Technika naalbinding'u, jak każde wikińskie rękodzieło, może początkowo wydawać się zarówno praco- jak i czasochłonna. Jednak po opanowaniu podstawowego splotu (a jest ich ponad tysiąc odmian!...) możemy utkać sobie całkiem zgrabne skarpetki lub rękawiczki w stosunkowo krótkim czasie. Aby wykonać skarpetę techniką naalbinding będzie potrzebna igła o tępym czubku z dużym uchem (taka, jak do haftu krzyżykowego lub gobelinowego) i nić wełniana. Najlepiej, jeżeli będziemy się posługiwać grubą igłą kościaną, jeżeli nie dysponujemy takową, spróbujmy pracować drugą stroną igły metalowej, czyli wbijać ją "uchem", nie czubkiem. Im grubszej wełny użyjemy tym grubszą skarpetę wykonamy. Pamiętajmy jednak, że w grubych wełnach nić ma tendencję do rozplatania się na pojedyncze włókna, z których została spleciona, i będzie nam bardzo trudno rozróżnić poszczególne pętelki. Prawdopodobnie najtrudniejszym etapem w naalbinding'u jest zrobienie pierwszego rzędu pętelek wokół pierwszego 'oczka'. Poniżej krótki kurs naalbindingu:
Jeżeli skończy Ci się nitka, po prostu dowiąż nowy kawałek do końcówki starego. W miarę narastania nowych rządków wykonasz owalny kawałek tkaniny, zakrywający czubki palców (jeżeli robisz akurat skarpetę). Teraz na razie nie ma potrzeby wyrabiania dwóch pętelek w jedno oczko, wystarczy po jednej pętli. Po kilku rządkach Twoja skarpeta zacznie nabierać kształtu. Jeśli musisz zwiększyć trochę rozmiar, np.: na podbiciu stopy, co dziesięć oczek wyrób dwie pętelki w jedno oczko. Jeżeli chcesz zmniejszyć rządek, opuść jedno oczko, nie wyrabiaj w nim nowej pętelki. Kiedy dojdziesz do pięty, musisz osobno wyrobić kawałek skarpety i połączyć obydwie części, lub dodawać oczka w miarę przyrastania robótki. Jeżeli robisz podkolanówki, część ponad kostką możesz dorobić naalbindingiem. Lecz bardziej prawdopodobne, że zastosujesz inną metodę pracy z włóczką wełnianą, zwaną "sprang", ale o tym w kolejnym artykule.
askad1