Cabot Meg - Pamiętnik Księżniczki tom 5 - Księżniczka na różowo.doc

(766 KB) Pobierz
Meg Cabot

Meg Cabot

 

PAMIĘTNIK KSIĘŻNICZKI 5

Księżniczka na różowo


 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

- Widziałam raz księżniczkę... Cała była w różowym - suknia i płaszcz, i kwiaty,

i wszystko.

Frances Hodgson Burnett

Mała księżniczka

 

Oficjalny tygodnik redagowany przez uczniów Liceum imienia Alberta Einsteina

Bądźcie dumni z Lwów LiAE!


5 MAJA                                                                       

NUMER 456/27

 

Przyznano nagrody Targów Nauki

Rafael Menendez

W ramach Targów Nauki w Liceum imienia Alberta Einsteina uczniowie przedmiotów ścisłych zgłosili 21 projektów. Kilka z nich przeszło do nowojorskiego etapu regionalnego, który odbędzie się w przyszłym miesiącu. Judith Gershner z klasy maturalnej dostała pierwszą nagrodę za analizę ludzkiego genomu. Specjalne wyróżnienia otrzymali Michael Moscovitz z klasy maturalnej za program komputerowy modelujący śmierć czerwonego karła oraz uczeń klasy pierwszej, Kenneth Showalter, za eksperyment w dziedzinie transfiguracji płciowej u traszek.


Drużyny hokeja na trawie wygrywają

Ai-Lin Hong

W miniony weekend obie drużyny hokeja na trawie, starsza i młodsza, pobiły przeciwników. Pod przewodnictwem Josha Richtera z klasy maturalnej starsza drużyna odniosła przytłaczające zwycięstwo ze Szkołą Dwighta, 7 do 6 w dogrywce. Młodsza drużyna pokonała Dwighta wynikiem 8 ; 0. Ekscytującą atmosferę obu meczów psuła pewna dziwnie uparta wiewiórka z Central Parku, która co chwila wdzierała się na boisko. Ostatecznie wiewiórkę przegoniła dyrektor Gupta.


Księżniczka z LiAE spędza wiosenne ferie, budując domy dla bezdomnych w Appalachach

Melanie Greenbaum

Wiosenne ferie Mia Thermopolis z pierwszej klasy LiAE spędziła pracowicie. Mia, jak ujawniono jesienią zeszłego roku, jest w gruncie rzeczy jedyną spadkobierczynią tronu księstwa Genowii. Poświęciła te pięciodniowe ferie na prace społeczne w ramach akcji Domy Nadziei. Na temat swojej wycieczki do Wirginii Zachodniej, gdzie stawiano domy z dwiema sypialniami dla ubogich,

księżniczka powiedziała: „Byłowporzo. Pomijając upiorny brak łazienki. No i to, że bez przerwy waliłam się młotkiem w palec".

 

Tydzień maturzysty

Josh Richter, przewodniczący klasy maturalnej

Tydzień pomiędzy 5 a 10 maja to tydzień maturzysty. Czas uczcić klasę opuszczającą w tym roku LiAE, która napracowała się bardzo przez cały rok, pokazując wam, na czym polega rola lidera. Poniżej plan tygodnia maturzysty:

Pn - Bankiet - wręczenie nagród maturalnych

Wt - Bankiet sportowców

Śr - Debata maturzystów

Czw - Wieczór skeczy maturzystów

Pt - Dzień wagarowicza dla maturzystów

Sob - Bal maturalny

 

Od dyrekcji:

Dzień wagarowicza dla maturzysty nie jest świętem sankcjonowanym przez szkolne władze. W piątek, 9 maja, wszyscy uczniowie powinni stawić się na lekcjach. Ponadto, wszelkie prośby klas młodszych o zniesienie zakazu udziału w balu maturalnym, chyba że w charakterze osoby towarzyszącej maturzyście, zostają odrzucone.

 

Do wszystkich uczniów:

Do władz szkolnych dotarła informacja, jakoby uczniowie nie znali obowiązującej wersji szkolnego hymnu LiAE. Brzmią one następująco:

Lwy Einsteina, my za wami

Dalej, dzielnie, dalej, dzielnie

Dalej, dzielnie.

Lwy Einsteina, kroczcie z nami

Złoto, błękit, złoto, błękit,

Złoto, błękit.

Lwy Einsteina, jesteśmy z wami

Niech świat pozna,

co to męstwo.

Lwy Einsteina, jesteśmy z wami

Naprzód śmiało, naprzód śmiało

po zwycięstwo!

Proszę pamiętać, że jeśli podczas tegorocznej uroczystości zakończenia roku szkolnego jakikolwiek uczeń zostanie przyłapany ha śpiewaniu wersji alternatywnej (zwłaszcza tej zawierającej wyrażenia o charakterze obelżywym i/lub niecenzuralnym), będzie usunięty z terenu szkoły. Skargi na zbyt militarystyczny ton naszego hymnu szkolnego należy kierować na piśmie do

sekretariatu szkoły, a nie wypisywać na ścianach kabin w łazienkach albo omawiać w uczniowskich programach w telewizji kablowej ogólnego dostępu.

 

Listy do redakcji:

Do wszystkich zainteresowanych:

Artykuł Melanie Greenbaum w zeszłotygodniowej edycji „Atomu" na temat postępów w walce o równouprawnienie kobiet w przeciągu ostatnich trzydziestu lat był żałośnie infantylny. Seksizm nadal żyje i ma się dobrze, nie tylko na świecie, ale również w naszym kraju. Na przykład w Utah powszechną praktyką jest zawieranie małżeństw poligamicznych, i to z bardzo młodymi dziewczętami - 11-letnia panna młoda nie budzi tam zdziwienia. Ortodoksyjni mormoni nadal żyją

zgodnie z tradycjami swoich przodków, przyniesionymi na Zachód w połowie XIX wieku. Liczba osób pozostających w poligamicznych związkach jest w Utah oceniana być może nawet na 50 000, i to pomimo faktu, że poligamia nie jest tolerowana przez główny nurt kościoła mormońskiego, a za zawarcie związku poligamicznego z nieletnią może grozić do piętnastu lat więzienia. Nie mam zamiaru dyktować przedstawicielom innych kultur, jak mają żyć. Twierdzę jedynie, że panna Greenbaum musi zdjąć swoje różowe okulary. Redakcja „Atomu" powinna wreszcie dać szansę wypowiedzenia się w tych sprawach innym swoim współpracownikom, zamiast skazywać ich na relacjonowanie jadłospisów stołówki.

Lilly Moscovitz


Zamieść prywatne ogłoszenie! Dla uczniów LiAE w cenie 50 centów za linijkę tekstu


Osobiste

Wszystkiego dobrego na urodziny,

Reggie!

Wreszcie jesteś słodką szesnastką!

Dwie Helenki


Osobiste

C.F., pójdziesz ze mną na bal maturalny? Proszę, zgódź się. G.D.


Osobiste

M.T., z wyprzedzeniem życzymy Ci miłych urodzin! Pozdrawiamy, Twoi wierni poddani


Osobiste

Od M.K. do M.W.: Moja miłość do ciebie Jak kwiat rozkwita Nigdy się nie skończy -Tak za serce chwyta!


Ogólne

Kupujcie szkolne przybory w delikatesach Ho!

W tym tygodniu nowa dostawa: gumek, zszywaczy, notatników, pisaków.

Poza tym karty Yu-Gi-Oh! i slim-fast o smaku truskawkowym.


Na sprzedaż

Gitara basowa Fender Precision bass, kolor błękitny, nieużywana. Z amplitunerem i kasetami wideo z samouczkiem. 300 dolarów. Szafka nr 345.


Towarzyskie

Pierwszoklasistka, kocha romanse/czytanie, pozna starszego chłopaka, który ma te same zainteresowania. Musi być wyższy niż 170 cm, wredni wykluczeni, wyłącznie niepalący. Żadnych metalowców, e-mail: lluvromance@liae.edu


Znaleziono

Para okularów, oprawki druciane, sala rozwoju zainteresowań. Odzyskasz, podając opis. Zgłaszać się do pani Hill.


Zgubiono

Kołonotatnik w stołówce, około 27 kwietnia. Przeczytaj, a ZGINIESZ! Nagroda za zwrot. Szafka nr 510.

 

Jadłospis stołówki LiAE

Zebrała: Mia Thermopolis

Pn - Pieczone ziemniaki z sosami, pizza na chlebie, paluszki rybne, klopsiki z sosem w bagietce, pikantna sałatka z kurczaka

Wt - Zupa i kanapka, pasztecik z kurczakiem, tuńczyk w chlebku pita, Indywidualna Pizza, nachos deluxe

Śr - Sałatka taco, burrito, hot dog w cieście z piklami, kanapka z mięsem, pomidorem i sałatą, wołowina po włosku

Czw - Sałatki azjatyckie, kurczak w serowej panierce, kukurydza, frytki, sałatki z makaronem, paluszki rybne

Pt - Sałatki fasolowe, ser z grilla, karbowane frytki, bufallo bites, precel.


Środa, 30 kwietnia, biologia

„Mia, widziałaś ostatni numer „Atomu"?”

„Shameeka. Wiem, właśnie dostałam swój egzemplarz. Wolałabym, żeby Lilly przestała wspominać o mnie w swoich listach do redakcji. Rozumiesz, jako jedyna pierwszoklasistka w gazecie muszę zapłacić frycowe. Leslie Cho, naczelna, wkurzyła się tą uwagą o jadłospisie. Mnie TOTALNIE NIE PRZESZKADZA zajmowanie się cotygodniowym jadłospisem stołówki.”

„No cóż, moim zdaniem Lilly po prostu uważa, że jeśli twoim prawdziwym celem jest zostać któregoś dnia pisarką, nie osiągniesz tego tekstami na temat kłopotów z sosem!”
”To nieprawda. Wprowadziłam kilka szalenie ważnych innowacji do kolumny z jadłospisem. Na przykład to ja wymyśliłam, żeby pisać „Indywidualna Pizza przez duże I i duże P.”

„Lilly tylko stara się dbać o twój najlepiej pojęty interes.”

„Akurat. Melanie Greenbaum jest w szkolnej drużynie koszykówki. Jeśli będzie miała ochotę, powali mnie na ziemię jednym palcem. Nie wydaje mi się, żeby wkurzanie Melanie było działaniem w moim interesie.”

„A więc.”

„Co a więc?”

„A więc zaprosił cię już ?????”

„Kto i na co mnie zaprosił?”

„CZY MICHAEL ZAPROSIŁ CIĘ JUŻ NA BAL MATURALNY?????”

„Aha. Nie.”

„Mia, bal maturalny jest za niecałe DWA TYGODNIE! Jeff zaprosiłmnie już MIESIĄC TEMU. Jak masz na czas zdobyć sukienkę, skoro nie wiesz, czy idziesz, czy nie? Poza tym musisz umówić

się do fryzjera i manikiurzystki, zamówić kwiat do przypięcia do sukni, a on musi wynająć limuzynę, załatwić sobie smoking i zrobić rezerwację na kolację. Wiesz, że to nie żadna pizza po kręglach w Bowlmor Lanes. Chodzi o kolację i tańce w ???????! Poważna sprawa!”

„Jestem pewna, że Michael niedługo mnie zaprosi. Ma teraz mnóstwo na głowie: ta nowa kapela, studia od jesieni i tak dalej.”

„No cóż, lepiej go trochę pogoń. Nie chcesz chyba, żeby cię potem zapraszał w ostatniej chwili. Bo wtedy, jeśli się zgodzisz, będzie wyglądało tak, jakbyś czekała właśnie na jego zaproszenie.”

„Hej, ja i Michael chodzimy ze sobą. Przecież ja bym nie poszła tam z kimś innym. Jakby zresztą ktokolwiek inny miał zamiar mnie zaprosić... Shameeka, ja nie jestem TOBĄ. Przy mojej szafce w szatni nie ustawia się kolejka facetów z maturalnej klasy, którzy tylko czekają na dogodny moment, żeby mnie zaprosić. I przecież ja bym na to nie poszła. To znaczy, nie poszła z innym facetem. Gdyby mnie zaprosił. Bo kocham Michaela każdym włókienkiem mojej duszy.”

„No cóż, mam tylko nadzieję, że zaprosi cię niedługo, bo nie chcę być jedyną pierwszoklasistką na balu maturalnym! Kto ze mną pójdzie pogadać do łazienki dla dziewczyn ?”

„Nie martw się. Będę tam. Ups... O co chodzi z tymi robakami lodowymi?”

„Różnią się od robaków ziemnych tym, że...”

 

- Panie Profesorze Sturgess, te notatki, które wymieniałyśmy z Shameeka, były jak najbardziej związane z tematem lekcji, PRZYSIĘGAM. No, ale nieważne.

 


ROBAKI LODOWE

Wszyscy wiedzą o zagrożeniach dla środowiska naturalnego, w którym żyją niedźwiedzie polarne, pingwiny, arktyczne lisy oraz foki: lodowców. Ale wbrew powszechnej opinii lodowce umożliwiają istnienie życia nie tylko na lodzie i pod lodem, ale i w samym
lodzie też.

Ostatnio naukowcy odkryli istnienie przypominających stonogi robaków, które mieszkają wewnątrz lodowców i innych rodzajów lodu - nawet w lodach metanowych na dnie Zatoki Meksykańskiej. Te stworzenia, nazwane robakami lodowymi, mają dwa i pół do pięciu centymetrów długości i żywią się chemotroficznymi bakteriami, które żywią się metanem, albo jakoś tak inaczej żyją z nimi w symbiozie...

 

Tylko 93 słowa... Zostało mi jeszcze 157.

 

JAK JA MAM SIĘ SKUPIĆ NA ROBAKACH LODOWYCH, SKORO MÓJ CHŁOPAK NIE ZAPROSIŁ MNIE NA SWÓJ BAL MATURALNY???????

 

Środa, 30 kwietnia, zdrowie i przepisy bezpieczeństwa


- Mia dlaczego masz taką minę, jakbyś właśnie zeżarła skarpetkę?

- Nauczyciel biologii złapał Shameekę i mnie na pisaniu liścików i obu nam kazał napisać pracę na 250 słów na temat robaków lodowych.

- I co? Spójrz na to jak na artystyczne wyzwanie. Poza tym 250 stów to pestka dla takiej dziennikarki jak ty. Powinnaś machnąć to w pół godziny.

- Lilly, czy twój brat rozmawiał z Tobą o balu maturalnym?

- Hm. O czym?

- O balu. No wiesz. Balu maturalnym. Tym, który odbędzie się w przyszłą sobotę. Mówił Ci może, czy zamierza... hm... zaprosić kogoś?

- KOGOŚ?A kogo konkretnie masz na myśli, mówiąc KOGOŚ? Jego PSA?

- Wiesz, co mam na myśli.

- Michael nie rozmawia ze mną o takich sprawach jak bale maturalne, Mia. Michael dyskutuje ze mną głównie o takich rzeczach, jak - na przykład - czy to jego, czy nie jego kolej wyjąć naczynia ze zmywarki, nakryć stół albo wynieść do zsypu zużyte chusteczki higieniczne po spotkaniu grupy terapeutycznej Dorosłych Ofiar Porwania przez Kosmitów w Dzieciństwie, którą prowadzą nasi rodzice.

- Aha. Tak się tylko zastanawiałam.

- Nie martw się, Mia. Jeśli Michael w ogóle kogoś zaprosi na bal maturalny, to na pewno Ciebie.

- Jak to „JEŚLI" Michael kogoś zaprosi na bal maturalny?

- No dobra, chciałam powiedzieć „KIEDY". Co się z Tobą dzieje?

- Nic. Tylko wiesz, Michael to moja jedyna prawdziwa miłość, i zaraz kończy szkołę, i jeśli w tym roku nie pójdziemy na bal maturalny, to już nigdy na bal maturalny nie pójdę. Chyba że wtedy, kiedy JA będę w klasie maturalnej, ale to dopiero za TRZY LATA!!!!!!!!!! A poza tym do tej pory Michael będzie już kończył studia. I co wtedy? Może będzie miał brodę albo coś!!!!! Nie można iść na bal maturalny z kimś, kto ma BRODĘ.

- Widzę, że bierzesz to strasznie emocjonalnie. Zbliża Ci się okres czy co?

- NIE!!!!!!! JA TYLKO CHCĘ IŚĆ NA BAL MATURALNY ZE SWOIM CHŁOPAKIEM, ZANIM SKOŃCZY SZKOŁĘ I/LUB ZAPUŚCI SOBIE NA TWARZY ZBĘDNE OWŁOSIENIE!!!!!!!!! CO W TYM ZŁEGO???????

- O kurczę! Ty sobie lepiej łyknij panadol. I zamiast pytać mnie, czy moim zdaniem mój brat pójdzie na bal maturalny, czy nie pójdzie, powinnaś SIEBIE o coś zapytać, a mianowicie czemu jakiś kompletnie przestarzały, pogański rytuał taneczny jest dla Ciebie taki ważny.

- Po prostu jest ważny, wystarczy????

- Czy to dlatego, że kiedyś Twoja mama nie pozwoliła Ci kupić Wspaniałej Sukni Królowej Maturalnego Balu dla Twojej Barbie i musiałaś sama ją zrobić z papieru toaletowego?

- HALO!!!! Lilly, wydawało mi się, że kto jak kto, ale Ty zauważysz, że bal maturalny odgrywa kluczową rolę w procesie socjalizacji nastolatków. No bo spójrz tylko na listę wszystkich filmów, które na ten temat nakręcono:

 

FILMY, W KTÓRYCH SCENARIUSZU ISTOTNĄ ROLĘ ODGRYWA BAL MATURALNY

 

Dziewczyna w różowej sukience:

Czy Molly Ringwald pójdzie na bal maturalny z fajnym bogatym chłopakiem, czy ze zdziwaczałym biedaczyną? A niezależnie od tego, kogo wybierze, czy ona naprawdę sądzi, że jemu spodoba się ta sukienka przypominająca ohydny, różowy worek na ziemniaki, którą właśnie sobie szyje?

Zakochana złośnica:

Julia Stiles i Heath Ledger. Czy była kiedykolwiek bardziej idealna para? Moim zdaniem, nie. I trzeba tylko balu maturalnego, żeby mogli się o tym przekonać.

Dziewczyna z doliny:

Pierwsza główna rola filmowa Nicolasa Cage'a. Gra punk-rockowca, który wdziera się na bal maturalny w małomiasteczkowej sali zabaw. Z kim nasza bohaterka pojedzie do domu limuzyną: z facetem w marynarce z napisem tylko dla członkówklubu czy z facetem w skórze? Wszystko zależy od tego, co zdarzy się podczas balu.

Footloose:

Niezapomniany Kevin Bacon w nieśmiertelnej roli Rena. Bohater namawia dzieciaki z miasteczka, w którym obowiązuje zakaz tańca, żeby wynająć salę za miastem i dać wyraz swojej niezależności, puszczając się w luzackie podrygi do muzyki Kenny'ego Logginsa.

Cała ona:

Rachael Leigh Cook musi iść na bal maturalny, żeby dowieść, że nie jest wcale tak strasznym dziwadłem, za jakie wszyscy ją uważają. A potem okazuje się, że dziwadłem faktycznie jest, ale - i to jest najlepsze ze wszystkiego - Freddie Prinze Junior i tak ją kocha!!!!!

Ten pierwszy raz:

Młoda reporterka Drew Barrymore idzie w przebraniu na maturalny bal maskowy! Jej przyjaciółki przebierają się za fragmenty DNA, ale Drew jest mądrzejsza i podbija serce nauczyciela, w którym się kocha, przebierając się - jakżeby inaczej - za księżniczkę. (No dobra. Za Rozalindę. Ale wyglądało to jak kostium księżniczki).

No i kto mógłby zapomnieć o:

Powrocie do przyszłości:

Jeśli Michael J. Fox nie wyswata swoich rodziców do czasu balu maturalnego, może się nigdy nie URODZIĆ!!!!!!!!!!! Co dowodzi ważnej roli balów maturalnych zarówno z towarzyskiego, jak i BIOLOGICZNEGO punktu widzenia!

- A co powiesz o Carrie ? Czy może pomijasz kubły świńskiej krwi jako niezbędny element socjalizacji nastolatków? WIESZ, O CO MI CHODZI!!!!!!!!!!! Okej, okej, uspokój się. Już rozumiem.

- Jesteś po prostu zazdrosna, bo Borys nie może cię zaprosić, bo jest tylko pierwszakiem jak my!

- Przy lunchu zadbam, żebyś zjadła porządną porcję białka, bo podejrzewam, że wegetarianizm rzucił Cisie wreszcie na komórki mózgowe. Potrzebujesz mięsa, i to zaraz.

- Dlaczego tak umniejszasz moje problemy? Ja tu mam poważny kłopot i moim zdaniem powinnaś przyjąć do wiadomości, że nie ma on nic wspólnego z moją dietą ani cyklem menstruacyjnym.

- Naprawdę sądzę, że powinnaś położyć się na chwilę z nogami powyżej głowy, żeby Ci krew mogła z powrotem napłynąć do mózgu, bo cierpisz na poważne zakłócenia procesów myślowych.

- Lilly, PRZYMKNIJ SIĘ! Ja jestem w tej chwili bardzo zestresowana! No bo jutro są moje piętnaste urodziny, a ja wciąż jestem daleka od osiągnięcia samorealizacji. Nic w moim życiu nie dzieje się tak, jak trzeba: mój ojciec upiera się, że mam spędzić lipiec i sierpień razem z nim w Genowii, w domu żyje mi się kompletnie beznadziejnie, bo moja ciężarna matka bez przerwy robi jakieś aluzje do własnego pęcherza moczowego i upiera się, że mojego przyszłego brata lub siostrę urodzi w domu, na naszym PODDASZU, mając do pomocy tylko położną (położną!), mój chłopak

kończy liceum i idzie na studia, gdzie bez przerwy będzie narażony na kontakt z biuściastymi studentkami w czarnych golfach, które lubią dyskutować (studentki, nie golfy) na temat Kanta, a moja najlepsza przyjaciółka najwyraźniej nie rozumie, dlaczego bal maturalny jest dla mnie ważny!!!!!!!!!!!!

- Zapomniałaś ponarzekać na babkę?

- Nie. Nie zapomniałam. Grandmere pojechała do Palm Springs na chemiczne złuszczanie naskórka. Wraca dopiero dzisiaj wieczorem.

- Mia, sądziłam, że szczycisz się tym, że Ty i Michael macie taki otwarty, uczciwy związek. Dlaczego po prostu go nie zapytasz, czy on planuje iść na bal?

- NIE MOGĘ TEGO ZROBIĆ! No bo to zabrzmi tak, jakbym go prosiła, żeby mnie poprosił.

- Nie, nie będzie.

- Będzie.

- Nie, nie będzie.

- Będzie.

- Nie, nie będzie. I nie każda studentka ma duży biust. Naprawdę powinnaś porozmawiać z jakimś specjalistą od zdrowia psychicznego w sprawie tej absurdalnej fiksacji na rozmiarze własnego biustu. To nienormalne.

- O, dzwonek. BOGU DZIĘKI!!!!!!!!

 

Środa, 30 kwietnia,

TO NIE FAIR. No bo ja wiem, że moi przyjaciele mają na głowie ważniejsze sprawy niż bal maturalny - Michael jest zajęty maturą i swoim zespołem Skinner Box, Lilly ma ten swój program telewizyjny, który nawet tylko jako program kablówki ogólnego dostępu co tydzień dokonuje przełomu w telewizyjnym dziennikarstwie, Tina wciąż szuka faceta, który zajmie w jej sercu miejsce jej byłego, Dave'a Faroua El-Abara, Shameeka zajęta jest w drużynie cheerleaderek, a Ling Su ma swój Klub Sztuki i tak dalej.

Ale HEJ!!! Czy NIKT już nie myśli o balu maturalnym? W OGÓLE NIKT poza mną i Shameeką? To przecież w przyszłym tygodniu, a Michael nadal mnie nie zaprosił. W PRZYSZŁYM TYGODNIU!!!! Shameeką ma rację, jeśli idziemy, to najwyższy czas zacząć planować wyjście już teraz.

Tylko jak ja mam zapytać Michaela, czy on ma zamiar mnie zaprosić? Przecież tak się nie robi. To by kompletnie odarło z romantyzmu całą sytuację. Już i tak fatalnie się złożyło, że moja własna matka pierwsza musiała się oświadczyć, kiedy się przekonała, że jest w ciąży. Kiedy ją zapytałam, jak pan G. zadał TO pytanie, mama powiedziała, że nie zadał. Powiedziała, że rozmowa wyglądała tak:

Helen Thermopolis: „Frank, jestem w ciąży.”

Pan Gianini: „Och. Okej. Co chcesz teraz zrobić?”

Helen Thermopolis: „Wyjść za ciebie.”

Pan Gianini: „Dobrze.”

Halo!!!!!!!!! Gdzie w TYM jest romantyzm??? „Frank, zaszłam w ciążę, pobierzmy

się". „Okej".

Nie no, ludzie! A gdyby tak:

Helen Thermopolis: „Frank, nasienie twoich lędźwi zakiełkowało w moim łonie.”

Pan Gianini: Helen, nigdy w ciągu trzydziestu siedmiu lat mojego życia nie przekazano mi radośniejszej wiadomości. Czy uczynisz mi ten niewiarygodny zaszczyt i zostaniesz moją żoną, moją bratnią duszą, moją partnerką na całe życie?”

Helen Thermopolis: „Tak, mój ukochany obrońco.”

Pan Gianini: „Moje życie! Moja nadziejo! Miłości moja!” (POCAŁUNEK)

TAK to POWINNO przebiegać. Widzicie, jaka różnica? O wiele lepiej jest, kiedy facet prosi dziewczynę, niż kiedy dziewczyna prosi faceta.

Więc to oczywiste, że nie mogę ot, tak, podejść do Michaela i powiedzieć:

Mia Thermopolis: „No co z tym balem maturalnym? Zaprosisz mnie wreszcie? Bo muszę sobie kupić sukienkę.”

Michael Moscovitz: „Okej.”

NIE!!!!!!!!!!! To nie może tak wyglądać!!!!!!! Michael musi MNIE zaprosić. Musi powiedzieć:

Michael Moscovitz: „Mia, te minione pięć miesięcy to najbardziej magiczne chwile w moim życiu. Być z tobą to tak, jakby człowiekowi morska bryza stale owiewała znużone namiętną troską czoło. Jesteś jedynym powodem, dla którego żyję, tylko dla ciebie bije moje serce. Byłoby to dla mnie największym honorem, jaki mi w życiu uczyniono, gdybyś pozwoliła mi towarzyszyć sobie na balu maturalnym, gdzie, musisz mi to obiecać, przetańczysz ze mną wszystkie tańce, oczywiście poza

szybkimi, bo te przesiedzimy, ponieważ są takie beznadziejnie durne.”

Mia Thermopolis:” Och, Michael, zupełnie mnie zaskoczyłeś! W ogóle się tego nie spodziewałam. Ale ja cię uwielbiam każdym włókienkiem mojej duszy, więc oczywiście pójdę z tobą na bal maturalny i przetańczę z tobą wszystkie tańce, naturalni...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin