00:00:21:www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:25:"Goršce Powitanie" 00:00:47:Witam, miło was tu wszystkich widzieć. 00:00:51:Co bardziej spostrzegawczy 00:00:54:zapewne zdšżyli się już zorientować 00:00:56:że to jest PIEKŁO 00:00:58:a ja jestem DIABEŁ. 00:01:01:Dobry wieczór. 00:01:03:Możecie do mnie mówić Toby 00:01:06:Staramy się tu zwracać się|do siebie nieformalnie 00:01:09:oraz infernalnie.. 00:01:13:Taki mój mały żarcik 00:01:17:Zawsze go mówie.. 00:01:19:Dobrze.. Będziecie tutaj.. 00:01:21:wiecznoć.. 00:01:24:Nie muszę chyba przypominać 00:01:25:że to piekielnie dużo czasu 00:01:27:więc zdšżycie się dobrze poznać|przed końcem.. 00:01:32:Ale teraz muszę was podzielić na grupy. 00:01:35:Przestańże wrzeszczeć! 00:01:38:Dziękuję 00:01:40:Dobrze.. Mordercy.. 00:01:41:Mordercy proszę tutaj. 00:01:44:Dziękuję.. 00:01:46:Szabrownicy i grabieżcy tutaj, 00:01:48:Złodzieje również dołšczcie 00:01:51:i prawnicy też sš w tej grupie.. 00:01:58:Ci, co uprawiali seks pozamałżeński..|Pokażcie sie proszę.. 00:02:02:Mój Boże, ale was dużo.. 00:02:05:Podzielę was na 00:02:06:cudzołożników i resztę.. 00:02:09:Cudzołożnicy-mężczyni 00:02:10:ustawcie się w kolejce 00:02:11:przed tš małš gilotynkš w rogu.. 00:02:21:Francuzi.. sš tutaj tacy? 00:02:31:Zejdcie tutaj do Niemców.. 00:02:36:Jestem pewien że znajdziecie|wiele wspólnych tematów.. 00:02:42:Ateici, tutaj proszę.. 00:02:46:Pewnie czujecie się|jak banda oszukanych frajerów, prawda? 00:02:54:I w końcu Chrzecijanie.. 00:02:57:Bardzo mi przykro 00:02:59:ale obawiam się, że to Żydzi mieli rację.. 00:03:01:Moglibycie tutaj.. dziękuję 00:03:05:OK, dobrze.. Sš jakie pytania? 00:03:07:Tak? 00:03:08:Niee.. Obawiam się że nie mamy tu toalet.. 00:03:12:Jak napisano w Biblii 00:03:15:to jest cierpienie bez ulgi.. 00:03:21:Więc jeli nie poszedł pan|przed przybyciem 00:03:22:obawiam się,|że nie będzie pan się dobrze czuł.. 00:03:26:Ale chyba o to chodzi.. 00:03:28:OK, przekazuję ich tobie Adolfie. 00:03:30:A ja dołšczę do was przy grillu.|Nara. 00:03:40:"Kara cielesna" 00:03:51:Dobrze że pan się zjawił, panie Perkins. 00:03:55:Zadję sobie sprawę że jest pan zajęty 00:03:58:Ale obawiam się,|że ta sprawa nie jest na telefon. 00:04:01:Oczywicie, zgadzam sie panie dyrektorze.. 00:04:03:Jeli Tommy ma kłopoty,|chciałbym to szybko załatwić. 00:04:07:Szczerze mówišc, Tommy ma kłopoty.. 00:04:10:Ostatnio jego zachowanie|pozostawia wiele do życzenia. 00:04:13:O jejku.. 00:04:14:Zdaje się nie interesować szkołš|ani-troszkę. 00:04:19:Nie udziela się w sporcie... 00:04:23:i już od tygodni nie oddał|żadnej pracy pisemnej. 00:04:26:O jejku jejku... 00:04:28:Szczerze mówišc, panie Perkins,|skrleliłbym go z listy... 00:04:30:gdyby nie był martwy. 00:04:43:Że co??? 00:04:46:Tak włanie! Skreliłbym go! 00:04:52:Gdybym nie brał pod uwagę faktu, że nie żyje,|wyjechałby na taczce! 00:04:56:Nie żyje?? 00:04:58:Tak, teraz leży u pielęgniarki, 00:05:01:sztywny jak kłoda i lekko zzieleniały.. 00:05:04:I obawiam się, że to typowy objaw... 00:05:05:jego obecnego nastawienia. 00:05:09:Widzi pan, chłopak nie ma poczucia umiarkowania. 00:05:11:W jednej chwili lata wkoło jak latawiec 00:05:14:a w następnej staje się całkowicie nieruchomy.. 00:05:18:I zaczyna brzydko pachnieć 00:05:21:W jaki sposób umarł?? 00:05:23:Czy to takie ważne? 00:05:25:Tak, mylę że tak! 00:05:29:No więc, to ma zwišzek z bibliotekš.. 00:05:32:Mamy kłopoy z chłopcami 00:05:33:którzy biorš ksišżki bez kart bibliotcznych. 00:05:38:Pański syn został przyłapany 00:05:40:A ja zarzšdziłem karę cielesnš|podczas której zmarł. 00:05:45:Ale, wie pan, złapalimy szefa gangu 00:05:49:więc mylę, że nie będzie|więcej problemów 00:05:51:z dyscyplinš w bibliotece. 00:05:53:Widzi pan, karty biblioteczne... 00:05:55:Przepraszam bardzo.. |Pobilicie mojego syna na mierć?? 00:05:58:Tak, na to wyglšda.. 00:06:00:Przepraszam ale nie przywykłem|by mi przerywano.. 00:06:05:Ale co dokładnie się stało?? 00:06:07:No cóż, chłopcy szli do biblioteki|i brali ksišżki.. 00:06:10:Ale podczas wymierzania kary..! 00:06:12:Aaa, to... 00:06:14:No cóż, najpierw się pochylał|a potem już leżał.. 00:06:17:Martwy?! 00:06:19:No.. martwawy.. 00:06:21:Panie Perkins, martwi mnie pana fascynacja 00:06:24:mierciš własnego syna. 00:06:28:To, o czym rozmawiamy, to jego postawa. 00:06:32:I szczerze mówišc,|teraz widzę po kim jš ma.. 00:06:35:Ale to nie ja go pobiłem na mierć! 00:06:37:Ależ to było widoczne|od samego poczštku! 00:06:40:I zastanawia mnie, czy nie okazałby się 00:06:44:całkiem innym chłopcem gdyby sam pan mu 00:06:48:wczeniej kilka razy nie wlał.. 00:06:51:Czy pan się dobrze czuje?? 00:06:53:Jestem wkurzony! 00:06:55:Z powodu pogrzebu musiałem odwołać 00:06:58:zajęcia w rodę! 00:07:01:Przecież to nie ma sensu! 00:07:03:Oczywicie że nie ma.. 00:07:05:Nie miałoby sensu|gdyby to była prawda. 00:07:14:Że jak..? 00:07:17:Żartowałem panie Perkins! 00:07:20:Proszę mi wybaczyć moje dziwne 00:07:23:akademickie poczucie humoru. 00:07:25:Nabrałem pana. 00:07:26:Dzięki Bogu... 00:07:29:Nie odwołałbym zajęć w rodę 00:07:31:żeby pochować tego gówniarza.. 00:07:34:"A teraz, z Nazaretu, niesamowity..." 00:07:51:A trzeciego dnia był lub|w Kanie Galilejskiej 00:07:55:I wino się skończyło 00:08:00:I matka Jezusa rzekła do Pana 00:08:02:"Nie majš więcej wina.." 00:08:05:I Jezus rzekł do służšcych 00:08:07:"Napełnijcie wodš 6 dzbanów" 00:08:11:I takoż uczynili 00:08:13:A kiedy służšcy posmakował wody z dzbana, 00:08:17:spostrzegł,|że zamieniła się ona w wino.. 00:08:20:A oni nie wiedzieli|skšdsi ono się wzięło.. 00:08:27:Ale służšcy wiedzieli 00:08:30:i głono bili brawo w kuchni.. 00:08:41:I zapytali Pana 00:08:43:"Jak do cholery że to zrobił??" 00:08:49:I dopytywali się 00:08:51:"Nie występujesz czasem|na dziecięcych przyjęciach?" 00:08:58:A Pan odrzekł: 00:09:00:"Nie.." 00:09:03:Ale służšcy nalegali 00:09:05:"No dalej, pokaż co jeszcze!" 00:09:11:A On wycišgnšł marchewkę 00:09:14:I powiedział 00:09:15:"Spójrzcie, albowiem oto jest marchewka" 00:09:18:A wszyscy wkoło wiedzieli o tym 00:09:23:gdyż było to co pomarańczowego 00:09:27:z zielonym na górze.. 00:09:29:I zakrył marchewę|dużym czerwonym kawałkiem materiału 00:09:32:i zdjšł go 00:09:33:i trzymał w ręku białego królika.. 00:09:38:I wszyscy byli zachwyceni 00:09:41:i rzekli: "Kole jest naprawdę niezły!" 00:09:46:"Powinien na tym zarabiać!" 00:09:49:I przynieli mu na noszach paralityka 00:09:54:I prosili go: 00:09:56:"Mistrzu, ten człowiek jest sparaliżowany" 00:10:00:A Pan odpowiedział 00:10:01:"Gdybym ja musiał spędzić życie na noszach, 00:10:04: też by mnie z deka zparaliżowało.." 00:10:08:I wypełniła ich radoć. 00:10:11:I krzyczeli: "Panie, 00:10:13:Twe teksty sš tak dobre jak Twe sztuczki. 00:10:17:W rzeczy samej,|że jest żartowni na całš rodzinę.." 00:10:23:I przybyła kobieta którš zwano Maria 00:10:26:króra Pana zobaczyła i uwierzyła 00:10:28:A Jezus rzekł do niej 00:10:30:"Załóż sukieneczkę 00:10:34:i połóż się w tej skrzyni" 00:10:37:I wycišgnšł miecz|i na dwoje przecišł skrzynię 00:10:42:A ludzie przerażeni|jęczeli i zgrzytali zębami 00:10:46:Ale Jezus rzekł 00:10:48:"O wy, ludzie małej wiary.." 00:10:50:I otworzył skrzynię|i Maria była cała. 00:10:55:A tłum już totalnie odjechał. 00:10:59:A Jezus z Mariš oddali głęboki pokłon. 00:11:02:I powiedział:|"Od teraz będš cię zwali Sharon 00:11:09:gdyż dobre to imię dla asystentki" 00:11:13:A ludzie krzyczeli:|"Nigdy czego takiego nie widzielimy 00:11:16:To jest wietne ! 00:11:18:Musisz być Synem Bożym !" 00:11:20:Ale Pan odparł: "Nie, 00:11:22:ja jestem ten, który przybył wczeniej" 00:11:25:A oni zdziwieni:|"Mistrzu, jak zatem poznamy prawdziwego Pana" 00:11:30:A Jezus odparł:|"Poznacie go po imieniu 00:11:34:a będzie to imię bardzo religijne 00:11:37:i będzie to Paweł,|i będzie to Daniel" 00:11:43:"Paweł Daniel ??" zakrzyknęli ludzie.. 00:11:47:A Pan odrzekł: 00:11:49:"Taa, co w ten deseń.." 00:11:53:Koniec homilii. 00:12:01:"Niewidzialny człowiek" 00:12:08:A teraz, 00:12:09:z cyklu "Dzień z życia.." 00:12:13:przedstawiamy|"Dzień z życia Niewidzialnego Człowieka" 00:12:21:Codziennie jeżdżę do pracy metrem. 00:12:26:Jednak szybko się nudzę... 00:12:30:i postanawiam podokuczać trochę|innym pasażerom. 00:12:34:Zazwyczaj wybieram|najbardziej szanownego pana 00:12:38:i delikatnie dmucham mu w lewe ucho.. 00:12:50:Następnie w prawe ucho 00:12:55:a potem może jeszcze w kark.. 00:12:58:Wtedy zastanawia się:|"Siedzę w przecišgu.." 00:13:04:Ale niezbyt długo, gdyż po chwili 00:13:07:wtykam mu w nos dwa palce.. 00:13:14:Wyżej i wyżej, 00:13:16:i zabieram je zaraz przed kichnięciem.. 00:13:29:Wtedy zaczynam manipulować|innymi częciami ciała.. 00:13:44:Teraz zostawiam go 00:13:49:na jakie 10 sekund.. 00:13:58:I wtedy, gdy jest najbardziej bezbronny 00:14:00:kopię go w krocze 00:14:11:i zajmuję jego miejsce. 00:14:24:"Trzeba umieć przegrywać" 00:14:38:Witam ponownie|na rozdaniu Nagród Teatru Oliver'a. 00:14:41:Nadszedł czas na nagrodę 00:14:43:dla najlepszego aktora roku. 00:14:44:Oto tegoroczne nominacje: 00:14:47:Al Pacino za "mierć komiwojażera" 00:14:49:Kenneth Branagh za "Ryszarda III" 00:14:52:I dwóch aktorów,|obu z tej samej, nowej znakomitej sztuki 00:14:56:"Fetor" Haralda Barkworthy 00:14:58:Nominacje otrzymali 00:15:00:John Daniels za rolę pana Trottera 00:15:02:i David Forbert za rolę pana Ganneta. 00:15:05:Wszyscy czterej to wietni aktorzy 00:15:07:i zgodziliby się z twierdzeniem 00:15:09:że nie liczy się wygrana|ale sam udział. 00:15:12:A nagrodę otrzymuje.. 00:15:14:John Daniels ! 00:15:16:A niech t...
krystiano86