Ready 1CD.txt

(112 KB) Pobierz
00:00:10: *Tłumaczenie Soneri*
00:00:30: Strona z najnowszymi napisami bollywood na chomiku Shabbo.
00:02:15: *GOTÓW*
00:02:20: *Idziemy.*
00:02:40: *Idziemy.*
00:02:45: *Idziemy.*
00:04:33: Nazywam się Prem. Przedstawię się wam na końcu.
00:04:37: Witam, panie Aasim. | - Dzień dobry.
00:04:39: To jest moja rodzina. Ludzi których widzisz teraz na ekranie to po kolei...
00:04:42: Ten dżentelmen jest moim ojcem.
00:04:44: A ta pani jest mojš matkš.
00:04:47: Mój tata ma straszny nawyk..."jak to się zwało?"
00:04:51: No włanie, ma sklerozę. Pokażę wam dowód.
00:04:54: Witamy na tym... | - Na tym?
00:04:56: Witamy na tym lubie. | - Tak. Wejd i prosimy o...
00:04:58: Prezent? | -Nie, nie, to.
00:05:01: Prosimy o zajecie miejsca. | - ...o zajęcie miejsca. | - Dziękuję.
00:05:03: Witamy. | -Witamy.
00:05:06: Wow!
00:05:10: Ziemniaki gotowane na parze nie majš w sobie pary.
00:05:12: A nie ma szafranu w cukierkach szafranowych. | - Naprawdę?
00:05:14: Co, "naprawdę"? Włanie je degustowałem.
00:05:17: Patrz, co się stało z twoim degustowaniem wszystkiego.
00:05:20: To wuj Prema, Laxman Kapoor.
00:05:21: I jego żona, Kiran.
00:05:25: Kocham cię, kocham cię. Kocham cię.
00:05:27: Co jest? Tańczysz z radoci?
00:05:30: A co? | - Ostatnio tak tańczyłe na naszym lubie.
00:05:33: Bo to jest z radoci. A tamto było z żałoci. | - Żałoci?
00:05:36: Radoci. Ludzie tańczš gdy sš szczęliwi.
00:05:39: Na pewno nie z żałoci.
00:05:40: To jest wuj Prema, Bharat Kapoor.
00:05:42: I jego żona, Suman.
00:05:45: Słuchajcie, bracia, jeli nie ma tego na tym, to to się stanie.
00:05:48: Jakie "to" i co się stanie?
00:05:49: Jeli będzie czego brak na weselu...
00:05:52: ...to będziemy zniesławieni. | - Ok.
00:05:53: Nie martw się, bracie. | - Wszystko będzie dobrze. | - Na pewno?
00:05:56: Ci trzej bracia kochajš się tak mocno, jak Ram, Laxman i Bharat.
00:06:01: I nawiasem mówišc, nazywajš się włanie...
00:06:04: ...Ram, Laxman i Bharat.
00:06:06: Przy okazji, gdzie jest moja taka...?
00:06:09: Butelka Likieru? | - Nie, bracie. Nie w cišgu dnia. To zrujnuje lub. | - Nie, jest wyższa niż butelka.
00:06:12: Ta...ta... | - Panna młoda!
00:06:13: Jest w rodku. | - Nie panna młoda. Te...
00:06:15: Dziecko? | - Jak może być dzieckiem, kiedy jest żonaty?
00:06:18: Moje dziecko. Moje dziecko. | - Jego dziecko. Prem. Prem.
00:06:21: Gdzie jest ten idiota? | - Nie, bracie. Nie nazywaj go idiotš.
00:06:23: Ten lub jest z jego powodu. Khushi nigdy by się nie zgodził...
00:06:26: ...jeli nie miałby z niš umowy. | - Zgadza się.
00:06:27: Khaman Dhokla. | - Khaman Dhokla... | - Bracie...
00:06:29: Gaurav poszedł spotkać się z Khushi. Mieli rozmawiać przez 2 minuty.
00:06:31: Minęło już pół godziny. Id i sprawd co się dzieje.
00:06:34: Pomylny czas zaraz przeminie. | - Naprawdę?
00:06:36: To jest ich przyjaciel i sšsiad córki pana Pathaka...
00:06:39: ...której imię nawiasem mówišc brzmi Khushi.
00:06:43: Khushi. Khushi, moje dziecko.
00:06:46: Gdzie jeste?
00:06:50: Zięciu, zięciu, co się stało?
00:06:53: Kto to zrobił? Gdzie jest Khushi?
00:06:55: Uciekła. | - Uciekła?
00:06:57: Uciekła z kochankiem. | - Kochankiem? Kto jest jej kochankiem?
00:07:00: Twój sšsiad, Kapoor...
00:07:02: Ich rozpieszczony, zepsuty łobuz, syn łajdaka. Prem.
00:07:38: *Dziewczyny sš najbardziej odurzajšcš rzeczš na wiecie.*
00:07:42: *Jest otoczone przez piękno, wszystko co tu dojrzecie.*
00:07:46: *W imię miłoci wszyscy flirtujecie.*
00:07:51: *Zostałem zaszufladkowany jako luzak.*
00:07:55: *Zostałem zaszufladkowany jako luzak.*
00:07:58: *Chłopcy sš najbardziej odurzajšcš rzeczš na wiecie.*
00:08:03: *Jest otoczone przez piękno, wszystko co tu dojrzecie.*
00:08:07: *W imię miłoci wszyscy flirtujecie.*
00:08:12: *Zostałem zaszufladkowany jako luzak.*
00:08:16: *Zostałem zaszufladkowany jako luzak.*
00:08:27: *To bardzo prosty wzór.*
00:08:29: *Pusty jest miłoci pierwowzór.*
00:08:31: *Jeli pragnienie jest zaspokojone...*
00:08:33: *...to moje serce jest zadowolone.*
00:08:36: *Dlaczego ludzie obietnice fałszywe składajš,* |  *gdy czyje ręce trzymajš.*
00:08:40: *Tylko głupiec może powiedzieć "Kocham Cię wiecznie"*
00:08:44: *W piciu każdy się zanurza.*
00:08:46: *Nektar młodoci odurza.*
00:08:48: *Co to za różnica...*
00:08:50: *...czy Munni czy Sheilę w ramionach trzymacie.*
00:08:52: *W imię miłoci wszyscy flirtujecie.*
00:08:57: *Zostałem zaszufladkowany jako luzak.*
00:09:01: *Zostałem zaszufladkowany jako luzak.*
00:09:25: *Na Facebooku ta dyskusja stała się sławna.*
00:09:27: *Zabawa jest wtedy gdy jest niepoprawna.*
00:09:29: *Kto patrzy na pięknš twarz znowu i znowu?*
00:09:33: *W serca ramie...*
00:09:35: *....dlaczego tylko jeden obraz zajmie.*
00:09:37: *Należy go zmienić co dzień, tak jak kalendarz.*
00:09:41: *Jest większš zabawš cieńsza talia laseczki.*
00:09:46: *To wszystko jest dla mnie warte wieczki.*
00:09:48: *To nie ma znaczenia, czy kolor oczu jest czarny czy niebieski.*
00:09:51: *W imię miłoci wszyscy flirtujecie.*
00:09:55: *Zostałem zaszufladkowany jako luzak.*
00:09:59: *Zostałem zaszufladkowany jako luzak.*
00:10:02: *Dziewczyny sš najbardziej odurzajšcš rzeczš na wiecie.*
00:10:06: *Jest otoczone przez piękno, wszystko co tu dojrzecie.*
00:10:10: *W imię miłoci wszyscy flirtujecie.*
00:10:15: *Zostałem zaszufladkowany jako luzak.*
00:10:19: *Zostałem zaszufladkowany jako luzak.*
00:10:23: *Zostałem zaszufladkowany jako luzak.*
00:10:28: *Zostałem zaszufladkowany jako luzak.*
00:10:32: *Zostałem zaszufladkowany jako luzak.*
00:10:36: *Zostałem zaszufladkowany jako luzak.*
00:10:47: Dokumenty? | - Gotowe.
00:10:48: wiadek?
00:10:50: Gotowy, sir.
00:10:51: Panna młoda? | - Gotowa.
00:10:53: Pan młody? | - Też gotowy.
00:10:55: To podpiszcie tutaj. | - Dobra.
00:11:07: Dziękuję.
00:11:09: We to.
00:11:11: Proszę bardzo.
00:11:13: Wymieńcie się girlandami.
00:11:19: Jestecie teraz mężem i żonš.
00:11:20: Kliknij zdjęcie.
00:11:21: Chwileczkę. Kliknij teraz.
00:11:24: Gratulacje.
00:11:26: Dziękuję. Nie było mnie w miecie.
00:11:27: Jeli by nie pomógł jej uciec to jej ojciec wydałby jš za kogo innego.
00:11:30: Tak. I byłabym żonš kogo innego.
00:11:32: Nie ma szans.
00:11:35: Oto moja wizytówka.
00:11:37: Jeste urzędnikiem stanu cywilnego. Wiemy.
00:11:38: Nie, nie, nie. To moja druga wizytówka.
00:11:40: Jestem również adwokatem od rozwodów.
00:11:43: Rozdzieliłem więcej małżeństw niż ożeniłem.
00:11:47: A patrzšc na was dwoje, czuję...
00:11:49: ...że będziecie mnie potrzebować w przyszłoci.
00:11:54: Wiem, że miłoć jest lepa.
00:11:56: Ale małżeństwo sprawia, że wszyscy widzš jasno.
00:11:58: A ty widzisz jasno?
00:12:00: Nadal jestem lepy.
00:12:02: Byłem już żonaty trzy razy.
00:12:03: Nadal czekam na żonę numer 4.
00:12:05: Co to jest za człowiek? | - Dziękuję.
00:12:07: Chodmy. Chodmy. Nie chcemy twojej wizytówki.
00:12:09: Sir. Sir, przynajmniej wecie wizytówkę.
00:12:16: Kim on jest? | - Miał wzišć z niš lub.
00:12:19: Słuchaj, bracie, była zdecydowana za ciebie wyjć.
00:12:21: I dlatego... | - Zapomnij o tym. Byłem zmuszony się z niš ożenić.
00:12:25: Co? | - Przyszedłem tylko powiedzieć Khushi, że kocham Kiran.
00:12:28: Ale nie mogłem pogadać, bo uderzył mnie w łeb i straciłem przytomnoć.
00:12:33: Już ja ci dam. | - Bracie, nie...
00:12:35: Przestań, Gaurav. Przestań.
00:12:37: Powinnimy im podziękować. | - Tak.
00:12:39: Nie bylibymy razem, gdyby nie pomógł uciec Khushi.
00:12:42: Powiedz, dzięki.
00:12:47: Kiran. | - Czeć. Jak się masz?
00:12:50: Halo. | - Miło cię poznać.
00:12:53: Te, wasza dwójka, popieszcie się. Chodcie się żenić.
00:12:57: Muszę ić i kogo rozwieć. | -Chodmy.
00:13:02: Musimy ić na samolot.
00:13:04: Dziękuję bardzo. | - Do zobaczenia. Trzymaj się.
00:13:09: Bracie Prem. | - Co?
00:13:10: Bracie Prem, wewnštrz wszyscy...
00:13:12: ...scedzš na słowach.
00:13:15: Kto co scedzi? | - Siedzš na sofach.
00:13:18: Oh, siedzš? | - Tak.
00:13:19: Dobra. Odprowad mój motor. Zobaczę jak tam scedzajš.
00:13:27: Jest. Jest.
00:13:30: Podpalę się. Zabiję się.
00:13:33: Ten dramat trwa już od wczoraj.
00:13:35: Nie pi i nam też nie pozwala spać. | -Ilekroć trochę wyschnie, a już się podlewa benzynš.
00:13:39: Panie Pathak, jeli chcesz się podpalić, proszę to zrobić na zewnštrz, w ogrodzie.
00:13:43: Dlaczego też chcesz pucić z dymem nasz dom? | - Cicho!
00:13:46: Tak, dokładnie.
00:13:46: Słyszałe? Słyszałe go?
00:13:47: Po zrujnowaniu mojej rodziny mówi o swoim domu.
00:13:49: Tato, we mu wyrwij z dłoni.
00:13:51: Zamknij się. Już to zrobiłe. | - To złe!
00:13:53: Złe. Tak. | - Trzymaj się z dala ode mnie. 
00:13:55: Bo się podpalę.
00:13:57: Bracie... | - Trzymaj się z dala.
00:14:00: Bracie, Khushi nie jest tylko twojš córka, ale jego przyjaciółkš.
00:14:03: Tak .| - Tak.
00:14:04: Jestem pewna, że ona musiała zobaczyć co specjalnego w Raju.
00:14:06: I kiedy zobaczysz ich szczęliwych, to im wybaczysz.
00:14:11: Ten dzień nigdy nie nadejdzie w moim życiu.
00:14:12: Zostało w moim życiu bardzo mało czasu.
00:14:14: Być może nawet nie jeden.
00:14:16: Tak. Ma rację.
00:14:18: Ma rację, prawda? To spadaj.
00:14:20: Popełnię samobójstwo. | - Ty...
00:14:21: Komu grozisz?
00:14:23: Pomogę ci.
00:14:25: Ma kto zapalniczkę?
00:14:26: Nie, nie mam.
00:14:28: To zapalniczka... | -Zaczšłe palić?
00:14:30: Wstyd się. | - Bracie, ja nie...
00:14:33: Nie zmieniaj tematu.
00:14:35: Co mówiłe?
00:14:36: Pomogę ci się mocno usmażyć.
00:14:37: Co robisz?
00:14:39: Prem. | - Co jest?
00:14:40: Co robisz? | Co robisz, Prem?
00:14:42: Prem? Prem? | - Czy mierć pana Pathaka dotknie was?
00:14:44: Nie. | - Nie | - Czy to...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin