Cebule.docx

(76 KB) Pobierz

Cebule, bulwy i kłącza

Najpopularniejsze spośród cebulowych są, oczywiście, tulipany i lilie, bulwiaste mieczyki, kłączowe dalie. Nie wszystkie zimują w gruncie, istotna jest więc wiedza o terminach ich sadzenia.

Terminy sadzenia są związane z naturalnym rytmem życiowym tych roślin oraz temperaturą otoczenia. Chodzi o to, aby wysadzić roślinę do ziemi tuż zanim zacznie ona sama z siebie wydawać korzenie, potrzebne do tego, aby w momencie kiełkowania miała dostateczne zaopatrzenie w wodę. Z niezimującymi w gruncie sprawa jest prosta: sadzi się je wiosną, na ogół w końcu kwietnia i początkach maja, by późne przymrozki nie zwarzyły wychodzących listków.


Narcyzy

Wadą narcyzów jest fakt, że pachną tylko te niepozorne


Tulipany

Nieprzebrane jest bogactwo kształtów tulipanów

Bardziej skomplikowana jest sprawa z zimującymi w gruncie. Te, które kwitną wczesną wiosną, powinno się sadzić do ziemi już od sierpnia: są to np. arum (Arum italicum), krokusy właściwe, rannik (Eranthis), szachownica kostkowata (Fritillaria meleagris) i korona cesarska (Fritillaria imperialis), lilia biała (Lilium candidum), narcyzy. Od sierpnia do października sadzi się m.in. wielkokwiatowe przebiśniegi (Galanthus), hiacynty (Hyacinthus), lilię bulwkowatą (L. bulbiferum), szafirki (Muscari), karłowe narcyzy, ornitogallum (Ornithogallum) i puszkinię (Puschkinia).

Jeszcze dłużej, od sierpnia do listopada, można sadzić: czosnek modry, złocisty i karatawski (Allium cyaneum, moly, karataviense) i cebulicę (Scilla sibirica). Wrzesień-październik to czas tulipanów. Od października przychodzi kolej na: galtonię (Galtonia), niektóre mieczyki (Gladiolus communis i palustris – oba także w kwietniu), lilię wspaniałą i tygrysią (L. speciosum i tigrinum). To jednak nie koniec.

Jeśli nie ma mrozów można coś dosadzić jeszcze do Bożego Narodzenia. Ta jest bowiem olbrzymia zaleta roślin cebulowych, że potrafią bez szwanku przetrwać dłuższe okresy braku wody i startują ze wzrostem natychmiast, gdy poczują ją wokół siebie. Cebulę można nawet wetknąć w ziemię, gdy wysadziła już zielony kiełek – trzeba tylko uważać, żeby go nie ułamać.

Znana powszechnie zasada: sadzić na głębokość 3. wysokości cebuli bywa myląca, czego dowodem są np. lilie; lilię białą sadzi się na głębokość 8 cm, choć rośnie do 150 cm, a lilie królewskie wymagają głębokości 30 cm, choć są znacznie niższe. Szczęśliwie głębokość sadzenia jest obecnie z reguły podawana na opakowaniach, można się także dowiedzieć od sprzedawcy.

Sadząc cebulę trzeba spulchnić ziemię na głębokość co najmniej równą głębokości sadzenia, żeby młodym korzonkom łatwo było się rozrastać. Ponieważ będą się one rozkładały stożkowato, ważny jest też odstęp. Holendrzy – a ci wiedzą, jak postępować z cebulami – robią to tak: należy wybrać wierzchnią warstwę ziemi na całym obszarze, który ma zostać obsadzony, niższą warstwę przerobić z żyzną próchnicą bez nawozów mineralnych, które upośledzaj ą kwitnienie, cebule rozłożyć w pożądanych odstępach, całość posypać torfem kwiatowym, lekko uklepać, podlać, żeby ziemia dobrze cebule oblepiła i przykryć gałązkami iglaków, które usuwa się dopiero po ustąpieniu silnych mrozów. Bowiem rośliny nie znoszą przemiennego zamarzania i tajania, łatwiej już wytrzymają kilka stopni mrozu.

Gdy wiosną, przy temperaturze +10°C, pędy są ładnie wykształcone, trzeba zacząć nawożenie. Oczywiście, najlepiej posłużyć się gotową, specjalną mieszanką, stosując ją co dwa tygodnie do końca czerwca.

Teoria o konieczności corocznego wykopywania cebul na lato jest tylko częściowo prawdziwa i odnosi się głównie do producentów cebul oraz kwiatów ciętych. W przydomowym ogródku można rośliny zostawić w ziemi. Z czasem kwiaty będą drobniejsze, później zanikną całkiem. Wtedy posadzi się nowe. Warto tylko wiedzieć, że naturalnym środowiskiem tulipanów są półpustynne stepy, w związku z tym ich cebule w okresie letnim, od czerwca, wymagaj ą absolutnej suszy. Ten luksus można im stworzyć: ziemię przykryć folią, miejsce zamaskować donicą z kwiatami albo obsiać dookoła nasturcją, która szybko pokryje folię swymi pędami.

Wysokość roślin

Granica mrozoodporności cebul i kłączy jest płynna. Większość dobrze znosi zimowanie w gruncie nawet bez okrywy, niektórym gatunkom mieczyków wystarczy lekkie okrycie, ale np. dalię ścina pierwszy przymrozek a wystawione na niego kłącza gniją. Jednak jesienne przymrozki nie dochodzą w głąb ziemi, za to pogłębiające się chłody i krótki dzień przygotowują rośliny do spoczynku. Niech więc sobie zielenieją, póki ich nadziemnej części nie zetnie mróz. Dopiero wtedy trzeba je wykopać, przesuszyć i schować. Tak traktuje się begonie, pacioreczniki, dalie, frezje, gladiole, krokosmie (montbrecje).

Zimotrwałe tulipany wytrzymują jedynie kilkustopniowe mrozy. Nie można ich więc zostawić na zimę w skrzynkach i donicach – jeśli mają zostać w zimie podpędzone, by wcześniej zakwitły – trzeba pojemniki dobrze okryć. Trzeba też pamiętać, że wiosenny mróz może zaszkodzić wyrośniętym kwiatom – o dziwo, nawet przebiśnieg, choć bywa że zakwita już w grudniu, bardzo cierpi od mrozów. Gdy więc zakwitnie a mróz ma być solidny, dobrze jest przykryć kwiaty włókniną.


Krokusy

Krokusy kwitną już w maju

Oprócz ściągi patrz pokazującej głębokość sadzenia poszczególnych gatunków, proponuję dzisiaj także krótkie zestawienie czynności, które w kolejnych miesiącach należy wykonać:

·         marzec – po ustąpieniu mrozów usunąć z cebul tulipanów, hiacyntów i narcyzów osłonę, podsypać nawozem wieloskładnikowym 30 g/m2, delikatnie wymieszać z ziemią;

·         kwiecień – w trzy tygodnie po pierwszym powtórzyć nawożenie, posadzić bulwy mieczyków (co 20 cm na gł. 6-10 cm);

·         maj – jeśli na trawniku są szafirki, narcyzy, tulipany, krokusy nie kosić aż do zżółknięcia liści, podlewać obficie co 7-10 dni, zasilać co tydzień do początku kwitnienia, usuwać główki (tylko!) narcyzów i tulipanów - nie tracą siły na nasiona, rośnie cebula, po 15 maja wysadzić dalie i paciorecznik (w słońcu) oraz begonie (w półcieniu);

·         czerwiec – gdy liście zaczną żółknąć przerwać podlewanie tulipanów, narcyzów i hiacyntów; posadzone w naczyniach odstawić na bok, pozostawić do całkowitego zaschnięcia liści, potem można wykopać; szafirki, narcyzy, szachownice cesarskie - jeśli rosły w jednym miejscu 4-5 lat, przesadzić dzieląc, ostatni moment na posadzenie cebul roślin kwitnących latem i jesienią;

·         lipiec – z dalii, mieczyków, begonii, irysów, lilii w celu przedłużenia kwitnienia usuwać przekwitłe kwiaty, co 10-14 dni zasilać, podlewać raz na kilka dni, rano, nie mocząc liści;

·         sierpień – posadzić kwitnące jesieni ą zimowity i jesienne krokusy, jeśli gleba jest kwaśna – wywapnować, w drugiej połowie miesiąca posadzić narcyzy i szachownicę cesarską;

·         wrzesień – zacząć sadzić kolejno: cebulice, przebiśniegi, krokusy wiosenne; tulipany i szafirki, po pierwszych przymrozkach wykopać dalie, mieczyki, begonie; jeśli lilie rosły długo na jednym miejscu - wykopać, podzielić, posadzić natychmiast na nowe miejsce, gdzie uprzednio nie rosły żadne cebulowe;

·         październik – do połowy miesiąca sadzić tulipany, szafirki, lilie, konwalie, czosnki ozdobne, szachownicę kostkowatą.

Kalendarium ogrodnika

·         kto chce wczesną wiosną mieć własny koperek, może go teraz wysiać

·         rośliny zimozielone trzeba przed zimą podlać, glebę wyściółkować, a niskie roślinki, w tym wrzośce okryć, najlepiej sosnowym igliwiem

·         pora okopcować róże na wysokość 20 cm, a pnące przykryć matą

·         jukę karolińską trzeba na zimę okrywać gałązkami

·         kwiaty cebulowe i zimujące w gruncie kłączowe przykrywa się warstwą 5-6 cm kompostu, ewentualnie zgrabionymi liśćmi; okrywę trzeba usunąć już wczesną wiosną

·         pod krzewami ozdobnymi dobrze jest lekko przemieszać opadłe liście z górną warstwą gleby

·         trawniki będą wiosną ładniejsze, jeśli posypie się je (nisko skoszone) warstwą 4-6 cm przesianego kompostu


Ewa Ziegler

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin