Mila ma, Ogien i w snicy woda Waciak i z ryza moda, Mila ma, to ty i ja. Mila ma, Slowa dwa bez cienia rymu, Kwiatek do kozucha zima, Mila ma, to ty i ja. Czemu wiec do siebie lgniemy tak, Ze nam nawet z ba siebie brak? Czemu w szych oczach Wielki Woz Blyszczy, jakby juz Nieba cztery wiorsty dla nas zwiozl? Czemu zyc bez siebie nie chca juz Moj stroz aniol i Twoj aniol stroz? Czemu nas do pary zlozyl mrok? Czemu to juz siodmy wspolny rok? Mila ma, Slowa kiepskim zartem spiete, Platek rozy z sciem miety, Mila ma, to ty i ja. Mila ma, Brzegi rozdzielone rzeka Szampan i zwarzone mleko Mila ma, to ty i ja. Czemu wiec do siebie lgniemy tak, Ze nam nawet z ba siebie brak? Czemu w szych oczach Wielki Woz Blyszczy, jakby juz Nieba cztery wiorsty dla nas zwiozl? Czemu zyc bez siebie nie chca juz Moj stroz aniol i Twoj aniol stroz? Czemu nas do pary zlozyl mrok? Czemu to juz siodmy wspolny rok? Wczoraj wiatr nam przywial gosci: Ot, wrozka i znad laki mgla. Uczyc chcialy nas milosci Ze nasza niby milosc zla. Czemu wiec do siebie lgniemy tak, Ze nam nawet z ba siebie brak? Czemu w szych oczach Wielki Woz Blyszczy, jakby juz Nieba cztery wiorsty dla nas zwiozl? Czemu zyc bez siebie nie chca juz Moj stroz aniol i Twoj aniol stroz? Czemu nas do pary zlozyl mrok? Czemu to juz siodmy wspolny rok?
ebookipdf