00:00:01:movie info: XVID 704x516 25.0fps 699.7 MB|/SubEdit b.4043 (http://subedit.prv.pl)/ 00:00:54:Istniej� takie ryby,|kt�rych nie da si� z�apa�. 00:00:59:Nie chodzi o to, �� s� szybsze|czy silniejsze ni� inne ryby. 00:01:02:Po prostu zosta�y|obdarowane czym� ekstra. 00:01:06:Jedn� z takich ryb by� Bestia. 00:01:11:Ju� zanim ja si� urodzi�em|on ju� by� legend�. 00:01:15:Opar� si� wi�kszej ilo�ci studolarowych wabik�w|ni� jakakolwiek ryba w Alabamie. 00:01:20:Niekt�rzy m�wili, �e ta ryba|by�a duchem z�odzieja... 00:01:23:...kt�ry uton�� w tej rzece|60 lat wcze�niej. 00:01:28:Inni twierdzili, �e by� dinozaurem|z okresu kredowego. 00:01:32:Ja nie przejmowa�em si�|tymi spekulacjami i przes�dami. 00:01:36:Wszystko co wiedzia�em to to,�e stara��m si�|z�apa� t� ryb�... 00:01:38:...odk�d by�em ch�opcem|nie wi�kszym od ciebie. 00:01:42:A w dniu kiedy si� urodzi�e�... 00:01:44:C�, to by� dzie�,|kiedy go wreszcie z�apa�em. 00:01:49:Pr�bowa�em na niego wszystkiego: 00:01:51:Robak�w, wabik�w, mas�a orzechowego,|mas�a orzechowego z serem. 00:01:55:Ale tego dnia mia�em objawienie: 00:01:57:Je�eli ta ryba jest duchem Henry'ego Wallsa,|to zwyk�a przyn�ta nie zadzia�a�aby. 00:02:02:Musia�em u�y� czego�,|czego on naprawd� po��da�. 00:02:07:- Pana palec?|- Z�ota. 00:02:11:Przywi�za�em moj� obr�czk� do|najsilniejszej �y�ki jak� zrobiono... 00:02:14:...wystarczaj�co silnej, �eby utrzyma� most|na kilka minut, tak m�wili. 00:02:19:I wtedy rzuci�em j� do rzeki. 00:02:25:Bestia skoczy� i z�apa� j�|zanim w og�le trafi�a do wody. 00:02:29:I tak samo szybko,|porwa� j� z linki. 00:02:33:Widzisz teraz w jakiej by�em trudnej sytuacji. 00:02:35:Moja �lubna obr�czka,|wierno�ci mojej �onie... 00:02:39:...kt�ra wkr�tce mia�a sta� si� matk� mojego dziecka... 00:02:41:Niech on ju� przestanie. 00:02:42:...by�a teraz zaginiona we wn�trzno�ciach|niez�apalnej ryby. 00:02:45:Co pan zrobi�? 00:02:46:Pod��y�em za t� ryb� w g�r� rzeki|i w d� rzeki. 00:02:51:Ta ryba, Bestia... 00:02:54:...ca�y ten czas nazywali�my j� "on",|kiedy w rzeczywisto�ci to by�a "ona". 00:03:00:By�a zap�odniona,|lada chwila mia�a z�o�y� ikr�. 00:03:02:By�em w ci�kim po�o�eniu. 00:03:05:Mog�em rozpru� brzuch tej rybie|i odzyska� moj� obr�czk� �lubn�... 00:03:09:...ale wtedy zabi�bym|najinteligentniejszego suma w rzece Ashton. 00:03:14:Czy chcia�m pozbawi�|mojego syna okazji... 00:03:16:...�eby z�apa� tak� ryb�|samodzielnie? 00:03:19:Ta kobieta-ryba i ja... 00:03:22:C�, mieli�my to samo przeznaczenie. 00:03:24:"Byli�my cz�ci� tego samego r�wnania." 00:03:27:Nadal mo�ecie zapyta�... 00:03:30:Och, skarbie, skarbie,|to jest nadal tw�j wiecz�r. 00:03:34:...dlaczego ona tak szybko chwyci�a z�oto|je�eli nic innego jej nie przyci�ga�o? 00:03:39:To by�a lekcja,|kt�rej nauczy�em si� w tamtym dniu. 00:03:42:W dniu, kiedy urodzi� si� m�j syn. 00:03:45:Czasem jedynym sposobem na z�apanie|kobiety nie do schwytania... 00:03:51:...to zaoferowa� jej obr�czk� �lubn�. 00:04:03:No co, ojciec nie mo�e|m�wi� o w�asnym synu? 00:04:06:Jestem tylko odno�nikiem do tej historii, tato... 00:04:08:...kontekstem do twojej wielkiej przygody,|kt�ra nigdy naprawd� si� nie wydarzy�a. 00:04:13:Sprzedawa�e� innowacyjne produkty|w Wichicie w dniu, kiedy si� urodzi�em. 00:04:16:No co ty, Will.|Wszyscy kochaj� t� histori�. 00:04:19:Nie, nieprawda. Ja nie kocham tej historii.|Ju� nie. Nie po tysi�cznym razie. 00:04:24:Znam ka�de zdanie, tato.|Mog� j� im opowiada� tak samo jak ty. 00:04:27:Przez jedn� noc,|jedn� noc w twoim ca�ym �yciu... 00:04:31:...�wiat nie obraca si�|wok� Edwarda Blooma. 00:04:34:- Jak mo�esz tego nie rozumie�?|- Przepraszam, �e ci� o�mieszy�em. 00:04:38:Sam siebie o�mieszasz, tato.|Po prostu tego nie widzisz. 00:04:44:Po tej nocy, nie rozmawia�em|z moim ojcem przez trzy lata. 00:04:53:William Bloom, United Press|International. Gdybym m�g�... 00:05:01:Komunikowali�my si� nie bezpo�rednio. 00:05:03:W jej listach i kartkach bo�onarodzeniowych,|moja matka pisa�a za ich dwoje. 00:05:07:A kiedy dzwoni�em, m�wi�a, �e tata|jest w samochodzie albo p�ywa w basenie. 00:05:12:W zasadzie, nigdy|nie rozmawiali�my o nierozmawianiu. 00:05:17:Prawd� jest, �e nie widzia�em nic|z siebie w moim ojcu. 00:05:22:I nie s�dze, �e on widzia� cokolwiek|z siebie we mnie. 00:05:28:Byli�my jak obcy ludzie,|kt�rzy znaj� si� bardzo dobrze. 00:05:37:Opowiadaj�c histori�|�ycia mojego ojca... 00:05:39:...niemo�liwe jest oddzielenie fakt�w|od fikcji, cz�owieka od mitu. 00:05:46:Najlepsze co mog� zrobi�,|to opowiedzie� j� tak, jak on opowiedzia� mnie. 00:05:52:Nie zawsze ma sens|i jej wi�kszo�� nigdy si� nie wydarzy�a. 00:06:19:Oddaj moj� obr�czk�! 00:06:33:Dzi�kuj�. 00:06:35:Ale taka to ju� historia. 00:06:41:DU�A RYBA 00:06:43:T�umaczenie: G.Zas (g.zas01@gmail.com) 00:06:47:Jego narodziny ustali�y tempo|jego nietypowego �ycia. 00:06:50:Nie d�u�szego ni� wi�kszo�cl ludzi,|ale wi�kszego. 00:06:53:I jak dziwne staw�y si� jego historie... 00:06:55:...zako�czenia by�y zawsze|najbardziej zaskakuj�ce. 00:07:25:Tak. Tak, jest tutaj. 00:07:28:To twoja matka. 00:07:37:A co m�wi doktor Bennett? 00:07:40:Nie, pewnie, porozmawiam z nim. 00:07:44:Tak, poczekam. 00:07:46:Jest �le? 00:07:47:Tak, jest gorzej ni� my�leli.|Zaprzestan� chemioterapii. 00:07:52:- Musisz jecha�.|- Prawdopodobnie dzisiaj. 00:07:56:- Jad� z tob�.|- Nie, nie, nie. Nie powinna�. 00:07:59:Jad� z tob�. 00:08:29:No to kt�r� ci opowiedzie�? 00:08:31:"Ma�p� w stodole"|czy "Psa w drodze"? 00:08:34:T� o wied�mie. 00:08:36:Twoja mama m�wi, �e nie mog�|ci ju� wi�cej jej opowiada�. 00:08:39:- �ni� ci si� koszmary.|- Ja si� nie boj�. 00:08:44:C�, ja te� si� nie ba�em... na pocz�tku. 00:08:47:To mia�o miejsce|na bagnach po za Ashton. 00:08:50:Dzieciom nie wolno by�o przebywa� na bagnach|ze wzgl�du na w�e, paj�ki... 00:08:55:...i ruchome piaski, kt�re po�kn�yby ci�|zanim zd��y�by� krzykn��. 00:09:00:By�a nas pi�tka|tamtej nocy: 00:09:02:Ja, Ruthie, Wilbur Freely... 00:09:06:...i bracia Prince,|Don i Zacky. 00:09:09:I �adne z nas nie wiedzia�o|co nas czeka. 00:09:14:Powszechnie wiadomo, �e wi�kszo��|miast pewnej wielko�ci ma w�asn� wied�m�... 00:09:18:...nie tylko po to, �eby zjada�|niegrzeczne dzieci... 00:09:20:...i okazjonalnie szczeniaka,|kt�ry pl�cze si� po jej podw�rku. 00:09:23:Wied�my u�ywaj� tych ko�ci,|�eby rzuca� czary i kl�twy... 00:09:26:...i czyni� ziemie nieurodzajn�. 00:09:29:- Czy to prawda, �e ona ma szklane oko?|- Ja s�ysza�em, �e ma je od cygan. 00:09:33:- Co to jest cygan?|- Twoja mama to cygan. 00:09:35:Twoja mama to suka. 00:09:37:Nie powinine� przeklina�|w obecno�ci kobiet. 00:09:39:- G�wno.|- Cholera. 00:09:40:Pieprzy�. 00:09:41:Wy��czcie latarki.|Zobaczy was. 00:09:44:Ale spo�r�d wszystkich wied�m w Alabamie... 00:09:46:...by�a jedna, o kt�rej m�wi�o si�,|�e jest najbardziej przera�aj�ca. 00:09:49:Poniewa� mia�a jedno szklane oko, o kt�rym|m�wiono, �e posiada mistyczne moce. 00:09:54:S�ysza�em, �e je�eli spojrzysz prosto na nie,|zobaczysz w jaki spos�b umrzesz. 00:09:57:To G-�-W-N-O prawda.|Ona nawet nie jest prawdziw� wied�m�. 00:10:01:Je�eli jeste� taki pewien, id� po to oko. 00:10:03:S�ysza�em, �e trzyma je w pude�ku na jej|nocnym stoliku. Chyba, �e si� boisz? 00:10:08:P�jd� tam w tej chwili i wezm� te oko. 00:10:10:- Wi�c zr�b to.|- W porz�dku, zrobi�. 00:10:12:- W porz�dku, zr�b to.|- W porz�dku, robi� to. 00:10:15:Edward, nie. 00:10:18:Zrobi z ciebie myd�o.|To w�a�nie robi. 00:10:21:Robi z ludzi myd�o. 00:11:12:Prosze pani, nazywam si� Edward Bloom... 00:11:14:...i jest tu kilku moich koleg�w,|kt�rzy chcieliby zobaczy� pani oko. 00:11:29:- Masz Oko?|- Przyprowadzi�em je. 00:11:31:Zobaczmy je. 00:11:49:Zobaczy�em jak umr�.|By�em stary i upad�em. 00:11:54:Ja w og�le nie by�em stary. 00:12:04:My�la�em o �mierci i tym wszystkim.|O zobaczeniu jak si� umrze. 00:12:07:Znaczy, z jednej strony,|gdyby si� my�la�o tylko o umieraniu... 00:12:11:...to mog�o by si� naprawd� zfiksowa�. 00:12:13:Ale to mog�oby troch� pom�c,|prawda? 00:12:16:Bo wiedzia�oby si�,|�e przetrwa si� wszystko inne. 00:12:23:Chyba jednak chcia�bym wiedzie�. 00:12:37:A wi�c tak odejd�. 00:13:01:Cze��, mamo. 00:13:07:- To samoch�d doktora Bennetta?|- Tak. Jest teraz z twoim ojcem. 00:13:13:I jak on si� czuje? 00:13:16:Jest niemo�liwy. Nie chce je��.|Poniewa� nie chce je��, jest s�abszy. 00:13:20:Poniewa� jest s�aby,|nie chce je��. 00:13:22:- Ile czasu mu zosta�o?|- Nie m�w o tym. 00:13:28:Jeszcze nie. 00:13:31:Will. 00:13:33:Doktorze Bennett. Dobrze jest pana widzie�. 00:13:36:Moja �ona, Josephine. 00:13:39:Mi�o mi. 00:13:41:- Jest pani w si�dmym miesi�cu.|- Co do dnia. 00:13:47:To ch�opiec. 00:13:51:Spr�buj nak�oni� go do wypicia tego.|Nie zrobi tego, ale id� i spr�buj. 00:14:40:Tato? 00:14:52:Chcesz troch� wody? 00:15:10:- Czeka ci� niespodzianka.|- Tak? 00:15:14:Posiadanie dziecka zmienia wszystko. 00:15:17:S� pieluchy, i bekanie,|i karmienie o p�nocy. 00:15:21:- Robi�e� co� z tego?|- Nie. 00:15:24:Ale s�ysza�em, �e to jest okropne. 00:15:27:Potem sp�dzasz lata pr�buj�c|zdemoralizowa� i zmyli� to dziecko... 00:15:32:...nape�ni� jego g�ow� nonsensem,|a i tak wychodzi z tego ca�kowicie w porz�dku. 00:15:37:- My�lisz, �e jestem na to gotowy?|- Uczy�e� si� od najlepszego. 00:15:45:Wypij po�ow� puszki.|Powiem mamie, �e wypi�e� wszystko. 00:15:48:Wszyscy wygrywaj�. 00:15:50:Ludzie niepotrzebnie si� tak martwi�.|To jeszcze nie m�j czas. 00:15:54:Nie tak odejd�. 00:15:56:- Naprawd�?|- Dok�adnie. Widzia�em to w Oku. 00:16:01:- Starsza pani przy bagnie?|- Ona by�a wied�m�. 00:16:04:Nie, by�a stara i prawdopodobnie zniedo��nia�a. 00:16:07:Widzia�em moj� �mier� w tym oku|i to si� tak nie stanie. 00:16:12:Wi�c jak to si� stanie? 00:16:14:Zaskakuj�ce zaskoczenie.|Nie chcia�bym ci tego zepsu�. 00:16:20:Twoja matka my�la�a,|�e nie b�dziemy ju� wi�cej rozmawia�. 00:16:22:A sp�jrz na nas. Jak najbardziej rozmawiamy. 00:16...
eibhlin.aveline