Zostaję! - PL.DVDRip-XviD - Napisy Polskie.txt

(44 KB) Pobierz
00:00:01:Nieokrzesane, oci�a�e, fa�szywe,|chaotyczne, niesp�jne i nieciekawe.
00:00:07:A wiolonczela|brzmi wr�cz ordynarnie.
00:00:11:Portamenti, Petera Weilera|wesz�o odpowiednio wcze�niej,
00:00:16:ale zabrak�o|przy�pieszenia i wibrato
00:00:19:podczas|monotonnego smyczkowania.
00:00:22:- To by�o straszne.|- W ko�cu w czym� si� zgadzamy.
00:00:29:- Po 40 minutach.|- Patrykowi si� podoba�o.
00:00:33:- Panie Patryku?!|- To nieprawda.
00:00:38:Sam si� wypowiem.|Ja za ciebie nie m�wi�.
00:00:42:�mia�o.
00:00:43:Osobi�cie uwa�am, �e...
00:00:51:W ROLACH G��WNYCH
00:01:03:Chc� je��!
00:01:05:ZOSTAJ�!
00:01:08:W PO Z OSTA�YCH ROLACH
00:01:15:- �askoczesz!|- Kiedy wreszcie staniemy?
00:01:19:Za jakie� 3 kilometry tata|na pewno si� posili.
00:01:23:Nie s�ucha ci�, tylko peda�uje.
00:01:28:- Chc� je��!|- Ja te�.
00:01:38:Widz� ci�.|Spokojnie, jest niedziela.
00:01:44:Nie jeste� sam na drodze, dupku!
00:01:47:Spadaj, palancie!|Co za ludzie!
00:02:01:RE�YSERIA
00:02:05:- Kiepsko mi dzi� posz�o.|- Nie s�dz�.
00:02:08:- Co jemy?|- Kanapki z jagni�cin�. Jak zwykle.
00:02:15:M�wi�a� rze�nikowi,|�e ostatnio po�miardywa�y?
00:02:18:- Tak.|- Zagrozi�a� zmian� sklepu?
00:02:21:Tak.
00:02:25:Niech nie biega gdy je, bo si�|zad�awi. Serwetk�, prosz�.
00:02:31:Najpierw zjedz, potem biegaj.|Ca�y ranek
00:02:35:kisi� si� w aucie.
00:02:37:M�g� zosta� u dziadk�w.
00:02:41:Chcia� by� z tob�|po d�ugiej przerwie.
00:02:44:Nie daj mu biega�.|Dziecku trzeba dyscypliny,
00:02:48:inaczej wejdzie ci na g�ow�.
00:02:55:- Kt�ra godzina?|- 15: 15.
00:02:57:Wylatuj�
00:02:59:o 7:00. Musz� i�� wcze�niej spa�.|Pakuj. Chod�, synku.
00:03:03:Kto rano wstaje,|temu Pan B�g daje. Prawda?
00:03:09:Ruchy!
00:03:19:- Spakowa�a� mnie?|- Tak.
00:03:23:Przyj�a� zaproszenie|na imprez� JC?
00:03:26:Tak. Dzwoni�a S ylwia Carcassonne.|Te� id�.
00:03:31:Po co dzwoni�a?
00:03:35:Mamy razem promowa�|m�odych projektant�w.
00:03:40:Jerome ur�s�, chc� pracowa�.
00:03:43:Rozmawiali�my o tym.|Jerome ci� potrzebuje.
00:03:49:Carcassonne jest wsz�dzie.
00:03:51:Najwyra�niej chce mnie wygry��.|Musz� go pilnowa�.
00:04:19:Przystawk�?
00:04:23:Wygl�da apetycznie.
00:04:26:- Nowa na tej trasie?|- Tak, wcze�niej tylko Europa.
00:04:31:Latam do Rio kilka razy w miesi�cu.|Na pewno si� jeszcze spotkamy.
00:04:37:B�dzie mi mi�o.
00:04:45:- Z�owiona.|- Na 100%.
00:04:49:Ten z 2 C mnie podrywa�.
00:04:53:Nigdy si� nie poddaje.|Musisz go spi�. We� St. Emilion.
00:04:58:Ma specjalne menu:|Jagni�cina i Bordeaux.
00:05:02:- 2 wegetaria�skie i 1 koszerne.|- Podaj�... Niez�y. Co robi?
00:05:07:Buduje mosty. Raz z nim spa�am.|Kurcz�, oparzy�am si�.
00:05:11:W ��ku te� ma wymagania.|Wy��cznie na pieska.
00:05:15:A rano, nie wie kim jeste�.|Zoe te� z nim spa�a.
00:05:20:- Mowa o 2 C.|- Przerabia�am to.
00:05:23:Bansart, co to jest?
00:05:25:Szczelina dylatacyjna.|Nier�wnomiernie osiada.
00:05:29:- Co to znaczy?|- Zapada si�.
00:05:32:Nie osadzili�my go na skale.|Trzeba b�dzie podkopa�.
00:05:36:Wszyscy zap�acimy za op�nienie.|I ufaj tu brazylijskim fachurom!
00:05:41:Wywali� debili jak si� nie znaj�!|Benoit, t�umacz.
00:05:47:Ostrzegali�my Pary�|o niestabilnym gruncie,
00:05:50:ale wasz wydzia� geologii|nakaza� kontynuowa�.
00:05:53:- To prawda?|- Pierwsze s�ysz�.
00:05:56:Zata�cz� ja z tymi w Pary�u!
00:06:04:- Dzi�kuj�, panie...|- Gilberto Garincha.
00:06:07:- Jak ten �piewak?|- Nie, futbolista.
00:06:10:My debile?
00:06:18:- Nie m�wi�e�, �e zna francuski?|- Bo gadali�my po portugalsku!
00:06:23:Wywal go. Nie znosz�|aroganckich majstr�w.
00:06:30:Chro� sw�j ty�ek, Bansart.
00:06:34:Prze�lij faks do Pary�a,|z kopiami do JC i do mnie.
00:06:37:Trzeba usadzi� Carcassonne'a.
00:06:41:Kup mi jakie�|lokalne r�kodzie�o, dobra?
00:06:46:Mieli�my ju� ten problem.
00:06:49:Pami�tasz Tajwan?|Most by� o metr za niski.
00:06:53:- Ale po trz�sieniu ziemi.|- Wyczerpa�a mnie ta podr�.
00:06:58:Zaraportuj,|�e p�kni�cie jest powa�ne.
00:07:01:- Zrobi� to wieczorem.|- Chcesz si� rozerwa�?
00:07:05:Znale�li�my �wietny bar.
00:07:08:Ten z dziwkami nad morzem?|Nie dla mnie, zbyt ryzykowne.
00:07:14:- Graj� super muzyk�.|- Akurat!
00:07:20:Ty mo�esz i��, jeste� samotny.|Zaszalej sobie.
00:07:25:- Czas na mnie.|- Prezenty.
00:07:33:- Dobrze, �e ten palant wyje�d�a.|- W Pary�u mnie zagryzie.
00:07:40:Stewardessy nie maj� lekko, co?
00:07:44:- C� za pi�kne nogi!|- Dzi�ki.
00:07:46:- Jak u Jeannie Longo.|- Kto to?
00:07:49:Nie znasz? Mistrzyni w kolarstwie.|Napijesz si�?
00:07:53:Zm�czony lotem?|Szybko nabra� si�!
00:07:58:Cyd Charisse, Fred Astaire,|nie znasz ich?
00:08:02:- Co powiesz na caipirinha?|- Nie znam.
00:08:06:Jak ty niewiele wiesz!
00:08:22:- Czemu p�aczesz?|- Ze szcz�cia.
00:08:27:Bardzo ci� kocham!
00:08:32:Kocham...
00:08:35:Nie martw si�,|zawsze b�dziemy razem.
00:08:39:Cze��, Jerome!
00:08:52:Wybacz, skarbie.
00:08:54:- Nie wzi�a� chrupek?|- Sk�d wiesz?
00:08:57:Taks�wka znaczy, �e film by� d�ugi|i zbrak�o ci czasu.
00:09:02:- Wiesz co, m�dralo? To jest lepsze.|- Ciasteczka.
00:09:08:- Nie m�w tacie.|- Z�y pomys�. Dasz jedno?
00:09:12:- Co ogl�da�a�?|- Romans.
00:09:18:Nie lubisz?
00:09:20:Nie. Czy ty kochasz tat�?
00:09:24:- Jasne. To tw�j tata.|- On kocha tylko rowery.
00:09:28:Czemu ci�gle przestawiasz meble?|Babcia m�wi, �e to chore.
00:09:34:To ani jej, ani twoja sprawa.|Id� do siebie.
00:09:37:Jeszcze telewizor,|z reszt� sama dam rad�.
00:09:42:Mam tego do��, ale na powr�t,|pana musi by� czysto.
00:09:49:- Spokojnie. Ca�a noc przede mn�.|- Ostatnio s�siedzi narzekali.
00:09:54:S� na wycieczce.
00:09:58:- Teraz ten cholerny st�.|- Sprzeda�! Wa�y z ton�...
00:10:02:- Nale�a� do zmar�ej te�ciowej.|- Skoro tak... Przestawiamy?
00:10:06:Na dzi� wystarczy.|Do jutra.
00:10:09:Byle nie za wcze�nie.|Lec� z n�g.
00:10:29:Jerome, gdzie jeste�?
00:10:32:- Pora spa�.|- Zaraz, tata ju� doje�d�a.
00:10:37:- S�uchaj mamy.|- Dzi�ki za serwetk�.
00:10:41:Jak�? Nachodzi�em si� za ni�.|Ci�ko cokolwiek kupi�.
00:10:46:Mam do�� Brazylii!
00:10:48:- Jemy?|- Te� mam prezent.
00:10:52:Ju� ko�cz�. Co b�dzie?
00:10:54:- Jagni�cina.|- Genvieve robi�a?
00:10:57:- Ja, a co?|- Jej jest przepyszna.
00:11:01:- Nauczy�a mnie. Ostatnio robi�am.|- By�a gorsza.
00:11:05:Dzi�ki.
00:11:07:- Powiedz dobranoc.|- Dobranoc.
00:11:12:Dobranoc, twardzielu.|Zabierz papier.
00:11:19:- M�j prezent jest okropny.|- M�j te�, ale lepszy, ni� ostatnio.
00:11:26:A teraz jak?
00:11:28:- R�wnie paskudnie.|- B�dzie do �cierania kurzu.
00:11:33:- Spa�.|- Ju� si� zepsu�.
00:11:42:- By�am na wietnamskim filmie.|- Fajnie pochodzi� do kina.
00:11:48:Mo�emy i�� w sobot�.
00:11:51:Nie b�d� marnowa� weekendu|na wietnamskie szmiry.
00:11:56:Wystarczy, �e zbudowa�em im|3 mosty.
00:12:00:Jak przemeblowanie?
00:12:02:Kiedy� ju� tak by�o.
00:12:05:- Dawno temu.|- Nie nad��am za zmianami.
00:12:09:Co na deser?
00:12:13:Sma�one gruszki, lub owoce.|Nie smakowa�o?
00:12:18:Nie gniewaj si�, ale lepiej,|�eby Genevieve gotowa�a.
00:12:22:Ty nie umiesz,|a jej za to p�ac�.
00:12:29:- Poprosz� gruszki.|- Gruszki...
00:12:34:- Gdzie telewizor?|- Przy kominku.
00:12:40:Stoj�c tam, mo�e wybuchn��.
00:12:46:Po �acinie: "benedictus".
00:12:50:B�ogos�awie�stwo!
00:12:51:Rodzaj likieru.
00:12:54:- Benedykty�ski?|- �wietnie.
00:12:57:Punkt dla Jacquesa.
00:13:00:D�udo...
00:13:02:- Dobre miejsce na TV?|- Nie.
00:13:05:Tak, tatami. 2 punkty.
00:13:08:Czemu nie daj� pyta� z kolarstwa?
00:13:20:S�ucham...
00:13:23:Ju� id�.
00:13:25:Sko�czymy p�niej.|JC mnie wzywa.
00:13:28:Carcassonne chyba jest na wylocie.|Wkr�tce zamienimy si� biurami.
00:13:38:- Dzi�ki za pod�o�enie �wini.|- Nie rozumiem.
00:13:44:Cholerny Bansart!|I jeszcze kopia do JC.
00:13:47:Chroni w�asny ty�ek.|Przykro mi. Mog� co� zrobi�?
00:13:51:- Najlepiej nic.|- Naprawd�?
00:13:55:- Carcassonne!|- JC czeka.
00:14:00:To nasza pierwsza budowa
00:14:02:- w Brazylii. Wiesz, co to znaczy?|- Kontrakty z Ameryki �aci�skiej.
00:14:09:Od Rio do Buenos Aires.|Nie u�miecha mi si�
00:14:14:ten podtopiony filar.|Na szcz�cie zareagowa�e�.
00:14:19:Nie mog�em czeka�.|Grozi�o katastrof�.
00:14:23:Musimy uporz�dkowa�|biuro projekt�w.
00:14:27:Licz�, �e Carcassonne|nie zbierze bat�w.
00:14:30:Obsztorcuj� go za wszystkie czasy,|cho� powinienem wywali�.
00:14:35:Nie ma powodu...
00:14:38:Nie mog�.|To chrze�niak mojej �ony.
00:14:41:Wsp�lne wakacje itp.|Mam zwi�zane r�ce.
00:14:45:Zwi�zane...
00:14:49:Tym faksem,|Bansart chroni w�asny ty�ek.
00:14:53:Jakie masz o nim zdanie?|Nie lubi� tch�rzy.
00:14:56:To ma�y trybik.
00:14:58:Miejscowy majster ma go na oku.|Zna francuski, sam go wybra�em.
00:15:03:- Cz�stuj si�.|- Dzi�kuj�.
00:15:06:A propos trybik�w,|zapisa�e� si� na wy�cig?
00:15:14:Nie? Po�piesz si�.
00:15:16:Troch� si� boj�.|3 premie g�rskie w jeden dzie�.
00:15:20:20 lat temu te� si� waha�em.|Ale pojecha�em. Nie zawied� mnie.
00:15:25:To jest Toto Girardin.|M�j model i tw�j, je�li chcesz
00:15:31:- tu zosta�.|- Jutro si� zg�osz�.
00:15:41:W mord�!
00:16:17:- Jeste� chory?|- Moment. W�a�nie dochodz�!
00:16:21:- Widzia�e�, co robi?|- Zostaw j�.
00:16:25:- Spadaj!|- Wezw� kogo�.
00:16:27:Przypilnuj� go.
00:16:29:- Nie przerywa si� brandzlowania!|- Tak to nazywasz? Lecz si�!
00:16:37:- Rany!|- Zaraz sam si� b�dziesz leczy�.
00:16:48:Wielki, oble�ny drab.|To on.
00:16:52:To Pierrot!
00:16:54:Zaraz i tak go wypuszcz�.|Pono� jest niegro�ny.
00:16:59:Co ci zrobi�?
00:17:01:- To nic.|- Boli?
00:17:04:- Tak, ale to drobiazg.|- Przykro mi. Pomog� ci go oskar�y�.
00:17:08:- Nie trzeba.|- Na pewno?
00:17:12:- Jestem Antoine Combastet.|- Marie-Dominique Delpire.
00:17:16:Przepraszam.
00:17:18:Wybacz.
00:17:20:Jeszcze raz dzi�kuj�.|Do widzenia.
00:17:28:- Skoczymy na drinka?|- Nie mog�. S yn czeka.
00:17:33:Park Monceau.|Szko�a dwuj�zyczna.
00:17:38:Jeste� odwa�ny.
00:17:47:Niejedna k��tnia ju� za nami,
00:17:53:20 ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin