{1}{1}25 {17}{167}PRZEMOWA IRIMIASA|Tłumaczenie: Michał L. {2088}{2187}www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {2188}{2250}Jestem ostatnio bardzo emocjonalny, {2272}{2347}Możecie sobie wyobrazić, jestem zakłopotany. {2395}{2515}Jestem zdezorientowany i zszokowany. {2540}{2617}Ale muszę się pozbierać. {2640}{2717}Wszystko co teraz mogę powiedzieć to {2738}{2835}iż dzielę złamane serce matki {2875}{2988}w matczynym niekończšcym się smutku|i rozpaczy {3010}{3142}jakimi jest utrata najbliższych naszym sercom. {3158}{3238}To tragiczne wydarzenie sprawia,|że każdy czuje się zdołowany. {3247}{3347}Nie wydaje mi się aby był ktokolwiek, kto|się z tym nie zgodzi. {3415}{3472}I teraz najtrudniejszym jest {3483}{3695}z zaciniętymi zębami, uzdrowić|swe poranione serca, {3717}{3830}aby przeciwstawić się łzom, gdy głos|nas zawiedzie. {3842}{3955}Chciałbym, aby każdy zwrócił uwagę na to, że {3963}{4128}zanim policja zacznie ledztwo, nie może|być dla nas nic ważniejszego {4138}{4210}niż rekonstrukcja {4233}{4345}szokujšcych zdarzeń, {4363}{4463}które doprowadziły do okropnej mierci|niewinnego dziecka. {4510}{4545}Oczekujcie inspektorów z miasta, {4563}{4678}którzy będš próbowali zrzucić winę na nas. {4713}{4783}Tak, przyjaciele, będš nas przesłuchiwać. {4800}{4863}I, aby być szczerym, {4897}{4985}z pewnš dozš ostrożnoci i uwagi {4997}{5095}moglimy temu przeciwdziałać. {5140}{5215}Wyobracie sobie tš dziewczynkę {5228}{5422}kroczšcš całš nocš w tym deszczu, {5447}{5538}czekajšcš na litoć pierwszego przechodnia,|pierwszej dziwki, kogokolwiek. {5545}{5635}Zawiana przez wiatr,|upadła jak łatwa zdobycz dla drapieżników, {5647}{5775}i to było gdzie tutaj. {5780}{5872}Mogła patrzeć przez to okno i widzieć {5888}{5975}was wszystkich pijanych i tańczšcych. {6047}{6128}Nie zrozumcie mnie le, nie oskarżam|nikogo osobicie, {6158}{6270}nie oskarżam matki,|która nigdy sobie nie wybaczy {6283}{6378}zaspania tego poranka. {6388}{6463}Nie oskarżam brata ofiary, {6470}{6535}ani innych członków rodziny. {6542}{6605}Nie oskarżam nikogo. {6610}{6715}Ale pozwólcie, że zapytam: {6742}{6813}Czyż wszyscy nie jestemy winni? {6913}{6997}Odpowiecie, oczywicie, że nie. {7008}{7103}Ale jak wtedy nazwiemy to biedne dziecko? {7117}{7310}Ofiarš niewinnych? Męczennikiem za czystych?|Zdobyczš tych bez skazy? {7370}{7450}Nie, tylko ona była niewinna. {7485}{7613}Spędziłem noc na przewracaniu się z boku na bok,|aż nie zrozumiałem, {7663}{7800}że nie tylko nie wiemy jak to się wydarzyło,|ale nie mamy w ogóle wiedzy {7810}{7878}co się wydarzyło. {7892}{8013}Jestem przekonany, że to musiało się stać. {8013}{8092}Teraz każdy to podejrzewa. {8105}{8225}Podejrzenia jednak nie wystarczš...|to musi zostać zrozumiane. {8247}{8333}I wyjanione bez opónienia. {8335}{8513}Nie mówilicie tego sobie,|ale w rodku, wiedzielicie, {8540}{8655}że farma jest przeklęta. {8667}{8803}Od teraz, musicie pozwolić waszemu przeznaczeniu|powoli sie ujawnić. {8838}{8910}Spadacie w tym zgniciu, {8913}{8988}w miejsce daleko oddalone od życia. {9008}{9125}Plany stały się niczym, marzenia,|cišgle lepe, w kawałkach. {9153}{9245}Czekacie na cud, który nigdy nie nadejdzie. {9267}{9353}Ale jakiego przeznaczenia|jestecie ofiarami? {9358}{9460}Odpadajšcego tynku... {9465}{9585}dachów bez dachówek...|zacieniajšcych się cian, {9608}{9722}gorzkiego smaku, o którym mówi Futaki? {9753}{9803}Czy to nie zniszczone idee, {9815}{9875}potrzaskane marzenia, {9880}{10015}wišżš nam kolana|nie pozwalajšc się ruszyć? {10063}{10160}Mówię twardo ale bšdzmy szczerzy. {10192}{10330}Jeli mylelicie, że farma jest przeklęta,|czemu nic nie zrobilicie? {10338}{10440}Wydawało wam się, że lepszy wróbel w garci|niż gołšb na dachu. {10495}{10700}Ale to droga tchórzy, pełna nieostrożnoci i|dyshonoru, zawierajšca poważne konsekwencje. {10733}{10833}Nazywam to bezczynnociš, grzesznš bezczynnociš. {10847}{10915}To słaboć, pełna grzechu słaboć. {10935}{11025}To tchórzostwo, zdrożne tchórzostwo. {11092}{11185}Ponieważ, i zapamiętajcie to: {11205}{11340}nie tylko innym mozna wyrzšdzić niewybaczalnš|krzywdę, ale także sobie. {11358}{11430}A to moi drodzy, jest nawet bardziej poważne. {11447}{11553}Jeli o tym pomyleć, to każdy grzech {11565}{11645}jest grzechem przeciwko samemu sobie. {11703}{11763}Ale wiecie, moi przyjaciele, {11772}{12003}gdy przypominam sobie was leżšcych jak martwi|na stołach i krzesłach, {12020}{12115}czy nawet na sobie, wyczerpanych, {12130}{12317}moje serce tonie i nie będę w stanie sšdzić was|nie bioršc tego pod uwagę. {12360}{12465}Wasze dyszenie, smarkanie, jęczenie. {12483}{12583}Słyszałem wasze wezwanie o pomoc, więc jestem. {12613}{12663}Znamy się dobrze. {12675}{12763}Obserwowałem wszystko od dekad, {12770}{12903}gorzko patrzšc na wszelkie akty oszustw|i wykroczeń, {12908}{13025}nic się nie zmieniło.|Rozpacz pozostała rozpaczš. {13055}{13125}To co daje wam więcej dla was samych {13133}{13197}tylko sprawia, że powietrze wokół staje się|gęstsze. {13228}{13317}Ale zdaję sobie sprawę, że nie zrobiłem|jeszcze nic. {13325}{13395}Znacznie trudniejsza solucja musi|zostać znaleziona. {13408}{13497}Więc, korzystajšc z okazji, {13508}{13660}postanowiłem zebrać kilka osób {13670}{13775}i utworzyć modelowš farmę,|zapewniajšcš spokojny żywot... {13790}{13888}i złożyć tš grupę wywłaszczonych|razem. {13908}{13967}Tworzę wyspę {13990}{14222}gdzie nikt nie jest bezsilny, nikt nie czuje|się słaby i wszyscy żyjš w pokoju. {14228}{14322}Dlatego opuciłem nieruchomoć w Almas. {14333}{14433}Główny budynek jest w dobrej kondycji. {14453}{14505}Ale jest jeden problem... {14522}{14640}nie ma sensu tego ukrywać, chodzi o pienišdze. {14645}{14725}Bez grosza cała ta sprawa nie istnieje. {14738}{14850}Kapitał jest potrzebny do produkcji, ale to|wszystko jest skomplikowane, {14860}{14922}nie ma sensu zagłębiać się w szczegóły. {14980}{15083}I zrozumcie, że warunki tego spotkania {15095}{15195}sprawiły, że czuję się niepewnie, jeli chodzi|o to co należy zrobić. {15215}{15320}Cokolwiek moglibycie zrobić|przy pomocy waszych pieniędzy, {15328}{15445}i tak będzie potrzebna ciężka praca, {15458}{15572}wielki trud, by zrealizować tak nagły plan. {15578}{15635}Pomylcie o tym... {15645}{15750}Nie decydujcie od razu. {15770}{15967}Ale jeli przeznaczenie zadecyduje,|że zostaniemy razem, połšczeni: {15983}{16053}pamiętajcie, że cena została zapłacona. {16065}{16133}Nie zapomnijcie o dziecku... {16210}{16325}które musiało zginšć, {16342}{16413}aby nasze gwiazdy wstały. {16483}{16542}Kto wie, przyjaciele? {16622}{16675}Może... {16708}{16772}życie było dla nas za trudne. {20115}{20320}PRZEDNIA PERSPEKTYWA {21013}{21100}Mówiłem, że nie powinna być|zabierana z instytucji. {21570}{21630}Nie wiem czemu jš wygoniłe. {25913}{25958}Przyjaciele, {25972}{26105}słowa zawodzš mnie teraz,|gdy pozwoliłem wam działać samotnie. {26160}{26228}Ciężko opisać co czuję. {26272}{26335}Co mógłbym powiedzieć o {26347}{26450}waszym entuzjazmie, waszej hojnoci, {26508}{26590}dla naszej własnej działalnoci? {26608}{26715}O tym cennym skarbie, którym mnie obdarowalicie, {26717}{26767}waszej pewnoci siebie. {26772}{26815}Co mógłbym jeszcze powiedzieć... {26828}{26915}to wszystko dodaje mi odwagi|i daje całš odpowiedzialnoć na mnie, {26925}{27022}co chciałbym zaakceptować i obiecać,|że zrobię wszystko co w mojej mocy. {27092}{27233}Wasz entuzjazm, wasza pewnoć siebie, czyni|i mnie entuzjastycznym i pewnym. {27308}{27367}Mylę o naszej wspólnej przyszłoci,|którš będziemy dzielić. {27388}{27458}Żegnajcie przyjaciele. {27478}{27565}Spotkamy się jutro o szóstej rano.|Przy nieruchomoci w Almas. {27615}{27695}Pomylcie o przyszłoci. {27758}{27853}Jestecie wolni. {29205}{29308}Jeste skończony, pierdolony gówniarzu! {29313}{29420}Wypierdalajcie! Niewdzięczne winie!|Spierdalać! {29433}{29513}Spierdalać!|Spierdalać! {29778}{29842}Spierdalać! {30713}{30785}Widzisz?|Tak uparty byłe. {30790}{30890}- Zamknij się, okej?|- Nie ma problemu. {31008}{31092}Przestań piać i id do diabła.|Do domu. {31092}{31185}- W górę i w dół.|- Do domu, mógłby? {31192}{31245}Prosiłam by zachowywał się normalnie. {31258}{31330}Jeste skończony.|Możesz się zamknšć. {31363}{31413}Pójdziesz do domu? {31425}{31465}Zostaw mnie. {31467}{31540}Mój mšż był taki sam,|nie wiedział co jest słuszne. {31545}{31630}I gdzie skończył?|Na sznurze na poddaszu. {31703}{31833}Przestań mnie dręczyć.|Podręcz siebie samš. {32008}{32103}Id po swe córki albo pójdš z nimi. {32147}{32200}Nie ma szans. Sš zamknięte. {32200}{32308}- Dalej, zapłać za drinki i id.|- Nie zostawiš mnie tak jak zrobiła to Estike. {32313}{32413}- Id do domu. - Kiedy opuszczš farmę,|będš grzebać w ziemi.. {32417}{32500}Id do domu. Id. {32767}{32815}Id. {32900}{32953}No, dalej, id. {43400}{43503}- Skończyła?|- Nie zostawię tego cyganom. {44945}{45150}"Wiatr dmucha na chmury,|za nimi niebo płonie, {45158}{45255}Daj mi swš rękę, kochanie, {45263}{45358}Bóg jeden wie czy jeszcze cię zobaczę {45370}{45465}kiedy zacisnę me ręce na tobie, {45472}{45583}kiedy cię pocałuje, kochana? {45590}{45767}Tylko Bóg wie kiedy batalion wyruszy. {45795}{46013}Kiedy zacisnę me ręce na tobie..." {47455}{47655}"Jestecie kochane, jestecie uczciwe,|Węgry..." {49142}{49217}Koledzy, zapomnielimy o Doktorze. {49233}{49292}Zapomnij o nim. {49353}{49430}Na pewno by poszedł, ale nie powiedziałam mu. {49517}{49585}Daj spokój, nie mógłby nawet ić sam. {49640}{49697}Ale teraz będzie głodował. {49705}{49778}Nie przyszedł nawet na spotkanie z włacicielem|pubu. {49815}{49863}Zostaw go, niech umrze z głodu. {49988}{50153}Jeli tak za nim tęsknisz to wraca...
irradiation