Hymny Rigwedy o stworzeniu swiata.doc

(254 KB) Pobierz
Hymny Rigwedy o stworzeniu swiata



Na początku na to jedno przyszło pożądanie ...
Hymny Rigwedy o stworzeniu świata

Barbara Mikołajewska

 

The Lintons’ Video Press
New Haven
2003


Copyright © 2003 Barbara Mikolajewska
Wszelkie prawa zastrzeżone
Porada techniczna i edytorska: F.E.J. Linton

Wydane w USA, 2003, przez
The Lintons’ Video Press
New Haven, CT
06511-2208 USA

ISBN: 1-929865-25-2

E-mail: tlvpress @ yahoo.com

Tytuł oryginału:
Desire Came upon that One in the Beginning ...:
Creation Hymns of the Rig Veda
The Lintons’ Video Press, 1997, 1999


Okładka

Okładka: figury rzeźbione na ścianach
świątyni Kandarija Mahadew,
Khadźuraho, India.



      Ta niewielka książeczka proponuje nowe odczytanie czterech najstraszych hinduskich hymnów Rigwedy, zainspirowane przez analizy teoretyczne francuskiego krytyka literackiego René Girarda; analiza tekstu ujawinia ukryte podobieństwa między tymi starożytnymi tekstami religijnymi i dramatami Szekspira.


Spis treści

Wprowadzenie

Rozdział I: Na początku na to jedno przyszło pożądanie ...
          Pożądanie i początek świata

Rozdział II: Ku niemu spoglądały dwie zwalczające się masy, dygocząc w swych sercach ...
          Stwórca jako pośrednik pragnień

Rozdział III: Składając ofiarę, bogowie złożyli ofiarę złożonej w ofierze ofierze.
          Przemoc na początku istnienia świata

Rozdział IV: Co było oryginalnym modelem, a co było kopią ...?
          Generująca przemoc

Podsumowanie

Podziękowania

Przypisy

Appendix: Hymny o stworzeniu świata Rigwedy
          Hymn o stworzeniu świata (Nasadiya)
          Ów nieznany Bóg, ów Złoty Zarodek
          Purusza-Sukta, czyli Sława Człowiekowi
          Stworzenie składania ofiary


Wprowadzenie

      Niekiedy wiele można się nauczyć, tłumacząc jedną wizję świata na język innej. Mając to na uwadze, i nie opowiadając się po żadnej stronie, spróbujmy przetłumaczyć starożytne religijne hymny o stworzeniu świata Rigwedy na język współczesnej perspektywy mimetycznej rozwiniętej przez René Girarda.

      Podejście Girarda do tekstu religijnego jest podejściem filozoficznego realizmu. Girard twierdzi, że tekst religijny nie jest czystą fantazją, lecz odnosi się do rzeczywistości pewnego typu społecznego impasu, którego w życiu społecznym trudno uniknąć, gdyż ma on swe źródło w kondycji ludzkiej. Tekst religijny nie tylko odnosi się, lecz faktycznie ma swe źródło lub wyrasta z rzeczywistości tego społecznego impasu. Co więcej, sam tekst religijny sprzyja rozwojowi nowej rzeczywistości społecznej, gdyż dostarcza recepty przeciw temu impasowi.

      Ostatecznie tekst religijny opisuje mimesis (czyli w języku starożytnej Grecji imitację i tworzenie wizerunków) i tzw. mimetyczny kryzys[1]. Sam tekst jest również produktem mimesis i próbuje dostarczyć przeciw niej lekarstwa. Religijne narracje są faktycznie ukrytymi źródłami wiedzy o paradoksach mimesis, widzianej jako siła, która zarówno tworzy jak i niszczy ludzki wszechświat.

      Mimesis, jako nieodłączna właściwość procesu pragnienia (jest to tzw. skłócająca lub konfliktowa mimesis), niszczy wszechświat w kolejnych stadiach rozwoju tego procesu. Wszczepia ona bowiem konflikt w ludzkie interakcje. Mimesis jednakże również tworzy nowy wszechświat, jeżeli przekształci się skutecznie ze skłócającej w imperatywną, czyli w naśladowanie normatywnych wzorów społeczeństwa. Mimesis niszczy więc wszechświat w procesie pragnienia i tworzy nowy wszechświat, jeżeli skutecznie przekształci się w imperatywną mimesis. Przekształcenie to rozpoczyna nowe stwarzanie świata. Jest ono największą religijną tajemnicą i dokonuje się za pośrednictwem tego, co Girard nazywa victimage i co sprowadza się do mimetycznego tworzenia boskości i rytuału składania ofiary. Powstaje pytanie o to, jak się to dokładnie dzieje?

      Odpowiadając na to pytanie, Girard twierdzi, że zarówno boskość jak i rytuał składania ofiary są mimetycznymi kopiami tego, co nazywa on założycielskim morderstwem. Pojęcie założycielskiego morderstwa odnosi się do hipotetycznego linczu (nazywanego tutaj scapegoatingiem), który ku zaskoczeniu jego uczestników przyniósł kres okresowi totalnego zniszczenia, czyli zakończył mimetyczny kryzys charakterystyczny dla późnego stadium procesu pragnienia.

      Stworzenie nowego świata oznacza więc, że skutecznie dokonało się przekształcenie skłócającej mimesis w imperatywną. Na pytanie o to, kto lub co jest w stanie wprowadzić tak radykalną zmianę, religie odpowiadają, że dzieła tego dokonał Stwórca i czczenie go poprzez składanie mu ofiary. Girard odpowiada jednak, że dokonała tego sama mimesis. Hymny Rigwedy o stworzeniu świata udzielają równocześnie obydwóch odpowiedzi.


Rozdział I.

 

Na początku na to jedno przyszło pożądanie ...

  Pożądanie i początek świata

Na początku na to jedno przyszło pożądanie;
było ono pierwszym nasieniem umysłu.
Poeci, szukając z mądrością w swych sercach,
znaleźli w nieistnieniu wiązanie istnienia.
       Rigweda, Hymn o stworzeniu świata (Nasadiya), 10.129, 4



      Hymn Rigwedy o stworzeniu świata (Nasadiya) łączy tworzenie świata z pożądaniem. Jednakże zarówno ów związek jak i stworzenie świata pozostają dla hymnu tajemnicą. Koncepcja mimetycznego pożądania rozwinięta przez René Girarda dostarcza odpowiedzi na pytania, które ten hymn formułuje.

1. Zwalczające się odróżnicowanie

      Rigwedyjski hymn Nasadiya formułuje trzy zaskakujące stwierdzenia:

      1. łączy tworzenie świata z pożądaniem:

      (4) Na początku na to jedno przyszło pożądanie ...

      2. oddziela proces stwarzania od bogów i odróżnia proces stwarzania od stworzenia świata:

      (6) Skąd jest to stwarzanie? Bogowie przyszli później razem ze stworzeniem tego świata. Któż więc wie, skąd to wyniknęło?
      (7) Skąd to stwarzanie świata wyniknęło — być może samo się uformowało lub być może nie ...

      3. widzi siłę życiową jako wyłaniającą się z kosmicznej nicości (próżni), która istniała na początku. Owa próżnia jest poetyckim odpowiednikiem girardowskiego zwalczającego się odróżnicowania charakteryzującego kryzys mimetyczny.

      Na początku wszystko było odróżnicowane. Nie było ani przeciwieństw, ani różnic:

      (1) Nie było w owym czasie ani nieistnienia, ani istnienia; nie było ani dziedziny przestrzeni, ani nieba, które sięga ponad.
      (2) Nie było w owym czasie ani śmierci, ani nieśmiertelności. Nie było znaku odróżniającego noc od dnia.
      (3) Na początku ciemność kryła się w ciemności; bez znaku odróżniającego wszystko to było wodą.

      Jednakże coś na początku istniało. Było jakiś działanie, coś się wyprodukowało:

      (1) Co poruszało? Gdzie? W czyjej obronie?
      (2) To jedno oddychało, bezwietrzne, samo z siebie. Poza tym nie istniało nic od tego odmienne.
      (3) Siła życiowa pokryta pustką, ona powstała mocą żaru.

      Różnice narodziły się mocą żaru, czyli mocą kontemplacji boskości i wyrzeczenia się pragnień (pożądań)[2]. Żar (tapas) jest rodzajem ascetyzmu dedykowanego bogom. O mocy żaru mówi 10.190 Hymn Rigwedy:

      (1) Porządek i prawda narodziły się z żaru, gdy wybuchnął on płomieniem. Z niego narodziła się noc i z niego narodził się falujący ocean.
      (2) Z falującego oceanu narodził się rok, który uporządkował dnie i noce, władając tym wszystkim, co mruga oczami.
      (3) Ów Porządkujący ustawił we właściwym miejscu słońce i księżyc, niebo i ziemię, środkowe królestwo przestrzeni i w końcu światło słoneczne.

      Stwierdzenia hymnu o stworzeniu świata mogą wydać się mniej dziwne, gdy zauważymy, że podobne stwierdzenia formułuje René Girard w swojej interpretacji Szekspira. Według Girarda w sztukach Szekspira ludzki wszechświat ma zarówno swój koniec jak i początek w wymazywaniu różnic. Mówiąc inaczej, nowy wszechświat ma swe źródło w odróżnicowaniu, w którym stary wszechświat rozpłynął się, jak rzeka rozpływa się w oceanie. René Girard wszechświatem nazywa różnicujący system kultury. Próżnię, odróżnicowanie nazywa również kryzysem mimetycznym. Kryzys ten jest sytuacją ostatecznego społecznego impasu, który jednak nagle kończy się dzięki tajemniczemu pojedynczemu aktowi przemocy. Nowe różnice wypływają z kontemplowania tego, jak się wydaje cudownego, pojedynczego aktu przemocy.

      Girard charakteryzuje odróżnicowanie jako zwalczające się lub używające przemocy. Działanie opisane w hymnie Nasadiya zdaje się również charakteryzować przemocą. Co poruszało? Gdzie? W czyjej obronie? Nowy wszechświat opiera się więc na fundamentach poprzedzającego ten wszechświat zniszczenia.

      Skąd się wzięło owo zwalczające się odróżnicowanie? Od czego się ono zaczęło?

2. Na początku na to jedno przyszło pożądanie ...

      René Girard nie znalazłby również nic niezwykłego w powyższym cytacie ze starożytnej Rigwedy. Uważa on bowiem, że zwalczające się odróżnicowanie, czy też mówiąc inaczej używająca przemocy próżnia, ma swój początek w pożądaniu. Powyższy cytat z Rigwedy prowokuje jednak dalsze pytania. Na kogo właściwie to pożądanie przyszło? Od czego się zaczęło? Na początku czego ono przyszło? Czy przyszło ono na początku stwarzania? A jeżeli tak, to co zostało stworzone?

      Girard prawdopodobnie poradziłby nam szukać odpowiedzi w lekturze Szekspira. Szekspirowscy bohaterzy cierpią z powodu pożądania. Pożądanie uderza w nich jak błyskawica i jest zaraźliwe jak zaraza.

3. ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin