Chaim Perelman: Imperium retoryki. Retoryka i argumentacja. Warszawa 2004.
Od Arystotelesa bierze swą początek rozróżnienie na rozumowanie analityczne (zawierające dowodzenie naukowe, apodyktyczne, rzetelne) oraz dialektyczne. Pierwsze z nich wychodzi z przesłanek koniecznych lub przynajmniej niewątpliwie prawdziwych i może (dzięki niezawodnym sposobom wnioskowania) dochodzić do wniosków koniecznych i prawdziwych. Rozumowanie analityczne zmierza do prawdy materialnej, czyli obiektywnej, a znajduje zastosowanie w różnych dziedzinach wiedzy (dowody naukowe). Na straży poprawności rozumowania analitycznego stoi logika formalna. Rozumowanie dialektyczne opisuje Arystoteles w Retoryce, Topikach i Sofizmatach. Znajduje ono zastosowanie w rozważaniach, sporach i w ocenie relacji między faktami a przepisami lub normami powszechnie obowiązującymi a prawami i interesami partykularnymi (np. orzecznictwo sądowe).
Rozumowanie dialektyczne służy przekonywaniu w dyskusji, tj. z jednej strony jest pomocne w krytyce przekonań przeciwnika, z drugiej – w obronie i uzasadnianiu własnych racji. Rozumowanie tego typu jest także właściwe w procesie nakłaniania do podjęcia pożądanej decyzji. Jeżeli rozumowanie analityczne stosuje sylogizm logiczny (logika formalna), to dialektyczne – sylogizm dialektyczny, zwany entymematycznym. W sylogizmie dialektycznym nie wszystkie przesłanki zostają wypowiedziane (niektóre pozostają domyślne). Te zaś, które wypowiadamy, są tylko prawdopodobne lub możliwe. Tak zbudowany dyskurs perswazyjny ma doprowadzić do podjęcia decyzji. Gdy jednak w sylogizmie logicznym wniosek wynika z przesłanek w sposób konieczny, to w sylogizmie dialektycznym przejście od argumentów do decyzji nie jest konieczne. Po zapoznaniu się z rozumowaniem zawartym w entymemacie można bowiem podjąć decyzję zgodnie z zawartym wnioskiem, ale możliwa jest także decyzja przeciwna albo brak decyzji.
Chaim Perelman odwołuje się do najbardziej szerokiej definicji retoryki, sformułowanej przez Arystotelesa: „Umiejętność metodycznego odkrywania tego, co w odniesieniu do każdego przedmiotu może być przekonywające” (Retoryka I, 2 [1355 b 26–27]). Rozwijając ją, Chaim Perelman przedmiotem retoryki czyni analizę technik dyskursywnych, które mają na celu wywołanie lub wzmocnienie poparcia twierdzeń przedkładanych do akceptacji. Takie określenie retoryki uzupełnia o cztery uwagi:
1) „Retoryka stara się przekonywać za pomocą dyskursu”. Idzie więc o przekonanie osoby do jakiejś decyzji poprzez perswazję słowną, w której może się znaleźć groźba i obietnica, a także odwołanie się do emocji i autorytetu. Nie jest właściwe dla tego typu przekonywania dowodzenie logiczne, przeprowadzenie doświadczenia, stosowanie przemocy (tortury,
szantaż), przekupstwa czy uwodzenia.
2) „Retoryka ma zastosowanie w sytuacji, gdy logika formalna jest bezsilna”, a więc gdy przesłanki nie są przyjmowane za prawdziwe i oczywiste, gdy odnoszą się do pojęć dyskutowanych, niejasnych i niewyraźnych.
3) „Stopień akceptacji jakiegoś twierdzenia może być różny”, gdy spór dotyczy nie prawdy (oczywistej), lecz wartości. Fakty i prawdy dają się pogodzić, a dwa zdania oczywiste nie mogą głosić stwierdzeń sprzecznych z sobą. Wartości są natomiast w różny sposób oceniane, a wybierając jedną, poświęca się inną (nie wartość pozorną, ale niżej stojącą w hierarchii wartości wybierającego). Miarą przekonania do jakiejś wartości jest to, jakie wartości jest dla niej gotów poświęcić wybierający.
4) „Retoryka odnosi się nie do prawdy (to jest domeną logiki formalnej i nauki), ale do przekonania”. Prawda jest bezosobowa, a jej uznanie lub zakwestionowanie nie zmienia jej charakteru, przekonanie zaś dotyczy osób, do których jest skierowana argumentacja.
„Audytorium” należy do pojęć kluczowych w retoryce od starożytności. Wszyscy zgadzają się co do tego, że perswazja jest skuteczna pod warunkiem jej dostosowania do audytorium, do którego jest skierowana. Chaim Perelman definiuje audytorium dla nowej retoryki jako „zgromadzenie tych, których mówca chciałby przekonywać swoją argumentacją”. Nowa retoryka nie przyjmuje żadnych ograniczeń co do audytorium, a więc analizuje perswazję adresowaną zarówno do grupy specjalistów, jaki laików w danej dziedzinie; do nieokreślonego tłumu, jak i pojedynczej osoby; do całej ludzkości i do siebie samego. W przypadku zróżnicowanego adresata perswazji najlepsza jest argumentacja adresowana do powszechnego audytorium, a więc taka, która jest do przyjęcia przez wszystkich. Możliwe jest jednak podzielenie audytorium i adresowanie perswazji wyłącznie do wybranej jego części (według różnych kryteriów i różnych środków) albo przekonywanie pojedynczego słuchacza, albo też ujęcie argumentacji w formie przekonywania samego siebie – wszystko po to, by zmienić przekonanie faktycznego adresata perswazji.
Audytorium według nowej retoryki to nie tyle słuchacze argumentacji, ile ta grupa, którą mówca chce przekonać. Mówca może zwracać się do grupy swoich zwolenników, którzy podzielają zarówno założenia i ich interpretację, jak i wnioski końcowe. Ten typ argumentacji należy do najłatwiejszych, a jej skutkiem jest wzmocnienie przekonania tej części audytorium do reprezentowanego stanowiska i nowe uzasadnienie braku słuszności poglądów przeciwnych. Dokonuje się wówczas nowa integracja wokół wartości, które zdają się być zakwestionowane. Ten typ argumentacji jest typowy dla przemówień politycznych na zjazdach partii, w propagandzie wobec społeczeństwa żyjącego w systemie totalitarnym, czy w indoktrynacji zamkniętych sekt.
Do założeń wstępnych w perswazji należy możliwość porozumienia się autora wypowiedzi i audytorium oraz zrozumienia argumentacji (język i przyjęta frazeologia), możliwość przekazania argumentacji (przemówienie i słuchanie, przesłanie i przyjęcie listu), pragnienie nawiązania i podtrzymania kontaktu umysłowego, pragnienie przekonywania poprzez sformułowaną argumentacj...
zmordulec