Op�r we Krwi Za jednym g�osem d���c wci�� i widz�c ca�� prawd� Przemocy drog� krocz�c zn�w,gdy innych nie ma ju� dr�g W wolno�ci duszy kt�ra �pi gdzie� w g��bi serca na dnie Pojmuj�c ca�y ogrom krzywd w�r�d kt�rych kazano nam �y� Nie pierwszy raz wzniesiemy miecz Nie pierwszy raz pop�ynie krew Nie pierwszy raz ulegnie wr�g Nie pierwszy raz,lecz ju� ostatni Wzniecaj�c ogie� spoza krat,w pogoni za wolno�ci� �wiczeni batem tysi�c lat oddamy ca�y sw�j b�l Wci�� bardziej pewni sta�ych praw na ziemi swoich przodk�w �elazny op�r naszej krwi wykopie zdrajcom ich gr�b Ostatni musi sp�on�� most i wszelkie w�tpliwo�ci A dla poga�skich starych wiar na nowo zrodzi si� �wiat Gdy z ziemi krzyczy do nas g�os nie zako�czonej wojny Co nie mo�liwe,staje si� tak proste jak kiedy� nie raz Nie pierwszy raz wzniesiemy miecz Nie pierwszy raz pop�ynie krew Nie pierwszy raz ulegnie krzy� Nie pierwszy raz,lecz ju� ostatni /W P�omieniach Wschodz�cej Si�y 2000/
malablogerka