MACIEJ.doc

(46 KB) Pobierz

Agnieszka Cygan

AIP Bolesławiec

numer albumu 2789L

 

 

 

Opis wybranego przypadku DDA

 

 

Definicja Zofii Sobolewskiej – Melibrudy

Syndrom DDA to zespól utrwalonych osobościowych schematów( poznawczych, emocjonalnych, behawioralnych i interpersonalnych ) funkcjonowania psychospołecznego powstałych w dzieciństwie w rodzinie alkoholowej, które utrudniają osobie adekwatny, bezpośredni kontakt z teraźniejszością i powodują psychologiczne zamknięcie się w traumatycznej przeszłości. Powoduje to przeżywanie i interpretowanie aktualnych wydarzeń i relacji przez pryzmat doświadczeń z dzieciństwa. Zniekształcenia te nie są przez DDA uświadamiane. Schematy te są destrukcyjne i powodują wiele zaburzeń pacjenta w kontakcie z samym sobą oraz z innymi osobami, szczególnie z tymi, z którymi pacjent jest w bliskich związkach”

 

Wywiad:

 

Mężczyzna lat 23, żonaty,jedno dziecko

 

Rodzina pierwotna:

 

Ojciec pacjenta lat 54, przestał pić,kiedy ten miał 8 lat. W domu nie mówiło się o tym,był to temat tabu. Matka lat 55 nigdy nie miała problemów z alkoholem. Pacjent ma 2 starsze siostry, które nie wykazują charakterystycznych objawów DDA , pozostaje z nimi w stałym kontakcie , kontakt określa jako dobry. Kiedy pacjent miał 5 lat ojciec opuścił dom na ponad 2 lata( krótkie powroty i znowu nieoczekiwane zniknięcia) z wywiadu wynika,że pacjent poczuł się wtedy pokrzywdzony, odtrącony i  niekochany, był zły na ojca. Pacjent jest emocjonalnie związany z matkom, często wspomina babcię,która zajmowała się nim jak był mały. Bardzo przeżył jej śmierć. Matkę postrzega jako osobę nadopiekuńczą.  Pacjent  podaje w wywiadzie częste awantury w domu,ciągły brak pieniędzy, płacz matki i picie ojca .Dzieciństwo wspomina raczej dobrze, choć nie chce o nim mówić,za swoje niepowodzenia życiowe obarcza ojca, nadal nie potrafi mu wybaczyć, że go opuścił. W rodzinie pełnił rolę „dziecka – maskotki” był i jest postrzegany przez rodzinę jako człowiek niedojrzały i nie radzący sobie z otaczającym go światem.

Jako typowe „dziecko -maskotka” charakteryzują go pewne cechy:

  • odczuwa lęk, strach przed odrzuceniem
  • często bywa bezradny i potrzebuje pomocy w wielu sytuacjach życiowych
  • w najbliższym otoczeniu postrzegany jest jako błazen, lubi się popisywać,ma stwierdzona przez psychologa nadpobudliwość psychoruchową
  • często rozśmiesza innych
  • cechuje go niedojrzałość emocjonalna
  • nie potrafi dostosować się do określonych ról życiowych ( rola męża, ojca, pracownika)
  • odczuwa silną potrzebę kontaktu z innymi ludźmi, boi się odtrącenia i samotności ,ale sam nie posiada zbyt wielu przyjaciół

Pacjent pali papierosy od 13 roku życia. Nie ma problemów z alkoholem, przyznaje się do palenia marihuany, nie uważa tego za problem,nie ma świadomości,że marihuana to narkotyk.

 

Konflikty z prawem:

 

Sprawiał kłopoty wychowawcze,opuszczał często zajęcia lekcyjne,do 18 roku życia posiadał kuratora sądowego.

Sazany za posiadanie niewielkiej ilości narkotyków (wyrok w zawieszenie) .

Skazany przez Sąd Wojskowy za dezercję ( wyrok w zawieszeniu) .

 

Szkoła:

 

Ukończył tylko gimnazjum, powtarzał 2 razy II klasę. Często wagarował,miał problemy z uczeniem się. W wieku 13 lat stwierdzono u niego dysleksję rozwojową, był pod opieką psychologa szkolnego. Po gimnazjum  rozpoczął naukę w szkole zawodowej,ale przerwał w II klasie. Na prośbę rodziców złożył dokumenty w szkole o systemie zaocznym,był tam 3 razy,nauki dalej nie kontynuował,odpowiada,że czuł się obco, nikogo tam nie znał.

 

Praca:

 

Pierwsza praca pacjenta to praca w Czechach,jest z niej zadowolony,ale nie potrafi znieść rozłąki z rodziną, denerwują go koledzy, nie potrafi się dostosować, po 3 miesiącach rzuca pracę i wraca w środku nocy piechotą do Polski -często takie rzeczy robi pod wpływem impulsu, nie potrafi powiedzieć dlaczego.

W kolejnym zakładzie pracy pracował jako magazynier, wytrzymał tam około 5 miesięcy. Miał problemy z rannym wstawaniem, wspomina, że budziła go codziennie matka, która mimo,że nie mieszka wraz z nim codziennie rano dzwoniła do niego telefonem, denerwowało go to i dlatego porzucił pracę. W pracy nie czuł się dobrze. Nie potrafił rozsądnie dysponować zarobionymi pieniędzmi.

Potem trafia do wojska,początkowo jako żołnierz służby zasadniczej, następnie dostaje propozycję pracy jako szeregowy zawodowy .Początkowo praca go fascynuje,wstaje rano bez problemów, po 4 miesiącach przestaje chodzić do pracy, z wywiadu wynika,że nie potrafił znieść myśli,że ktoś może mu rozkazywać. Zwolniony z pracy wyrokiem sądu za dezercję. Teraz żałuję,że tak postąpił. Czuje że zawiódł rodzinę, jest mu przykro i wstyd.
Przez długi okres jest bezrobotny,nie czuje potrzeby podjęcia pracy,za namową kolegi podejmuje prace dorywczą przy remontach i rozbiórkach domów, wytrzymuje do pierwszej wypłaty, rozczarowany zbyt małą kwotą pieniędzy ponownie porzuca pracę.

Obecnie pracuje na umowę w fabryce na terenie Wielkiej Brytanii, prace chwali, nie ma problemów ze wstawaniem,pracuje na 3 zmiany, do pracy chodzi chętnie.

 

Rodzina aktualna:

 

W wieku 17 lat zostaje ojcem, kocha dziecko,ale nie jest przygotowany do roli ojca, jest nadopiekuńczy w stosunku do syna,  traktuje go jako swoją własność. Nie mieszka z matkom dziecka, syna widuje codziennie,z wywiadu wynika,że syn był dzieckiem oczekiwanym. Z uwagi na niedojrzałość emocjonalną nie potrafi sobie poradzić z zaistniałą sytuacją,często kłóci się z partnerką , dochodzi do rękoczynów.

W wieku 20 lat zamieszkują wszyscy razem w wynajętym mieszkaniu,okres ten wspomina jako ciągłe rozstania i powroty.

Swój związek określa jako ciężki,ale potwierdza,że kocha zarówno syna jak i jego matkę. Utrata  pracy pogłębia jego problemy, pacjent określa ten okres jako bardzo trudny, czuje się odtrącony przez wszystkich, szuka pocieszenia w paleniu marihuany, zaczyna zaniedbywać dziecko i partnerkę, otacza się kolegami u których znajduje zrozumienie i czuje się akceptowany taki jaki jest.

W 2010 roku wstępuje w związek małżeński ze swoją wieloletnią partnerkom, pacjent nadal ma kłopoty ze znalezieniem stałej pracy, pozostaje na utrzymaniu żony, dużo pomagają mu rodzicie. Czas wolny spędza głównie na spaniu, nie ma stałego zajęcia, zaczyna znowu eksperymentować z alkoholem, staje się agresywny, ma częste napady szału, nie potrafi kontrolować swoich emocji, z euforii popada w rozpacz. Często płacze i kłóci się z żoną. Sam określa to mianem „docierania się”.

Za nawową żony decyduje się na wyjazd do Wielkiej Brytanii, znajduje tam pracę,po kilku miesiącach dołącza do niego żona wraz z synem. Na chwile obecną pacjent jest zadowolony, ma pracę, dobry kontakt z synem, zaczyna dogadywać się z żoną.

 

 

Zainteresowania:

 

Pacjent interesuje się piłką nożną, lubi koszykówkę. Przez kilka lat tańczył break dance, z uwagi na założenie rodziny zrezygnował z treningów,ale w wywiadzie często wspomina o tym,że denerwowali go koledzy z zespołu.

 

Światopogląd:

 

Pacjent określa się jako osoba wierząca w Boga. Często wspomina babcię z którą chodził do kościoła.

 

Sytuacja prawna:

 

Na obecną chwilę pacjent nie ma żadnych wyroków i spraw sądowych ani kuratora.

 

Sytuacja materialna:

 

Pacjent ma  pracę, która jest stałym źródłem jego dochodów.

 

 

Charakterystyka psychologiczna:

 

        U pacjenta dominuje lęk przed odrzuceniem i samotnością. Wychowywany do 8 roku życia w rodzinie, gdzie ojciec nadużywał alkoholu,nie miał poczucia bezpieczeństwa i stabilizacji. Pacjent uczy się wypierania uczuć, nie mówi wprost co czuję, na wszystko reaguje gniewem i agresją wobec otoczenia. Nie posiada konstruktywnych wzorców od ojca, matka jest nadopiekuńcza, we wszystkim wyręcz syna, traktuje jak maskotkę nie stosuje kar,wiec pacjent przed dłuższy czas nie wie co jest dobre a co złe i jak należy postępować. Ojciec często znika z domu, początkowo na kilka potem, potem tygodni,a wreszcie nie pojawia się przez kilka miesięcy. Po powrocie jest dobry dla syna, poświęca mu dużo czasu,ale nadal nadużywa alkoholu, pacjent wspomina,że ojciec obiecywał mu dużo rzeczy od wspólnej zabawy po różne zabawki,obietnic zazwyczaj nie spełnia. Narasta u niego poczucie  wstydu,czuje że to on jest winny temu,że ojciec go opuszcza. Czuje się zalękniony i zagubiony.

        W wieku 6 lat trafia do ogniska zerówkowego, nie czuje się tak dobrze, jest źle traktowany przez kolegów, dokuczają mu. Potęguje to u niego poczucie krzywdy i odrzucenia. Nie potrafi się dostosować. Staje się niezdyscyplinowany wobec wychowawców nie słucha ich poleceń, nie uczestniczy w zajęciach w grupie, jego zachowanie określane jest jako aspołeczne. Trzyma się z boku, często agresją wyraża swoje niezadowolenie. Bez odpowiedniego przygotowania trafia do klasy I szkoły podstawowej. Wśród rówieśników czuje się inny, dziwny i nie pasujący do otoczenia.

Jest źle traktowany przez wychowawczynie klasy, która postrzega go jako niezdyscyplinowane  dziecko, często ukazuje jego niepowodzenia na forum całej klasy co potęguje u niego poczucie wstydu i odrzucenia przez grupę rówieśniczą. Narasta w nim złość, uczy się źle, ma zaległości w szkole. Zaczynają się problemy z pisaniem i czytaniem, pacjent zaczyna kłamać, ma napadowe bóle brzucha spowodowanie lękiem przed pójściem do szkoły. Nie odnosi sukcesów w szkole, nie ma się czym pochwalić przed ojcem, który po przejściu terapii odwykowej zaprzestaje picia alkoholu. Zaczynają się problemy wychowawcze, pierwsze ucieczki ze szkoły, pacjent chce przypodobać się ojcu,ale nie znajduje w nim oparcia, natomiast czuje,że nie sprosta wymaganiom jakie przed nimi stoją. Narasta w nim wstyd i złość. Chce zwrócić na siebie uwagę, nie ma zaspokojonej potrzeby przynależności, nie posiada kolegów, wszystkich traktuje z góry. W najbliższym otoczeniu postrzegany jest jako osoba ekscentryczna, niedojrzała emocjonalnie, wybuchowa i nie posiadająca umiejętności nawiązywania kontaktów interpersonalnych. Nadopiekuńcza matka nadal wyręcza go w wielu czynnościach życiowych, stara się chronić go przez otaczającym światem, a ojciec wyraźnie daje mu do zrozumienia, że nie spełnia jego oczekiwań.

     W wieku 12 lat zaczyna interesować się sporem, zapisuje się do drużyny piłkarskiej, chcąc przypodobać się ojcu,który jest pasjonatem sportu i byłym zawodnikiem piłkarskim. Dyscyplina na treningach wyraźnie mu ciąży,nie potrafi dopasować się do grupy, nie wykonuje poleceń, jest niekonsekwentny w działaniu, opuszcza treningi, kłamie rodziców. Znowu ma poczucie,że zawiódł ojca. W szkole nadal sprawia kłopoty wychowawcze,ma coraz większe zaległości i coraz częściej wagaruje, na wniosek pedagoga szkolnego trafia do psychologa. Chodzi na terapię, która ma podnieść jego poczucie wartości oraz pomóc mu w dopasowaniu się do grupy rówieśniczej. Po ukończonej terapii pacjent stara się otwarcie mówić o swoich uczuciach, ale nie znajduje zrozumienia ani w domu rodzinnym,ani w  grupie rówieśniczej. Narasta w nim poczucie gniewu i buntu. Kończy szkołę gimnazjalną powtarzając dwa razy II klasę.  Zostaje wysłany przez rodziców na kolonie dla trudnej młodzieży połączonej z kolejną  terapią  tam  zaczyna palić papierosy oraz  pierwszy raz eksperymentuje z alkoholem,który uczy go nałogowego regulowania uczuć. Zachowania te umacniają jego pozycje w grupie nieformalnej ,wreszcie czuję się ważny i bezpieczny, zna reguły grupy, wie na kogo może liczyć. Rozpoczyna się u niego trwająca do dziś pasja...taniec breake dance. Tańcząc wyraża tłumione dotąd uczucia, czuje się ważny i zauważony przez innych. Odnosi pierwsze sukcesy, i nawiązuje pierwsze przyjaźnie,w wieku 16 lat poznaje swoją przyszłą żonę. Po eksperymentach z  alkoholem zaczyna eksperymentować z narkotykami, które także pomagają mu w nałogowym regulowaniu uczuć. Rodzice nie reagują, matka nadal go chroni,ojciec tylko  wyraża  swoje niezadowolenie.

     Tuż przed 17 urodzinami zostaje ojcem,rodzi mu się syn. Przeżywa wtedy ponownie silny lęk i już wie, że nie sprosta,że zawiedzie wiele osób, jest emocjonalnie nieprzygotowany do roli ojca. Czuje się zagubiony i zdezorientowany. Jest uczniem szkoły zawodowej, znowu wagaruje, nie uczy się, nie chodzi na praktykę, nie pomaga matce swojego dziecka. Chce być dobrym ojcem,ale początkowo nie odnajduje się w tej roli. Coraz częściej sięga po marihuanę, znika z domu,izoluje się od rodziny, nałogowo kłamie i usprawiedliwia swoje palenie. Staje się agresywny, niszczy przedmioty ma napady furii, wykazuje cechy charakterystyczne dla osób emocjonalnie niedojrzałych, często płacze z byle powodu. Zostaje zatrzymany przez policję,ma wyrok za posiadanie narkotyków.  W kontaktach z partnerkom dziecko staje się karta przetargową, konkubina grozi,że pozbawi go praw rodzicielskich, poda do sądu, straszy go,że zabroni mu kontaktów z synem. Teraz czuje się jeszcze bardziej zagubiony i zaczyna bać się realności gróźb konkubiny. Podejmuje pierwsza w życiu pracę, wyjeżdża do Czech, tam jednak tęskni za rodziną i rezygnuje z pracy. Nadal pali marihuanę,ale rezygnuje ze spożywania alkoholu, źle się po nim czuje. Jest apatyczny, śpi całymi dniami. Trafia do wojska, tam kolejny raz zaprzepaszcza swoją szansę życiową, wie,że  znowu zawiódł, siebie, partnerkę i rodziców, jest zły. Prace traci 2 miesiące przed planowanym ślubem i prawomocnym wyrokiem sądu zostaje skazany za dezercję. Nie radzi sobie z napięciem, wszystko to wpływa na poczucie małej wartości, uważa się za nieudacznika. Pacjent przeżywa to bardzo boleśnie, znowu odsuwa się od rodziny i partnerki,znajduje zrozumienie wśród kolegów, istnieje groźba odwołania ślubu. Pacjent grozi samobójstwem, w takim stanie trafia do psychologa i psychiatry. Kolejny raz zaczyna terapię, uspokaja się wewnętrznie, potrafi rozróżnić co jest dla niego dobre,a co złe. Bierze ślub, po niedługim czasie wyjeżdżą wraz z rodziną do Wielkiej Brytanii, tam znajduje pracę, w której pracuje do dziś, jednak jego rozchwianie emocjonalne nadal wymaga leczenia.

 

Mapa problemów:

1.      Trudności w utrzymaniu stałej pracy.

2.      Trudności w radzeniu sobie z lękiem przed samotnością i odrzuceniem

3.      Trudności w sytuacjach społecznych

4.      Trudności w sytuacjach interpersonalnych

5.      Trudności w akceptacji ograniczeń

6.      Trudności w radzeniu sobie z poczuciem winy

 

Charakterystyka pacjenta DDA według cech opisanych przez Janet G. Woitiz w książce „ Dorosłe dzieci alkoholików ”  ( s. 33-65 )

 

·         zgaduje co jest normalne – nadopiekuńcza matka i brak autorytetu ze strony ojca pozbawiła pacjenta umiejętności w odróżnianiu rzeczy dobrych od złych, nieadekwatne zachowanie w stosunku do zaistniałych sytuacji życiowych.

·         ma trudności z przeprowadzeniem swoich zamiarów od początku do końca – szkółka piłkarska , która miała być lekiem na potrzebę zaspokojenie wymagań ojca, nieukończona szkoła zawodowa,ciągła utrata pracy.

·         kłamie,kiedy równie dobrze może powiedzieć prawdę – wagary, okłamywanie rodziny i partnerki o przyczynach zwolnienia z pracy

·         osądzanie siebie bezlitośnie – pacjent widzi w sobie życiowego nieudacznika

·         trudności w bawieniu się i przeżywaniu radości – izolacja od grup rówieśniczych

·         traktowanie siebie bardzo poważnie – lęk przed podjęciem nowych wyzwań, postrzeganie siebie przez pryzmat swoich niepowodzeń

·         trudności w nawiązywaniu bliskich kontaktów – pierwsza partnerka, lęk przed odrzuceniem, szybka decyzja o zostaniu ojcem, brak umiejętności okazania uczucia w stosunku do bliskich osób

·         przesadne reagowanie na zmiany – zmiana otoczenia (dom-szkoła, dom-praca, dom-wojsko)

·         bezustanne poszukiwanie potwierdzenia i uznania – niemożność sprostania wymaganiom ojca, mordercze treningi break dance, nawet po kilkanaście godzin na dobę

·         myślenie,że różni się od innych – brak przystosowania się do reguł panujących w szkole, zachowania aspołeczne,poczucie obcości, izolacja od rówieśników

·         nadmierna odpowiedzialność lub nadmierna nieodpowiedzialność- ojcostwo w wieku 17 lat, konflikty z prawem, brak poczucia odpowiedzialności za zabezpieczenie bytu dla rodziny, ciągła utrata pracy

·         niezwykła lojalność nawet w obliczu dowodów,że druga strona na to nie zasługuje – lojalność wobec osób,które wprowadziły pacjenta w świat narkotyków i alkoholu

·         uleganie impulsom – porzucenie pracy bez dokładnej przyczyny, podejmowanie irracjonalnych decyzji nieadekwatnych do danej sytuacji.

       

 

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin