O Skrzaciku kropeczce
Występują:
2 Narratorów
Malarz
Biedronka
Księżyc
2 Chmurki
3 Turystów
Scenografia: Kropkowa kraina –wszędzie występują kropki, różnej wielkości i różnego koloru
Rekwizyty: dużo kropek, koszyczek, wózek dla lalki, piłka, wiadro i pędzel malarski, tarcza dla księżyca, walizka, plecak, aparat fotograficzny, stroje w kropki.
(Spektakl powinien zacząć się od pokazania „codziennego dnia” w kropkowej krainie, stopniowo kolejne postacie znikają ze sceny a zostaje tylko Skrzacik, wtedy narratorzy rozpoczynają swoje kwestie)
Za wieloma górami
za wieloma lasami
jest niezwykła kraina
wypełniona kropkami
W tej odległej krainie
wszystko w kropki, kropeczki
łąki, miasta i pola
oraz wioski i rzeczki.
A w tych miastach i wioskach,
w różnych domach i domkach,
w oknach i na balkonach,
spotkać można mieszkańców,
obsypanych kropkami...
Nie wierzycie? Zobaczcie...
Przekonajcie się sami.
Narrator 2
Wśród dorosłych i dzieci
w tej niezwykłej krainie
żyje Skrzacik Kropeczka
co w krainie tej słynie.
(Skrzat rozdaje kropki)
Gdzie się tylko pojawia,
zaraz kropki rozdaje,
a przyjezdnym turystom
(wchodzą turyści, którym Skrzat wręcza kropki)
na pamiątkę je daje.
Wcale kropek nie liczy
tylko sypie garściami
nie wierzycie?, popatrzcie
zobaczycie to sami.
(na scenie zostaje tylko Skrzacik Kropeczka)
Jestem Skrzacik kropeczka
Co krainę tę stworzył
i we wszystkich jej miejscach
wiele kropek położył.
I rozdaje wciąż kropki,
Jeśli taka potrzeba...
Sam je też rozsypuje
I na, góry, na drzewa...
(wchodzi ogrodnik z konewką).
Proszę kropek troszeczkę
dla mych kwiatków w ogrodzie,
ładnie będą wyglądać
przy słonecznej pogodzie
(Skrzat daje ogrodnikowi kropki a ten wychodzi. Na jego miejscu pojawia się malarz z pędzlem i wiadrem farby).
Ja też trochę poproszę...
Właśnie ścianę maluję...
Pięknie wzorek ułożę...
Bardzo proszę...
Dziękuję...
(malarz wychodzi a wtedy pojawia się postać z wózkiem)
Czy na wózek dla dziecka
klika kropek dostanę?
Skrzacik
Proszę, proszę wybierać!
Jeszcze dużo zostanie.
(wychodzi pani a wtedy wbiega chłopiec z piłką.)
Hej, Kropeczko! Skrzaciku!
Daj mi kropek troszeczkę!
chcę ozdobić kropkami
moją nową piłeczkę
(wybiega a wtedy powoli wchodzi biedronka)
Ja poproszę te czarne
na czerwone skrzydełka
proszę, wybierz mi małe
jestem przecież niewielka.
(pojawia się narrator cały w kropkach, w trakcie mówionego przez niego tekstu wschodzi księżyc, który tylko częściowo jest pokryty kropkami)
Nawet księżyc, co z nowiu
właśnie w pełnię się zmienił,
po kropeczki przychodzi
schodząc z nieba na ziemię.
(narrator chowa się za kurtynę)
(podbiega do księżyca)
Jakich kropek potrzeba?
Ach, to nie ma znaczenia!
Byle dużo ich było,
właśnie w pełnię się zmieniam.
Wybierz sobie, Księżycu
taki, jakich ci trzeba...
Będę świecił kropkowo
w każdą nockę wprost z nieba...
(wychodzi, mijany przez dwie chmurki, towarzyszy im narrator cały w kropkach)
Przeszły chmurki figlarki...
Daj nam kropek troszeczkę,
Bo nam deszczyk je zmywa...
Same deszczem kapiecie.
Z figlarkami tak bywa...
Lecz to nie jest zmartwienie.
Masz tu, chmurko kropeczki
(do jednej chmurki)
i ty też weź kropki
(do drugiej chmurki)
Uciekajmy do góry!
(wybiegają)
No i znów będzie padał deszcz..
(ponownie wchodzą turyści, są cali w kropkach)
Dostaniemy po kilka?
Turysta 2
Na pamiątkę do kraju..
Turysta 3
Wtedy wszyscy uwierzą,
że tu kropki rozdają...
Oczywiście kochani!
Zaraz trochę wam dam
Proszę, proszę wybierzcie,
przecież po to je mam..
(turyści zabierają kropki a następnie wychodzą, Skrzacik wykleja kropki na kolejne elementy scenografii)
I tak ciągle, bez końca
Skrzacik chodzi z kropkami...
Jest kropkowa kraina
widzicie ją sami.
staszekka