Składniki na spód ciasteczkowy:
· 90 g dowolnych ciastek kokosowych
· 125 g ciastek digestive
· 125 g (pół kostki) rozpuszczonego masła
Składniki na masę serową:
· 250 g serka kremowego, może być śmietankowy (użyłam Philadelphii)
· 110 g cukru
· 300 ml kwaśnej śmietany
· 2 łyżki Malibu (niekoniecznie, ja akurat nie miałam w domu więc pominęłam)
· 300 ml mleka kokosowego z puszki
· 40 g wiórek kokosowych
· 35 g (1/4 szklanki) mąki ziemniaczanej
· 3 jajka
Składniki na polewę czekoladową:
· 100 g gorzkiej/deserowej czekolady
· 60 g masła
Piekarnik rozgrzać do 170°C. Za pomocą blendera lub wałka rozkruszyć ciastka. Masło rozpuścić, wymieszać z ciastkami. Całość wcisnąć w tortownicę o średnicy 24 - 26 cm, wyłożoną uprzednio folią aluminiową. Schłodzić w lodówce przez 30 minut. Ubić razem ser, cukier, kwaśną śmietanę, Malibu, mleko kokosowe, wiórki kokosowe, mąkę ziemniaczaną na gładką masę. Wbijać po jednym jajku i dalej miksować. Całość przelać do tortownicy z ciasteczkowym spodem. Piec około 1 - 1,5 godziny (ja piekłam 1,5 godziny), dopóki ser nie będzie porządnie ścięty od góry (nie pieczemy do suchego patyczka!). Schłodzić przez 3 godziny w lodówce, lub najlepiej przez całą noc. 20 minut przed podaniem polać polewą czekoladową (składniki rozpuścić w kąpieli wodnej, wymieszać).
Smacznego :)
carmelcurl