Wysokie płoty
C G C
1.Wysokie płoty tato grodził, wysokie płoty tato grodził.
F C G C
Żeby do Kasi, do Kasi żeby, żeby do Kasi nikt nie chodził.
2.Ale ta Kasia mądra była, ale ta Kasia mądra była.
I dziurę w desce, i w desce dziurę dziurę w desce wywierciła.
3.Oj, żeby nie ta dziura w desce, oj, żeby nie ta dziura w desce.
Byłaby Kasia, Kasia by była, byłaby Kasia panną jeszcze.
4.Ale ta deska przeszkodziła, ale ta deska przeszkodziła,
Kasia się panną, panną się Kasia, Kasia się panną nie nabyła.
5.Tęgich ślusarzy tato wzywał, tęgich ślusarzy tato wzywał.
Żeby u Kasi, u Kasi żeby, żeby u Kasi nikt nie bywał.
6. Ale ta Kasia sprytna była, ale ta Kasia sprytna była.
I zaraz kluczyk, i kluczyk zaraz, i zaraz kluczyk dorobiła.
7. Oj chyba przez ten mały kluczyk, oj chyba przez ten mały kluczyk.
Chodziła Kasia, Kasia chodziła, chodziła Kasia w wianku krócej
8.Oj, nie pomogą, tato, płoty, oj, nie pomogą, tato, płoty.
Gdy Kasia rada, gdy rada Kasia, gdy Kasia rada na zaloty.
hudydzik