JAN_PAWELII_MASONERIA.doc

(512 KB) Pobierz

JAN PAWEŁ II A MASONERIA

 

 

http://henrykwesolowski.com/index.php?mod=article&cat=Nowy%C5%9Awiat&article=118&page_order=1&act=print

 

 

Chcąc zrozumieć jego znaczenie w historii dziejów współczesnych, jego wielkość jako przywódcy duchowego, trzeba go widzieć w kontekście dzisiejszej bardzo złożonej sytuacji świata, który jest przeciwieństwem tego, co głosił Jan Paweł II. Nie można w jednym artykule ująć całościowo złożony obraz współczesnego świata. Niemożliwe jest też omówić wyczerpująco ogrom i różnorodność pracy i dorobku pisarskiego Jana Pawła II jako myśliciela,

pisarza, kapłana i apostoła Ewangelii. Nie będziemy też podawać statystyk jego podróży, jego przemówień, jego książek i artykułów. Tym zajmą się

zorganizowane media. Tutaj chcemy tylko ukazać specyficzne warunki i trudności, jakie Papież napotkał w swej funkcji głowy Kościoła, oraz wskazać w

jego działalności na to, co znalazło szeroki pozytywny oddźwięk u setek milionów ludzi.

 

Co Jan Paweł II zastał w Watykanie?

 

Od ponad stu lat mówiono o przenikającej do Watykanu masonerii. W różnych publikacjach ujawniano fragmenty działania wrogich sił dywersyjnych na wysokich stanowiskach kościelnych. Ale dopiero w 1999 roku w pracy pt. „Shroud of Secrecy. The Story of Corruption Within the

Vatican” (Zasłona tajności. Historia korupcji wewnątrz Watykanu) ujawniono w pełni istnienie i metody działania masonerii w Watykanie. Ta

zorganizowana dywersja wewnątrz Kościoła, sięgająca początkami połowy 19-go wieku, wzmocniona została później przez elementy komunistyczne. To

ona stanowi główne źródło, ujawniające niesłychane zniszczenie katolicyzmu przez zorganizowane siły dywersyjne wewnątrz Kościoła.

 

Pracę napisało kilkunastu dostojników kościelnych, pracujących w Watykanie przez długie lata, zatroskanych o losy Kościoła. Przedtem nikt nie

zaatakował zła wprost i po imieniu. Ks. Prałat Luigi Marinelli podjął się firmowania książki, ryzykując swe życie. Rzeczywiście, kilka tygodni po wydaniu książkiw języku angielskim ks. Marinelli umiera nagle, ale książka poszła w świat.

 

Papież Jan Paweł I podjął decyzję oczyszczenia Watykanu z masonerii, ale przypłacił to życiem w nocy z 28 na 29 września l978 roku, co

udokumentował dziennikarz amerykański, David Yallop, po trzechletnich dociekaniach w książce pt, „W Imię Boga”. W takich okolicznościach Stolicę

Piotrową objął Karol Wojtyła, który przybrał imię Jana Pawła II. Ten geniusz myśli ludzkiej i niezmordowany Apostoł Chrystusa byłw pełni swiadomy, w

jakie wchodzi środowisko. Musiał opracować taką metodę działania, aby skutecznie pełnić swoją misję, unikając błędów swojego poprzednika.

 

A jaki świat zastał Karol Wojtyła jako Papież?

 

Mówiąc o dywersji wewnątrz Kościoła, należy pamiętać, że Karol Wojtyła objął Stolicę Piotrowa w czasach, które w języku biblijnym określane są

jako „czasy ostateczne”.

 

Dlaczego ostateczne? W tych czasach spełniają się ważne przepowiednie sprzed dwóch tysięcy lat, mówiące o nasilonej walce Lucyfera i jego zwolenników przeciwko Chrystusowi i Jego dziełu na ziemi. Do szczególnych znaków czasów ostatecznych należą pojawienie się „Czerwonego Smoka” oraz dwóch „bestii”.

 

Matka Boża w objawieniach do Ojca Gobbi wyjaśniła dokładnie biblijne symbole, które były zagadką dla biblistów przez 20 wieków. Czerwony Smok oznacza marksistowski ateizm, a dwie bestie oznaczają masonerię świecką i kościelną („To The Priests...”, s.653 i nst.). Zarówno komunizm jak obecność i działanie masonerii miały duży wpływ na ukształtowanie się świadomości przyszłego Papieża.

Znane mu były dobrze cele i metody działania tych apokaliptycznych wrogów Chrystusa.

Dla lepszego zrozumienia sytuacji, w jakiej Karol Wojtyła podjął obowiązki następcy św. Piotra, sięgnijmy do żródłowej pracy amerykańskiego

oficera wojskowego, Texe Marrs, pt. „Kółko intrygi” (Circle of Intrigue), gdzie po latach usilnych dociekań, czym naprawdę jest lansowany nowy system

światowy (globalizm), ujawnia istnienie grupki dziesięciu bezmiennych osobników, którzy kierują globalizmem, dążąc do władzy nad światem i

urządzenia go według swoich diabolicznych założeń.

 

T. Marrs, podobnie jak wielu innych niezależnych badaczy globalizmu, udokumentował, że tworzenie światowego systemu jest zorganizowaną

walką przeciwko Bogu. W walce tej nieprzyjaciele Chrystusa już jawnie proklamują Lucyfera jako dawcę światła i mocy. Pisze on, że przez 9 lat śledził

siatki prowadzące od kółka dziesięciu do ważnych osobistości, które są na ich usługach. „Ze smutkiem odkryłem – pisze Marrs – że jak ośmiornica

obejmują swoimi mackami Biały [i]Dom, pokoje Kremla oraz dekoracyjne apartamenty Watykanu”. I tu mamy wyjaśnienie, komu służą masoni w

Watykanie.

 

I co na to Papież?

 

Przeciętny katolik nawet nie podejrzewa, w jak trudnej sytuacji znajdował się nasz Ojciec Święty. Wierni, którzy nie znają prawdziwej sytuacji w

Kościele, uważają, że Papież może usuwać niepoprawnych biskupów i księży tak, jak tego wymaga dobro Kościoła. Tak powinno być i tak było przez setki

lat. Głos Papieża był słyszany i respektowany w każdym zakątku ziemi, gdzie istniała jakaś komórka katolicka. Dlaczego Papież toleruje takie zło w

Kościele? Na pytanie to odpowiadają autorzy wzmiankowanej wyżej książki, ktorzy piszą:

 

„Dzisiaj ośmiornica masonerii panoszy się w Watykanie. Jej długie, niewidzialne i ukryte macki są wszędzie.Ta ośmiornica kieruje tajnymi

agentami w biurach, zbrodniczymi najemnikami. Masoneria uderza z precyzją i z premedytacją. Jej uderzenia są tak dotkliwe, że ofiara widzi się

bezbronną i przekonuje się, że odwet wyrządziłby więcej szkody osobie pokrzywdzonej, niż kąsającej bestii”.

 

Znając mądrość Jana Pawła II oraz szczególną nad nim opiekę Matki Bożej, wiemy, że był on kierowany przez Ducha Swiętego. Zgodnie z nauką

Chrystusa – „ziarno i kąkol będą róść razem aż do czasu żniwa”, kiedy Pan Bóg zadziała po swojemu i oczyści swój Kościół.

Na pytanie, w czym tkwi mądrość w działaniu Jana Pawła II, odpowiedzią są ujawnione cele globalizmu i masonerii, będącej na usługach

globalizmu. Autorzy „Shroud of Secrecy” podają m.in. cenne spostrzeżenia, do czego zmierza działalność masonerii w Watykanie. Sprawa jest o wiele

poważniejsza niż to wydaje się na pierwszy rzut oka. Przejmowanie przez masonerię stanowisk kierowniczych, wydających nowe przepisy i zarządzenia,

jest dalekosiężną strategią w niszczeniu katolicyzmu. Ostatecznie chodzi o człowieka, o kształtowanie jego sposobu myślenia i postępowania.

Masońskie dyrektywy, wysyłane z Watykanu, „niszczą obronny system ludzkiego umysłu”. A o to chodzi w światowej akcji na rzecz globalizmu, w której to akcji masoneria watykańska pełni ważną rolę.

 

Zniszczyć obronny system ludzkiego umysłu znaczy wypaczyć nasze patrzenie na świat, na ludzi i na samego siebie, to znaczy mieć fałszywy obraz

świata i ludzi, to znaczy dać się oszukać przez pachołków szatana, którzy robią wszystko, aby nas zniszczyć, aby nam zagrodzić drogę do szczęścia tu na

ziemi i w niebie. I właśnie mądrość i wielkość Ojca Świętego Jana Pawła II uwidacznia się w tym, że on – przez swoje podejście do wszystkich ludzi bez

wyjątku, przez wykazywanie błędów globalizmu, liberalizmu, fałszywego postępu, fałszywych reform oraz przez głoszenie niezmiennych prawd

Ewangelii – trafiał do ludzkich serc, prostował ich błędne myślenie, wskazywał właściwą drogę do Boga i do prawdziwego szczęścia.. Niespotykana

światowa manifestacja wiary w Boga, manifestacja będąca cichym sprzeciwem wobec ideologii globalizmu, przy odejściu Jana Pawła II z pola walki na

ziemi do Pana po zasłużoną nagrodę w niebie, manifestacja ta była owocem wieloletniej pracy tego Proroka „czasów ostatecznych”.

 

„Otwórzcie drzwi Chrystusowi”

 

Znane są dwa przewodnie wezwania Jana Pawła II: „Otwórzcie drzwi Chrystusowi” i „Nie bójcie się”. Wezwania te stanowią motto pontyfikatu

Jana Pawła II. Karol Wojtyła był dobrym obserwatorem ludzi i ważnych wydarzeń. Ukształtowany w okresie terroru wojny i komunizmu widział on, że

nieprzyjaciele Chrystusa usilnie pracują nad tym, aby człowiek utracił cel swego życia i pewność siebie. „Reformatorzy” świata narzucają przez media i

programy szkolne takie ideologie, takie systemy nauczania i wychowania, aby wyrobić w człowieku przekonanie, że wszystko jest zmienne i niepewne,

że nie ma niezmiennych ani wartości, ani prawdy. A przez planowy bestialski terror wyzwalają w ludziach poczucie nieustannego zagrożenia i lęku. I w

tej dziedzinie Jan Paweł II dokonał wiekopomnego dzieła, odwołując się do niezmiennych wartości i niezmiennych praw, na które człowiek zawsze jest

otwarty.

Historyczność postaci Jezusa, Jego nauka i cuda ze Zmartwychwstaniem na czele, są zaprzeczeniem relatywizmu wartości, relatywizmu zasad

moralnych i prawdy obiektywnej, relatywizmu wciskanego światu przez media na usługach globalizmu. Każdy zdrowo myślący widzi, że narzucane

myślenie o o zmienności wszystkiego uderza w naturalne odczucie człowieka, że jest ono przeciwne najgłębszym ludzkim pragnieniom, przeciwne

zdrowemu rozsądkowi. Dlaczego mamy takie odczucie w tych sprawach? Dlatego, że relatywizm jest błędnym widzeniem świata. Zdrowy rozsądek i

nasza wiedza o świecie i o Chrystusie mówią nam, że nasze pragnienia, aby wiecznie żyć i aby szczęśliwym być, znajdują pełne zaspokojenie w Jezusie

Chrystusie, który jest „drogą, prawdą i życiem”.

 

Jan Paweł II nawoływał ciągle: „Otwórzcie drzwi Chrystusowi”, czyli przyjmijcie Jego naukę, a znajdziecie upragniony pokój i radosną nadzieję.

 

Przyjęcie Chrystusa przemieni wasze myślenie, wasze patrzenie na życie tak, żewe wszystkim będziecie widzieć głęboki sens. Nic was nie zaskoczy, nie

przerazi, nie załamie. We wszystkim będziecie widzieć swoją drogę do szczęścia. Z takim przesłaniem szedł Ojciec Święty do ludzi. Przesłanie to

przemawiało do serca wszystkich ludzi dobrej woli, tworząc nową epokę, kulturę życia, kulturę przeciwną kulturze śmierci, jaka wyziera z ideologii

globalizmu. Ale Jan Paweł II był zawsze świadomy tego, że jego pierwszym zadaniem jest strzec nauki powierzonej Kościołowi przez Chrystusa. A

wiadomo, że wewnątrz Kościoła działają zorganizowane siły, które usiłują zniszczyć obraz prawdziwego Chrystusa i prawdziwy Jego Kościół, aby na ich

miejsce utworzyć fałszywego Chrystusa i fałszywy kościół, przed czym przestrzega nas Matka Boża w swoich objawieniach.

Objawienie Chrystusa wobec innych religii Skuteczną bronią przeciwko błędom wewnątrz Kościoła były zawsze i są autorytatywne pisma papieskie. Jednym z takich ważnych dokumentów Jana Pawła II, wymierzonym przeciwko relatywizmowi i libealizmowi, jest deklaracja „Dominus Jesus”, ogłoszona na konferencji prasowej 5 września 2000 roku. Dokument ten mówi o granicach prawowierności katolickiej.

 

Deklaracja mówi, że religie światowe nie są czymś uzupełniającym w stosunku do Objawienia przekazanego nam przez Chrystusa. W konferencji

udział wziął m.in. prefekt Kongregacji Doktryny Wiary, kard. Józef Ratzinger, który omówił szerzej pewne punkty tej ważnej deklaracji. Kard. Ratzinger

powiedział, że „dzisiaj manipuluje się hasłami tolerancji i wolności, mieszając je z treściami religii i ze stylem życia. Powołując się na tolerancję, twierdzi

się, że nie ma obiektywnej i uniwersalnej prawdy. To fałszywe rozumienie tolerancji jest wynikiem odrzucenia obiektywnej prawdy. Powołując się na

Encyklikę Papieża „Redemptoris Missio” (Misja Odkupiciela), kard. Ratzinger wyraził bardzo ważną prawdę, że „to, co Duch Święty wnosi do serc ludzkich i do historii narodów w ich kulturach i religiach, jest przygotowaniem na przyjęcie Ewangelii”.

W deklaracji Jan Paweł II podkreśla, że szacunek dla światowych religii i dla różnych kultur, które przyczyniają się do poszanowania godności ludzkiej i do rozwoju cywilizacji, nie pomniejsza oryginalności i jedyności Objawienia dokonanego przez Jezusa Chrystusa oraz nie ogranicza misyjnego zadania Kościoła. Wszystkie prawdziwe wartości w innych religiach i kulturach przygotowują ludzi do przyjęcia zbawienia płynacego z Chrystusa.

 

Dokument „Dominus Jesus” demaskuje pseudokatolickich teologów, którzy zmierzają do odarcia Chrystusa z Jego Bóstwa. Tym „reformatorom”

Kościoła nie pszeszkadza żaden inny założyciel religii, żadna inna religia, tylko Chrystus i Jego Kościół. Pseudoteologowie stwarzają grunt do histerii

antykatolicyzmu, jaka narasta w ostatnich latach (patrz: „Crisis”, lipiec-sierpień 2000 r.). Jasne wyłożenie nauki katolickiej w tych sprawach przez Jana

Pawła II jest ważnym krokiem w demaskowaniu pseudoteologów, będących na usługach światowego satanizmu.

Czuwając nad zachowaniem Depozytu Wiary, Jan Paweł II wydał szereg ważnych dokumentów, w których hamuje zapędy pseudokatolickich

reformatorów. W dokumentach tych wyjaśnił definitywnie takie sprawy, jak wyświęcanie kobiet na księży, pełnienie funkcji kapłańskich przez osoby

świeckie, uzurpację najwyższej władzy religijnej przez krajowe konferencje biskupów itd. Są to tematy, do których trzeba będzie wracać w publikacjach.

Bo jeszcze nie odbył się pogrzeb Jana Pawła II, a antychrześcijańskie media zapowiadają w Kościele zmiany, o których wiadomo, że w tajnych planach

nieprzyjaciół Chrystusa zmiany te mają być złożeniem Kościoła Katolickiego do grobu.

Jan Paweł II poruszył świat głoszeniem pełnej prawdy, złożonej w Kościele przez Chrystusa. Otworzył serca milionów na przyjęcie tej prawdy.

Jego podróże apostolskie, beatyfikowanie i kanonizowanie setek osób, jego wyjście do ludzi wszystkich wyznań, jego nauczanie z mocą proroka –

wszystko to wzmocniło ogromnie siły dobra w walce z siłami zła w tych wyjątkowych czasach. Ale najbliższa przyszłość jest nam nieznana. Zobaczymy,

co nam los przyniesie. Ostateczny triumf Chrystusa i Jego Kościoła jest pewny. Nie wiemy tylko, czy już nadchodzi Niedziela Zmartwychwstania, czy

jeszcze przed nami Wielki Piątek. Na pewno duch Jana Pawła II jest z nami i z wysokości nieba będzie czuwał nad Kościołem i nad Narodem Polskim.

 

Henryk Wesołowski

 

Zmieniłeś świat na lepsze

Kiedy na świecie zła huragany

Biły w człowieka jak piekła tarany,

Pan zesłał światu wybrańca swego,

Który pochodzi z Narodu Polskiego.

W tym to narodzie ducha kształtował,

Do walki z bestią duszę gotował.

Potem wezwany na wodza Kościoła

Otoczonego przez wrogów dokoła.

Te wrogi Kościół Chrystusa krzyżują

A ludziom piekło na ziemi gotują.

Chcą nam odebrać dar życia wiecznego,

Dany nam z nieba przez Boga samego.

Pachołki diabła świat oszukują,

Szczęście bez Boga nam obiecują.

I wielu zwiedli, wielu oszukali,

Milionom radość i nadzieję zabrali.

Lecz nikt nie może odebrać nam tego,

Co jest we wnętrzu człowieka każdego

To jest pragnienia, aby wiecznie żyć

I tego, aby zawsze szczęśliwym być.

Ten to dar życia i szczęścia w niebie

Przynosi Chrystus dla mnie i dla ciebie.

On też polecił tą nowinę głosić,

Nadzieję życia w ludzkie serca wnosić.

Ty, Janie Pawle, wezwanie podjąłeś

Kiedy urząd służby ludowi objąłeś,

Z wielką odwagą szedłeś do narodów,

Dobrą Nowinę wnosząc do ich grodów.

Nauką prawdy zło zwyciężałeś,

Zbłąkane serca do Boga zwracałeś.

Głosu twojego wszyscy słuchali,

Ateiści, judaiści, tak wielcy jak i mali.

Za wzorem Chrystusa, Boga naszego,

W każdym widziałeś brata swojego.

Godność człowieka w każdym szanowałeś,

Czym serca wszystkich sobie podbijałeś.

Tak Boże ziarna po świecie siałeś

I ludzkie serca na lepsze zmieniałeś,

Wnosząc radosną nadzieję dla pokrzywdzonych,

Przez możnych świata uciemiężonych.

Ale i ludzie się odwdzięczają’

Miliony trumnę twą odwiedzają.

Ich wdzięczność idzie do nieba za tobą,

A ich serca pokryte są świętą żałobą.

 

Henryk

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin