00:00:00:Powiedzmy, �e jeste� szesnastoletni� dziewczyn�,|kt�ra pierwszy raz odwiedza Chicago. 00:00:04:Co najbardziej chcia�aby� zobaczy�? 00:00:08:Co powiesz na przyk�ad na La Boem? 00:00:13:Daj operze jeszcze jedn� szans�.|To by�a opera Yukonu. 00:00:16:Ten zesp� by� znakomity mimo tylu trudno�ci. 00:00:22:To cud, �e tamta kobieta mog�a �piewa� po tym|jak wyci�gni�to j� spod �nie�nej lawiny. 00:00:28:Mam pomys�. 00:00:31:Modne stroje u Gilberta i Salivana. 00:00:36:Nie, zgadzam si� z tob�. 00:00:39:Ma 16 lat.|Jestem zbyt konserwatywny. 00:00:43:To c�rka bardzo wa�nego dyplomaty|kanadyjskiego do spraw handlu. 00:00:47:Nie mog� jej ci�ga� po sklepach. 00:00:49:Na jutro wybra�em ju� muzea i galerie,|ale musz� j� zabra� dzi� wieczorem. 00:00:56:Popatrz.|Bee Gees znowu si� jednocz�. 00:01:05:Nie wiem po co ci tym zawracam g�ow�|skoro jeste� w z�ym humorze. 00:01:09:Powiem kr�tko. 00:01:12:Na ka�dy temat masz w�asne zdanie. 00:01:16:Ale od tej chwili zachowaj je dla siebie. 00:01:22:Jak wygl�dam? 00:01:27:Dzi�kuj�. 00:02:26:Kochanie, ju� jestem w domu. 00:02:29:Mia�em dzi� ci�ki dzie� w biurze. 00:02:33:Wiesz co? 00:02:35:Dosta�em podwy�k�. 00:02:38:I mam ch�� to uczci�. 00:02:41:Wyjd� gdziekolwiek jeste�. 00:02:44:My�lisz, �e mo�esz mnie tak traktowa� Eddie? 00:02:47:Ka�esz mi tu czeka� ca�y dzie� i my�lisz,|�e mo�esz od tak sobie wchodzi� i m�wi� do mnie takie rzeczy? 00:02:53:Zastan�w si�, gnojku. 00:03:12:NA PO�UDNIE 00:03:15:T�UMACZENIE: CAPOMAN|[napisy.org SubTitles Group] 00:04:05:Kto to zg�osi�? 00:04:07:Jeden z tych ze z�amanymi nosami.|Znalaz� go jak wychodzi� z baru. 00:04:12:Znamy przyczyn� �mierci? 00:04:14:Dziura w plecach wyklucza uduszenie. 00:04:19:Wszyscy w barze m�wi� to samo.|Grali w karty, Frankie wygra�, wyszed� i nie wr�ci�. 00:04:24:My�leli �e pojecha� do domu. 00:04:26:- Kto m�g� go zabi�?|- Eddie Beets. 00:04:29:Eddie to �o�nierz, to wygl�da na osobist� spraw�. 00:04:31:M�wi�, �e chcia� za�atwi� Frankiego.|Wci�� my�la� jak zdoby� fors�. 00:04:36:Za g�upi �eby my�le�. 00:04:38:- Maj�c t� list� nie musi my�le�.|- Ta lista to bajka. 00:04:41:Frankie lubi� porz�dek.|Mia� list� wszystkich dostawc�w i diler�w kt�rych zna�. 00:04:46:Maj�c t� list�, ma w r�kach ca�e Westside. 00:04:49:Przy zw�okach nie by�o �adnej listy. 00:04:51:- Wszyscy do tej sprawy.|- Nie chc� pracowa� nad tym z nimi. 00:04:54:Ca�a dzielnica jest poruszona, nikt nie �pi. 00:04:58:Macie znale�� morderc� i list�. 00:05:05:Tu Vecchio. 00:05:07:Fraser, jestem teraz zaj�ty. 00:05:09:Masz co� wa�niejszego do roboty? 00:05:12:- Nie, sir.|- To dobrze. 00:05:14:- Gotowa?|- My�lisz, �e zd��ymy? 00:05:16:Jak najbardziej. 00:05:20:Jeste� pewien?|My�la�am, �e wyst�py zaczynaj� si� o si�dmej. 00:05:23:Pojedziemy moim wozem na sygnale. 00:05:26:Ju� w drodze b�d� �piewa�. 00:05:32:Oby to by�o wa�ne. 00:07:31:- Dzi�ki Bogu.|- Mam to. Nie wiem co to jest bo nie zagl�da�em. 00:07:34:Oby co� wa�nego. 00:07:36:Stokrotne dzi�ki. 00:07:37:Co masz tak pilnego? 00:07:39:B�d� eskortowa� c�rk� dyplomaty z Kanady. 00:07:43:T� w zielonej sukience co ta�czy z tym p�takiem? 00:07:46:To syn waszego ambasadora. 00:07:48:- �a�osna sprawa.|- Jak i taniec z Amerykanami. 00:07:52:- Oczywi�cie trafiaj� si� wyj�tki.|- Jasne. 00:07:54:Co w tym tak pilnego? 00:07:56:Nie wiedzia�em, �e to wizyta oficjalna. 00:07:59:P�dzi�e� mnie po to �ebym ci przywi�z� r�kawice? 00:08:03:Jestem ci wdzi�czny. 00:08:05:Przydzielono mi wa�n� spraw�.|Dosta�em cynk gdzie znale�� Eddiego Beetsa, 00:08:08:kt�ry za�atwi� swojego szefa i chce przej�� ca�e Westside 00:08:12:a ty mnie wysy�asz po r�kawice? 00:08:14:Bo to niezwykle wa�ne.|Nie wiesz ile to dla mnie znaczy. 00:08:17:Masz racj�, nie wiem. 00:08:21:Znam te spojrzenia.|Facet chce sprawdzi� m�j bilet, spadam st�d. 00:08:24:Dzi�kuj�, Ray. 00:08:26:Czy m�g�by�? 00:08:31:Musz� znale�� innego przyjaciela. 00:08:40:Pa�ski szef powiedzia�, �e na pewno|pana rozpoznam i mia� racj�. 00:08:43:- Policjant Fraser, mi�o mi.|- Mnie te�. 00:08:47:Zadanie nie jest zbyt przykre co? 00:08:50:Pa�ska c�rka b�dzie bezpieczna. 00:08:52:Chcia�bym si� ni� sam zaopiekowa�. 00:08:55:Zwykle robi�a to jej matka, ale odesz�a ju� 2 lata temu. 00:09:00:A ja zast�puj� j� nieudolnie. 00:09:02:- Napije si� pan?|- Dzi�kuj�, jestem na s�u�bie. 00:09:06:Jest pan przygotowany? 00:09:08:Mam program zaj��, ale wola�bym wiedzie�|lepiej co c�rk� interesuje. 00:09:14:Zwiedzanie miasta, zakupy. 00:09:17:Da�em jej troch� pieni�dzy, ale gdyby potrzebowa�a|wi�cej to prosz� zadzwoni�. 00:09:21:Byle bawi�a si� dobrze i zjawi�a si�|jutro wieczorem na balu. 00:09:26:Pi�kna prawda? 00:09:34:Obowi�zki wzywaj�. 00:09:36:Musz� poprawi� nasz bilans handlowy ze Stanami. 00:09:39:Rozumiem, sir. 00:09:43:- Niech pan jej dobrze pilnuje.|- Na pewno. 00:09:56:Wi�c to pan jest tym Chicago. 00:09:59:Policjant Fraser. 00:10:01:B�dzie pani pod moj� opiek� do jutra wieczorem. 00:10:03:Spisa�em program zaj�� ale|nie znam pani upodoba�. 00:10:06:Na pewno b�d� zadowolona. 00:10:09:Zaraz wr�c�. 00:10:12:Ja tylko...|B�d� tu czeka�. 00:10:19:Tam wesz�a? 00:10:22:Tak. 00:10:25:Wi�c. 00:10:27:Wi�c? 00:10:30:- Pan jest jej ch�opakiem?|- Ja? 00:10:34:Nie. 00:10:37:Powiedzia�a, �e nie chce d�u�ej ta�czy�|bo jej ch�opak si� wkurzy. 00:10:44:Widzia� go pan tutaj? 00:10:46:Jej ch�opaka?|Nie. 00:10:51:My�li pan, �e k�ama�a? 00:10:53:- Szczerze?|- Tak. 00:10:55:K�ama�a. 00:10:57:Kobiety bywaj� okrutne. 00:10:59:W twoim wieku ja te� nie umia�em ta�czy�. 00:11:02:- Naprawd�?|- Tak. 00:11:06:Pan jest jakby jej s�u��cym? 00:11:09:Tak jakby. 00:11:12:- To fajnie.|- Dzi�kuj�. 00:11:19:- Dobry wiecz�r pani.|- B�dzie dobry. 00:11:22:Ale dziewucha. 00:11:25:Tak, tylko nie wygl�da�a na... 00:11:31:Ona... 00:11:33:Przepraszam. 00:11:37:Przepraszam, ja...|Bardzo przepraszam. 00:11:40:Ja tylko szukam... 00:11:47:Przepraszam. 00:11:51:Niesamowite.|Ten s�u��cy to zboczek. 00:12:02:�licznie wygl�dasz. 00:12:05:- Dzi�kuje. Jedziemy.|- Dok�d? 00:12:07:Do najdzikszej speluny. 00:12:09:Nie.|To nie dla ciebie, skarbie. 00:12:13:Dla mnie. 00:12:16:Ten ci si� spodoba. 00:12:21:Panno Nichols! 00:12:23:Do zobaczenia Chicago! 00:12:28:- Potrzebuj� taks�wki.|- Pracujesz tutaj? 00:12:43:Dlaczego taka �liczna lalunia jedzie sama wieczorem? 00:12:47:Tylko po to �eby si� zabawi�. 00:12:53:�pieszysz si� �eby zwiedza� miasto?|Rozumiem. 00:12:57:Znasz tego faceta? 00:12:59:Odczep si�.|Daj mi spok�j. 00:13:01:Nie mog�. 00:13:03:Mamy ca�y program zaj��. 00:13:05:- Jaki� psychiczny?|- Tak. Szybciej. 00:13:09:- Przecie� zasuwam.|- Zgub go. 00:13:12:Dobra. 00:13:21:Niestety musi pan przekroczy� dozwolon� szybko��. 00:13:23:- O ile?|- Mo�liwie jak najmniej. 00:13:26:Za ile? 00:13:32:Prosz�. 00:13:35:- Czerwone.|- Kanadyjskie. 00:13:37:- Z jakim� rysunkiem.|- To Kr�lewska Konna. 00:13:41:Nie bardzo podobne. 00:13:45:Prosz�. 00:13:48:Tego faceta to znam. 00:13:57:To jakie� nieporozumienie. 00:14:00:Czemu mi to robisz? 00:14:02:Bo ojciec powierzy� ci� mojej opiece. 00:14:06:M�j ojciec ma mnie w nosie. 00:14:13:Nieprawda. 00:14:15:Da� mi nawet 20 dolar�w �ebym|m�g� ci� zabra� do jakiego� lokalu. 00:14:18:Mo�esz jej to pokaza�? 00:14:20:Widzisz? 00:14:21:Nie potrzebna mi jego forsa ani nia�ka. 00:14:24:Ale mi tak. 00:14:27:Trzymaj. 00:14:29:Dobra, teraz zasuwamy.|Trzymaj si�. 00:14:37:Mnie te� daj wi�cej. 00:14:39:Mam tylko kanadyjskie. 00:14:42:To b�d� jecha� 30% wolniej. 00:14:46:Dobrze. 00:14:47:Ale jed� r�wno.|Potrzymaj dobrze? 00:14:51:Co ty wyprawiasz? 00:14:57:Dzi�kuj�. 00:15:11:Mo�e porozmawiamy o tym przy kawie? 00:15:14:- �adnie mu odbi�o.|- Wyno� si�. 00:15:17:- Jeste� dziecinna.|- Dziecinna? 00:15:19:W�a�nie sko�czy�am 16 lat.|Wiesz co ojciec da� mi na urodziny? 00:15:22:Porcelanow� lalk�. 00:15:24:Wygl�dam na tak� co bawi si� lalkami? 00:15:27:- Wygl�dasz wdechowo.|- Dzi�kuj�. 00:15:31:Powinna� o tym porozmawia� z ojcem|o swoich problemach. 00:15:35:Wiesz jakie mam problemy? 00:15:37:To nie jest najlepsze miejsce do rozmowy. 00:15:40:Ja chcia�bym wiedzie�. 00:15:42:Oto pierwszy.|Kiedy wreszcie zaczn� �y� w�asnym �yciem? 00:15:44:Kiedy b�d� robi� to co chc�? 00:15:46:Kiedy przestan� by� ksi�niczk� i zaczn� szale�? 00:15:50:- Basen miejski.|- Jed� dalej. 00:15:52:Chc� wychodzi� na ca�� noc i wraca� o �wicie. 00:15:55:Chc� zakocha� si� w kim� kto mi si� podoba|i ca�owa� si� nie tylko z kuzynami. 00:15:59:- Mog� zatrzyma� tutaj.|- Jed� dalej. 00:16:01:Chc� robi� to czego nigdy nie robi�am|i to przez ca�� noc. 00:16:05:S� tu wspania�e eksponaty. 00:16:10:W... 00:16:13:- Muzeum Nauki.|- Zawr��. 00:16:26:A muzeum w��kiennicze? 00:16:28:Proponuj� uk�ad. 00:16:29:Pojedziemy tam gdzie ja chc� a potem wr�c� do hotelu. 00:16:33:- Nie mog� si� na to zgodzi�.|- Gdzie ten basen? 00:16:41:Tylko jeden lokal? 00:16:43:Umowa stoi albo ci zwiej�. 00:16:48:Umowa stoi. 00:16:52:- Jeste�my.|- O rany. 00:17:09:Ja otworz�. 00:17:18:Jeste� czerwony wi�c pasujesz do tej speluny. 00:17:42:Jaki� bal kostiumowy?|Nie licha zabawa. 00:17:53:Jednostka 5. na pozycji. 00:17:55:- 4 na pozycji.|- 2 na pozycji. 00:17:59:Czekajcie a� si� odezw�. 00:18:13:Ani �ladu Beetsa. 00:18:15:Nic dziwnego.|Ja nie widz� nawet w�asnej r�ki. 00:18:18:Mam nadziej�, �e nie tracimy czasu. 00:18:20:Jest tu na pewno. 00:18:22:Tak, ale przedtem skonamy od tego dymu. 00:18:26:S�usznie, jeszcze jeden.|Czyje� p�uca nie maj� znaczenia. 00:18:30:Jak z nim wytrzymujesz? 00:18:34:Wspaniale. 00:19:20:Dobry wiecz�r. 00:19:35:By�em niegrzeczny, bardzo.|Uka� mnie, prosz�. 00:19:40:Ka�dy wyst�pek mo�na wybaczy�, synu. 00:19:48:- Koktajl herbaciany, byle szybko.|- Ile masz lat? 00:19:52:A na ile wygl�dam? 00:19:54:Na pe�noletni�. 00:20:12:Przepraszam. 00:20:21:Tutaj jeste�. 00:20:23:Witam pani�. 00:20:26:Dzi�kuj�. 00:20:32:Obawiam si�, �e to pomy�ka.|Du�o w tym alkoholu. ...
franklyn