Świadectwo Nawrócenia.rtf

(4 KB) Pobierz

Świadectwo Nawrócenia                

Moje nawrócenie miało właściwie dwie płaszczyzny. Zaczęło sie właściwie od Pasterki bodajże roku 2005. Wtedy to podczas dla mnie do dzisiaj wspaniałej pieśni "Chwała na wysokości Bogu" nie wiem jak to opisać...hm. powiedzmy ,że poczułem ducha. Doznałem jakiegoś duchowego olśnienia , z perspektywy czasu stwierdzam ,i biorąc pod uwagę wiedzę którą wtedy nie miałem stwierdzam ,że być może zstąpił wtedy we mnie w jakiś sbosób Duch Święty. Nie uważam się za proroka ani nic. Oj dobra wiecie co mam na myśli :)

 

Wtedy Bóg zaczął być dla mnie ważny. Zacząłem chodzić do kościoła ,a ,że byłem katolikiem od urodzenia to można się domyśleć ,że do Kościoła Katolickiego i stałem się można powiedzieć gorliwym katolikiem. Moja gorliwość przejawiała się głównie w słuchaniu Radia Józef (świetna stacja czy dla katolików czy dla chrześcijan :) ,i uczęszczaniu co niedziela na ms*ę . W dodatku czytałem Nasz Dziennik. Z perspektywy czasu wydaje mi się żałosne ale coż począć :)

 

Ważnym etapem niemalże kamieniem milowym w mojej duchowości było rozpoczęcie uczęszczania na Oazę. Kolega właściwie mi to zaproponował ,a ja się zgodziłem. Początkowo był yo swoisty przykry obowiązek towarzyski . Potem jednak nawet mi się spodobało. Szczególnie ,że prędzej później musiało nadejść bierzmowanie ,a "pleców" mieć nie zaszkodzi. Tak czy siak moje nawrócenie w stronę prawdziwego chrześcijaństwa zaczęło się prawidziwie na miarę XXIw. od... grona (grono.net) . Jeszcze jako katolik zapytałem baptystów na ich gronie dlaczego odeszli oni od kościoła katolickiego. Zostało mi wtedy zaproponowane obejrzenie filmu "Kryzys Wiary... Świat wg. Kiepskich Doktryn" i ten film był dla mnie niezwykle istotny. Od jakiegoś czasu zacząłem wtedy czytać strony protestanckie takie chick.com , etc. Powziąłem jednak zamiar ,że dam sobie rok na wszelakie zastanowienia. To już było w tym roku. Wielkanoc była kolejnym momentem przełomowym. Prawdę mówiąc wtedy jeszcze chodziłem na oazę i do miejscowego kościoła katolickiego tylko po bierzmowanie i w celach towarzyskich. Uznałem jednak ,że w życiu tak naprawdę liczy się tylko zbawienie i tylko Chrystus (było to swoiste Solus Christus) .

Można powiedzieć ,że wtedy realnie doszedłem do Chrystusa bez pośredników. Ważne też było przeczytanie Artykułów Szmalkaldzkich. Mi osobiście wydaje się dziwne ,że KRK nigdy nie obalił twierdzeń dr. Lutra ,a mimo to wielu katolickich chrześcijan trwa w tej heretyckiej wspólnocie. Bałwochwatswo, symonia i wiele innych wydało mi się na tyle poważnych ,że nie mogłem trwać w Kościele Katolickim. Inna sprawa ,że w ogóle często widać , przynajmniej przez pryzmat oazy ,że KRK właściwie jest w 90% wspólnotą którą scala zacietrzewienie i korzyści z przynależenia od towarzyskich przez bliskość do świątyni do finansowych.

I teraz mam problem tej natury ,ze "interesują mnie" trzy denominacje :

-Kościoł Ewangelicko-Augsburski (byłem trzy razy na nabożeństwie i się z nim identyfikuje właściwie)

-Kościoł Ewangelicko-Metodystyczny

-Kościoł Boży w Chrystusie

Po za tym autorytet stanowi dla mnie Derek Prince.

I właśnie chciałem was przy okazji mojego świadectwa zapytać czy te kościoły właściwie bardzo się różnią i którą uważacie za bardziej prawowierny.

_________________

Jezus Chrystus powiedział : Ja żyje i wy żyć będziecie

 

Protestanci.org

Forum Polskich Protestantów

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin