7.Herkules ( Legendarny podróżnik ) - Gdzieś za tęczowym mostem.txt

(17 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:02:/W POPRZEDNIM ODCINKU:
00:00:11:Niewielu znałem bogów, którym|zależałoby na losie miertelników.
00:00:15:Brat Baldur jest jak|jeden na milion.
00:00:27:- We tš strzałkę.|- Co mam z tym zrobić?
00:00:31:Z jej pomocš zabijesz boga.
00:00:33:Mówiłem ci bracie.
00:00:35:Nie ma w Asgardzie ani w Midgardzie|broni, która wyrzšdziłaby ci krzywdę.
00:00:42:Padnij!
00:00:47:Nawet mój młot.
00:00:50:Mogłe go zabić!
00:00:53:Thor chciał tylko przełamać|mój strach. Udało mu się.
00:00:56:Nawiedzały mnie puste fantazje.
00:00:59:Nic mnie nie zrani. Sam sprawd.|Spróbuj mnie zabić na mierć.
00:01:03:To tak samo głupi|pomysł jak sšd siekierowy.
00:01:06:- Co jest głupiego w sšdzie siekierkowym?|- Cierpliwoć i współczucie.
00:01:10:Zrób to dla mnie.
00:01:16:Co powiecie na to?
00:01:20:Jeste pewien,|że tego włanie chcesz?
00:01:24:Proszę. Zadowoleni?
00:01:28:- Baldurze!|- Co się z nim dzieje?
00:01:31:Umarł. Zabiłe go.
00:01:34:Teraz oczekujemy,|aż dotknie nas trzecia tragedia.
00:01:36:Po niej nadejdzie Ragnarök.
00:01:41:A póniej po Ragnaröku?
00:01:44:Nie ma żadnego "póniej".
00:01:47:Ragnarök to ostateczny zmierzch.
00:01:53:To kres bogów.
00:02:27:Nadchodzi burza.
00:02:31:/Uderzy zanim się zorientujesz.
00:02:39:/Skończyłe?
00:02:41:Potrzeba godziny aby ostygło.
00:02:46:Grona rzecz.|Do czego będzie służyć?
00:02:50:To prezent dla mojego ojca Odyna.
00:02:58:Mały symbol moich uczuć.
00:03:07:Zanim przejelimy tę krainę
00:03:10:zamarznięty gigant rzšdził Asgardem.
00:03:13:A przed zamarzniętym gigantem
00:03:16:był tylko lód.
00:03:19:Gdy zapadnie Ragnarök,|lód powróci.
00:03:25:Mróz nie do wyobrażenia.|Zima bez wiosny.
00:03:32:- A co z Ziemiš?|- Ziemia będzie żyć.
00:03:36:Ale my bogowie|już jestemy straceni.
00:03:39:A bez bogów|ludzkoć również może upać.
00:03:46:Tego nie wiesz.
00:03:48:Wiem, że mój najmłodszy|syn Baldur nie żyje.
00:03:54:Wiem, że Thor, mój najstarszy syn|jest na wygnaniu za swš niesubordynację.
00:04:00:Wiem też, ponieważ zniknšł w najczarniejszej godzinie,
00:04:05:że mój redni syn Loki,|jest tchórzem.
00:04:12:Nawet gorzej.
00:04:14:To on zaaranżował|zabójstwo Baldura.
00:04:17:I wygnanie Thora.
00:04:20:Chciałbym aby mnie to zaskoczyło.
00:04:24:Wspomniałe mi o przepowiedni trzech|tragedii, które poprzedzš Ragnarök.
00:04:29:- mierć Baldura, porażka Thora.|- To razem dwie. Jaka jest trzecia?
00:04:34:Zagadka.
00:04:37:"Gdy umrze wiatło,|wówczas zacznie się Ragnarök."
00:04:43:- Co to oznacza?|- Nikt nie wie.
00:04:47:Takie już sš zagadki.
00:04:50:Jeli zdołamy powstrzymać trzeciš|tragedię, cokolwiek ona oznacza,
00:04:54:- możemy zatrzymać Ragnarök.|- Niemożliwe.
00:04:57:Taki jest nasz los.|Nie możemy uciec przeznaczeniu.
00:05:02:A ja wierzę, że jestemy|kowalami swojego losu.
00:05:12:/Oto opowieć z dawnych dziejów,|z czasów mitów i legend.
00:05:18:/Gdy małostkowi i okrutni bogowie|zsyłali na ludzkoć cierpienie.
00:05:23:/Tylko jeden człowiek|omielił się stawić im czoło:
00:05:27:/Herkules.
00:05:29:/Obdarzony siłš, jakiej|nie widział dotšd wiat.
00:05:33:/Mocš, którš przewyższała|jedynie siła jego serca.
00:05:36:/Przemierzał krainy pokonujšc|wyznawców swojej podłej macochy Hery.
00:05:40:/Potężnej królowej bogów.
00:05:43:/Gdziekolwiek działo się nieszczęcie,|a niewinni cierpieli.
00:05:47:/Tam pojawiał się Herkules.
00:06:31:"GDZIE ZA TĘCZOWYM MOSTEM"
00:06:38:- Herkulesie.|- Tak, Friggo?
00:06:42:Jak ojciec potrzebuje|swych synów po swojej stronie,
00:06:45:tak teraz Odyn potrzebuje Thora.
00:06:48:To dlatego Odyn wypędził go|z Asgardu za niesubordynację?
00:06:54:Z pewnociš zauważyłe,|że my - bogowie północy
00:06:57:często pozwalamy aby temperament|przeważył nad mšdrociš.
00:07:04:Powinien odwołać banicję Thora.
00:07:08:Mój mšż jest zbyt dumny.
00:07:12:Sšdzi, że ukazanie wyrzutów|sumienia dowodzi słaboci.
00:07:16:Nigdy nie zrozumiał, że|w tej słaboci kryje się siła.
00:07:21:Moja matka powiedziała kiedy|to samo na temat ojca.
00:07:26:Przyprowad naszego syna|do domu Herkulesie.
00:07:42:Chcecie mnie?|To bierzcie, psy nocy!
00:07:51:Wecie mnie!
00:07:59:- Co ty tu robisz?|- Chyba ratuję ci życie.
00:08:03:Zostaw mnie w spokoju.
00:08:05:Proszę, nie kłopocz się aby dziękować.|Widok twojej wdzięcznej twarzy mi wystarczy.
00:08:09:Te łańcuchy zostały wykute|własnoręcznie przez Odyna.
00:08:11:Żaden bóg Asgardu|nie może ich sforsować.
00:08:14:Wyglšda na to,|że półbóg z Grecji może.
00:08:20:Pozwój wilkom Lokiego pożreć mojš|wštrobę, jeli tego pragnie Odyn.
00:08:23:- Twój ojciec chce aby wrócił do domu.|- Ja nie mam domu.
00:08:28:- Zasłóżyłem na swój los.|- Gadasz jak prawdziwy tchórz.
00:08:32:- Uważaj co mówisz.|- Bo co mi zrobisz, Thorze?
00:08:36:- Pojęczysz jeszcze trochę?|- Powiedziałem, żeby uważał co mówisz.
00:08:46:- Jak ty to robisz?|- Sš lepsze sposoby walki, niż brutalna siła.
00:08:51:I lepsze sposoby radzenia sobie|z losem, niż poddanie się.
00:08:54:- Twój brat Baldur to wiedział.|- Baldur nie żyje.
00:08:57:- Ale wcišż możesz ocalić jego przesłanie.|- O czym ty mówisz?
00:09:02:Baldur żywił nadzieję, że bogowie|nauczš się kiedy chronić ludzi.
00:09:04:Jeli wszyscy zginiecie,|zginie również jego marzenie.
00:09:11:Nawet jeli nie obchodzi cię Asgard, pomyl|o ludziach, których powiniene chronić.
00:09:16:Nikt nie powstrzyma Ragnarök.
00:09:23:Więc, zdaje się że jestem nikim.
00:09:55:Loki pieszy się,|aby dopełnić swe przeznaczenie.
00:09:59:"Gdy umrze wiatło,|wówczas zacznie się Ragnarök."
00:10:03:Ty wiesz co to znaczy.
00:10:05:To czego los jeszcze nie zapisał,|nie może być odczytane.
00:10:14:Wcišż słyszę to samo.
00:10:21:Albo powiesz mi co oznacza zagadka,|albo znajd sobie nowš księgę.
00:10:25:Ja tylko rysuję to co widzę.
00:10:30:A co ty widzisz, Herkulesie?
00:10:33:Co przyniesie przyszłoć?
00:10:48:/Wszyscy odważni rycerze,
00:10:51:/bogowie i upadli bohaterowie.
00:10:55:/Jeli odwaga jest tarczš,
00:10:59:żadne fatum nas nie dosięgnie.
00:11:03:/Fatum można jeszcze|powstrzymać, Odynie.
00:11:07:/Stary Ojcze.
00:11:13:Półbóg Herkules szuka|rozwišzania starożytnej zagadki.
00:11:21:Ma nadzieję, że ta wiedza da|mu władzę nad przeznaczeniem.
00:11:27:- I ma rację?|- Odpowied jest w rodku.
00:11:34:Dla tych, którzy mogš patrzeć.
00:12:09:Spójrz na jego twarz!
00:12:14:"Moje oczy!"
00:12:17:Bezcenne!
00:12:19:Absolutnie bezcenne!
00:12:22:Kocham takie psikusy!
00:12:30:Loki, mój synu!
00:12:36:Co ty zrobił?
00:12:46:"Gdy umrze wiatło."
00:12:49:Olepiony Odyn.
00:12:54:Oto trzecia tragedia.
00:12:59:Gdy nadejdzie mierć,|powita jš z otwartymi ramionami.
00:13:03:Nie powinno się|tracić swych oczu
00:13:08:aby zachować dobry wzrok. 
00:13:25:Co z Thorem?
00:13:29:Wini siebie za mierć Baldura.
00:13:31:Tak ci powiedział?
00:13:34:Nie użył aż tak wielu słów.
00:13:40:My bogowie jestemy jak ludzie,|Herkulesie.
00:13:43:Kochamy i pragniemy być kochani.
00:13:50:W tym tkwi nasza słaboć|oraz nasza siła.
00:13:54:Doć! Tak jakby kochała kogokolwiek|poza bezcennym synem Baldurem!
00:13:59:Ty hipokryta krowo!
00:14:04:/Czas się zbliża.|Będziesz gotowy?
00:14:11:O, tak!
00:14:13:Będę gotowy.
00:14:23:Gjallarhorn.
00:14:27:Wyrwana z czaszki lodowego giganta|przez Odyna we własnej osobie,
00:14:31:i zagubiona na wieki pod|wszechobecnym niegiem.
00:14:34:Aż w końcu...|Znalazłem go!
00:14:45:Zagram na tym tylko|jednš słodkš nutę
00:14:51:i nad Asgardem|zapadnie wieczny mrok.
00:15:14:Dałe słowo,|że nic mi się nie stanie?
00:15:18:A wszystko co się|ostanie będzie moje?
00:15:23:/Dopóki jeste pod mojš protekcjš,|nic nie może cię skrzywdzić.
00:15:29:Co prowadzi do ważnej kwestii.
00:15:32:Wiem dlaczego to zrobiłem:|zemsta, władza i parę błahostek.
00:15:38:Ale ty nigdy nie powiedziałe|co będziesz z tego miał.
00:15:44:/Zbliż się.
00:15:50:/Bliżej.
00:15:56:Zrozum to.
00:15:57:Jeste tylko narzędziem.|Nie jestem ci winien żadnych wyjanień.
00:16:01:Moje powody należš do mnie.
00:16:11:Co trzeba zrobić,|żeby sobie poszedł?
00:16:14:Muszę ci co pokazać.
00:16:19:- Co?|- To niespodzianka.
00:16:25:Co robisz?
00:16:27:Postaw mnie na ziemi,|albo rozerwę cię na strzępy.
00:16:35:Jestemy na miejscu.
00:16:43:Znam to miejsce.
00:16:44:Powiniene. Mówiłe, że ci|Wikingowie żyjš pod twojš opiekš.
00:16:49:- Gdzie sš wszyscy?|- Tam gdzie ich zostawiłe.
00:16:53:- W rozpaczy.|- Wszyscy umrzemy!
00:16:55:Umrzemy, umrzemy!
00:16:59:Mylisz się.|Bogowie nas ochroniš.
00:17:02:Halo! Jest tam kto?
00:17:06:- Bogów nie obchodzi nasz los.|- Baldura obchodził. Ocalił mi życie.
00:17:11:- I Thor, obrońca wszystkich Wikingów.|- Thor? Jemu na nas nie zależy!
00:17:16:Opucił nas! Zostawił na pewnš|mierć, tak jak pozostali bogowie.
00:17:25:Eryk! Powstrzymaj ich!
00:17:27:Po co?|Nadchodzi koniec wiata.
00:17:31:Nie możemy nic zrobić,|poza piciem i umieraniem.
00:17:36:Pić i umierać!
00:17:44:Przestańcie! Skończcie z tym!
00:17:47:/- To Thor!|- Nie potrzebujemy cię!
00:17:51:/- Nazywasz siebie bogiem!|- Przybył gdy nasz los jest już przypieczętowany.
00:17:56:/- Potężny Thor jest tchórzem!|- Wracaj do Asgardu!
00:18:06:Mówiłe, że jeste ich obrońcš.
00:18:10:- Bo jestem.|- Doprawdy?
00:18:16:Baldur mówił tym ludziom, że bogowie się|o nich troszczš, nieważne czy żywi czy martwi.
00:18:21:Oni oczekujš twojej pomocy,|choć ich okłamano.
00:18:26:A teraz znajš prawdę.|Nic im nie pozostało.
00:18:31:To nie było kłamstwo.
00:18:36:Im to powiedz.
00:18:47:Gjallarhorn.
00:18:49:Loki musiał go znaleć.
00:18:54:Już jest za póno.
00:18:57:Zaczęło się.
00:19:02:Ragnarök.
00:19:17:c...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin