Nowa Europa Wschodnia 2011-2.pdf

(12923 KB) Pobierz
Nowa Europa Wschodnia___16___calosc_DRUK.indd
DwumiesiÚcznik
Nr 2 (XVI) 2011
marzec-kwiecieñ
ISSN 1899-5543
Indeks 245534
Cena 16 zï (VAT 5%)
www.new.org.pl
Kreml ibwielcy gracze
Ukraina: opozycja na celowniku
Woïodymyr Fesenko
SkÈd siÚ biorÈ kaukascy terroryĂci Iwona Kaliszewska
KsiÈĝki: Teczki
Giedroycia , Matrioszka
wbhidĝabie ,
Brat Lenina
Moskwa-
Warszawa:
znów zastój?
Najwierniejsza
kobieta
ukaszenki
Ukraina
zaklÚta
wbksiÈĝkach
Dodatek:
Polska –
partner
Wschodu
Kaczmarski, KardaĂ, Riabow, Templin
643877843.003.png 643877843.004.png 643877843.005.png
 
I UKRAIŃCY
NAJTRUDNIEJSZY ROZDZIAŁ W HISTORII
PREMIERA 3 MARCA
infolinia: 800 421 040
www.wydawnictwoliterackie.pl
patroni medialni:
POLACY
643877843.001.png
643877843.002.png
W tym roku Polska, chyba po raz pierwszy od roku 1989, zyskuje realne narzędzia,
by za pośrednictwem Unii Europejskiej prowadzić politykę w Europie Wschodniej.
Nie należy co prawda przeceniać znaczenia zbliżającej się prezydencji – to prze-
cież krótki okres, a pole manewru ograniczone – ale jest to szansa, by pokazać,
że Polska naprawdę ma pomysł na wschodnich sąsiadów Wspólnoty.
Jest to tym bardziej istotne, że równolegle z szansami przed Polską stoi też sporo
wyzwań. Stosunki z Rosją są nadal naznaczone katastrofą w Smoleńsku – albo
uda się je teraz ułożyć, albo wrócą w stare koleiny. Pod tym kątem polska prezy-
dencja może być źródłem sukcesu, ale równie dobrze porażki.
Wielkim wyzwaniem okazała się też Białoruś. Po 19 grudnia 2010 roku wróci-
ły obrazki, które wydawały się już przeszłością – pobici demonstranci, autobusy
pełne więźniów politycznych, nieznani sprawcy… Dyskusje na temat Białorusi
z kwestii teoretycznych i wręcz geopolitycznych, dotyczących przyciągania tego
kraju w orbitę Unii Europejskiej, ewentualnej współpracy gospodarczej, wróciły do
kwestii bardziej zasadniczych: przemocy używanej przez władzę czy wolności sło-
wa. Nikt problemów tego kraju nie uosabia lepiej niż Uładzimir Niaklajew – poeta,
były kandydat na prezydenta, po wyborach pobity, uwięziony, potem osadzony
w areszcie domowym; jego książki zostały wycofane z księgarń, a nazwisko jest
objęte na Białorusi cenzurą.
Rosja i Białoruś nie wyczerpują listy trudnych tematów. Ochłodzenie, czy może
raczej urealnienie, stosunków polsko-ukraińskich w ostatnim roku także zmusza
do nowego spojrzenia na ten kraj. Dywagacje na temat „strategicznego partner-
stwa” Polski i Ukrainy najwyższy czas zastąpić planem budowy efektywnego są-
siedztwa, dzięki któremu skorzystają oba państwa i ich społeczeństwa.
Niezależnie od sukcesów bądź porażek polskiej i unijnej polityki względem
wschodnich sąsiadów, warto pamiętać, że rok 2011 to już dwudziesty rok nie-
podległości państw Azji Centralnej, Europy Wschodniej i Kaukazu. Dotyczy to
oczywiście także Rosji. Wszystkie te państwa budują własną tożsamość, kluczo-
we decyzje – demokratycznie podjęte lub nie, podobające się nam lub nie – za-
padają w ich stolicach, a nie są odgórnie narzucane w imię obłędnej ideologii.
To jest miarą rzeczy w znacznie większym stopniu, niż może nam się wydawać
z perspektywy Warszawy – dość odległej dla wielu z tych krajów.
Redakcja „Nowej Europy Wschodniej”
Uładzimir Niaklajew
* * *
Skąd taka gorycz,
kolego mężczyzno?
Łyczek wolności – i mdło się zrobiło?
Cokolwiek jeszcze się stanie z Ojczyzną,
Gorzej nie będzie – bo lepiej nie było.
Zgubił swą drogę nasz kraj przy trzech sosnach,
Przebiegł ją wspak jak czółenko na krosnach,
I wpadł ze ślepym narodem w pochodzie
Z sideł zachodu w pułapkę na wschodzie.
Może potomni przewidzą na oczy,
Ale o drogę się nikt nie dopyta.
Jak zjawa z pustki, co w pustce odbita,
Pogoń z pieczątki w paszporcie wyskoczy:
Choć niepodkuta, rwie naprzód z kopyta.
Pełożł Adam Pomoi
Uładzimir Niaklajew jest białoruskim poetą-dysydentem. Były redaktor na-
czelny czasopisma „Krynica” oraz redaktor pisma „Litaratura i Mastactwa”. Były
prezes Związku Pisarzy Białoruskich. W 1999 roku wyemigrował z kraju, wrócił
w roku 2004. W latach 2004-2008 był prezesem Białoruskiego PEN Clubu (funk-
cję tę sprawował do roku 2008). W grudniu 2010 roku Uładzimir Niaklajew był
niezależnym kandydatem w wyborach prezydenckich na Białorusi. W dniu wy-
borów, 19 grudnia, został napadnięt y na u lic y i pobit y do nieprzy tomności. Tra fi ł
do szpitala, z którego – z poważnymi obrażeniami głowy – został przewieziony
do więzienia KGB. Zwolniono go stamtąd 29 stycznia 2011 roku, obecnie znajduje
się w areszcie domowym.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin