Balcerowicz - Socjalizm, Kapitalizm, Transformacja.doc

(2185 KB) Pobierz

 

LESZEK Balcerowicz

SOCJALIZM KAPITALIZM

TRANSFORMACJA

SZKICE Z PRZEŁOMU EPOK

WYDAWNICTWO NAUKOWE PWN WARSZAWA 1997


Projekt okładki i stron tytułowych Yakup Erol

Redaktor Izabela Różańska

Redaktor techniczny Danuta Jezierska-Żaczek

Teksty, które ukazały się po raz pierwszy w języku angielskim, tłumaczył MICHAŁ RUSIŃSKI

Tytuł dotowany przez Ministra Edukacji Narodowej

Copyright © by Leszek Balcerowicz and Wydawnictwo Naukowe PWN Sp. z o.o. Warszawa 1997

SPIS TREŚCI

Przedmowa .    . 7

Rozdział l. Instytucje, dyspozycje ludzkie, zachowanie . . 9

CZĘŚĆ PIERWSZA SOCJALIZM A KAPITALIZM

Rozdział 2. Problemy definicji socjalizmu we współczesnym

świecie

Rozdział 3. Z historii sporu o sprawność gospodarczą socja­lizmu

Rozdział 4. O “socjalistycznej" gospodarce rynkowej Rozdział 5. Socjalizm a innowacyjność  . Rozdział 6. W stronę analizy własności

.. Rozdział 7. Systemy polityczne i gospodarcze: problemy zgod­ności i sprawności

29

39 61 69 .101

146

CZĘŚĆ DRUGA OD SOCJALIZMU DO KAPITALIZMU

Rozdział 8. Zrozumieć postkomunistyczne przemiany . . . 169 J Rozdział 9. Przemiany gospodarcze w Europie Środkowo-

-Wschodniej: porównania i wnioski    195

Rozdział 10. Drogi do prywatnej gospodarki rynkowej . . 218


Rozdział 11. Polityka makroekonomiczna w przechodzeniu do

gospodarki rynkowej (wraz z Alanem Gelbem)   236 ^Rozdział 12. Pospolite błędy w dyskusji na temat reform gospo­darczych     .. 293

CZĘŚĆ TRZECIA POLSKIE REFORMY GOSPODARCZE

Rozdział 13. Polska reforma gospodarcza w latach 1981-1988 333 Rozdział 14. Przejście do gospodarki rynkowej: Polska w latach 1989-1993     . 352

PRZEDMOWA

Niniejsza książka jest wstępnym podsumowaniem moich wielolet­nich badań, odnoszących się do instytucji, zmian instytucjonalnych (nazywanych często “systemowymi"), zachowań ludzkich i gospodarki w jej sprzężeniu z polityką. Teksty zawarte w tej pracy nie były dotąd (z wyjątkiem rozdziału 3) publikowane w języku polskim.

Rozdział l ma charakter metodologicznego wstępu do całej pracy i opisuje pewien model analityczny, który warto, moim zdaniem, stosować do badania instytucji, zachowań ludzkich oraz ich wyników. W rozdziale tym przedstawiam też program badawczy dla nowoczes­nej ekonomii instytucjonalnej lub szerzej — nauki o instytucjach.

Pierwsza część książki, zatytułowana “Socjalizm a kapitalizm", jest poświęcona porównawczej analizie tych systemów, a zwłaszcza ich sprawności. Pierwsze cztery szkice zostały napisane przed latem 1989 r. Są one publikowane w pierwotnej formie, włącznie z za­chowaniem czasu teraźniejszego, który odnosi się do okresu ich pisania. Czynię tak nie tylko w nadziei, że publikowane cztery eseje wytrzymały próbę czasu, ale także dlatego, że niektórzy Czytelnicy będą, być może, zainteresowani ówczesnymi poglądami autora, które­go późniejszy wicher historii rzucił na pozycję odpowiedzialności — za przeobrażenia polskiej gospodarki w latach 1989-1991. Pozostałe dwa rozdziały części pierwszej napisałem w 1995 r., choć są one oparte na moich wcześniejszych badaniach.

Druga część, “Od socjalizmu do kapitalizmu", skupia się na gospodarczych i politycznych przemianach w świecie postsocjalistycz-


nym. Szkice w niej zawarte zostały napisane w latach 1993-1995. Staram się w nich połączyć wiedzę teoretyczną, jaką wyniosłem ze swojej działalności akademickiej, z głębszym zrozumieniem przemian, jakie dało mi sprawowanie funkcji rządowych w okresie “polityki nadzwyczajnej" w latach 1989-1991.

Wreszcie trzecia część książki odnosi się do reform gospodarczych w Polsce. Rozdział 13, napisany w 1988 r., przedstawia reformy w latach 1981-1988, a rozdział 14 — przemiany w okresie 1989-1993.

W toku badań, z których wyrasta niniejsza książka, korzystałem z pomocy wielu osób. Starałem się je wymienić w notkach opisujących historię powstawania poszczególnych szkiców. W tym miejscu pragnę wyrazić głęboką wdzięczność mojej żonie, Ewie Balcerowicz, za jej cierpliwość, zrozumienie oraz wsparcie psychiczne i intelektualne, jakimi obdarzała mnie w ciągu całego okresu, gdy zmagałem się z problemem instytucji i zmian instytucjonalnych, zarówno jako akademicki badacz, jak i jako polityk gospodarczy.

Rozdział 1

INSTYTUCJE, DYSPOZYCJE LUDZKIE, ZACHOWANIE

1. Cztery problemy

Przedmiotem książki jest zachowanie człowieka i jego skutki w stałych i zmieniających się warunkach instytucjonalnych. Należy ona do rozrastającego się nurtu badań, który za centralną zmienną obrał instytucje, próbując wyjaśnić ich zmiany i skutki. Przykładem współczesnego ożywienia zainteresowania czynnikami instytucjonal­nymi są takie kierunki badawcze, jak teoria praw własności, ekonomia kosztów transakcji, teoria pryncypała i agenta (agency theory), porów­nawcza analiza systemów gospodarczych, teoria wyboru publicznego (public choice}, ekonomia polityczna reform gospodarczych, ekonomi". czna teoria historii. Wymienione nurty teoretyczne podejmują prob­lemy, które przed wielu laty były przedmiotem dociekań takich wielkich przedstawicieli myśli społecznej, jak Adam Smith, John Stuart Mili, Karol Marks, Max Weber, i — w czasach nam bliższych — Joseph Schumpeter, Ludwig von Mises i Friedrich A. von Hayek.

Problemy te zostały zepchnięte na dalszy plan przez ekspansję tradycyjnej ekonomii neoklasycznej. Wniosła ona do ekonomii tak potrzebny rygor rozumowania na podstawie przyjętych założeń, co jednak dokonało się kosztem praktycznej przydatności uzyskanych wyników badawczych. Główny nurt ekonomii był oparty na założe­niach (takich jak dążenie przedsiębiorstw do maksymalizacji zysku), które same wymagały wyjaśnienia i były odzwierciedleniem pewnych tylko ram instytucjonalnych. Nie operowano spójnym zestawem założeń dotyczących natury ludzkiej czy dyspozycji ludzi, których zachowanie próbowano wyjaśniać czy przewidywać. Zakładano, że


motywy zachowania ludzi w roli konsumentów i producentów mają charakter autocentryczny (przeważnie związany z wąsko pojętymi korzyściami materialnymi). Jednocześnie przy wyjaśnianiu polityki państwa czy postulowaniu jej pożądanego kierunku przyjmowano (otwarcie lub w domyśle), iż politykom i urzędnikom państwowym przyświecają jakieś inne motywy. Zazwyczaj nie brano też pod uwagę ograniczeń zdolności ludzi do przyswajania sobie informacji. Herbert Simon ze swoją koncepcją ograniczonej racjonalności przez wiele lat pozostawał odosobnionym wyjątkiem (H. Simon, 1957).

W głównym nurcie ekonomii zachodzą jednak zmiany. Na pierwszy plan wysuwają się instytucjonalne teorie, które wymieniłem powyżej. Coraz częściej też wyjaśnia się czynnikami instytucjonalnymi najważniejsze problemy makroekonomiczne, takie jak chroniczne bezrobocie i inflacja. Do tych czynników należy pozycja banków centralnych czy siła związków zawodowych. Teoria wzrostu gospodar­czego zaczęła szukać odniesień do jego instytucjonalnych uwarun­kowań (np. zniekształceń rynku, systemów podatkowych, systemów finansowych, stabilności politycznej), które leżą u podstaw tradycyj­nych zmiennych bezpośrednich, takich jak stopa oszczędności i inwes­tycji oraz produktywność czynników wytwórczych.

Integracja różnych teorii instytucjonalnych i wyświetlenie roli instytucji, zarówno jako zmiennych zależnych, jak i niezależnych, wymaga jednak dalszej, usilnej pracy. Myślę, iż powinna się ona koncentrować na czterech problemach: 1) opracowaniu jasnych i me­todologicznie poprawnych ram pojęciowych do badania instytucji i zachowania człowieka, 2) problemie zgodności: jakie rozwiązania instytucjonalne mogą ze sobą współistnieć, jakie są nierozerwalnie związane z innymi układami instytucjonalnymi i jakie wreszcie są ze sobą fundamentalnie nie do pogodzenia, 3) problemie sprawności:

jakie rezultaty wynikają z różnych rozwiązań instytucjonalnych i jaka jest rola czynników instytucjonalnych w zestawieniu z rolą czynników nieinstytucjonalnych, 4) dynamice instytucji: jakie siły rządzą zmiana­mi instytucjonalnymi o różnej skali.

Kolejność, w jakiej wymieniono te problemy, nie jest przypad­kowa i odzwierciedla pewien porządek logiczny, według którego należy do nich podchodzić. Jest rzeczą oczywistą, że rozwiązanie pozostałych problemów wymaga jasnych ram pojęciowych. W nau-, kach społecznych zbyt wiele dyskusji wynika ze zwykłego pomieszania

10

pojęć, a ekonomia powinna korzystać nie tylko z matematyki, lecz i z logiki formalnej, tzn. umieć radzić sobie z pojęciami i rozumować przy użyciu słów. Na przykład, bez jasnej definicji różnych systemów instytucjonalnych nie sposób rozróżnić zmian wewnątrzsystemowych i międzysystemowych.

Problem sprawności jest w pewnym sensie uzależniony od kwestii zgodności: nie ma sensu dyskutowanie nad sprawnością takiego zestawu rozwiązań instytucjonalnych, który nie może trwale istnieć. Analizując skutki danego rozwiązania, należy również uwzględnić możliwości jego nieuniknionego powiązania z inną strukturą instytu­cjonalną. Owe konieczne powiązania można określić jako “konieczno­ści funkcjonalne". Pełne skutki pierwszego rozwiązania obejmować będą konsekwencje drugiego.

Alternatywne systemy instytucjonalne, których tożsamość wy­znaczają pewne stałe instytucjonalne, mogą się między sobą różnić zakresem występowania owych konieczności funkcjonalnych, co ma bezpośrednie skutki dla dynamiki systemu instytucji. Odejście od systemu o bardzo sztywnej konstrukcji, tzn. takiego, w który wbudo­wane są liczne konieczności funkcjonalne, wymaga ogromnych zmian, niezbędnych do uzyskania ich “krytycznej masy". Ponadto problem zgodności związany jest także w inny sposób ze sprawą dynamiki instytucjonalnej. Wewnętrzna niespójność pewnych zestawów roz­wiązań instytucjonalnych może prowadzić do ich przekształcenia w inne, trwalsze systemy instytucjonalne. Na przykład, system gos­podarczy zdominowany przez przedsiębiorstwa socjalistyczne,'w któ­rym wprowadzono by swobodę prywatnej przedsiębiorczości, będzie wykazywał tendencje do przekształcenia się w system kapitalistyczny.

Problemu zmian instytucjonalnych nie można jednak sprowadzić jedynie do niezgodności rozwiązań instytucjonalnych w danym kraju. Socjalistyczne systemy polityczno-ekonomiczne upadły, mimo swej wielkiej wewnętrznej spójności. Istnieją zatem inne siły działające na rzecz zmian, w tym niedostateczne wyniki, które są pożywką dla społecznego niezadowolenia w danym systemie — tu łączą się prob­lemy sprawności i dynamiki instytucjonalnej. I tu jednak również nie ma żadnego automatyzmu sekwencji: niezadowalające wyniki — spo­łeczne niezadowolenie — zmiana ustroju. Historia zna dostatecznie wiele systemów dających katastrofalne wyniki, które jednak utrzymy­wały się latami, a były oparte na strachu, izolacji i indoktrynacji.

t1


Narastające społeczne niezadowolenie spowodowane niską sprawnoś­cią ustroju może być warunkiem koniecznym szerokich zmian in­stytucjonalnych, z pewnością jednak nie jest warunkiem dostatecznym. Wśród innych sił działających na rzecz zmian można wymienić wywołanie masowego przekonania o nowych szansach związanych z wizją ustroju alternatywnego. Taką rolę spełniały doktryny religijne i ^Mast-religijne, takie jak marksizm, które rozniecały potężne emocje — nienawiść lub nadzieję — i podawały prostą, choć niekoniecznie prawdziwą, interpretację rzeczywistości. Wszelkie analizy współczes­nych zmian instytucjonalnych powinny obejmować również środki masowego przekazu, które są masowymi producentami percepcji. Dotyczy to zwłaszcza drugiej połowy XX wieku — ery telewizji. Czynnikiem, który wpływa na sposób widzenia społecznej rzeczywisto­ści przez polityków i opinię publiczną, są również pozytywne przy­kłady zmian zachodzących w innych krajach, przekazywane w części poprzez środki masowego przekazu. Jest to forma kulturowej dyfuzji. W pewnej mierze w tej kategorii zmian mieści się ostatnia fala reform rynkowych lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych.

Do innych czynników zewnętrznych należy również obca okupacja, o ile okupant wprowadza w zajętym kraju nowe, najczęściej własne, rozwiązania instytucjonalne. To wyjaśnia zmiany systemu instytucjonal­nego w powojennych Niemczech Zachodnich i Japonii oraz — z zupełnie odmiennym skutkiem — w Europie Środkowo-Wschodniej. Na koniec, wyjaśniając szerokie zmiany instytucjonalne, nie powinno się zapominać o roli przypadku — historia pełna jest niezamierzonych skutków.

Jest jeszcze rola szczególnych jednostek, których pojawienie się na przywódczych stanowiskach jest w części właśnie dziełem przypadku. Czynnik ten współdziała z długofalowymi siłami, wprowadzając instytu­cjonalne zmiany o przełomowym charakterze. Owe jednostki mogą również odgrywać decydującą rolę w krótkim okresie “polityki nadzwy­czajnej", który następuje po takim przełomie. W tym okresie dominuje szczególna psychologia społeczna, a ograniczenia instytucjonalne są jeszcze płynne, co sprawia, że jednostka ma większe niż w normalnych warunkach pole działania, tzn. kształtowania nowego ustroju instytucjo­nalnego. Głębokie zmiany instytucjonalne są więc wynikiem splatania się i wzajemnego oddziaływania długofalowych sił tkwiących korzeniami w poprzednim ustroju panującym w danym kraju, wpływów zewnętrz-.nych, czynników przypadkowych i czynników osobowościowych.

12

2. Schemat analityczny

W tej części skoncentruję się na analitycznym schemacie przydat­nym do badania instytucji i zachowań ludzkich. Taki schemat anality­czny definiuje centralne zmienne i wyjaśnia związane z nimi główne przesłanki metodologiczne. W centrum uwagi znajduje się tu oczywiś­cie pojęcie “instytucji" (czynników instytucjonalnych). Definiuję je jako wszystkie niematerialne i przynajmniej względnie trwałe czynniki, które są zewnętrzne w stosunku do poszczególnych jednostek i mogą wpływać na ich zachowanie. “Instytucje" nie obejmują więc ani przedmiotów fizycznych, ani cech biologicznych czy psychicznych (dyspozycji) jednostek. Pierwsze zastrzeżenie jest dość oczywiste, drugie — być może bardziej dyskusyjne, ale też bardzo ważne dla analizy: tylko wtedy, gdy oddzielimy pojęcie instytucji i natury ludzkiej, będziemy mogli jasno pokazać, jak zmiany (różnice) czyn­ników instytucjonalnych prowadzą do zmian (różnic) ludzkiego za­chowania i jego skutków. Bez przyjęcia jasnych założeń dotyczących natury ludzkiej nie sposób wyjaśnić struktury i zmiany instytucji. Instytucje w danym kraju można podzielić na trzy powiązane ze sobą kategorie (L. Balcerowicz, 1989):

l. Ogólny porządek prawny i jego składniki: konstytucja, prawo własności, prawo zobowiązań, prawo o przedsiębiorstwach, prawo wyborcze, kodeks karny itd. Normy prawne, z których są zbudowane owe prawa, są szczególnym typem norm społecznych, tzn. takich, których naruszanie jest zagrożone sankcją ze strony innych ludzi (sankcją społeczną). Tym, co wyróżnia normy prawne, jest fakt ich egzekwowania przy pomocy specjalnego aparatu przymusu, który ma monopol na użycie siły i — z definicji — stanowi centralną część państwa (M. C. Weber, 1922). Porządek prawny jest silnie związany z typem systemu politycznego', a głębokie zmiany tego porządku są częścią przełomów instytucjonalnych, o których mówiliśmy wcześniej.

' Różne systemy polityczne mają różne typy porządku prawnego. W ustroju socjalistycznym normy konstytucyjne, które głosiły rozmaite swobody jednostki, nie były w istocie rzeczy wiążące dla państwa. Był to więc rodzaj prawa pustego czy fasadowego. Jednocześnie istniały regulacje wydawane przez partię, które formalnie nie wchodziły w skład porządku prawnego, jednakże w istocie były prawem w sensie przydawanym temu słowu przez Webera. Dlatego też po to, by odtworzyć realnie obowiązujące ramy prawne, które miaały znaczenie dla ludzkiego zachowania w socjaliz-

13


2. Struktury instytucjonalne, zwane również organizacjami. Każ­dą taką strukturę można pojmować jako wewnętrznie powiązany zestaw ról. Poszczególne struktury można identyfikować poprzez pewne prawnie zapisane cele i — podobnie jak to jest w przypadku osób fizycznych — na podstawie daty urodzenia. Typy istniejących organizacji oraz zasięg ich występowania zależą od ogólnego porząd­ku prawnego. Na przykład, w zależności od rodzaju prawa własności dany kraj może mieć kapitalistyczną lub socjalistyczną strukturę własności.

3. Zdeterminowane instytucjonalnie mechanizmy społeczne. Z definicji składają się na nie działania i wzajemne oddziaływanie wielu ludzi, a ich typ i właściwości zależą od ogólnych ram prawnych i od struktur instytucjonalnych. Wśród przykładów takich mechaniz­mów są demokratyczne wybory, które zakładają szeroki zakres swobód obywatelskich i politycznych oraz — w dużych społeczeń­stwach — istnienie “pośredników", tj. partii politycznych. W sferze gospodarki mechanizmem o szczególnej doniosłości jest rynek, który wymaga szerokiego zakresu wolności gospodarczej oraz — jeśli ma właściwie działać — dobrze rozwiniętej infrastruktury funkcjonowania i egzekwowania prawa. W rynku uczestniczą dwa rodzaje podmiotów:

osoby fizyczne i organizacje. To właśnie różnice organizacji, w szcze­gólności jeżeli chodzi o typy własności przedsiębiorstw, wywierają silny wpływ na zasięg i własności mechanizmu rynkowego.

Całość instytucji danego kraju stanowi jego system instytucjonal­ny. Odwołując się do pewnych umownych kryteriów, można w nim wyodrębnić różne podsystemy, w tym podsystem polityczny i podsys­tem gospodarczy. Jedną z podstawowych kwestii wiążących się z prob­lemem zgodności instytucjonalnej jest określenie, jakie typy ustroju politycznego mogą współistnieć z różnymi typami systemu gospodar­czego.

A teraz przejdźmy do drugiego głównego czynnika — dyspozycji ludzkich. Definiuję je w kategoriach psychologicznych (K. B. Madsen, 1980) jako trwałe lub względnie trwałe cechy, które istoty ludzkie wnoszą do rozmaitych sytuacji decyzyjnych, włącznie z cechami, które są kształtowane przez czynniki instytucjonalne, takimi jak rola pra-

mie, konieczne jest pominięcie prawa “pustego" i dodanie prawa “partyjnego". Nato­miast w demokratycznym kapitalizmie formalne ramy prawne pokrywają się z ramami prawnymi w sensie weberowskim.

14

cewnika, menedżera, prywatnego właściciela lub urzędnika publicz­nego. Sądzę, że ważne jest rozróżnienie dwóch różnych typów ludzkich dyspozycji: niezmienników i zmiennych psychospołecznych. Pierwsze odpowiadają tradycyjnej koncepcji natury ludzkiej; drugie, z definicji, mogą przybierać różny stan w różnych krajach i różnych okresach. Obydwie kategorie obejmują dyspozycje motywacyjne i informacyjne;

częścią dyspozycji informacyjnych jest zdolność uczenia się.

Zanim omówię niezmienniki i zmienne psychospołeczne, muszę poczynić kilka uwag. Po pierwsze, pewnym problemem jest fakt, iż dyspozycje są cechami jednostek, które bardzo się pomiędzy sobą różnią. W jakim sensie zatem można mówić o niezmiennych dyspozy­cjach? Oczywiście, nie w sensie identycznych cech, lecz jedynie w kategoriach tego, co jest wspólne czy dominujące dla istot ludzkich. Na przykład, ludzie mają różną zdolność gromadzenia informacji w swojej pamięci, jednakże każdy z nas jest w tym względzie ograniczony, przy czym istnieje pewna górna granica, określana przez psychologię. Każde społeczeństwo można w zasadzie opisać za pomo­cą statystycznego rozkładu wartości tych indywidualnych ograniczeń pamięci i wartości innych dyspozycji jego członków. Założenie o nie­zmiennikach psychospołecznych ma podstawowe znaczenie dla wyjaś­nienia procesów opartych na działaniach lub oddziaływaniach w mar sowej skali, takich jak funkcjonowanie mechanizmów rynku lub centralnego planowania. Z kolei zmienność międzyosobnicza jest niezbędną przesłanką przy wyjaśnianiu roli czynnika osobowości w życiu społecznym. Gdyby ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin