H-Serczyk W.-Historia Ukrainy.doc

(2685 KB) Pobierz

WŁADYSŁAW A. SERCZYK

HISTORIA UKRAINY

WROCŁAW • WARSZAWA • KRAKÓW

ZAKŁAD NARODOWY IM. OSSOLIŃSKICH

WYDAWNICTWO

 

 

Okładkę i wyklejkę projektowała

LUIZA PINDRAL

Redaktor I i II wydania

ANNA LERGETPORER-JAKIMOW

Redaktor III wydania

RYSZARD SZLAGOR

Skład i łamanie

ANNA SŁAWIŃSKA, KATARZYNA ZIEMBOWSKA © Copyright by

Zakład Narodowy im. Ossolińskich - Wydawnictwo. Wrocław 1979. 1990. 2001

Wydanie trzecie poprawione i uzupełnione

ISBN 83-04-04530-3

Printed in Poland

Druk i oprawa: Drukarnia

Naukowo-Techniczna S.A., Warszawa

 

 

OD AUTORA

 

 

 

 

GDY autor przekazuje w ręce czytelnika

już trzecie wydanie swej książki, winien wyjaśnić, czy różni się ono od wydań

poprzednich, a jeśli tak, to dlaczego i w jakim zakresie zmiany te zostały

poczynione.

Druga edycja Historii Ukrainy ukazała się przed dziesięciu laty. W prze-

ciwieństwie do pierwszej nie była cenzurowana, dzięki czemu mogłem w sposób

całkowicie nieskrępowany zawrzeć w niej swojąwiedzę i poglądy o dziejach

narodu po raz kolejny podejmującego próbę budowania niepodległego i

suwerennego bytu państwowego. Taką możliwość otrzymali wówczas również

historycy ukraińscy. Ukraińskie archiwa coraz szerzej ujawniały przed oczami

badaczy swe pilnie dotychczas strzeżone tajemnice. Pojawiało się coraz

więcej publikacji informujących nie o takich dziejach Ukrainy, jakimi być

powinny, lecz o takich, jakimi były w rzeczywistości. Przypominano

nazwiska i wydarzenia do niedawna noszące piętno politycznej nieprawo-

myślności. Na łamach czasopism historycznych miejsce oskarżeń o nie-

marksistowskie traktowanie zjawisk przeszłości, czy też - zasadniczo -o

niewłaściwą pozycję metodologiczną zajmować zaczęły, jak niegdyś, spory o

fakty oraz ich interpretację. Dotyczyły one przede wszystkim dziejów naj-

nowszych, ale nie zabrakło również nowych oryginalnych ustaleń odnoszących

się do średniowiecza lub historii nowożytnej. Podobnie było w Polsce, gdzie

obok znanych autorów pojawili się nowi: nie tylko historycy zawodowi, lecz i

publicyści, niestety, czasem dość bezceremonialnie i dla bieżących potrzeb

wykorzystujący dorobek poprzedników, w tym także najwybitniejszych

przedstawicieli historiografii polskiej.

Zaczął się również dokonywać przewrót w świadomości społecznej narodu

polskiego i ukraińskiego. Ma on prawdziwie rewolucyjny charakter. Miejsce

tradycyjnego postrzegania sąsiada jako - z jednej strony - „rezuna" zbro-

czonego krwią niewinnych, z drugiej zaś - ciemiężyciela i polonizatora zaj-

mują obecnie stopniowo wizerunki narodu wytrwale walczącego o prawo do

bytowania we własnym państwie, oraz innego - niesłusznie w przeszłości

lekceważonego i źle traktowanego potencjalnego sojusznika, mogącego sta-

nowić rzetelne wsparcie w tej walce. To prawda, że emocje wciąż jeszcze

odgrywają istotną rolę nie tylko w stosunkach wzajemnych, lecz także w spo-

sobie podejścia do wspólnej, często dramatycznej, wręcz tragicznej przeszło-

 

 

ści, jednak mozolna praca historyków pozwala eliminować stereotypowe trak-

towanie dziejów.

Ukazywanie wielowymiarowości i wielobarwności historii nie jest łatwym

zadaniem. Stanowi ono przecież jedyny trakt prowadzący do ujawnienia prawdy

nawet wówczas, jeśli nie zawsze nadawać się, ona będzie do czytanek

przeznaczonych dla niższych klas szkół podstawowych. Nowy sposób inter-

pretacji znanego materiału lub wykorzystywanie nowych znalezisk archi-

walnych nie może też oznaczać tworzenia nowych mitów i legend nobilito-

wanych miejscem, w którym pojawiły się po raz pierwszy: w artykułach, roz-

prawach czy monografiach naukowych, gdzie zmieszane z twierdzeniami o

niekwestionowanym znaczeniu udają tezy równej lub nawet wyższej rangi. Jest

to swoista „choroba wieku dziecięcego" pojawiająca się zawsze tam, gdzie z

różnych względów musi się historię pisać na nowo. Kiedy jednak mówimy

o historii Ukrainy, możemy z satysfakcją zauważyć, że wspomniane zjawisko

ma charakter ograniczony, a rzetelność badawcza profesjonalistów pozwala na

szybkie i zauważalne jego eliminowanie. Dowodem są zwłaszcza

opublikowane ostatnio syntezy dziejów Ukrainy pióra Natalii Ja-kowenko i

Jarosława Hrycaka oraz wydana w Kanadzie po angielsku, a później w

tłumaczeniu na Ukrainie - autorstwa Oresta Subtelnego. Nie od rzeczy będzie

też przypomnieć co najmniej równej wartości niemieckojęzyczne dzieła

Andreasa Kappelera i zbiorowe, pod redakcją Franka Golczewskiego. W

każdym razie obecna sytuacja na rynku księgarskim w tej mierze w znaczący

sposób różni się od dnia, kiedy po raz pierwszy opublikowano moją Historię

Ukrainy, a nawet od tej sprzed lat zaledwie dziesięciu, gdy wydrukowano

poprawione i w sposób znaczący uzupełnione drugie wydanie niniejszej

książki.

Dzisiaj w ręce Czytelnika trafia jej kolejna, znacznie rozszerzona wersja, w

której starałem się nie tylko uzupełnić informacje, doprowadzając je niemal

do końca XX stulecia, lecz również uwzględnić ważniejsze odkrycia

naukowe ostatnich lat dotyczące całości dziejów Ukrainy, nie pomijając oczy-

wiście i badań własnych.

Wypada powtórzyć jednak w tym miejscu pewne stwierdzenia zawarte w

odautorskim wstępie z wydania pierwszego, gdyż są one co najmniej równie

aktualne, jak przed dwudziestu laty; powiedzieć więc o tym, że losy Ukrainy i

Ukraińców splotły się z naszymi w stopniu bez porównania większym niż

losy jakiegokolwiek terytorium i jakiegokolwiek narodu. Sporo było we

wzajemnych kontaktach kart świadczących o jedności celów; wiele również

takich, które mówiły o bratobójczych walkach, nieufności i wygrywaniu przeciw

sobie koniunktur politycznych. Dzisiaj, gdy waśnie i konflikty stały się w

znacznej mierze cząstką przeszłości, można i trzeba bez zacietrzewienia i

bezstronnie pisać o dziejach sąsiadującego z Polakami narodu.

Historia Ukrainy związana była wszakże nie tylko z dziejami naszego kraju,

lecz również z dziejami Rosji. Wspólne wątki znajdziemy i w dziejach Li-

twy, która krok za krokiem rozszerzała swoje posiadłości na południu, by

 

 

w pewnym okresie rozciągnąć władzę wielkich książąt litewskich na znaczną

część terytoriów ukraińskich. Dlatego też w niniejszej książce Czytelnik znajdzie

niekiedy opisy zdarzeń stanowiących cząstkę dziejów Polski, Litwy lub Rosji.

Jest to po prostu odbicie historycznej rzeczywistości.

Autor nie chce opowiadać „własnymi słowami" rzeczy opisanych przez

poprzedników, lecz pragnąłby, aby to, co musi czasem powtórzyć za innymi,

znalazło swoje uzasadnienie w nowym materiale lub oryginalnym spojrzeniu

na całość dziejów Ukrainy. Będzie to zapewne spojrzenie budzące nie tylko

aprobatę, lecz i - niekiedy - sprzeciw Czytelnika.

Dzieje Ukrainy, poczynając od czasów najdawniejszych, zostały doprowa-

dzone aż do współczesności; obejmują więc wszystkie epoki historyczne.

Szczególnie wiele miejsca poświęcono momentom wiążącym historię Ukrainy z

naszą historią ojczystą oraz ukraińskiej trudnej drodze do niepodległości.

Pisownię nazw geograficznych i nazwisk ukraińskich dostosowano do ak-

tualnie obowiązujących zasad, podobnie - pisownię imion; datacja - według

kalendarza gregoriańskiego (od 15 82 r.), w wypadkach uzasadnionych za-

stosowano datację podwójną, tj. również według kalendarza juliańskiego.

 

 

I. NAZWA I TERYTORIUM

W ZACHOWANYCH zabytkach rękopi-

śmiennych nazwa „Ukraina" pojawia się po raz pierwszy w opisującym wy-

darzenia lat 1111-1200 tzw. Latopisie kijowskim (kronice), którego najstarszy

zachowany egzemplarz pochodzi z XV w. Pod rokiem 1187 kronikarz,

mówiąc o śmierci bohatera walk z Połowcami, księcia perejasławskiego Wło-

dzimierza, zanotował: „I płakali po nim wszyscy Perejasławianie za nim

Ukraina wielce rozpaczała". Ten sam kronikarz, relacjonując wypadki 1189 r.,

Ukrainą nazwał tereny leżące między Bohem a Dniestrem. Po kilkudziesięciu

latach (1213) autor Latopisu halicko-wołynskiego mianem Ukrainy objął nad-

bużańskie ziemie księstwa halicko-wołynskiego, późniejsi zaś jeszcze kroni-

karze - środkowe Naddnieprze.

Na mapach słowo „Ukraina" pojawia się znacznie później. Nie znajdziemy

go ani w pochodzącej z ok. 1460 r. mapie kardynała Mikołaja z Kuzy, ani na

- o sto lat późniejszej - mapie Wacława Gródeckiego, ani też na wydanej w

1614 r. mapie Gerarda Hessela, ani nawet w atlasie Mercatora z 1630 r.

Pojawiło się ono prawdopodobnie po raz pierwszy w 1613 r., na mapie

wydanej w Amsterdamie przez Tomasza Makowskiego, gdzie prawy brzeg

Dniepru nazwano: „Volynia ulterior que tum Ukraina tum Nis ab aliis

vocitatur" („Wołyń Dolny, który nazywają Ukrainą lub Niżem").

W 1648 r. Wilhelm le Yasseur de Beauplan wykona mapę, którą zatytułuje:

Delineatio Generalis Camporum Desertorum vulgo Ukraina..., traktując więc

wymiennie nazwy „Dzikie Pola" i „Ukraina". Po trzech latach, w 1651 r., na

kolejnej sporządzonej przez niego mapie Ukraina będzie obejmowała te^ reny

między Bohem a Dnieprem. Mniej więcej w tym samym czasie (1639) ukazał

się atlas gdańszczanina Fryderyka Getkanta Topographia practica,

zawierający m.in. mapę pt. Tabula geographica Ukraińska, ukazującą obszary od

Dońca do Dniestru, chociaż w szczegółach - tylko od Dniepru do Dniestru.

Samo słowo „Ukraina" oznaczało początkowo w ogóle ziemie kresowe,

leżące na terenach przygranicznych. Słowo to jest obecnie jedynie pojęciem

geograficznym, w dawnym zaś znaczeniu pozostało tylko w języku rosyj-

skim jako okraina, czyli: kresy, krańce, peryferie...

W drugiej połowie pierwszego tysiąclecia n.e. ziemie dzisiejszej Ukrainy

nazywano przeważnie Rusią. Nazwy tej używano również dla oznaczania

obecnych terenów białoruskich i rosyjskich. W XIV w. pojawiło się równo-

 

 

legie pojęcie „Mała Ruś" (oraz dla oznaczenia pewnych krain geograficz-

nych, stanowiących cząstkę Ukrainy: Ruś Czerwona, Wołyń, Podole), a po

ugodzie perejasławskiej w 1654 r., w wyniku której Ukraina lewobrzeżna (tereny

położone na lewym brzegu Dniepru) weszła w skład państwa rosyjskiego, rząd

zaczął używać nowej oficjalnej nazwy „Mała Rosja" lub „Małoro-sja". Stan

ten przetrwał aż do 1832 r., kiedy Prawobrzeże nazwano Krajem

Południowo-Zachodnim. Gdy w XVIII w. część ziem zachodnioukraińskich

znalazła się pod władzą Austrii, przyjęto dla nich nazwy: „Galicja [Wschodnia]"

oraz „Ruś Zakarpacka". Wraz z rozwojem świadomości narodowej i poczucia

etnicznej łączności Ukraińców termin „Ukraina" zaczął stopniowo oznaczać

nie tylko tereny naddnieprzańskie, lecz również inne ziemie, m.in. Zakarpacie i

Północną Bukowinę.

Dzisiaj słowo „Ukraina" jest także oficjalną nazwą państwa ukraińskiego.

WARUNKI GEOGRAFICZNE

Ukraina zajmuje terytorium o powierzchni 603 700 km2 zamieszkane przez

52,1 mln ludności (według stanu na 1994 r.), w tym 72,7% Ukraińców, 22,1%

Rosjan oraz pewną ilość Żydów, Polaków (0,4%, czyli ok. 238 000 osób

mieszkających głównie w rejonie Żytomierza, Lwowa, Tarnopola i Chmiel-

nickiego - dawn. Płoskirowa) i innych narodowości. Graniczy z Polską, Sło-

wacją, Węgrami, Rumunią, Mołdową, Białorusią i Federacją Rosyjską.

Ukraina zajmuje znaczną część Równiny Wschodnioeuropejskiej i chociaż,

zasadniczo rzecz ujmując, stanowi teren nizinny, którego średnia wysokość

wynosi 175 m n.p.m., przecież pod względem krajobrazowym jest bardzo

zróżnicowana. Znajdziemy tu zarówno część gęsto zarośniętego lasami pasma

Karpat, pokryte znacznie uboższą roślinnością Góry Krymskie (łącznie tereny

górskie zajmują ok. 5% powierzchni Ukrainy), jak i podmokłe tereny

północnego Wołynia, Podole z dość licznie przecinającymi je lewobrzeżnymi

dopływami Dniestru, Czerkaszczyznę i Bracławszczyznę pełne tajemniczych,

głębokich jarów, równinną ziemię połtawską czy wreszcie spalone przez słońce

stepy leżące na lewym brzegu Dniepru. Podobnie jest zróżnicowana Ukraina

pod względem klimatycznym, rodzajów gleb, szaty roślinnej i świata

zwierzęcego.

Trudno się zresztą dziwić. Wszak kraj ten rozciąga się z południa na północ

na przestrzeni 900 km, od 44° do 52° szerokości geograficznej północnej, a z

zachodu na wschód na przestrzeni 1300 km, od 22° do 40° długości

geograficznej wschodniej. Nasuwają się tań masy powietrza znad Płasko-

wyżu Syberyjskiego, podlega on działaniu umiarkowanego klimatu czarno-

morskiego, a także kontynentalnym wpływom zachodnio- i środkowoeuro-

pejskim. Powoduje to, charakterystyczne dla Ukrainy, częste zmiany pogody.

Najwyższe przeciętne temperatury lipca wynoszą w zależności od regionu 18-

24°C (maksimum 40°C), najniższe temperatury stycznia: -8-3°C (mini-

10

 

 

mum -42°C). Roczna ilość opadów wynosi od 250 mm na stepach południo-

wych aż do 650 mm na Polesiu. Liczba dni z opadami w ciągu roku zmniejsza

się z północnego zachodu (180 dni) na południowy wschód Ukrainy (100-120

dni).

Na południu kraju wiosną i latem pojawiają się „suchowieje" - suche i ciepłe

wiatry, wiejące czasem z huraganową siłą, przeradzające się w tzw. czarne burze,

gdy obłoki pyłu zakrywaj ą tarczę słoneczną. Czasem znaczne obszary poddane

ich działaniu pokrywają się 2-3-metrową warstwą naniesionej ziemi, pod której

ciężarem zamiera życie roślin. Jednocześnie suchowieje wywie-wają miliony ton

warstwy humusowej, obniżając przez to urodzajność gleby.

Główną rzeką Ukrainy jest Dniepr (łączna długość rzeki wynosi 2285

km, z tego w granicach Ukrainy - 1205 km). W jego dorzeczu leży prawie

połowa terytorium kraju. Niegdyś w dolnym biegu rzeki znajdowało się dziewięć

słynnych porohów - kaskad wodnych najeżonych głazami, praktycznie

uniemożliwiających żeglugę. Zniknęły one dopiero w latach 1927-1932 po

sztucznym spiętrzeniu Dniepru wskutek wybudowania elektrowni wodnej

Dnieproges. Inne ważniejsze rzeki Ukrainy to: bystry, z licznymi przełomami

Dniestr, często, zwłaszcza na wiosnę, występujący ze swoich brzegów i

zalewający pobliskie ziemie Boh oraz największy dopływ Donu - Doniec.

Wśród gleb ukraińskich spotykamy wiele różnego rodzaju czarnoziemów;

gleb bielicowych jest znacznie mniej i zajmują one głównie północne rejony

kraju; natomiast w bardzo znikomej ilości występują gleby kasztanowe i górskie

(w Karpatach i na Krymie).

Pod względem biogeograficznym Ukraina dzieli się na trzy strefy: lasów

mieszanych (Polesie ukraińskie), leśno-stepową i stepową. Świat roślinny i

zwierzęcy rozwija się w zależności od warunków naturalnych występujących

w poszczególnych strefach. W lasach mieszanych przeważa sosna, dąb, grab i

olcha. Na Ukrainie występuje również typowa roślinność stepowa, łąkowa i

bagienna. Wiele tu różnych rodzajów zwierząt: wilki, rysie, kuny, dziki,

zające, sarny, na stepach - chomiki, a w rzekach i jeziorach kilkadziesiąt

gatunków ryb, będących niegdyś jednym z głównych składników pożywienia

ludności ukraińskiej.

Na terenie Ukrainy znajduje się wiele bogactw naturalnych: węgiel kamienny (w

Zagłębiu Donieckim i Lwowsko-Wołyńskim), węgiel brunatny (w Zagłębiu

Naddnieprzańskim i w okręgu podkarpackim), ropa naftowa i gaz ziemny (w

okręgu karpackim, w Zagłębiu Donieckim oraz na wybrzeżach Morza Czarnego i

Azowskiego), rudy żelaza (Zagłębie Krzyworoskie, Kerczeńskie, Krze-

mieńczuckie i Biełozierskie) oraz pewne ilości metali kolorowych.

Nie cofając się aż do epoki lodowcowej można stwierdzić, że w minio-

nych stuleciach krajobraz Ukrainy uległ poważnym przeobrażeniom. Zniknęły

nie tylko dnieprowe porohy. Skurczyły się obszary pokryte lasami, początkowo

wypalanymi na potrzeby uprawy roli, później wycinanymi na opał, budulec,

węgiel drzewny i potaż. Znacznie zmniejszyła się również powierzchnia stepu,

odgrywającego ważną rolę w dziejach mieszkańców tych ziem.

11

 

 

Wysoka trawa z powodzeniem kryła przemykających koczowników, Tatarów

grasujących na południowym pograniczu i Kozaków przekradających się na

łupieżcze wyprawy. Dzisiaj ogromna większość terenów stepowych została

zagospodarowana i zamieniona w pola uprawne. Na Dnieprze powstały

wielkie zbiorniki wodne (kijowski, kaniowski lub krzemieńczucki i ka-chowski),

ze względu na swe rozmiary nazywane nawet morzami.

Jedno tylko nie zmieniło się. Jak niegdyś, Ukraina pozostała krajem ma-

lowniczym, fascynującym poetów i malarzy oraz urzekającym zmiennością

krajobrazu wszystkich wrażliwych na piękno przyrody.

Pisał przed laty Taras Szewczenko:

Wyrosłem ja na obczyźnie, W cudzym

kraju osiwiałem, Ale nigdzie jak w

ojczyźnie Stron piękniejszych nie

widziałem Od wód Dniepru, od pól

szczodrych Naszej sławnej Ukrainy...

(przełożyła Anna Kamieńska)

 

 

II. PRADZIEJE UKRAINY

W EPOCE KAMIENIA,

BRĄZU I ŻELAZA              ,   ^                         „   ,         ,      .  .

1 NAJSTARSZE ślady człowieka na zie-

miach ukraińskich pochodzą z ok. 300 000 lat p.n.e. i znalezione zostały w

miejscowości Luka Wróblewiecka nad Dniestrem, koło Kamieńca Podol-

skiego. Odkryto tutaj prymitywne odłupki i kilka innych narzędzi kamien-

nych charakterystycznych dla wczesnego paleolitu. Ich twórcy prowadzili

koczowniczy tryb życia, żywili się zbieranymi płodami roślinnymi i upolo-

waną drobną zwierzyną.

Ok. 100 000 lat temu, gdy na północną Europę nasunął się lodowiec, tereny

Ukrainy (prócz dolin Dniepru i Donu) pozostały prawdopodobnie poza jego

zasięgiem. Mimo to nastąpiło znaczne ochłodzenie klimatu, pojawiła się ro-

ślinność charakterystyczna dla regionów polarnych, a także nowe gatunki

zwierząt: mamuty, niedźwiedzie jaskiniowe, nosorożce włochate itp. Okres

ten trwał mniej więcej 60 000 lat. Zmieniły się także warunki i sposób życia

ludzi. Podstawowym pożywieniem stało się mięso zwierząt, na które musiano

polować gromadnie. Skóry zdjęte ze zdobyczy służyły za odzież, a pieczary,

później - ziemianki, dawały schronienie przed opadami i chłodem. Po raz

pierwszy wówczas człowiek skrzesał ogień trąc pracowicie o siebie dwa

kawałki drewna i uniezależnił się w ten sposób od jego naturalnych źródeł.

Wykryte ślady pobytu ludzi z tego okresu znajdują się głównie na południu

kraju. Najbardziej znane z nich jest stanowisko Kiik-Koba na Krymie w

pobliżu Symferopola, gdzie znaleziono kilka warstw narzędzi kamiennych

pochodzących sprzed 70-120 000 lat oraz w Starosielu leżącym także na

Krymie w pobliżu Bachczysaraju - sprzed 30 000 lat. W Mołodowej nad

Dniestrem odkryto resztki najstarszych zachowanych naziemnych budowli

mieszkalnych datowanych na 22-23 000 lat p.n.e.

Stopniowe udoskonalanie narzędzi kamiennych, pojawienie się prymi-

tywnych dzid, siekier i noży umożliwiało zdobywanie większych ilości po-

żywienia, pozwalało na gromadzenie zapasów i zmniejszało ruchliwość ludzi

żyjących stadnie. Osiadali oni w dolinach rzek. Miejsce prymitywnych

więzów stadnych zajmowały związki rodowe; pojawiły się pierwsze oznaki

życia duchowego: totemizm (oddawanie czci przedmiotowi wyobrażającemu

wspólnego, mitycznego założyciela rodu), obrzędy magiczne, mające np. przy-

nieść sukcesy na polowaniu, oraz wiara w istnienie duszy u zwierząt, roślin,

rzek i przedmiotów martwych (animizm).

13

 

 

Stanowiska ludzkie z okresu późnego paleolitu znaleziono nad Desną, w

środkowym biegu Dniestru, na dnieprzańskim Nadporożu, na Wołyniu i wy-

brzeżach Morza Azowskiego oraz nad Donem i na Połtawszczyźnie.

Środkowa epoka kamienia (mezolit) trwała na Ukrainie od X do VIII ty-

siąclecia p.n.e. Człowiek mezolityczny posługiwał się już łukiem i strzałami, a

rody połączyły się w plemiona.

Młodsza epoka kamienna (neolit) trwała od VII do III tysiąclecia p.n.e.

Mieszkańcy terenów ukraińskich używali w tym czasie powszechnie naczyń

glinianych; zajmowali się pasterstwem, prymitywną uprawą roli i rybołów-

stwem. Z tego okresu pochodzą odkryte przez archeologów liczne cmenta-

rzyska i stanowiska kultowe, m.in. tzw. Kamienna Mogiła w pobliżu Melito-

pola, gdzie znaleziono wyryte w kamieniu, częściowo barwne rysunki, wy-

obrażające zwierzęta, sceny z polowania, ryby itp. Na cmentarzysku w

Mariupolu (dziś. Żdanow) na wybrzeżach azowskich odkryto ok. 120 grobów

jamowych zawierających szkielety w postawie wyprostowanej, a liczne ozdoby

oraz fragmenty broni znalezione przy nich dowodnie świadczą o rozwiniętej

wierze w życie pozagrobowe.

Jeszcze w czasie trwania młodszej epoki kamiennej, w drugiej połowie

IV tysiąclecia p.n.e. Ukraina wkroczyła w epokę brązu. Spotykamy się wówczas

zjedna z najbardziej rozwiniętych kultur rolniczych, tzw. kulturą try-

polską(od miejscowości Trypillia na Kijowszczyźnie, gdzie po raz pierwszy

znaleziono osiedle tego typu). Obejmowała ona w latach 4000-2000 p.n.e.

głównie plemiona zamieszkujące Prawobrzeże Dniepru i Mołdawię, a po-

chodzące prawdopodobnie z Azji Mniejszej oraz wschodnich wybrzeży Morza

Śródziemnego. Osiedla tej kultury grupowały przeciętnie po 30—40 dużych

glinianych chat usytuowanych koliście i zamieszkane były przez prawie 500

osób. Zdarzały się jednak i większe osady, umocnione rowami i wałami

ziemnymi. Rolę uprawiano za pomocą motyk kamiennych, a później

prymitywnych radeł drewnianych zaprzężonych w woły. Ze zbóż znano

pszenicę, jęczmień i proso. Żęto je drewnianymi sierpami zaopatrzonymi we

wkładki krzemienne. Hodowano bydło rogate, świnie, owce i kozy. Pojawiły się

także pierwsze narzędzia metalowe: szydła, haczyki na ryby, oraz ozdoby

wyrabiane z miedzi i brązu, a następnie - z tego samego tworzywa - siekiery i

noże. Kultura trypolska charakteryzowała się poza tym obfitością bogato

zdobionej ceramiki (ornament spiralny i meandrowały, później ceramika wie-

lobarwna). Nad Dnieprem występował obrządek ciałopalny, nad Dniestrem

zaś - szkieletowy, a zróżnicowanie wyposa...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin