Transcendencja osoby
Na wstępie omawianego tekstu jego autor Karol Wojtyła dookreśla termin transcendencja i ustala jego etymologiczne odniesienie oraz kontekst znaczeniowy, jaki nadawać będzie temu określeniu w swoich rozważaniach. W pierwszym dookreśleniu autor zwraca uwagę, że transcendentować, czyli przekraczać można w relacji podmiot –przedmiot, ·co jak stwierdza autor ma miejsce w tzw. aktach intencjonalnych. Krańcowo odmienny charakter owo przekraczanie ma zdaniem Wojtyły podczas aktów poznawania. Obie te formy transcendentowania autor obrazuje w za pomocą następujących terminów. Przekraczanie granicy ku przedmiotowi jako transcendencję poziomą, a gdy chodzi o transcendencję osoby w czynie jako pionową.
W kolejnym fragmencie tekstu autor właśnie tej formie transcendencji poświęca swoją uwagę. Szczególne miejsce w tych rozważaniach zajmuje kategoria dynamizmu. Wojtyła zwraca uwagę na kluczowe znaczenie dynamizmu osoby i przeciwstawia a właściwie zestawia ją z dynamizmem natury. W swoich rozważaniach podkreśla konstytutywne znaczenie tego dynamizmu dla statusu ontologicznego człowieka. Ta nadrzędność dynamizmu osobowego sprawia, że mamy do czynienia z samostanowieniem człowieka i ten właśnie akt ma znaczenie zasadnicze i różnicujące człowieka w płaszczyźnie ontologicznej.
W podsumowaniu tego fragmentu tekstu jego autor stwierdza, że „tak naprawdę działanie nie może mieć miejsca, tam gdzie brak zdolności do uzależnienia własnych zdynamizowań od swojego „ja”.
W kolejnej części tekstu autor nawiązując do wcześniej użytego terminu samostanowienie, wprowadza do swych rozważaniach kolejny istotny termin, a mianowicie samozależność. Ma to swoje uzasadnienie w dokonywaniu analizy roli i znaczenia, jaką w tworzeniu i kształtowaniu osoby pełnie wolność i wola człowieka.
Wniosek zasadniczy, jaki Wojtyła wysnuwa jest następujący –człowiek jest w swoim zdynamizowaniu zależny od siebie. Owa zależność związana jest z wolnością, która sprawia, że człowiek jako suppositum wykazuje tylko podmiotowość, ale jeśli działa także przedmiotowość, wynikającą ze sprawczości. A ponieważ jest to sprawczość jak stwierdza autor na zasadzie samostanowienia, dlatego to uprzedmiotowienie zawiera się w wolności.
Konkluzja tych rozważań jest następująca „Wolnym może być tylko ten, kto sam dla siebie jest przedmiotem działania” i stąd konieczność dynamizmu wysiłku i odpowiedzialność każdego człowieka w kształtowaniu swojego życia.
staszekka