Dzwon Gdy w Twoim sercu bije walki dzwon A w �y�ach krew aryjska p�ynie daj�c �ycie Droga odwagi,kt�r� znasz od wielu lat Pozwala Ci zwyci�a�,wiar� chroni� w�asny kraj To w Twojej duszy p�onie s�o�ca znak Masz jeszcze szans� by ratowa� to co czyste Ostatni� chwil� by pokona� w�asny strach Przed armi� g�upc�w op�tanych mitem r�wnych ras Przejrza�e� kogo ciesz� Twoje �zy I czyje twarze �miej� si� na zbrodni szczycie Rz�dowe plany z kt�rych nie rozumiesz nic Bo w swoich tre�ciach kryj� wierno�� dla semickiej krwi Wiesz kto ochrania taki rzeczy stan Gdzie zbocze� ob��d miar� jest modnego bytu Gdzie sprawiedliwo�� ma rabina twarz A prawo tworzy Syjon,kt�ry nie zna ludzkich praw Znasz ju� koszernej demokracji smak A tolerancji knebel d�awi gdy chcesz krzycze� Poczucie ci�g�ej winy w kt�rym chc� by� trwa� By Ci� uciszy� ksenofobi� szanta�uj� kraj �cierwo anarchii liczy Twoje dni Wyrzeka si� ojczyzny,niszczy j� z ukrycia Walka o Twoje �ycie,wierno�� wi�zom krwi To jest jedyna droga jak� powiniene� i�� /Droga bez Odwrotu 1995/
malablogerka