Język, literatura, kultura, historia Ukrainy - Włodzimierz Mokry.txt

(1737 KB) Pobierz
Język, literatura, kultura, historia Ukrainy

Biblioteka Fundacji Św. Włodzimierza tom 8
Język, literatura, kultura, historia
Ukrainy
Pod redakcją Włodzimierza Mokrego
Wydawnictwo „Szwajpolt Fioł" Kraków 2003
Druk tej książki był możliwy dzięki pomocy finansowej
Fundacji św. Włodzimierza Chrzciciela Rusi Kijowskiej w Krakowie,
Wydziału Studiów Międzynarodowych i Politycznych
Uniwersytetu Jagiellońskiego
і Пластового Загону „Червона Рута" у США
Na pierwszej stronie okładki:
Akademia Kijowsko-Mohylańska, koniec XVII w. foto w: Історія української
культури, за загальною редакцією Івана Крип'якевича, Київ 1994, с. 128-129
Wydawca: Fundacja św. Włodzimierza ul. Kanonicza 15, 31-002 Kraków tel./fax (48-12) 421 99 96 tel. (48-12)421 92 94 e-mail: fondsw@poczta.onet.pl
Redaktor techniczny i skład komputerowy: Oleg Aleksejczuk
Korekta ukraińska: Żanna Ostrzyńska
Korekta polska: IKTUS
Druk: Wydawnictwo PLATAN, Kryspinów 189
ISBN 83-915759-4-2
Fundacja                                                Uniwersytet
św. Włodzimierza                                          Jagielloński
Materiały
międzynarodowej konferencji naukowej
poświęconej dziesięcioleciu
krakowskiej ukrainistyki uniwersyteckiej
Język, literatura, kultura, historia Ukrainy Мова, література, культура, історія України
4-5 czerwca 2001 roku

Powitanie uczestników
międzynarodowej konferencji naukowej
pt. Język, literatura, kultura, historia Ukrainy
Dzień dobry, Добрий день
Pragnę w imieniu organizatorów dzisiejszej konferencji bardzo serdecznie podziękować wszystkim Państwu za przybycie na dzisiejszą sesję.
Szczególnie gorąco dziękuję Państwu referentom, всім доповідачам прибулим з України, Білорусії, Італії, Німеччини і всієї Польщі. Sątu prelegenci z Koszalina i Gdańska, z Lublina i Białegostoku, z Katowic i Warszawy, a także z różnych uczelni naszego Krakowa, a zwłaszcza liczna grupa z Uniwersytetu Jagiellońskiego na czele z Jego Magnificencją Rektorem UJ prof. dr. hab. Franciszkiem Ziejką.
Z serca i jak tylko można najgoręcej dziękuję za obecność Jego Magnificencji, który od lat wspiera większość naszych, dość często organizowanych konferencji ukrainoznawczych. Dziękuję zwłaszcza za tą niezapomnianą konferencję, bo zaplanowaną na rok przed, a odbytą na kilka miesięcy przed powstaniem najpierw suwerennej, a następnie niezależnej Ukrainy, którą reprezentuje dziś nowy konsul generalny Ukrainy w Krakowie Pan Ołeksandr Medownikow, którego bardzo serdecznie witamy.
Nasza dzisiejsza konferencja odbywa się w okresie ważnej z wielu powodów czasoprzestrzeni i dotyczy wielu istotnych zagadnień i problemów badawczych.
Została ona poprzedzona panachydąw intencji krakowskich slawi-stów-ukrainistów, których zachowujemy w naszej wdzięcznej pamięci, bo to właśnie oni współtworzyli krakowską slawistykę, a ich prace wciąż nam służą; sięgająpo nie ich wychowankowie, kontynuatorzy rozpoczętych przez nich badań, studenci i wszyscy zainteresowani językiem, lite-
Włodzimierz Mokry
raturą, kulturą czy historią Ukrainy - dlatego też taki jest temat naszej sesji.
W związku z tym, że część pracowników Katedry Ukrainistyki oraz Dyrekcja Instytutu Filologii Wschodniosłowiańskiej nie może się doliczyć, ile lat istnieje w UJ ukrainistyka, której jedni dajądziewięć lat, inni dziesięć, a nawet jedenaście, chciałbym wyjaśnić, że w Krakowie ukrainistyka istnieje od 11 lat. Podobnie przed jedenastu laty odbyła się wspomniana już przeze mnie konferencja poświęcona niepodległościowym dążeniom Ukrainy. Zawsze z zatysfakcją wracamy myślą do atmosfery tej konferencji, którą-jak wspomniałem - zaplanowaliśmy i odbyliśmy na rok przed odrodzeniem niezależnego państwa ukraińskiego, a jej materiały wydane zostały w „Krakowskich Zeszytach Ukrainoznawczych", t. I-II (Kraków 1993, s. 472) we Lwowie w dwutysięcznym nakładzie „z okazji II Międzynarodowego Kongresu Ukrainistów we Lwowie w dniach 22-28 VIII 1993 i XI Międzynarodowego Kongresu Slawistów w Bratysławie w dniach 31 VIII - 7IX 1993" i ofiarowane zostały uczestnikom tych międzynarodowych konferencji. A zatem zgodnie z faktami nie jest to - jak spekulowała część pracowników Instytutu Filologii Wschodniosłowiańskiej -jubileusz dziesięciolecia krakowskiej ukrainistyki w dziesięciolecie niezależnej Ukrainy. Krakowska ukrainistyka-ta już formalnie zorganizowana rok wcześniej - istnieje w UJ od jedenastu lat.
Konferencja ta, choć mniej jubileuszowa, mniej odświętna, mniej galowa, a przez rusycystów zatrudnionych w Katedrze Ukrainistyki i Dyrekcję IFW kontestowana, będzie -jak wierzę -jeszcze bardziej pracowita, i -jak ufam - wydajna, a co najważniejsze, jak wszystkie poprzednie, zostanie zwieńczona publikacją materiałów pokonferencyjnych.
Dlatego jeszcze raz z głębi serca dziękuję za trud podjęcia referatów, pokonanie dalekich odległości, a zwłaszcza za zrzeczenie się honorariów autorskich, dzięki czemu publikacja materiałów z konferencji stanie się realna. Bardzo proszę Jego Magnificencję Rektora naszej Alma Mater Pana prof. dr. hab. Franciszka Ziejkę o przewodniczenie naszym obradom i wygłoszenie swojego Słowa.
Włodzimierz Mokry
Przemówienie Jego Magnificencji Rektora
Uniwersytetu Jagiellońskiego Franciszka Ziejki
na otwarcie międzynarodowej konferencji naukowej
pt. Język, literatura, kultura, historia Ukrainy
Szanowni Państwo,
Serdecznie witam Państwa w murach naszej prastarej Alma Mater. Raduję się bardzo, że kierowana przez prof. Włodzimierza Mokrego Katedra Filologii Ukraińskiej podjęła inicjatywę zorganizowania - we współpracy z Fundacją św. Włodzimierza-tej sesji, upamiętniającej powołanie - po wielu latach zabiegów - tej katedry do życia, powołania na nowo, dobrze bowiem pamiętamy na naszym uniwersytecie o pięknych latach istnienia tutaj katedry ukrainistycznej kierowanej przez wielkiego uczonego i artystę w jednej osobie, prof. Bohdana Lepkiego. W czasie dzisiejszych uroczystości religijnych w kościele św. Norberta przywołano pamięć wielu znakomitych uczonych, którzy wnieśli swój wkład w dzieło budowy studiów ukrainistycznych na Uniwersytecie Jagiellońskim. Byli pośród nich - obok Lepkiego - ludzie tego pokroju, co Leon Laurysie-wicz i Józef Tretiak, Marian Zdziechowski i Tadeusz S. Grabowski, Jan Janów i Wiktor Jakubowski, Zdzisław Niedziela i Ryszard Łużny.
Myślę, że przy takiej, jak dzisiejsza, okazji, warto przypomnieć także bogatszą tradycję obecności Ukraińców w Krakowie, poczynając od Hi-pacego Pocieja, jednego z twórców unii brzeskiej, który studiował wszak na naszej uczelni. Dramatyczne są dzieje krakowskich bazylianów, ale także parafii greckokatolickiej. Zawsze liczną była kolonia ukraińska w naszym mieście. U progu naszego wieku liczyła ona ok. 1,5 tys. ludzi. Z tego grona, ale także ze Lwowa i innych stron Ukrainy rekrutowali się liczni studenci ukraińscy studiujący w Krakowie. Wystarczy sięgnąć do istniejących już opracowań historycznych, aby przekonać się o bogatej
10
Franciszek Ziejka
działalności stowarzyszeń młodzieży ukraińskiej: Akademicznej Hromady (1887-1895) czy Ukraińskiej Studenckiej Hromady z okresu dwudziestolecia międzywojennego.
Trudne chwile w stosunkach polsko-ukraińskich przeżywaliśmy w epoce po II wojnie światowej. Ale przecież od ponad dziesięciu lat ukrainistyka krakowska rozwija się bardzo bujnie, stając się naszą chlubą. Nie przyszedłem tu jednak, aby tylko rozpamiętywać przeszłość. Przyszedłem przede wszystkim po to, aby mówić o przyszłości. Bo my wszyscy, zarówno poloniści jak ukrainiści, Polacy i Ukraińcy, stoimy przed wielkim wyzwaniem: zbudowania trwałych podstaw więzi, która mogłaby powiązać trwale nasze narody i nasze kraje.
Musimy mieć pełną świadomość, że żyjące obok siebie dwa wielkie narody: jeden liczący ok. 40 min ludzi, drugi -nieco ponad 50 min, stanowią wielką siłę, która w znaczący sposób może zaważyć na losach tej części Europy w przyszłości. Owszem, wiele spraw z naszej wspólnej przeszłości domaga się wciąż wyjaśnienia, opisu i analizy, oceny. Ale my, na Uniwersytecie, kształcimy przede wszystkim młodzież, która za kilka, kilkanaście lat zajmie miejsce naszego pokolenia, będzie decydować o losach naszych narodów. Winniśmy jąprzygotować do tego, aby umiała pokonać trudne sprawy, aby sprostała wyzwaniu przyszłości. A ta przyszłość to idea coraz ściślejszej współpracy. Tę można uzyskać tylko poprzez lepsze poznanie, poprzez studiowanie przeszłości, ale i stanu obecnego naszych kultur, naszego prawodawstwa, naszych gospodarek.
Myślę, że przed naszym środowiskiem akademickim stoją zadania na miarę wielkiej historii. Trzeba umiejętnie rozwijać te tradycje, o których tu wspomniałem, i o których będziecie dziś Państwo mówić. Trzeba podejmować nowe wyzwania. Pomysłów nam nie brak, trzeba tylko silnej woli, aby je wprowadzić w życie. Skoro w ostatnim czasie otwarliśmy na naszym Wydziale Prawa szkoły prawa amerykańskiego, niemieckiego i francuskiego, może należy pomyśleć o utworzeniu szkoły prawa ukraińskiego? Zamierzamy w najbliższym roku utworzyć szkołę prawa polskiego w Wilnie. Może należałoby utworzyć podobne szkoły na tym czy innym uniwersytecie ukraińskim?
W bieżącym roku akademickim - w ramach Funduszu Królowej Jadwigi - gościliśmy blisko stu uczonych z krajów Europy Wschodniej, w tym kilkunastu z Ukrainy. Wiem, że na rozpatrzenie czeka kilkadziesiąt
Przemówienie na otwarcie konferencji                                 U
podań z Ukrainy na przyszły rok. Chcemy zaprosić w przyszłym roku do Krakowa - na 1 semestr- grupę studentów ze Wschodniej Europy. Może uda się wysłać nam podobną grupę także na któryś z uniwersytetów ukraińskich. Podjęliśmy ostatnio decyzję o powołaniu do życia na Uniwersytecie Jagiellońskim nowego Wydziału Studiów Międzynarodowych. Należy się zastanowić, czy oprócz departamentu rosjoznawstwa, ameryka-nistyki, studiów niemcoznawczych czy Zakładu Europy Środkowej nie należy pomyśleć o utworzeniu studiów ukrainoznawczych: obejmujących oprócz nauki języka ukraińskiego, studia z zakresu ukraińskiej ekonomii...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin