Jak spławić kochanka.pdf

(43 KB) Pobierz
Po szaleństwach sobotniej nocy nadchodzi brzemienny trzeźwością poranek
Po szaleństwach sobotniej nocy nadchodzi brzemienny trzeźwością poranek. Obok
ciebie leży w łóżku chrapiąca ofiara wczorajszych, udanych łowów. Jak on/ona ma na imię?
Jak się pozbyć tej jedno nocnej przygody? W świetle dnia wydarzenia minionego wieczoru
wyglądają znacznie mniej ciekawie. Jest kilka sposobów na rozwiązanie tego problemu:
Jak się JEJ pozbyć?
1. Na szefa
Szybko wstajesz i patrząc na zegarek, krzyczysz z udanym przerażeniem: „O Boże,
już... (tutaj wstawiasz tę godzinę, która jest w danej chwili), jestem spóźniony! Szef mnie
zabije!!!”. Jeżeli to niedziela, zamiast „szef” - wstawiasz - mama, tata, brat... Jeżeli chcesz się
pozbyć damy raz na zawsze, to wstawiasz słowo „żona”. Bełkoczesz zapewnienia: „Jest mi
strasznie przykro, było cudownie, nigdy cię nie zapomnę, ale...”. Nawet najbardziej zaspana
kobieta będzie w stanie zrozumieć aluzję. Jeżeli jednak, przeciągając się kusząco, stwierdzi,
że na ciebie poczeka - wyciągnij z szafy walizki i udaj, że jedziesz w delegację.
Zalety: prawie zawsze skutkuje.
Wady: musisz się umyć, wyjść z domu, a w najgorszym wypadku wyjechać na
delegację lub kupić bilet na samolot...
2. Na Biuro zleceń
Wieczorem dzwonisz z łazienki do kumpla albo do Biura Zleceń (917), zamawiasz
budzenie na 7.00. Kiedy rankiem odbierasz telefon, mówisz do zdziwionej telefonistki -
„Tak? Nie? Znowu?! O Jezu... Już jadę. Ale to ostatni raz”. Następnie tłumaczysz, że
przyjaciel dzwonił, że musisz mu pomóc i że przepraszasz, ale ty wychodzisz na cały dzień, i
że nie masz drugich kluczy, i że...
Zalety: skutkuje, łatwe w wykonaniu i prawdopodobne.
Wady: musisz mieć telefon.
3. Na zdjęcie
Rankiem wstajesz przed nią i umieszczasz w widocznym miejscu zdjęcie jakieś
kobiety z czwórką dzieci i podpisem - „Kochanemu mężowi Krystyna”. Kiedy ofiara spyta -
„Kim jest ta kobieta?” - szkoda twojego wysiłku wobec takiej tępoty.
Zalety: prawie zawsze działa.
Wady: rozstanie może być głośne i nieprzyjemne, a panna może rozpuścić informację,
że jesteś żonaty, co może zniechęcić inne, potencjalne ofiary twoich wdzięków.
4. Na amnezję
Rankiem budzisz kochankę krzykiem - „Kim pani jest? Co pani tu robi?... Czy my...
no ten, tego... no, pani wie... czy my...?” Następnie obstajesz przy tym, że nic nie pamiętasz.
Kategorycznie żądasz, aby kobieta wyszła i skarżysz się, że cię wykorzystała.
Zalety: działa, nie wymaga żadnej scenografii.
Wady: ona może dojść do wniosku, że jej obowiązkiem jest przypomnienie ci, jak
było wspaniale.
5. Na geja
Mówisz, że jesteś homoseksualistą i że postanowiłeś spróbować z nią, jak to jest z
kobietami, ale... jednak wolisz mężczyzn - natura jest silniejsza.
Zalety: ona się wzrusza.
Wady: może rozpuścić plotkę, że naprawdę jesteś gejem.
6. Na zapałki
Sposób stary jak świat. Wychodzisz po zapałki i wracasz następnego dnia (w wypadku
wyjątkowo upartych kobiet możesz być zmuszony do nocowania poza domem przez tydzień).
Zalety: nie musisz nic mówić i kłamać, a zapałki zawsze się przydadzą.
Wady: twoje zdjęcie pojawi się w programie „Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie”.
7. Na śniadanie
Pytasz niewinnie: „Czy ty też lubisz jadać śniadania TYLKO u siebie w domu?”.
Następnie odprowadzasz ją do drzwi.
Zalety: łatwe w wykonaniu.
Wady: kobieta może stwierdzić, że ona to wręcz przeciwnie - kocha jeść śniadanie w
obcych domach. Ten wariant zakłada poza tym wrażliwość ofiary, a na tym można się
przejechać.
Jak się GO pozbyć?
Sytuacja analogiczna. Możesz skorzystać ze sposobów dla facetów albo wybrać coś
bardziej kobiecego.
1. Na kasę
Idąc do łazienki, mówisz: „Te pieniądze... tak jak się umawialiśmy - zostaw kochanie
na stoliku.” Następnie znikasz w toalecie i odkręcasz prysznic, udając, że nie słyszysz jak
delikwent ucieka.
Zalety: jak zostawi parę złotych, to będzie na nową torebkę.
Wady: może podać Twój telefon kumplom i potem udowodnij, że nie jesteś
wielbłądem. Poza tym, może zostawić za mało pieniędzy i nie starczy na torebkę.
2. Na test
„Chyba jestem w ciąży!” - mówisz, wychodząc nad ranem z toalety z testem
ciążowym w ręku. Potem patrząc rozmarzonym wzrokiem w oczy mężczyzny, dodajesz
-”Jeśli to będzie chłopiec, to nazwiemy go po tobie, a jeśli dziewczynka, to chcę, aby
nazywała się Basia... dobrze?”
Zalety: działa bez pudła.
Wady: musisz mieć test.
3. Na ślub
„Chyba się teraz ze mną ożenisz?” - pytasz, przytulając się do niego. Szlochasz, gdy w
popłochu szuka bielizny.
Zalety: szybko działa.
Wady: brak.
4. Na mamę
„Chciałabym kochanie, żebyś poznał moją mamę”.
Zalety: matka - teściowa potrafi odstraszyć nawet najbardziej namolnego konkurenta.
Wady: on może lubić starsze panie.
5. Na makijaż
Rano masz malowniczo rozmazany makijaż (postaraj się wyglądać na własną babkę) i
dmuchając w jego stronę mieszanką czosnku i cebuli pytasz zachrypniętym głosem -
„Kochasz mnie?”
Zalety: nie potrzebujesz wplątywać w tę sprawę innych ludzi.
Wady: musisz się nażreć czosnku i zostać w domu przez resztę dnia.
6. Na Amwaya
Przynieś do łóżka komplet proszków i płynów do czyszczenia „Amwaya” i zacznij go
przekonywać, aby coś od Ciebie kupił.
Zalety: przy odrobinie szczęścia zarobisz parę groszy.
Wady: co będzie, jeśli kochanek jest sprzedawcą garnków Zepter'a?
Zgłoś jeśli naruszono regulamin