Gossip Girl s05e01 - Yes, Then Zero.txt

(37 KB) Pobierz
{52}{73}Znalazłam twojš ksišżkę.
{77}{161}Jeli jš komu pokażę,|zostanę wykluczony na zawsze.
{165}{242}Po opublikowaniu autor|na pewno się ujawni.
{246}{309}{Y:i}Pewna osoba może być zadowolona z tego,|jak jš przedstawiłe.
{313}{336}I nie mówię|o Serenie.
{340}{429}Blair, ukrywalimy się,|bo było między nami co więcej.
{436}{475}Dan i ja wietnie się rozumiemy.
{479}{508}Ale pojawił się ksišżę.
{512}{563}Nasz zwišzek oznacza|sprzeciwienie się mojej rodzinie.
{567}{601}Jeli mam zajšć stanowisko|w tej kwestii,
{605}{668}muszę wiedzieć na pewno,|że czujesz to co ja.
{696}{715}Wyjdziesz za mnie?
{719}{753}Ty jeste kuzynkš Charlie?
{757}{814}A twój fundusz powierniczy?|Czemu jeszcze nie dostała dostępu?
{818}{879}Muszę przyznać,|że to był bardzo chytry plan.
{883}{958}Dziękuję, Ivy.|Znakomicie odegrała swojš rolę.
{977}{1018}Łšczyła nas wielka miłoć.
{1022}{1080}Nieważne, co robimy|i jak bardzo się kłócimy,
{1084}{1119}zawsze będzie nas|do siebie przycišgać.
{1123}{1167}Znajdę Louis i powiem mu,|że to koniec.
{1180}{1241}Musimy porozmawiać...
{1245}{1289}Ona próbuje powiedzieć,|że macie moje błogosławieństwo.
{1293}{1331}Masz szansę być szczęliwa.
{1335}{1373}Zasługujesz na swojš bajkę.
{1377}{1426}Bardzo ciężko mi|od ciebie odejć.
{1430}{1464}Muszę ci na to pozwolić.
{1473}{1547}Samotnoć dobrze mi zrobi.|Żadnych chłopaków, żadnych barów.
{1551}{1618}Tylko krem z filtrem|i tuzin najlepszych ksišżek na plażę.
{1622}{1677}Chcesz zekranizować|"Pięknych i przeklętych"?
{1681}{1769}Mam pomysł.|Mamy pięknš i przeklętego.
{1773}{1815}To już nie jest twoje zadanie.
{1854}{1913}Wiem, że to co poważnego,|gdy nawet ty nie możesz umierzyć bólu.
{1917}{1951}Pokręć globusem|i wybierz miejsce.
{1955}{2002}Kawalerzy bez zobowišzań.
{2140}{2249}{C:$3EC4DB}{Y:b}Tłumaczenie: Gosiak & arjen|Korekta: loodek
{2331}{2391}{C:$3EC4DB}{Y:b}Plotkara
{2826}{2847}Co się stało?
{2889}{2952}Boże, wyglšdasz pięknie|w tym wietle.
{3166}{3210}Cięcie!|wietnie!
{3214}{3272}Było wietnie,|ale jedna uwaga.
{3276}{3305}Rozlunijcie się.
{3309}{3373}Eleganckie ubranie nie znaczy,|że nie możecie być sproni i pijani.
{3377}{3441}Oni wtedy włanie tacy byli.|Rozumiecie? Dobrze się bawili.
{3445}{3515}Nie bšdcie sztywni.|Cieszcie się chwilš.
{3519}{3584}Dzwonili z "New York Timesa"|i chcš potwierdzić,
{3588}{3626}że akcja toczy się|w okresie wielkiego kryzysu.
{3630}{3709}Mówiłem im, że nie mogę potwierdzić,|póki nie dostanę maila od Sue Zucconi.
{3713}{3740}Czeć, Sereno.|Co tam?
{3744}{3805}Dobrze. A u ciebie, David?|Miło cię widzieć.
{3809}{3847}Ja się tym zajmę.|Jeste zajęty.
{3851}{3894}A kto będzie odbierał telefony|w biurze produkcji?
{3898}{3924}Przekierowałam je|na komórkę.
{3928}{4034}Jeli masz wolne ręce,|lepiej zrób porzšdek z poprawkami projektów.
{4038}{4155}Marshall, mówiłe, że którego dnia|będę mogła popatrzeć, jak kręcš?
{4159}{4200}Kręcić będš jeszcze przez tydzień.
{4284}{4301}Sereno?
{4305}{4330}Dziękuję.
{4961}{4998}Tato, co tu robisz?
{5002}{5035}Mylałem, że jeste jeszcze|w Londynie
{5039}{5084}i pomagasz Jenny zadomowić się|w akademii Saint Martins.
{5088}{5141}Ona i Eric wyrzucili mnie,|bo nie wiedziałem, kim jest Sarah Burton.
{5145}{5199}Wróciłem wczeniej i pomylałem,|że spędzimy trochę czasu razem.
{5203}{5215}Cieszę się.
{5219}{5265}Byłem u Cece.|Co przyszło.
{5269}{5306}Może to ważne.|Z miasta.
{5413}{5459}Blair wyznaczyła datę.
{5463}{5507}Nie cieszysz się.|Nadal się przyjanicie?
{5511}{5541}Tak.|Przyjanimy.
{5572}{5599}Ciekawe,|czy zaprosiła Chucka.
{5603}{5647}Jeli jest|w zasięgu FedExu...
{6466}{6515}Czeć.|Chyba się nie poznalimy.
{6519}{6550}Jestem Nate Archibald.
{6554}{6581}A wy?
{6585}{6615}Czekajš na mnie.
{6679}{6703}Jak twoja drzemka?
{6707}{6747}wietnie.|Nie było cię.
{6794}{6824}Tylko wtedy mogę spać.
{6828}{6888}Czemu dla odmiany|nie wzišłe kogo ze sobš?
{6910}{6938}Jest co dla mnie?
{6942}{6964}Nie.
{6974}{7111}Jeli usłyszysz dziwne dwięki,|znaczy, że dobrze się spisuję.
{7312}{7361}Jak się czujesz|po powrocie do domu?
{7365}{7413}Ciężko będzie się przyzwyczaić.
{7417}{7499}Mieszkalimy w pałacu,|więc czym jest penthouse?
{7505}{7661}Może odpucimy planowanie wesela,|zasłonimy zasłony i spędzimy dzień w łóżku?
{7665}{7709}Robilimy tak całe lato.
{7718}{7803}Ale rodzice nie mogš|dłużej czekać.
{7841}{7933}Prezent pomoże ci|zejć na dół?
{8050}{8121}Skšd wiedziałe,|że włanie tego potrzebuję?
{8130}{8190}Mam go założyć|na jutrzejsze przemówienie twojego wujka?
{8194}{8238}Niestety,|nie będziesz mogła tam wejć,
{8242}{8310}póki nie zostaniesz oficjalnš|członkiniš rodziny królewskiej.
{8314}{8355}Masz szczęcie.
{8359}{8419}Przemówienia Alberta działajš|jak silny rodek nasenny.
{8423}{8506}Wiem, że mam szczęcie.|Żyję w bajce.
{8510}{8559}Każda bohaterka musi pokonać|pewne przeszkody,
{8563}{8608}żeby cieszyć się|szczęliwym zakończeniem.
{8612}{8661}lub nie będzie wyjštkiem.
{8665}{8747}{Y:i}lub cywilny i kocielny?|Kto słyszał o czym takim?
{8751}{8826}{Y:i}Gocie będš siedzieć dłużej|niż na filmie Terrence'a Malicka.
{8830}{8940}Jestem twojš opokš.|Możesz na mnie polegać.
{8994}{9027}{Y:i}Jak się tu znalelicie?
{9031}{9069}I czyja to łód?
{9073}{9112}Allegry Versace.
{9116}{9163}Chuck wygrał jš w pokera|w Chiang Mai.
{9177}{9250}Wygrał też samš Allegrę,|ale to inna historia.
{9272}{9318}Rany.|Więc wszystko z nim w porzšdku?
{9326}{9357}Sama go zapytaj.
{9389}{9408}Sereno.
{9425}{9486}Hej.
{9490}{9596}Zwykle gdy się tak umiechasz,|wyglšdasz jak Kot z Cheshire,
{9600}{9632}ale teraz to chyba|szczery umiech.
{9636}{9691}Jaki jest twój sposób?|Jeli jest legalny, też chcę.
{9695}{9773}To nie substancja, lecz stan umysłu.|Słowo.
{9777}{9832}Niech zgadnę, sprone.
{9844}{9867}Tak.
{9901}{9936}Tak, czyli to sprone słowo?
{9940}{10001}To słowo to "tak".|Odpowiadam tak na wszystko.
{10005}{10064}Jeli nadarza się okazja,|korzystam z niej.
{10068}{10116}Wszystkiego chcę spróbować,|nawet szczęcia.
{10120}{10156}Działa inspirujšco.
{10166}{10203}Mówiłem mu,|że powinien zagrać w reklamie.
{10207}{10274}miejesz się, ale gdyby kto|mi zaproponował, odpowiedziałbym...
{10278}{10318}Tak.|Chyba rozumiem.
{10322}{10346}Chyba nie.
{10350}{10429}Całe lato pracowała|jako asystentka.
{10433}{10515}Jedziła melexem, podawała kawę,|sortowała papiery.
{10522}{10586}Nie chciałaby|czego więcej?
{10590}{10665}Właciwie to producentka,|Jane, którš podziwiam,
{10669}{10707}spytała, co sšdzę|o jednej scenie.
{10711}{10754}Bardzo się cieszyłam,|że będę mogła co napisać.
{10758}{10813}Ale wtedy Marshall,|który teoretycznie jest moim zwierzchnikiem,
{10817}{10858}dowiedział się o tym i...
{10862}{10897}Nie spodobał mu się|ten pomysł.
{10901}{10924}Więc nie zrobiła tego?
{10928}{10972}Nie, nie chciałam|denerwować Marshalla,
{10976}{11025}więc Jane pewnie teraz myli,|że jestem leniem.
{11029}{11058}Masz jeszcze czas.
{11073}{11136}Powiedz zaległe "tak".
{11184}{11240}Masz rację.
{11249}{11312}Nawet jeli mówisz od rzeczy,
{11316}{11380}skoro tak dobrze wyglšdasz,|jutro pójdę do Jane.
{11384}{11419}Marshall będzie przeklęty.
{11423}{11506}Kto pójdzie ze mnš,|żeby dopilnować, że to zrobię?
{11510}{11554}Wiem, co powiesz.
{11563}{11587}Danielu.
{11600}{11649}Wczoraj o tobie mylałem.
{11653}{11738}Czytałem opowiadanie|do następnego numeru "Vanity Fair".
{11742}{11839}Przypominało twoje prace...|Tylko było lepsze.
{11843}{11857}Kto jest autorem?
{11861}{11910}W tym problem.|Nikt nie wie.
{11914}{11970}Zupełny anonim.|Wszyscy o tym mówiš.
{11975}{12004}O czym to opowiadanie?
{12008}{12068}Trochę Whartona|i dużo Wolfe'a.
{12072}{12165}Współczesne zwyczaje i wpadki|nowojorskiej elity.
{12169}{12277}Pomylałem o tobie,|bo główny bohater nazywa się Dylan Hunter.
{12278}{12356}Inicjały sš takie,|a nie inne.
{12361}{12433}Przepraszam, Jeremiah.|Muszę lecieć.
{12633}{12693}Blair, z listy żšdań wynika...
{12697}{12714}Żšdań?
{12718}{12805}...że chciałaby|mieć wišzankę z piwonii.
{12826}{12855}To moje ulubione kwiaty.
{12859}{12911}Sš piękne, ale...
{12915}{13016}W naszym kraju panna młoda|zawsze niesie godziki...
{13020}{13101}...do najbliższej kwiaciarni,|żeby dostać zwrot pieniędzy!
{13105}{13161}Będę mieć piwonie.
{13182}{13207}Prawda, Louis?
{13281}{13299}Louis?
{13314}{13392}Będziesz wyglšdać tak pięknie,|że nikt nie spojrzy na kwiaty.
{13396}{13519}Paryski "Vogue" chciałby zamiecić|twoje zdjęcie w sukni w listopadowym numerze.
{13523}{13586}To bardzo poważna sprawa...
{13590}{13692}Paryski "Vogue" to najlepsze,|co przytrafiło się temu wiatu!
{13696}{13771}Wiem, że czasu jest niewiele,|ale nie ma się co martwić,
{13775}{13836}moja suknia już do nas leci.
{13899}{13924}Twoja suknia?
{13928}{14048}Każda wychodziła w niej za mšż,|od mojej prababci.
{14052}{14147}Louis, straciłam już jedzenie,|kwiaty i zaproszenia.
{14151}{14193}Wiesz, jak ważna jest|dla mnie suknia.
{14197}{14263}Ale to suknia dla królowej.
{14318}{14344}Hej.
{14375}{14432}Spodoba ci się suknia mamy.|Obiecuję.
{14436}{14478}Nie mogę się doczekać,|aż cię w niej zobaczę.
{14482}{14558}Może lampka szampana|na ukojenie bólu?
{14575}{14605}{Y:i}Najnowsze wieci.
{14609}{14711}{Y:i}Nasz czytelnik grzebał w mietniku|przy znanym apartamentowcu przy Pištej Alei.
{14715}{14799}{Y:i}Kto, kogo znamy i kochamy,|spodziewa się dziecka.
{14803}{14905}{Y:i}Wasza uniżona Plotkara|ogłasza cišżowy alarm.
{14909}{14969}{Y:i}Kto będzie matkš|naszego nowego skandalu?
{14973}{15002}Co się stało, Doroto?
{15018}{15060}Zupełnie nic.
{15116}{15139}Szampana?
{15147}{15242}Nie, dziękuję. Muszę zachować|trzewoć umysłu na następnš rundę.
{15337}{15355}Nie, dzięki.
{15359}{15402}Rzuciłam picie|na poczštku wakacji...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin