Formatowanie.doc

(40 KB) Pobierz
Ćwiczenie 9

 

Zadanie 2 z rozdz. 3 podręcznika

Sformatuj fragment z książki Wiktora Gomulickiego Wspomnienia niebieskiego mundurka według poniższej instrukcji.

Instrukcja

1.     Ustaw akapity w kolejności wskazanej przez numery (bez usuwania numerów).

2.     Dosuń do lewego marginesu akapit o numerze 1.

3.     Wyśrodkuj akapit o numerze 2.

4.     Wyjustuj pozostałe akapity.

5.     Zwiększ odstęp (dodaj światło) po akapicie o numerze 2.

6.     Wstaw wcięcie na początku pierwszego wiersza akapitów, począwszy od akapitu o numerze 3, aż do końca tekstu.

7.     Zwiększ odstęp przed akapitami.

8.      Sprawdź, czy numery akapitów występują po kolei. Jeśli tak, to usuń wszystkie numery.

9.      Znajdź informacje o autorze i dopisz je na końcu tekstu; rozpocznij w nowym wierszu.

10.  Zapisz dokument w pliku o nazwie Prymus.

 

Tekst do sformatowania

 

(4) Prymus jest w klasie pierwszą osobą po profesorze.

(12) Przyjemnie być prymusem. Przyjemnie i zaszczytnie, ale tylko wówczas, gdy się do tej godności doszło prostą drogą osobistych zasług. Są bowiem inne jeszcze drogi boczne, kręte, którymi nawet i na to miejsce wcisnąć się umieją niezasłużeni, a – zręczni.

(7) Nazwisko prymusa znajduje się na wszystkich ustach w szkole i na wielu ustach poza szkołą. Każdego ucznia pytają w domu rodzice i znajomi:

(6) Do prymusa profesor zwraca się w sprawach delikatnej natury, na przykład: kto rzucił na środek klasy skórkę od pomarańczy? albo: dlaczego Baranowski przy odczytywaniu listy był obecny, a gdy został wezwany do lekcji, oświadczono, że go nie ma? Albo: skąd się wziął w klasie zapach dymu tytuniowego?...

(2) IV. PRYMUS-LIZUS

(8) Kto u was jest prymusem?

(5) On to przynosi i odnosi wielki dziennik klasowy; on dwa razy na dzień wchodzi do kancelarii, gdzie ma dostęp do samego inspektora; on melduje, że atrament w kałamarzu na katedrze „wysechł”, kreda przy tablicy „wypisała się”, gąbkę „ktoś świsnął”...

(9) Prymus stanowi łącznik pomiędzy kolegami a zwierzchnością szkolną i gdy jest zręczny, może służyć obu stronom, żadnej nie krzywdząc. On, wstępując na katedrę dla podania profesorowi pióra lub ołówka, ma sposobność zerknąć na dziennik lub katalożek i podchwyciwszy drogocenną tajemnicę stopni, udzielać jej zaufanym kolegom. Są tacy, co znając wpływy i wysokie stosunki prymusa, starają się go przekupić ale on niedostępny pokusom jak Kato. Jednak nie pogardza ofiarowanym w porę papataczem, do fundowanych sobie babek śmietankowych wstrętu szczególnego nie żywi, nie widziano też nigdy, żeby wyrzucał za okno jabłko lub gruszkę, których smak niezwykły zachwalał mu kolega...

(1) Wiktor Gomulicki, Wspomnienia niebieskiego mundurka, Wydawnictwo Literackie, Kraków 1973 r.

(10) Co prawda, te wszystkie dary przyjmuje z wyniosłą obojętnością, jakby mówił:

(13) W ostatnim wypadku ma się władzę, powagę, znaczenie ale nie ma się miłości współkolegów.

(3) Przyjemnie być prymusem.

(11) – Należą mi się, ale mię do niczego nie zobowiązują...

 

Tekst fragmentu książki Wiktora Gomulickiego Wspomnienia niebieskiego mundurka jest umieszczony na stronie WWW pod adresem http://monika.univ.gda.pl/~literat/mundurk/0006.htm.

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin