HYMNY RIGWEDY Przek�ad Franciszka Michalskiego wyb�r (wg wydania Ossolineum 1971) MANDALA 1 Hymn 1 | Do Agni Przyzywam Agni purohit�, Jako boskiego ofiarnika, Hotara, kt�ry skarby daje. Agni przez dawnych wieszcz�w czczony I tera�niejszych godny chwa�y, Niechaj nam bog�w tu przywiedzie. Przez Agni aby�my posiedli Skarby, pomy�lno�� dnia ka�dego, S�awn�, synami przebogat�. Ka�da ofiara lub obiata, Kt�r� ogarniasz naoko�o, Do bog�w zaraz idzie, Agni! B�g Agni, hotar, wieszcz nad wieszcze, Prawdziwy, jasnej s�awy pe�en, Razem z bogami niechaj przyjdzie. A kiedy swemu czcicielowi �ask� oka�esz, Angirasie, To b�dzie prawd� twoj�, Agni! Do ciebie, Agni, dnia ka�dego Zbli�amy si�, o �wiat�o nocy, Cze�� ci oddaj�c w my�lach naszych. Kr�luj�cemu po�r�d ofiar, Ja�niej�cemu, praw str�owi, We w�asnym domu rosn�cemu. Jako dla syna ojciec, Agni, Tak samo dla nas b�d� dost�pny I prowad� nas ku pomy�lno�ci! Hymn 89 l Do wszystkich bog�w Niech do nas si�y zbawcze ze wszystkich stron przyjd�, Zwyci�skie, niemylne, w triumfy bogate, Aby wszyscy bogowie byli nam �askawi, Opiekunami byli dzie� w dzie� troskliwymi. Niechaj �aska zbawienna bog�w, praw strzeg�cych, I bog�w dary pi�kne zn�w powr�c� do nas, Przyja�ni trwa�ej bog�w zawsze�my pragn�li, Niechaj wiek nasz bogowie przywr�c� ku �yciu. Pod�ug wskaza� pradawnych wo�amy dzi� wszystkich: Bhag� , Mitr�, Aditi, Daksz� niemylnego, Arjamana, Warun�, Som� i A�win�w, Saraswati rado�� niech nam da, szcz�liwa! Niechaj Wata przywieje nam ten lek o�ywczy, R�wnie� Prithiwi-matka i nasz ojciec Djaus, I kamienie �yczliwe, sok ciekn�cy somy, A wy nas, A�winowie, wys�uchajcie, szczodrzy! Jego, w�adc� wszystkiego, co stoi, co chodzi, B�agamy dzi� o pomoc - my�li budz�cego! Oby Puszan bogactwa nasze ci�gle mno�y�, Nasz obro�ca niezmienny, opiekun - dla szcz�cia. Szcz�cie niech Indra da nam wielkos�awny, Szcz�cie niech Puszan da, dzier��cy skarby, Szcz�cie niech Tarkszja da, z ko�em nie�omnym, Szcz�ciem obdarzy niech nas Brihaspati! Niech Maruty pstrokonne, Pri�ni potomkowie, W jasnym blasku je�d��cy, do celu spiesz�cy, Niechaj Manu synowie s�o�cooczni przyjd�, Ognioj�zyczni, razem z bogami na pomoc! Niechaj rado�� s�yszymy, bogowie, uszami, Niech na rado�� patrzymy oczyma, o wznio�li, Czcz�c was, niechaj z mocnymi cz�onkami, cia�ami, Wiek osi�gniemy d�ugi, przez bog�w wskazany. Setka jesieni przed nami, bogowie, Tu kres stawiacie dla cia� naszych wieku, Wtedy synowie staj� si� ojcami, Lecz w �rodku drogi nie �amcie nam �ycia. Niesko�czono�� to niebo, niesko�czono�� to przestrze�, Niesko�czono�� - to matka i ojciec, i syn, Wszyscy bogowie, pi�� ras - niesko�czono�� Niesko�czono�� by�a, niesko�czono�� przyjdzie! MANDALA 2 Hymn 12 | Do Indry Ten m�drzec-b�g, co si� najpierw urodzi�, Co bog�w swoj� ogarn�� pot�g�, Przed kt�rym w l�ku dr�� obydwa �wiaty, Ta gro�na wielko��, o ludzie, to Indra! Kto ziemi� chwiejn� na wieki utrwali� I b��dne g�ry umocni� na sta�e, Ten, kto olbrzymio�� wymierzy przestrzeni, I niebo podpar�, o ludzie, to Indra! Kto smoka zabi� i siedem rzek pu�ci�, Kto krowy uwi�d� z kryj�wki Walemu I w dw�ch krzemieniach kto ogie� narodzi�, W bitwach zdobywca, o ludzie, to Indra! Kto tych dokona� wszystkich przeobra�e�, Kto w g��b pogr��y� z�e demon�w plemi�, Kto skarby wrogom zabiera, jak stawki Gracz, co zwyci�a - o ludzie, to Indra! Jedni pytaj� - "gdzie jest?" - ten straszliwy, "Nie ma go wcale", m�wi� znowu inni, A on, jak stawki, skarby wrog�w zmniejsza, Ach, wierzcie w niego, o ludzie, to Indra! Kto opiekuje si� niemocnym, n�dznym, Brahmanem, piewc�, co o pomoc b�aga, Co sok wyciska, sprz�gaj�c kamienie, Ten pi�knowargi, o ludzie, to Indra! Komu podleg�e s� konie i krowy, Komu gromady i wozy stajenne , Ten, kto iutrzenk�, kto narodzi� s�o�ce, Wody prowadzi, o ludzie, to Indra! Kogo wo�aj� w starciu dwa szeregi, Z jednej i z drugiej strony, wrogie sobie, Kogo wo�aj�, jak z jednego wozu, R�nymi g�osy, o ludzie, to Indra! Bez kogo cz�owiek nie mo�e zwyci�y�, O czyj� pomoc wo�aj� walcz�cy, Kto przeciwwag� jest ca�emu �wiatu, Moce �ami�cy, o ludzie, to Indra! Kto wszystkich tych, co wielkie zbrodnie knuj�, Nim si� spostrzeg�, ju� strza�ami razi, Kto nie przebacza hardemu krn�brno�ci, D�s�w pogromca, o ludzie, to Indra! Ten, kto Sambar�, co w g�rach bobrowa�, Znalaz�, gdy jesie� nasta�a czterdziesta, Kto zabi� smoka o sile straszliwej, Danu w swym gnie�dzie, o ludzie, to Indra! Ten byk pot�ny z siedmioma cuglami, Co siedem nurt�w pu�ci�, by p�yn�y, Piorunor�ki, co star� Rauhin� , Gdy niebo targa�, o ludzie, to Indra! Przed nim si� chyli nawet ziemia, niebo, I g�ry nawet dr�� przed jego groz�, Piorunor�ki, on, co som� pije, Piorunod�onny, o ludzie, to Indra! Kto pomoc daje temu, co gotuje, Co sok wyciska, co �piewa, co dzia�a, Ten, kogo soma i Brahman wywy�sza, Oraz te dary, o ludzie, to Indra! Gotuj�cemu i sok cisn�cemu Otwierasz skarby, gwa�towny, prawdziwy, Spraw wi�c , o Indro, by�my mili tobie Z wielu synami rej wiedli w gromadzie! MANDALA 4 Hymn 42 | Indra i Waruna WARUNA Moje kr�lestwo jest wszelkiego wieku, Gdy� wszyscy w�r�d nas nie�miertelni, Bogowie id� za wol� Waruny, Ja w�adam ludem naj�wietniejszej rasy! Jam kr�l Waruna. To dla mnie pierwszego Te moce boskie by�y przeznaczone. Bogowie id� za wol� Waruny, Ja w�adam ludem naj�wietniejszej rasy! Jestem Waruna Indr�. W mojej mocy Te trwa�e szerokie, g��bokie przestrzenie. Znaj�c, jak Twasztar, wszystko, co istnieje, Wysnu�em i dzier�� obydwa te �wiaty. Wezbra�em chmury deszczem sp�ywaj�ce, W siedzibie prawa utrwali�em niebo: Pra�r�d�o prawa, syn Niesko�czono�ci, Tr�jkszta�tnie ziemi� rozsnu� w�asnym prawem. INDRA Mnie bystrokonni m�owie w zawodach wo�aj�, I ci, kt�rych w bitwie wrogowie otocz�. Jam szczodry Indra, stwarzam dla nich walk�, Kurz wzbijam w g�r� - ma moc nieodparta! Jam wszystko zdzia�a� i �adna moc boska Mej nie powstrzyma si�y niezwalczonej, Kiedy mnie soma i �piewy odurz�, Zadr�� dwie w r�ku bezbrze�ne przestrzenie! WIESZCZ Wszystkie stworzenia wiedz� o twych czynach, O kt�rych m�wisz, m�drcze, do Waruny, S�yniesz szeroko, �e wrog�w u�miercasz, Ty�, Indro, rzeki wypu�ci� zamkni�te! Tam by�o siedmiu wieszcz�w, naszych ojc�w, Gdy przywi�zano sznurem Daurgah�, Ci wymodlili dla niej Trasadasju, Kr�la p�boga, co Writr� pokona! Obdarowani ze skarb�w si� cieszmy, Jak krowy traw�, bogowie ofiar�, Tak� nam krow� dajcie, Indro i Waruno, Aby dojona, nie bi�a kopytem! MANDALA 5 Hymn 63 | Mitra i Waruna Na w�z wst�puj� str�owie praw wiecznych, Porz�dku dawcy na najwy�szym niebie, Komu�cie ch�tni, Mitro i Waruno, Dla tego niebo s�odkim deszczem sp�ywa. Wielcy kr�lowie, w�adacie tym �wiatem, Na ludzkie gromady patrz�c okiem s�o�ca, O deszcz b�agamy i o nie�miertelno�� - Grzmi�cy ju� chodz� po niebie i ziemi! Mocarze gro�ni, buhaje, kr�lowie Nieba i ziemi, o Mitro, Waruno! W b�yszcz�cych chmurach idziecie ku grzmotom, Przez sw� moc bosk� deszcz spuszczacie z nieba! Do nieba si�ga wasza moc czarowna: S�o�ce si� zjawia, �wiat�o, or� barwny! Wy go kryjecie chmurami i deszczem, Pard�anji krople miodowe spadaj�! W�z zaprz�gaj� Maruty dla chwa�y, Jakby bohater, co chce krowy zdoby�, Barwne przestrzenie przebiegaj� grzmi�cy, Mlekiem nas z nieba zwil�cie, o kr�lowie! Krzepi�ce s�owo ju� m�wi Pard�anja, Barwne, pot�ne, o Mitro, Waruno! W chmury si� stroj� przez czary Maruty, Niebo d�d�em kryj�c, r�owe, bez skazy. Przez wieczny zakon, o Mitro, Waruno, Przez moc czarown� bronicie ostoi, Przez prawo ca�ym w�adacie wszech�wiatem, S�o�ce, w�z l�ni�cy, na niebie wieszacie! MANDALA 7 Hymn 46 | Do Rudry Pie�� t� zanie�cie Rudrze z mocnym �ukiem, Z pr�dkimi strza�y. Bogu, samow�adcy, Nieodpartemu, zwyci�zcy, m�drcowi, Z ostrym or�em - aby nas wys�ucha�! W�adca o ziemskie plemiona si� troszczy I o niebieskie przez sw� moc kr�lewsk�, Do wr�t, pomocny, naszych przyjd� go�cinnych, Nie ra� chorob� nam dzieci, o Rudro! Piorun, co z nieba przez ciebie rzucony Po ziemi b��dzi, niechaj nas omija! Tysi�ce lek�w masz, m�dro�ci pe�en, Nie przyno� szkody dzieciom ani wnukom! Nie ra� nas, Rudro, ani nie opuszczaj, Niech gniewu twego nie zaznamy grozy, Pozw�l nam zasi��� na �ci�ce ofiarnej, Wy za� nas miejcie zawsze w swej opiece! Hymn 86 | Do Waruny Rozum w stworzeniach jest wielko�ci� tego, Kto ugruntowa� dwa szerokie �wiaty, Odsun�� niebo wysokie, olbrzymie, A p�niej s�o�ce - i rozpostar� ziemi�. Ja tak m�wi�em do samego siebie: "Kiedy� si� znowu zbli�� do Waruny"? Czy m� ofiar� przyjmie on bez gniewu? I czysty sercem, kiedy� �ask� zyskam? O grzech ten pytam, Waruno, chc�c wiedzie�, Id� wypyta� o niego �wiadomych - Wszyscy wieszczowie m�wi� mi to samo: "Waruna gniewem zap�on�� ku tobie". Jaki� to wielki by� grzech, o Waruno, �e przyjaciela, piewc� zabi� pragniesz! Powiedz mi, w�adco, ciebie zwie�� nie mo�na, Chcia�bym bez grzechu ho�d ci pr�dko z�o�y�! Ojcowskie winy nam odpu��, o kr�lu, Odpu�� i takie, kt�re sam spe�ni�em, Jakby z�odzieja, co byd�o uwodzi, Jak ciel� z wi�z�w, zwolnij mnie, Wasiszth� ! To nie ma wola, Waruno, to ko�ci, To za�lepienie, gniew, bezrozum, trunek, Przecie� jest starszy, kiedy m�odszy b��dzi, Nawet sen nie jest ochron� przed grzechem! B�d� mu s�u�y�, jak niewolnik panu, Od win zwolniony, surowemu Bogu, Ten B�g �askawy nierozumnych uczy, A m�drych, m�drzec, do bogactw prowadzi. Do serca twego ta pie��, o Waruno, Niechaj doleci, panie samow�adny! B�d�my szcz�liwi w pokoju i trudzie, Wy za� nas miejcie zawsze w swej opiece! Hymn 99 | Do Wisznu i Indry Nad wszelk� miar� wyros�e� swym cia�em, Nikt twej wielko�ci nie mo�e dosi�gn��, Znamy dwie twoje nad ziemi� przestrzenie, Ty za� znasz, Wisznu, i przestrze� najwy�sz�! Nikt niezrodzony jeszcze, czy zrodzony, Kra�ca wielko�ci twoje...
dre4mwalker