenników.
Jednym z kontynuatorów myśli Invernizziego jest niemiecki architekt Rolf Disch -
twórca domu zwanego Heliotropem. O ile jednak budowla z Marcellise była wyrazem
pewnego rodzaju fanaberii, to projekt niemiecki został zrealizowany z bardziej
pragmatycznych pobudek.
Wzniesiony we Freiburgu, cylindryczny budynek osadzony jest na 14-metrowej,
stalowej rurze, wokół której spiralnie biegnie klataka schodowa. Lekkość formy, to
pierwsza cecha jaka rzuca się w oczy. Podstawowym materiałem konstrukcyjnym
jest drewno klejone. Koncentrycznie ustawione ramy szkieletu dzielą kubaturę domu
na 18 równych części. W obrębie konstrukcji można budować ścianki działowe, co
pozwala na swobodę kształtowania wnętrza. W ekstremalnym przypadku,
kondygnacja może być całkowicie okrągłym pomieszczeniem.
Główną ideą przyświecającą Rolfowi Dischowi jest pozyskanie niewyczerpanej
energii słońca. On sam nazywa siebie solarnym architektem. Heliotrop wykorzystuje
promieniowanie słoneczne do różnych celów, pod tym względem budynek stanowi
ciekawe pole eksperymentalne. Funkcjonują tu równolegle różne typy ogrzewania.
Pokoje ogrzewane są poprzez zwróconą ku słońcu elewację. Potrójne szyby pokryte
są od środka niskoemisyjnymi powłokmi, kumulującymi ciepło wewnątrz budynku.
Słońce podgrzewa także wodę - służą temu wysunięte przed okna kolektory, z
których gorąca woda przekazywana jest do wymiennikowni ciepła.
Do przetwarzania energii z otoczenia wykorzystano tu każdy element. Na
wieńczącym budynek tarasie widokowym umieszczono baterię słoneczną. W
pogodne dni wytwarza ona aż sześciokrotnie więcej energii elektrycznej, niż wynosi
zapotrzebowanie obiektu, a podczas opadów chroni przed deszczem.
Rozwiązania techniczne sprzyjają także racjonalnemu wykorzystaniu wody. Zebraną
w specjalnym zbiorniku deszczówkę wykorzystuje się do mycia naczyń i prania. Dom
ma własną oczyszczalnię ścieków. Odpady z niej są bezwonnie kompostowane, a
wyprodukowany
ląduje
potem
w
przydomowym
ogrodzie.
nawóz
641807189.005.png
Heliotrop jest przyjazny dla środowiska i energetycznie samowystarczalny.
Dostrzegły to lokalne władze. Rząd Badenii-Wirtenbergii wyłożył znaczące środki na
sfinansowanie tego projektu.
Koszty
Budowa domu Heliotrop wraz z urządzeniami potrzebnymi do jego funkcjonowania
kosztowała 1,5-2 mln Euro.
Czy architektura solarna stanie się dominującym nurtem współczesnej
architektury?
641807189.001.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin