Analiza dowodu ontologicznego na istnienie Boga u w. Anzelma z Canterbury.doc

(437 KB) Pobierz
Uniwersytet Śląski

Uniwersytet Śląski

Wydział Nauk Społecznych

Instytut Filozofii

 

 

 

 

 

Grzegorz Bułka

nr albumu: 164522

 

 

 

 

Analiza dowodu ontologicznego na istnienie Boga u św. Anzelma z Canterbury

 

 

 

Praca magisterska
napisana pod kierunkiem naukowym
dra Andrzeja Wójcika

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Katowice, czerwiec 2005 r.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Spis treści:

 

 

 

 

 

 

1. Wstęp

4

1.1. Cel pracy

4

2. Określenie przedmiotu badań

6

2.1. Zarys badanego dowodu

6

2.2 Tekst dowodu

10

3. Recepcja dowodu ontologicznego Anzelma z Canterbury

12

3.1. Gaunillo

12

3.2. Tomasz z Akwinu

16

3.3. Kartezjusz, Spinoza i Leibniz

20

(3.3.1. Descartes – s. 20; 3.3.2. Spinoza – s. 22; 3.3.3. Leibniz – s.23.)

 

3.4. Kant

26

3.5. Recepcja dowodu współcześnie

29

(3.5.1. M. Gogacz – s. 29; 3.5.2. N. Malcolm – s. 35; 3.5.3. E. Mascall – s. 37; 3.5.4. T. A. Losoncy – s. 38; 3.5.5. L. Feuer  s. 43.)

 

3.6. Wnioski

45

4. Analiza dowodu ontologicznego

47

4.1. Parafraza tekstu podlegającego analizie

48

4.2. Pierwszy dowód

60

4.3. Drugi dowód

64

5. Wnioski

83

6. Bibliografia

86

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

1. Wstęp

 

1.1. Celem niniejszej pracy jest próba systematycznej analizy dowodu na istnienie Boga, który święty Anzelm z Canterbury zawarł w pierwszych ustępach Proslogionu.[1] Dowód ten, zwany później dzięki Kantowi ontologicznym[2], budził zainteresowanie wielu badaczy – począwszy od Gaunillona, poprzez Tomasza z Akwinu, skończywszy na współczesnych filozofach i logikach. Dzieje się tak z pewnością dlatego, że mimo swoich niewielkich rozmiarów i pozornej prostoty, dowód opiera się na przesłankach, których analiza wymaga skomplikowanych ustaleń z zakresu semiotyki czy ontologii.

We wstępnym rozdziale pracy pragnę określić, które fragmenty Proslogionu podlegać będą dalszym badaniom. Konieczność sprecyzowania przedmiotu badań jest oczywista i nie wymaga wyjaśnień.

Kolejny rozdział dotyczyć będzie recepcji dowodu Anzelma w historii filozofii. Informacje historyczne mogą pozornie wydawać się zbędne w pracy analitycznej. Istnieją jednak co najmniej dwa powody, dla których należy odwołać się do historii badań ratio Anselmi. Po pierwsze – jest nim szacunek dla tradycji badawczej tego dowodu. Potrzeba świadomości, że był on zarówno afirmowany, jak i krytykowany z różnych pozycji światopoglądowych, wydaje się być wystarczającym uzasadnieniem umieszczenia tego rozdziału w pracy. Drugim – nie mniej istotnym powodem – jest ogromna wartość ustaleń, jakich dokonali dotychczasowi badacze dowodu. Są one przydatne nie tylko z czysto historycznego punktu widzenia. Pozwalają bowiem dostrzec więcej jego aspektów, co przyczynić się może do rzetelniejszej analizy. Z drugiej natomiast strony mogą one ustrzec przed powtarzaniem błędnych wniosków.

Czwarty rozdział stanowić będzie analiza ratio Anselmi ze szczególnym uwzględnieniem badań logiczno-filozoficznych w tym zakresie. Celem tej analizy jest ustalenie, czy dowód Anzelma jest dowodem poprawnym, czy nie, lub też stwierdzenie, że pytania tego nie da się rozstrzygnąć. Intencją Anzelma było stworzenie jednego argumentu, który poza sobą samym nie wymagałby żadnego innego do wykazania, że jest słuszny, i sam jeden wystarczałby do stwierdzenia, że Bóg naprawdę jest[3]. Dowód istotnie składa się z niewielu przesłanek, oraz wnioskowania, którego celem jest dowiedzenie istnienia Boga. W związku z tym najbardziej naturalnym sposobem uporządkowania jego analizy będzie krytyka poszczególnych przesłanek i następnie wnioskowania zbudowanego na ich podstawie. Krytyka przesłanek, oprócz aspektów logicznych, uwzględni również – i tutaj ustalenia historyczno-filozoficzne z poprzedniego rozdziału okazać mogą swoją wartość – rezultaty badań dokonanych przez klasycznych filozofów. Zanim jednak przesłanki zostaną poddane krytyce, uczynione będą próby ich formalnego zapisu. Formalizacja taka ma trzy cele. Po pierwsze – służyć będzie wyekspilkowaniu wszystkich elementów badanych przesłanek. Po drugie – dzięki systematyzmowi, jaki niesie ze sobą formalizm, możliwe będzie wskazanie tych ich składników, które prima facie nie ujawniają się. Po trzecie – o ile uda się w taki sposób spreparować przesłanki – pozwoli to sprawdzić poprawność formalną wnioskowania Anzelma.

 

 

 

 

 

 

 

5

 


2. Określenie przedmiotu badań

 

2.1. Przed przystąpieniem do jakichkolwiek działań badawczych należy skonkretyzować ich przedmiot. Jest nim mianowicie dowód ontologiczny św. Anzelma na istnienie Boga, wyprowadzony z idei czegoś, ponad co nic większego nie może być pomyślane[4]. W dziełach Anzelma spotykamy dwa dowody istnienia Boga. Pierwszy z nich znajduje się w rozdziałach 1.-6. Monologionu[5]. Pozostanie on jednak całkowicie poza zainteresowaniem tej pracy. Opiera się bowiem na obserwacji rzeczywistości otaczającej człowieka i wyprowadzeniu wniosków dotyczących konieczności istnienia Bytu, który byłby tej rzeczywistości pierwszą przyczyną. Jest to dowód odpowiadający w zarysie Arystotelesowskiemu dowodowi z przyczyny sprawczej[6], czy późniejszej „drugiej drodze” Św. Tomasza[7]. Argumenty tego typu, nazywane przez Stanisława Kowalczyka etiologicznymi, opierają się na obserwacji relacji przyczynowo-skutkowych kosmosu.[8]

Dowód, który będzie przedmiotem naszego zainteresowania, znajduje się w Proslogionie. Powstawał on w latach 1077-1078. Był to okres sporów między dialektykami i antydialektykami, co odzwierciedlenie swoje posiada w prawdopodobnych pierwotnych tytułach dzieła: „Fides quaerens intellectum” (Wiara poszukująca zrozumienia) lub „Alloquium de ratione fidei” (Mowa o racjonalności wiary).[9] W tym sporze Anzelm opowiadał się za możliwością i koniecznością rozumowego wyjaśniania wiary chrześcijańskiej. Ideą przyświecającą jego dziełu było stworzenie racjonalnego wyjaśnienia prawd wiary. Wyjaśnienia, które choć zgodne z ortodoksją, nie będzie opierać się na dogmatach katolickich, lecz wyjaśniać je za pomocą samych tylko środków rozumowych. Pierwszym etapem tych prac było podanie dowodu istnienia Boga. Dowód ten miał być skonstruowany w taki sposób, aby nawet niewierzący, na mocy samej prawdziwości ratio Anselmi uznał twierdzenie o istnieniu Boskim za prawdziwe.

Dowodowi, którym będę zajmował się w niniejszej pracy, poświęcone są cztery pierwsze rozdziały Proslogionu. Pierwszy z nich to swoista modlitwa do Boga o oświecenie umysłu, prośba o dostąpienie mądrości, która umożliwiłaby Anzelmowi rozumowe poznanie istnienia Boga.[10] Modlitwa ta bywa postrzegana jako dowód na to, że ratio Anselmi opiera się na pozarozumowym, mistycznym poznaniu istnienia Boga i dopiero dzięki temu poznaniu, niejako wtórnie, możliwe jest dowodzenie istnienia Boga.[11] Niezależnie od tego, czy twierdzenie takie jest prawdziwe, apostrofa do Boga, zawarta w Rozdziale 1 nie zawiera w sobie żadnego elementu wnioskowania dotyczącego istnienia Boga. Zatem mimo, że rozdział ten organicznie jest powiązany z badanym dowodem, to z punktu widzenia niniejszej pracy nie jest to rozdział istotny. Istotne są natomiast trzy kolejne rozdziały. W nich to bowiem znajdujemy dowód na istnienie Boga, zwany dowodem ontologicznym.

Argumentacja z Rozdziału 2 Proslogionu w zarysie przebiega następująco:

1:     Bóg jest czymś, ponad co nic większego nie może być pomyślane.

2:     Mamy w umyśle ideę czegoś, ponad co nic większego nie może być pomyślane.

3:     Bycie w rzeczywistości jest czymś więcej niż bycie jedynie w intelekcie.

4:     Gdyby coś, ponad co nic większego nie może być pomyślane istniało jedynie w intelekcie, to można by pomyśleć, że mogłoby istnieć także i w rzeczywistości.

...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin