1. Dwie kobiety przyszły do króla Salomona i przywlekły za sobą młodego człowieka.- Ten młody człowiek zgodził się ożenić z moja córką! - powiedziała jedna. - Nie! Zgodził się ożenić z moją córką! - zakrzyknęła druga. I zaczęły się kłócić, aż król Salomon poprosił o ciszę. - Przynieść mi największy miecz - powiedział - Trzeba przeciąć go na pół. Każda z was dostanie po połowie!- Brzmi nieźle - powiedziała pierwsza kobieta.Druga na to:- O, panie, nie przelewaj niewinnej krwi. Niech inna kobieta go poślubi.Mądry król nie wahał się ani chwili:- Facet musi poślubić córkę pierwszej kobiety - zawyrokował. - Ale ona chciała przeciąć go na dwie części! - wykrzyknął dwór króla.- Właśnie dlatego widać - powiedział mądry król Salomon - że to jest prawdziwa teściowa!
2. - Słuchaj stary, wczoraj, gdy akurat nie było mojej ślubnej, bzykam sobie elegancko lalę, którą poderwałem na ulicy, i nagle wchodzi moja teściowa!- I co? I co?- I, słuchaj, bardzo pozytywnie mnie kobita zaskoczyła. Bardzo pozytywnie.- Co zrobiła? No co?- A, no kulturalnie wzięła i zeszła.- Na dwór?- Nie, na zawał.
3. Świeżo poślubiona żona mówi do męża, który właśnie wrócił z pracy:- Mam wspaniałą wiadomość. Niedługo będziemy mieszkać we trójkę!Mąż nie posiadał się z radości. Ucałował żonę i powiedział:- Och, kochanie, jestem najszczęśliwszym mężczyzną na świecie!- Cieszę się, że tak czujesz, bo jutro rano wprowadza się do nas moja mamusia.
4. Młody człowiek podnieconym głosem mówi matce, że zakochał się i się żeni:- Tak dla jaj, przyprowadzę trzy kobiety i spróbujesz zgadnąć, którą z nich zamierzam poślubić. Matka się zgodziła. Następnego dnia przyprowadza trzy piękne kobiety, sadza je na kanapie i rozmawiają chwilę z matką. Potem syn pyta:- Dobrze, mamo, a teraz zgadnij, którą zamierzam poślubić.- Tę w środku ? odpowiada bez wahania. - To zdumiewające, mamo. Zgadza się. Skąd wiedziałaś?- Nie lubię jej.
5. - Wiesz Józek - mówi młody żonkoś do kolegi, którego zaprosił do domu - moja teściowa to stara ku**a spod ciemnej gwiazdy.Widząc przerażony wzrok kolegi i dostrzegając kątem oka stojącą w bojowej pozie "mamusię", dodaje szybko:- Oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu!
6. Rozmawia dwóch małżonków. Pierwszy mówi, wzdychając:– Nie ma na świecie bardziej złośliwej i przewrotnej istoty niż kobieta.Na to drugi:– Jest! Jej matka!
7. Wraca mąż ze szpitala gdzie odwiedzał ciężko chorą teściową i zły jak nieszczęście mówi do żony:- Twoja matka jest zdrowa jak koń, niedługo wyjdzie ze szpitala i zamieszka z nami.- Nie rozumiem - mówi żona - wczoraj lekarz powiedział mi, że mama jest umierająca!- Nie wiem co on tobie powiedział ale mnie, kur*a radził przygotować się na najgorsze
8. Żona do męża:- Kochanie, a wiesz, że mamusia była wczoraj u tego słynnego dentysty?- Taak? A co, kanały jadowe jej udrażniał?
9. Pan domu otwiera drzwi i mówi:- Teściowo, co tak stoicie na zewnątrz w deszczu?! Idźcie do domu!
10. - Więc młody człowieku mówisz, że chcesz zostać moim zięciem?- Prawdę powiedziawszy, wcale nie, madame. Ale nie widzę innej możliwości ożenku z Pani córką…
11. Facet w średnim wieku zatrząsł się, kiedy lekarz oznajmił mu, że ma przed sobą tylko 6 miesięcy życia, bo podczas ostatniego badania wykryto u niego nieuleczalną chorobę. Lekarz zasugerował, żeby uporządkował wszystkie swoje sprawy, zostawił testament i dopilnował organizacji pogrzebu. Poradził mu też, by jak najpełniej zaplanował resztę swojego życia, które mu jeszcze zostało. - Co będzie pan robił przez te 6 miesięcy? - spytał lekarz.Pacjent pomyślał parę minut i powiedział: - Myślę, że zamieszkam z teściową. Zaskoczony lekarz pyta:- Na litość boską, dlaczego chce pan mieszkać z teściową?!- Bo to będzie moje najdłuższe 6 miesięcy w życiu!
12. Rano w biurze:- Stary, skąd masz takie limo pod okiem?!- A, bo jak się wczoraj wieczorem modliliśmy przy stole i właśnie mówiliśmy "ale zbaw nas ode złego", to niechcący spojrzałem na teściową...
13. Deszcz meteorytów. Obserwują zięć i teściowa. Zięć pomyślał życzenie. Teściowa nie zdążyła...
14. Umiera teściowa. Spogląda w okno i szepta:- Ale zachód.Zięć:- Niech się mama nie rozprasza.
15. Chłop pyta innego:- Wiesz, czym karze się za bigamię?- Nie.- Dwoma teściowymi.
16. Leży tesciowa na łożu śmierci, stan agonalny, oczy w słup itd. Przy łóżku siedzi równie skupiony zięć i wpatruje się w teściową. Nagle do pokoju wpada mucha i zaczyna latać z kąta w kąt, a teściowa oczami za muchą wodzi - mucha w lewo, ona oczami w lewo, mucha w prawo, ona oczami w prawo i tak cały czas. Nagle mocno poirytowany tą sytuacją zięć krzyczy:- Się mamusia nie rozprasza!
17. Teść wchodzi przez bramkę do ogródka i widzi w oknie domu smutnego zięcia.Teść pokazuje jeden kciuk "up", na co zięć z okna obydwa. Wtedy teść z pytającą miną robi "węża" ręką, a zięć odpowiada tak samo, ale dwuręcznie. Na co teść wali się w klatkę pięścią, a zięć masuje dłonią po brzuchu i obydwaj znikają.Tłumaczenie poniżej:T: Mam flaszkę!Ź: To mamy dwie!T: Żmija w domu?Ź: Są obieT: To co, pijemy na klatce?Ź: Nie, na śmietniku!
18. Jagna zaniepokojona dziwnymi odgłosami dochodzącymi od sąsiada, pyta: - Co się u was dzieje, kumie? - Nic. To tylko teściowa śpiewa wnukom kołysanki. - Chwała Bogu! Już myślałam, że świnia wam zdycha.
19. Stoi facet na brzegu jeziora, w którym tonie kobieta. a ze nie umiał pływać, wiec wola na pomoc do wędkarza: - Ratuj moja żonę. Dam ci stówę. Ja nie umiem pływać! Wędkarz wskoczył do wody uratował babę i mówi do faceta: - Dawaj stówę, którą mi obiecałeś, a facet na to: - Jest jeden szkopuł. Kiedy była pod woda myślałem, że to moja żona. Teraz widzę, że to teściowa. - Rozumiem - mówi wędkarz sięgając do kieszeni. - ile ci jestem winien?
20. Idzie pogrzeb. Do meżczyzny idącego za trumna podchodzi znajomy:- Żona?- Nie, teściowa.-Tez pięknie
A.D.A.M.O.S