Charles_Piotr_o_-_Modlitwa na każdą godzinę_-_Biblioteka_życia_wewnętrznego.pdf
(
2121 KB
)
Pobierz
Modlitwa na ka¿d¹ godzinê - o Piotr Charles TJ
BIBLJOTEKA
ņ
YCIA WEWN
Ħ
TRZNEGO
V V V
V V V
O. PIOTR CHARLES T. J.
MO DLITWA
NA KA
ņ
D
ġ
GODZIN
Ħ
MODLITWA NA KA
ņ
D
ġ
GODZIN
Ħ
PRZEKŁAD Z 3-GO WYDANIA FRANCUSKIEGO
DRUKARNIA „PRZEGL
ġ
DU POWSZECHNEGO'
K R A K Ó W 1 9 3 1
NAKŁADEM WYDAWNICTWA KSI
Ħņ
Y JEZUITÓW
TOM XXX
Mo
Ň
na drukowa
ę
.
Kraków, dnia 15. 10. 1928.
Ks. Stanisław Cisek T. J.
Prowincjał Małopolski
Przez niniejsz
Ģ
ksi
ĢŇ
k
ħ
: „Modlitwa na ka
Ň
d
Ģ
godzin
ħ
",
napisan
Ģ
przez O. Charles'a T. J., osi
Ģ
gn
ħ
ła Bibljoteka
Ň
ycia
wewn
ħ
trznego swój tom trzydziesty. Poka
Ņ
ny to ju
Ň
do-
robek na niwie literatury duchownej, za który niech si
ħ
z dusz
naszych wzniesie ku niebu serdecznie odczute
Deo gratias —
Bogu dzi
ħ
ki! Bo i jest za co podzi
ħ
kowa
ę
.
Pierwszy tom Bibljoteki stanowiło wspaniałe dzieło o
Ň
y-
ciu nadprzyrodzonym pod tytułem: „Chrystus
Ň
yciem duszy",
napisane przez wybitnego opata benedykty
ı
skiego, O. Marmiona.
Pierwsze jego wydanie ukazało si
ħ
w sam raz d z i e s i
ħę
lat
temu. Kiedy odczytujemy przedmow
ħ
do pierwszego wydania
tego tomu
—
zapowiadaj
Ģ
c
Ģ
,
Ň
e przyst
ħ
pujemy do wydawania
wybitniejszych dzieł z zakresu literatury ascetycznej, któreby
słu
Ň
yły budowaniu
Ň
ycia wewn
ħ
trznego współczesnych katolików
w Polsce — to widzimy,
Ň
e datowana jest 21 czerwca 1921 r.
Obecny tom trzydziesty drukuje si
ħ
równie
Ň
w czerwcu — dzie-
si
ħę
lat pó
Ņ
niej — w r. 1931.
A wi
ħ
c przeci
ħ
tnie po trzy tomy Bibljoteki
Ň
ycia wewn
ħ
trz-
nego ukazywały si
ħ
co roku z pod prasy. Nietylko ukazywały
si
ħ
, ale do
Ļę
szybkiem tempem rozchodziły si
ħ
po całej Polsce,
po jej miastach, a nawet i wsiach. Drukowano ka
Ň
dy tom
1
)
przynajmniej w 5000 egzemplarzy, niektóre w 7, a nawet 10 ty-
si
Ģ
cach. S
Ģ
to nakłady wcale wysokie, je
Ļ
li si
ħ
zwa
Ň
y,
Ň
e ka
Ň
dy
tom liczy przeci
ħ
tnie ponad 400 stronic; je
Ļ
li si
ħ
zwa
Ň
y,
Ň
e
Ň
a-
den z tych tomów nie nale
Ň
y do literatury lekkiej, rozrywkowej,
ale do powa
Ň
nej,
ŇĢ
daj
Ģ
cej od czytelnika wysiłku rozumu i serca;
je
Ļ
li si
ħ
wreszcie i to uwzgl
ħ
dni,
Ň
e nasze ksi
ĢŇ
ki duchowne
skazane s
Ģ
tylko na rynek wewn
ħ
trzny, nie tak, jak angielskie,
francuskie i niemieckie, których znaczny procent idzie za granic
ħ
.
Mimo to, je
Ļ
li zapytamy, jaki te
Ň
zbyt miała ta literatura
powa
Ň
na o
Ň
yciu wewn
ħ
trznem, to mo
Ň
emy bez
Ň
adnej przesady
stwierdzi
ę
,
Ň
e dobry, a nawet bardzo dobry. Najlepszym tego
dowodem jest ów prosty fakt,
Ň
e na 28 tomów Bibljoteki (nie
1
) Tylko pierwsze wydanie Marmiona: „Chrystus
Ň
yciem
duszy" liczyło 4000, a skoro w ci
Ģ
gu roku zostało zupełnie
wyczerpane, drugie ukazało si
ħ
zato w 8000 egzemplarzy.
L. 8906/28
Pozwalamy drukowa
ę
Z Ksi
ĢŇħ
co-Metropolitalnej Kurji.
Kraków, dnia 26. 10. 1928.
f ADAM STEFAN
L. S.
Ks. A. Obruba
ı
ski
kanclerz
10
wliczamy tu jeszcze 29 i 30 tomu, gdy
Ň
ukazały si
ħ
dopiero
w ostatnich miesi
Ģ
cach b. r.) dziewi
ħę
, a wi
ħ
c przeszło jedn
Ģ
trzeci
Ģ
, trzeba było po raz drugi wyda
ę
—
i to znów w wysokim
nakładzie 5000 egzemplarzy.
Gdyby kto
Ļ
był ciekaw dowiedzie
ę
si
ħ
, ile te
Ň
wogóle
egzemplarzy Bibljoteki
Ň
ycia wewn
ħ
trznego rozeszło si
ħ
w tem
dziesi
ħ
cioleciu
—
to ksi
ħ
gi ekspedycyjne odpowiadaj
Ģ
,
Ň
e ponad
98.000 tomików Bibljoteki dotarło do r
Ģ
k przeró
Ň
nych czytelni-
ków. Fakt ten
Ļ
wiadczy niezbicie,
Ň
e
—
dzi
ħ
ki Najwy
Ň
szemu —
Bibljoteka spełnia w polskiem społecze
ı
stwie katolickiem za-
danie nietylko potrzebne i po
Ň
yteczne, ale i po
ŇĢ
dane;
Ň
e za-
spokaja zdrowy głód
Ň
ycia wewn
ħ
trznego.
Ale poco takie mnóstwo ksi
ĢŇ
ek duchownych ? Czy nie
wystarczyłaby sama Ewangelja? Na to kłopotliwe pytanie od-
powiedzmy innem: czy nie wystarczyłoby nam samo biało-złote
Ļ
wiatło słoneczne? Jak
Ň
e si
ħ
cieszymy, kiedy to jednostajne
Ļ
wiatło słoneczne rozszczepia si
ħ
na siedmiobarwn
Ģ
t
ħ
cz
ħ
? Jak
Ň
e
nam miło, kiedy na wiosn
ħ
ziemia okrywa si
ħ
pod działaniem
sło
ı
ca kwieciem o tysi
Ģ
cznych barwach?
Tak samo w
Ļ
wiecie
Ň
ycia wewn
ħ
trznego Ewangelja jest
jakby sło
ı
cem. Jej złote
Ļ
wiatło rozszczepia si
ħ
na dziesi
Ģ
tki,
setki a nawet tysi
Ģ
ce barw przeró
Ň
nych, dostosowanych do naj-
rozmaitszych potrzeb, stanów, poziomów umysłu i serca, w ja-
kich si
ħ
dusze znajduj
Ģ
. To rozszczepienie i dostosowanie dzieje
si
ħ
wła
Ļ
nie przez owo mnóstwo ksi
ĢŇ
ek duchownych. Nie mo
Ň
na o
nich powiedzie
ę
,
Ň
e s
Ģ
tak konieczne jak Ewangelja, ale s
Ģ
zato bardzo po
Ň
yteczne i pomocne. Ułatwiaj
Ģ
duszom zorjento-
wanie si
ħ
w sobie samych, prowadz
Ģ
je ku sło
ı
cu wszelkiej
sprawiedliwo
Ļ
ci
—
ku Chrystusowi.
Niniejszy tom Bibljoteki nale
Ň
y do takich, które mieni
Ģ
si
ħ
wielkiem bogactwem niepospolitych kolorów, przedziwn
Ģ
gr
Ģ
barw. By
ę
mo
Ň
e,
Ň
e nie ka
Ň
dej duszy on odpowie, ale te
Ň
nie o to chodzi. Z pewno
Ļ
ci
Ģ
jednak trafi na takie, które po-
kochaj
Ģ
jego bujno
Ļę
Ň
yciow
Ģ
, jego bogactwo porówna
ı
i sub-
telno
Ļę
obserwacji
Ň
ycia wewn
ħ
trznego i trafno
Ļę
rozwi
Ģ
za
ı
.
Pomo
Ň
e im odnale
Ņę
si
ħ
w sobie, stanie si
ħ
dla nich jednym
z przewodników
—
ad investigabiles divitias Christi
—
do nie-
wyczerpanych skarbów Chrystusowych.
Kraków, w uroczysto
Ļę
Naj
Ļ
w. Serca 1931.
KS. J. ANDRASZ T. J.
DOMINE EXAUDI ORATIONEM
MEAM
ET CLAMOR MEUS
AD TE VENIAT
Panie, wysłuchaj modlitw
ħ
moj
Ģ
,
a wołanie moje niech do Ciebie przyjdzie!
I SERJA — 33 rozwa
Ň
a
ı
.
SŁOWO WST
Ħ
PNE.
Gloria tibi, Domine!
Chwała Tobie Panie!
Postawi
ę
swoj
Ģ
modlitw
ħ
obok
Ň
ycia, chocia
Ň
by
tu
Ň
przy niem, to znaczy postawi
ę
dro
Ň
d
Ň
e obok ciasta
i wkłada
ę
klucz obok otworu.
Samo
Ň
ycie nasze chrze
Ļ
cija
ı
skie powinno si
ħ
modli
ę
! I dlatego wła
Ļ
nie, mimo zewn
ħ
trznej pospo-
lito
Ļ
ci i braku
Ļ
wietno
Ļ
ci, podatne jest na przebóst-
wienie.
Uroczysto
Ļę
konwencjonalna, dlatego
Ň
e jest za-
mierzona i zgóry ustalona, rzuca na pobo
Ň
no
Ļę
nasz
Ģ
chłodny cie
ı
i jakby rodzaj nieuchwytnego kłamstwa.
Wielu, poniewa
Ň
nie odwa
Ň
yło si
ħ
by
ę
wobec Boga
takimi, jakimi ich Bóg uczynił, nie poznali, co to jest
Ň
ycie modlitwy, bo ono karmi si
ħ
jasn
Ģ
szczero
Ļ
ci
Ģ
.
Skrupulatna staranno
Ļę
, by si
ħ
okaza
ę
poprawnymi,
spustoszyła ich szcz
ħĻ
cie, płyn
Ģ
ce ze szczero
Ļ
ci. Nie
mieli
Ļ
wi
ħ
tej odwagi powierzy
ę
si
ħ
rzeczywisto
Ļ
ci i
Bogu, który jest jej panem, a starali si
ħ
przede-
wszystkiem, by nie uchybi
ę
przepisom szablonu dro-
biazgowego i bez wdzi
ħ
ku.
14
15
Dzisiaj praktyka cz
ħ
stej komunji, prowadz
Ģ
ca
chrze
Ļ
cijan do Boga dnia ka
Ň
dego, roztapia zwolna
w sumieniach majestatyczne przes
Ģ
dy. Bóg ka
Ň
dego
dnia wchodzi w codzienne zdarzenia, w t
ħ
ci
Ň
b
ħ
przy-
ziemn
Ģ
drobnych kłopotów i małych przykro
Ļ
ci, —
jak niegdy
Ļ
wchodził mi
ħ
dzy zakurzone dzieci w Na-
zarecie, mi
ħ
dzy bezimienny tłum w Galilei, mi
ħ
dzy
owe tysi
Ģ
ce wie
Ļ
niaków pospolitych, w
Ļ
ród których
siał dobr
Ģ
nowin
ħ
swoich błogosławie
ı
stw.
Dlaczegó
Ň
modlitwa nasza nie miałaby polega
ę
n a u
Ļ
wi
ħ
can iu tej eg zy sten cji, k tó r
Ģ
n am Bó g d ał
i któr
Ģ
mamy ukocha
ę
po bo
Ň
emu, — na u
Ļ
wi
ħ
caniu
jej przez współdziałanie z cich
Ģ
łask
Ģ
Bo
ŇĢ
coraz
bardziej
Ļ
wiadome i spokojne?
Mówi
Ģ
: kiedy zginam kolana przed Bogiem,
wszystko inne odprawiam... a kiedy mówi
ħ
do mo-
jego Pana, szybko usuwam trzy czwarte moich zwy-
czajnych słów; szukam słów mniej u
Ň
ywanych i kr
ħ
-
puj
ħ
si
ħ
mówi
ę
o rzeczach pospolitych; udaj
ħ
jakby
kogo innego; nie
Ļ
miem mu powiedzie
ę
,
Ň
e wskutek
przeci
Ģ
gów głowa mi
ħ
boli,
Ň
e mi
ħ
piek
Ģ
nogi wsku-
tek ciasnego obuwia.
Poco te poga
ı
skie boja
Ņ
liwo
Ļ
ci? Czy
Ň
wobec
Chrystusa istotnej prawdy trzeba ukrywa
ę
? Czy
Ň
to
nie on na uczcie w Kanie naprawił przeoczenie, które
nie było wcale tragicznem? Czy
Ň
to nie on polecił
Jairowi całkiem po prostu, by dał je
Ļę
córce, któr
Ģ
dopieroco wskrzesił? Czy
Ň
to nie on u
Ň
alił si
ħ
,
Ň
e
na uczcie u Szymona faryzeusza nie otrzymał ani
przywitania nale
Ň
nego go
Ļ
ciom, ani wody na obmy-
cie nóg, ani olejku do namaszczenia włosów?...
A zatem, je
Ļ
li w tej
Modlitwie na ka
Ň
d
Ģ
godzin
ħ
,
znajdziesz, mój bracie ochrzczony, słowa albo sprawy
bardzo pospolite, nie gorsz si
ħ
niemi jakoby brakiem
uszanowania i nie wyp
ħ
dzaj ich, jak si
ħ
wyp
ħ
dza
intruza. Te rzeczywisto
Ļ
ci pospolite i codzienne s
Ģ
u siebie, w domu Ojca, w którym wła
Ļ
nie nasza
duma i maniery sztywnych dworzan i nasze kla-
syczne puryzmy i nasze wzgardliwe wyroki s
Ģ
Ļ
mie-
szne i nie na miejscu. Bóg nieba i ziemi; Słowo,
stwórca wszystkiego, co istnieje, podtrzymuj
Ģ
cy
wszystko moc
Ģ
swej pot
ħ
gi; Ojciec, Syn i Duch
ĺ
w.
niczego nie odrzucili z tego, co stworzyli —
nihil
odisti eorum quae fecisti
1
)
— a pogodzi
ę
si
ħ
ze
wszystkiem, co rzeczywiste, to pierwszy i ostatni
z po
Ļ
ród naszych obowi
Ģ
zków.
Małe dzieci, które si
ħ
ucz
Ģ
a b c, zaczynaj
Ģ
go-
dzin
ħ
szkoln
Ģ
od znaku krzy
Ň
a
Ļ
wi
ħ
tego i w imi
ħ
O j c a i Sy n a i Du c h a
ĺ
w i
ħ
t eg o
Ļ
p i e w a j
Ģ
,
Ň
e d w a a
dwa jest cztery. I równie
Ň
w imi
ħ
Trójcy
Ļ
w. go-
spodyni kraje wielki chleb okr
Ģ
gły, znacz
Ģ
c go ko
ı
-
cem no
Ň
a krzy
Ň
em
Ļ
wi
ħ
tym. W imi
ħ
trzech Boskich
Osób, prze
Ň
egnawszy si
ħ
, pije chrze
Ļ
cijanin szklank
ħ
wody, lub spo
Ň
ywa kromk
ħ
chleba. A je
Ļ
li to razi
uszy nasze,
Ň
e Bóg miesza si
ħ
w powszednie sprawy
nas przemijaj
Ģ
cych mrówek, to oczywisty dowód,
Ň
e
Ļ
my jeszcze nie zrozumieli, czem jeste
Ļ
my, ani
jakie znaczenie posiada
Ň
ycie nasze.
Nie uwa
Ň
ali
Ļ
my za potrzebne nadawa
ę
tym „mo-
dlitwom na ka
Ň
d
Ģ
godzin
ħ
" dialektycznego kr
ħ
gosłupa,
1
) Nic nie masz w nienawi
Ļ
ci z tego, co
Ļ
uczynił.
M
Ģ
dr. 11,25.
Plik z chomika:
chomiaczok
Inne pliki z tego folderu:
Kosowski_Zygmunt_ks_-_Czat_z_Jezusem.pdf
(698 KB)
Aforyzmy_o_przyjaznii.pdf
(354 KB)
Pronzato_Alessandro_-_Rozważania_na_piasku.pdf
(234 KB)
Szkodoń_Jan_bp_-_Odpowiedzi_na_101_pytań_o_duchowość_w_życiu_codziennym.pdf
(3402 KB)
Rooney_Lucy_SND_Faricy_Robert_SJ_-_Jak_rozmawiać_z_Bogiem.pdf
(307 KB)
Inne foldery tego chomika:
ABC Liturgiki
BIBLISTYKA
Chrześcijaństwo
Chrześcijaństwo(1)
Religia
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin