00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:29:DUBAJ, 4 lipca 2003 roku 00:00:37:KONSULAT USA 00:00:58:D�ugo ka�e mi pani czeka�? 00:01:01:S�ucham? 00:01:02:- Prawie tam umar�em.|- Gdzie? 00:01:04:Tam, przy stole z sa�atk� ziemniaczan�. 00:01:09:To przykre.|Czy my si� znamy? 00:01:11:Oczywi�cie. A przynajmniej powinni�my. 00:01:17:- Ray Koval.|- Theresa Corrado. 00:01:20:- Mi�o mi. 00:01:22:- Weso�ego Dnia Niepodleg�o�ci.|- Nawzajem. 00:01:30:Wybacz, mo�e to moje kolano,|ale jestem troch� za�enowany. 00:01:34:My�la�em, �e zaczynamy si� poznawa�. 00:01:36:Nie, przykro mi. Mo�e jeste� pijany. 00:01:40:Nie. Gdybym by�,|zacz��bym si� przystawia�. 00:01:43:Ju� mi ul�y�o. 00:01:44:Pijany, powiedzia�bym|jak wspaniale wygl�dasz. 00:01:47:I jaka to g�upota,|�e tak stoisz tu sama. 00:01:49:To u ciebie normalne? 00:01:53:Nie. Czasami tak mam,|ale teraz jest ca�kiem inaczej. 00:01:58:- Co si� tak zmieni�o?|- Nie wiem. 00:02:02:Chyba po to przyszed�em,|�eby si� dowiedzie�. 00:05:54:PI�� LAT PӏNIEJ 00:05:56:- �artujesz?|- Jestem �miertelnie powa�ny. 00:05:59:- Idzie za mn�?|- �ledzi nas od sz�stej ulicy. 00:06:02:Je�li to gra,|to lepiej �eby by�a ekscytuj�ca. 00:06:05:Bo troch� tu nudno. 00:06:07:To nie gra, Ray.|To si� dzieje naprawd�. 00:06:10: To stara szko�a szpiegostwa. 00:06:12: Moskiweskie regu�y. Szpiedzy na ulicy. 00:06:15: Daleko jest za mn�? 00:06:16: Ze trzy metry.| Pewnie wpad� na nas w centrum. 00:06:19: Znasz go? 00:06:21: Wpadali�my na siebie.| To napewno Burkett & Randle. 00:06:24: A nie m�wi�em? Go�cie traktuj�| kosmetyki naprawd� powa�nie. 00:06:29:Chyba pora na plan B. 00:06:32: Do dzie�a. 00:06:33:- Jak jest ubrany?| - Ciemny golf, szara kurtka. 00:06:44:�wietnie, stary.|Dobra robota. 00:06:47:Na pewno nie jest sam,|wi�c �eby ci� st�d wyrwa�... 00:06:50:Musimy zrobi� na rogu|ma�e zamieszanie. 00:06:57: Blokujemy go,| czy wyskakujesz? 00:07:00:Wci�� uwa�am, �e ze mn� pogrywasz. 00:07:02:Wybieraj. Blokujemy czy wyskakujesz? 00:07:04:Mo�e chcesz sprawdzi�,|czy si� nadaj� do tej roboty. 00:07:08: - Wybieraj, stary.|- Wyskakuj�. 00:07:16:Jezu! 00:07:19:Patrz gdzie idziesz. To Nowy Jork, nie? 00:07:22:Pomog� panu. 00:07:25:Patrz gdzie idziesz! 00:08:51:- Jeste� tam?| - Co ty wyprawiasz? 00:08:54:Mam problem. 00:08:57: - Mia�e� zaj�� pozycj�.|- Zajmuj�. Zajmowa�em. 00:09:01: Zosta�y dwie minuty. 00:09:03:- Namierzyli nas.| - O czym ty m�wisz? 00:09:06:Prze�� spotkanie. 00:09:07:Nie, mowy nie ma. 00:09:09:Maj� nas. Odejd� st�d. 00:09:11:S�uchaj, wiem jak jest.|Nowa ekipa, wysoka stawka... 00:09:15: Chcesz zrobi� wra�enie. 00:09:19:Halo? Ray? 00:10:35:Pami�tasz mnie? 00:10:40:- Jasne. My...|- Kop� lat, co? 00:10:44:- Tak!|- Mam ci�. 00:10:48:- Przepraszam, ja tylko...|- Tylko co? 00:10:51:Nie wiem kim pan jest.|- No pewnie. 00:10:54:Z odrobin� uprzejmo�ci|by�oby mniej niezr�cznie. 00:10:57:- Czy ja pana znam?|- Czy mnie znasz?! 00:11:00:Pi�knie! Mocne zagranie. 00:11:05:D�ugo zastanawia�em si�,|jak to b�dzie wygl�da�. 00:11:08:Gdzie si� spotkamy, co powiemy. 00:11:11:- Ale nie s�dzi�em, �e...|- Przykro mi. 00:11:13:Tak to zamierzasz rozegra�? 00:11:14:Pomyli� mnie pan z kim�. 00:11:16:No nie wiem. 00:11:17:Nie mam pami�ci do imion.|A powinienem,. 00:11:20:Z twarzami idzie mi lepiej.|Tak na cztery minus. 00:11:23:Ale najlepiej zapami�tuj�|kobiety, z kt�rymi spa�em. 00:11:26:To jedna z moich mocnych stron. 00:11:29:Naprawd�, nie wiem za kogo mnie pan bierze. 00:11:32:Uwiod�a� mnie, odurzy�a�... 00:11:34:I przetrz�sn�a� m�j pok�j hotelowy. 00:11:36:Ostatnie co pami�tam,|to jak bardzo ci� polubi�em. 00:11:42:Nie wygl�da pan na wariata. 00:11:45:- Dlatego nie wo�am ochrony...|- Nie wierz�, �e to robisz. 00:11:51:Czy to jaki� kawa�? 00:11:55:Wiesz w jakie k�opoty mnie wpakowa�a�? 00:11:58:To jaki� konkurs? 00:12:01:Rano poszed�em do konsula. 00:12:04:Nie�atwo by�o dosta� list� go�ci. 00:12:06:Zastanawia�em si�|czy jeste� z Mosadu, Syrii czy Rosji. 00:12:12:- I gdzie pracuj�?|- Ci�gle w CIA? 00:12:16:Tego ju� za wiele. 00:12:19:Konsulat w Dubaju,|ty i ja, czwarty lipca, 2003 rok. 00:12:23:Odczep si�. 00:12:24:- Margarity w kolorach flagi. 00:12:26:Mia�em szyn� na kolanie,|a ty pier�cionek na palcu stopy. 00:12:29:Zaraz zaczn� krzycze�. 00:12:31:Wzi��em urlop, �eby ci� znale��! Pi�� lat. 00:12:34:Przy ka�dej ocenie pracy... 00:12:35:Czeka�em a� poka�� twoje zdj�cie, pytaj�c: 00:12:39:"No, Ray, co nam powiesz o Dubaju?" 00:12:41:- To napastowanie!|- Wi�c kim u diab�a jeste�? 00:12:47:No nie. To ty? 00:12:55:- Jeste� moim kurierem.|- A ty moim kontaktem? 00:13:02:Chyba nie czekasz na przeprosiny? 00:13:05:Czekam. 00:13:06:To by�o zadanie.|Wiedzia�e� w co si� pakujesz. 00:13:09:Widz�, �e bardzo ci przykro. 00:13:10:Agent MI6 zabiera kobiet�|z przyj�cia w ambasadzie... 00:13:15:Do pokoju, gdzie trzyma|akta z tajnymi kodami. 00:13:18:Mia�a� si� ze mn� przespa�? 00:13:20:Chcia�am kod�w.|Im mniej czasu z tob� tym lepiej. 00:13:23:Sk�d si� wzi��e� w tym projekcie? 00:13:26:- Teraz jeste� wtyczk�.|- Kto ci� zatrudni�? 00:13:28:Jak dosta�e� t� robot�? 00:13:30:Kiedy odszed�em z wywiadu|15 firm bi�o si� o moje us�ugi. 00:13:35:To �le wybra�e�,|ale chyba nie pierwszy raz. 00:13:37:- Mam spotkanie za 12 minut.|- Gdzie przesy�ka? Oddaj j�. 00:13:40:- Mowy nie ma, nie pracuj� z tob�.|- S�ucham?! 00:13:44:My�lisz, �e pozwol� ci by� moim kontaktem? 00:13:47:- Nie nadajesz si�.|- Nie nadaj�?! 00:13:49:Pracowa�em w Jemenie, Atenach i Kairze. 00:13:51:Awanse i odznaczenia po ka�dym zadaniu. 00:13:54:Niech przy�l� kogo� innego. 00:13:56:Radzisz sobie w sklepach z butami,|ale ja odby�em 12 lat s�u�by w terenie. 00:14:00:D�ugo pracujesz dla Equikromu? 00:14:01:- Wystarczaj�co d�ugo.|- Ile? 00:14:05:Trzy tygodnie. 00:14:08:Ca�e trzy?! Bez wolnych dni?! 00:14:13:14 miesi�cy sp�dzi�am|pod przykrywk� w Burkett & Randle. 00:14:16:Jestem zast�pc� szefa kontrwywiadu.|Mam pe�ny dost�p. 00:14:20:Wyja�nijmy to sobie.|Ja tu rz�dz�. Ty przekazujesz dane. 00:14:24:Przeka�� ci tylko wiadomo��. 00:14:26:Powiedz Duke'owi,|�e nie chc� ci� wi�cej widzie�. 00:14:29:Nadzoruj� prac� agent�w od lat.|Mo�na to robi� na dwa sposoby. 00:14:33:Z bukietem kwiat�w|albo wystawiaj�c za okno g�ow� w d�. 00:14:36:Mo�e przywyk�a� do tej pozycji,|i nie zauwa�y�a�... 00:14:40:Ale wisisz za oknem, siostrzyczko. 00:14:42:Mam ci� w kieszeni. 00:14:44:- Masz 10 sekund �eby zabra� �apy.|- Bo co? Nie b�dziemy przyjaci�mi? 00:14:49:Podoba mi si� ta robota.|Dobra p�aca i godziny. 00:14:53:Nigdzie si� nie wybieram. 00:14:55:Je�li wspomnisz,|�e nie chcesz ze mn� pracowa�... 00:14:58:�e spotkali�my si� wcze�niej,|lub �e si� nie nadaj�... 00:15:02:Je�li z jakiego� powodu mnie wyrzuc�... 00:15:04:To zadzwoni� go�ci|z Burkett & Randle... 00:15:07:I powiem im o szpiegu Equikromu|w ich wydziale bezpiecze�stwa. 00:15:13:Szkoda by�oby zaprzepa�ci�|14 miesi�cy pracy, prawda? 00:15:20:Gdzie moja przesy�ka? 00:15:29:Powiedz Duke'owi, �e na to czeka�. 00:15:32:- Schrzanisz to, a zrujnuj� ci �ycie.|- Ju� raz pr�bowa�a�. 00:15:41:Ostatnia szansa na przeprosiny. 00:16:10:W porz�dku. 00:16:32:Co powiedzia�a? Dok�adnie. 00:16:35:Powiedzia�a "powiedz Duke'owi,|�e na to czeka�". 00:16:44:- Chcesz sam to zrobi�?|- Nie, prosz�. 00:16:48:Ostro�nie. Po prostu go wyci�gnij... 00:16:52:- Powoli, powoli... 00:16:53:Dobra, dalej. 00:17:01:Pam, uwa�aj, nie podrzyj.|Ostro�nie. 00:17:04:- Duke, uspok�j si�. 00:17:06:Znajd� odciski palc�w Tully'ego. 00:17:10:Sp�jrzcie na to. 00:17:13:Na to czekali�my? 00:17:18:Musz� zadzowini� do Garsika. 00:17:21:Chod�.|Potrzebuj� bezpiecznej linii w Equikromie. 00:17:44:- Jak leci?|- W porz�dku. A u pani? 00:18:01: Houston podczas weekendu. 00:18:04: Kto to? 00:18:05:Naukowcy z labolatorium zapach�w.|Przynajmniej kiedy nie handluj� ecstasy. 00:18:10:Obserwuj ich. 00:18:14:Koordynaror Rynku Zachodniego.|Dzia� Wosku Do Pod��g. 00:18:18:W pi�tek po obiedzie z�o�y� rezygnacj�. 00:18:21:- Nieoczekiwan�?|- Bardzo. 00:18:23:Dzieci w prywatnej szkole,|hipoteka na dom i chora �ona. 00:18:27:Zdob�d� jego dane finansowe,|telefon i prognozy dla �ony. 00:18:33:Wiceprezes Artyku��w Medycznych. 00:18:36:Zgubi� laptopa na lotnisku. 00:18:39:Sk�d ja go znam? 00:18:41:Rok temu skradziono mu|walizk� z prognozami sprzeda�y. 00:18:45:- To ten co kupi� ��d�?|- Ten sam. 00:18:48:- Przydziel mu ekip�.|- Zrobi�am to rano. 00:18:54:Mamy spotkanie. 00:18:57:Teraz? Wszyscy? 00:19:02:Powiedzieli dlaczego? 00:19:08:Pan Tully, przyje�d�a do nas. 00:19:11:Za pi�� minut zebranie ca�ego pi�tra. 00:19:49: Dick, masz dzi� bardzo napi�ty plan. 00:19:52:Wykr�� si� jako�. 00:19:54:O 3:00 prezentacja szamponu. 00:19:57:- Odwo�aj.|- Go�cie s� ju� w budynku. 00:19:59:Prze�� na jutro. 00:20:01:O 3:45 naukowcy od lakieru do paznokci. 00:20:04:Prze��. 00:20:05:- O 4:15 konferencja na temat pieluch.|- Nagraj. 00:20:09:S� te� wyniki �rodka na katar. 00:20:11:- Kwardans ko�o...|- Odwo�aj! 00:20:14:Past� do z�b�w|i obiad od wosku te�. Wszystko. 00:20:23:Zobaczmy jak wygl�dam. 00:20:31:Samoch�d powinien by� inny. 00:20:32:Zmiana plan�w.|Jedziesz z nimi. 00:20:34:Wszyscy jedziecie.|Sprzedajcie co trzeba, ch�opaki! 00:20:38:No ju�, jazda!|Wynocha mi st�d! 00:20:49:Wysiadaj! Nie ga� silnika.|Ja prowadz�. 00:21:05:Wygl�da nie�le. 00:21:06:Nie widz� r�nicy.|Kt�ry jest nowy? 00:21:08:Ten tutaj. 00:21:11:- To jest 16.|- Mamy dopasowanie. 00:21:16:Boris, jak charakter pisma? 00:21:19:Sto procent. To Howard Tully. 00:21:22:Dobrze.|Burkett & Randle, strze�cie si�! 00:21:25:Ch�opaki? 00:21:29:Duke? Zn�w nie mog� wej��. 00:21:34:Tak, stoj� na zewn�trz. 00:21:37:Pewnie, �e to ja!|Kto jeszcze zna ten numer? 00:21:41:Duke, przy forsie|jak� na was wydaj�... 00:21:44:Mog�� da� mi kod,|kt�ry da si� zapami�ta�. 00:21:47:Prosz� pana...
ewka1wos