Scrubs.S02E22.txt

(19 KB) Pobierz
{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{1}{1}25.000
{354}{392}Siostro Espinoza,
{394}{488}czy nie wiesz przez przypadek, o kt�rej|godzinie zaczyna si� zmiana o 9:30?
{490}{570}- 9:30?|- Ja bym tak powiedzia�.
{572}{627}Ale kaza�em Tedowi|sta� na parkingu
{629}{716}i monitorowa� czas twojego|przyjazdu do pracy w tym tygodniu. Ted?
{718}{856}9.34, 9.39, 9.41, 9.33 i 9.50.
{858}{926}Jak ci s�u�y ten| tytu� magistra prawa, Ted?
{928}{985}Mia�em zosta� senatorem.
{987}{1051}Nie przegl�da�em co prawda|ostatnich um�w o prac� piel�gniarek,
{1053}{1137}Ale zgaduj�, �e nie jest tam napisane|�przyjd� do pracy kiedy ci si� b�dzie chcia�o."
{1139}{1212}Mam pomys�. Co by� powiedzia� na to, �e przesta�by� si�|w og�le pojawia�
{1214}{1275}i zast�piliby�my ciebie|wielkim zegarem?
{1277}{1310}A je�eli kiedykolwiek b�dzie nam ciebie brakowa�,
{1312}{1376}to b�dzie z niego wyskakiwa� kuku�ka|przedstawiaj�ca Boba Kelso
{1378}{1486}co kilka minut m�wi�c:,|"Nigdy nie zaspokoi�em kobiety."
{1523}{1553}Chod�, Ted.
{1555}{1625}/Doktor Cox nie wiedzia�, �e jest|/ojcem dziecka Jordan,
{1627}{1677}/ale dogadywali si� coraz lepiej.
{1679}{1738}- Kocham ci�.|- Kocham Ci�.
{1816}{1875}/Co do nas, to by� to koniec|/naszego drugiego roku tutaj,
{1877}{1934}/i ka�dy dzie� zacz��|/wygl�da� tak samo.
{2068}{2149}/Po jakim� czasie, bycie rezydentem sprowadza si�|/tylko do kilku rzeczy.
{2174}{2221}/Wype�niania papier�w.
{2223}{2296}/ka�demu pacjentowi|/przepisuje si� 3 leki.
{2298}{2343}Acetaminophen na b�l g�owy,
{2345}{2415}Restoril na sen,|i Colace �eby mogli si� za�atwi�.
{2417}{2467}/Papiery.
{2486}{2543}/Og�upiaj�ca monotonia.
{2545}{2617}/I, oczywi�cie, wype�nianie papier�w.
{2775}{2837}/Co do pacjent�w...
{2868}{2923}Poniewa� b�l w pa�skiej stopie,
{2925}{2997}jest zwi�zany z cukrzyc�|�rodki przeciwb�lowe nie pomagaj�.
{2999}{3057}chcia�bym spr�bowa�|leku przeciw-napadowego
{3059}{3104}zanim zaczniemy rozwa�a� amputacj�.
{3106}{3176}To dobrze, bo mam jutro|przes�uchanie do Stompa.
{3178}{3251}Po prostu niech pan|obetnie to cholerstwo,
{3253}{3313}/Jestem taki podminowany,|/bo nasz kumpel z college`u,
{3315}{3352}/Spence, przyjecha� do miasta.
{3354}{3402}- Jill Anderson.|- Tak.
{3404}{3454}- Nie.|- Monica Meyer.
{3456}{3507}- Jasne.|- Tak.
{3509}{3558}Nie s�dze,|�eby w�a�ciwe by�o
{3560}{3620}odgrzewanie naszych|seksualnych podboj�w z college`u
{3622}{3666}gdy Carla jest w pokoju obok.
{3668}{3713}- Leslie Stevens.|- Tak!
{3715}{3780}Na stosie p�aszczy|z setk� ludzi dooko�a.
{3782}{3821}/Co za dziwka!
{3823}{3879}Kto jeszcze?|Kogo jeszcze przelecia�e�?
{3881}{3964}Carla, college to nie|tylko sex i p�aszcze.
{3966}{4033}Spence pom�g� mi przetrwa�|wiele ci�kich chwil.
{4057}{4142}Dlaczego po prostu nie u�yjesz pianki|i nie podniesiesz ich do g�ry?
{4144}{4201}Prosto do g�ry.
{4203}{4228}Tak.
{4255}{4365}- Moje �ycie zmieni�o si� tego dnia.|- Stary, to by�o dawno temu.
{4367}{4458}Teraz wy jeste�cie zar�czeni,|a ja jestem w mie�cie, bo dw�ch braci z bractwa
{4460}{4496}pobiera si�.
{4498}{4574}- Podw�jny �lub?|- Nie.
{4608}{4650}Dobrze dla ch�opak�w.
{4652}{4736}Chodzi o to, �e naprawd� wydoro�li�my.
{4837}{4883}To dobrze, dobry sos.
{4885}{4941}Sp�jrzcie.
{4943}{4983}Pusty dzban.
{5087}{5158}Poda�em wam|jaki�tam roztw�r soli
{5160}{5217}z 20 chlorku potasu|z szybko�ci� 100 cm3 na godzin�.
{5219}{5273}Cadillac w�r�d wszystkich lekarstw na kaca.
{5275}{5342}- Czuj� ciep�o w �o��dku.|- Dzie� dobry, anio�ki.
{5344}{5406}Wypili�cie zbyt du�o|Daiquiri wieczorem?
{5408}{5493}- Spence, to jest doktor Cox i...|- Nie zawracaj sobie g�owy. Nie obchodzi mnie to.
{5495}{5563}To jest ten straszny facet,|o kt�rym opowiada�e� wieczorem.
{5565}{5628}- Hej, gratulacje.|- Z jakiej okazji, dupku?
{5630}{5719}- niedawno zosta�e� ojcem.|- Nie, to ona niedawno zosta�a matk�.
{5721}{5793}Ale ty m�wi�e�, �e to jego dziecko.|I powiedzia�e� co� jeszcze.
{5795}{5873}- �e on o tym jeszcze nie wie.|- Dok�adnie tak.
{5906}{5978}/Cholera jasna.|/Uciekaj. Uciekaj. Uciekaj.
{6385}{6446}/OK, nie powiedzia� s�owa|/przez ponad 10 minut.
{6448}{6497}/Pieprzy� to. Wchodz�.
{6499}{6527}Doktorze Cox...
{6529}{6601}Je�eli twoimi dwoma nast�pnymi s�owami nie b�d�|"Do zobaczenia," to trzecim b�dzie,
{6603}{6667}"Moje krocze,|uderzy�e� mnie w krocze."
{6669}{6704}Do zobaczenia.
{6775}{6833}- A co z tym go�ciem?|- Tak.
{6835}{6862}- A z tamtym?|- Te�.
{6864}{6914}Mo�e b�dzie pro�ciej,|je�eli ci powiem
{6916}{6967}w czyim ty�ku nie mia�em|jeszcze palc�w.
{6969}{7019}To uboczne korzy�ci, o kt�rych nigdy si� nie m�wi.
{7021}{7082}Wyl�dowali�cie w waszej wymarzonej pracy, co?
{7084}{7128}/Wymarzona praca.
{7468}{7534}Hej, cz�owieku, jak mam|sko�czy� t� notatk�?
{7536}{7596}Nie wiem.
{7660}{7712}Masz jakich�|interesuj�cych pacjent�w?
{7714}{7790}Pan Weinberg cierpi na demencj�|ale wci�� sprawia mu przyjemno�� ronkowanie.
{7793}{7839}- Co to jest ronkowanie?|- Ronk!
{7842}{7910}- Interesuj�ce.|- Hej, s�o�ce.
{7912}{7996}- Ronk.|- Kiedy ludzie krzycz� "migiem"?
{7998}{8070}Raczej nigdy. Bambi, obch�d.
{8072}{8166}- Cholera.|- Biegnij, Johnny, biegnij.
{8199}{8277}- Stara�em si� doda� troch� dramaturgii.|- Poczu�am j�.
{8339}{8383}/To nie jest dobry dzie�,|/�eby si� sp�ni�.
{8385}{8431}/Ka�dego roku,|/Kelso wybiera rezydenta
{8433}{8487}/�eby go bezlito�ni uje�d�a�|/a� si� za�amie.
{8489}{8577}/Zasadnicze znaczenie ma|/wybranie �atwego pytania na pocz�tku, �eby mu zaimponowa�.
{8579}{8641}- Dobrze, czy mo�emy zaczyna�?|- Tak!
{8643}{8726}- Przepraszam?|- Czy mo�emy zaczyna�? Tak.
{8728}{8770}Wow...
{8772}{8862}Doktor Reid, prosz� zrobi� gazometri�|pacjentowi w czwartym ��ku, bez budzenia go.
{8864}{8941}Doktorze... M�ody Azjato,
{8943}{8995}pacjentowi z si�dmego ��ka, trzeba za�o�y� centralne doj�cie.
{8997}{9069}Doktorze Murphy i doktorze gorliwy bobrze,|prosz� wyst�pi�.
{9071}{9149}/To jest to. A� zostanie tylko jeden.
{9151}{9218}jakie s� cztery|r�ne diagnozy przy
{9220}{9279}uniesieniu odcinka ST|na wykresie EKG?
{9281}{9313}- Dorian.|- Niedokrwienie.
{9315}{9344}- Murphy.|- T�tniak.
{9346}{9375}- Dorian.|- Zapalenie osierdzia.
{9377}{9427}- Murphy.|- Pas.
{9477}{9585}/Ah, Doug. Przynajmniej idziesz do|/bardziej czekoladowego miejsca.
{9587}{9638}Doktorze Murphy.
{9665}{9706}Ronk!
{9708}{9807}Doktor Reid! Prosz� na chwil�.
{9879}{9920}- Nie zrobi�a� tego.|- Zrobi�am.
{9922}{10007}Za ka�dym razem jak si� obr�c�,|doktor Kelso si� na mnie wy�ywa.
{10009}{10089}Ja chc� by� nast�pny. Co jest?
{10091}{10153}Nikt? auto-pi�tka.
{10178}{10228}Dla du�ego psa.
{10267}{10318}S�uchaj, Elliot,|ju� to widzia�am.
{10320}{10407}Kelso boi si�, �e nie jest przera�ajacy,|wi�c wybiera kogo�, �eby by� jego suk�.
{10409}{10454}to kogo wybierze jest zupe�nie losowe.
{10456}{10514}chyba, �e rzucisz|mu w twarz ig�� ze strzykawk�.
{10516}{10600}OK, nie powiedzia�am ci, �e dziecko jest twoje|i jeste� wkurzony.
{10602}{10713}Rozumiem. Ale wydajesz si�|robi� z tego strasznie du�e halo.
{10715}{10777}Czy jest co� jeszcze|co ci� dr�czy?
{10779}{10836}G��wnie to co� z dzieckiem.
{10836}{10899}Nie chcia�am, �eby� my�la�,|�e na ciebie naciskam.
{10905}{10956}Nie chcia�am, �eby� my�la�, |�e tob� manipuluj�.
{10958}{11001}Strasznie mi przykro,
{11003}{11079}ale niezale�nie od tego co powiesz,|nic ci� nie usprawiedliwia.
{11081}{11131}No nie wiem, Perry.
{11133}{11208}Wydaje si�, �e ona pr�buje|chroni� wasz zwi�zek.
{11210}{11278}Niekt�re matki m�wi�, �e jedynym sposobem|na zmuszenie faceta do ma��e�stwa
{11280}{11334}- jest zaj�cie w ci���.|- Co?
{11336}{11386}G�upie matki,|kt�re sta�y si� jeszcze wredniejsze
{11388}{11437}kiedy przesta�y pi�.
{11485}{11526}Dobry.
{11528}{11593}- Zarabiam wi�cej ni� ty.|- Co?
{11595}{11669}Widzia�em tw�j czek z wyp�at�.|Zarabiam wi�cej ni� ty.
{11671}{11746}- Ca�kiem du�o wi�cej.|- Nie mog�e� go widzie�.
{11748}{11809}Nie mo�liwe, �ebym mia� dost�p|do akt osobowych.
{11811}{11847}Po prostu niemo�liwe.
{11870}{11983}Tak przy okazji, 987654320.
{11985}{12069}- m�j numer ubezpieczenia.|- Nie, to tw�j PIN.
{12071}{12167}- Nie, m�j PIN to: 3674.|- Bingo.
{12242}{12292}Czy masz poj�cie|jakie to uczucie
{12294}{12342}gdy wo�ny zarabia|wi�cej ni� ty?
{12344}{12414}Johnny. Jestem bankierem inwestycyjnym.|Wi�c nie.
{12453}{12502}Dlaczego, Christopher?
{12504}{12539}Zaoszcz�dzi�em 500 dolar�w.
{12541}{12597}Gdzie by� umie�ci� te pieni�dze|gdyby� by� mn�?
{12599}{12638}w portfelu.
{12640}{12725}Mogliby�cie kupi� Schmitty'iemu i Danowi|prezent �lubny. Dan chce fretk�.
{12727}{12783}- Fretki s� fajne.|- S� wstr�tne.
{12785}{12850}Zr�bmy co� wystrza�owego|dzi� wieczorem. Ja stawiam.
{12852}{12951}Musimy dzi� zachowywa� si� porz�dnie.|Musimy by� pod telefonem, w razie gdyby by�a potrzebna pomoc.
{12953}{13027}Widzicie, to w�a�ciwy spos�b,|�eby zachowywa� si� porz�dnie.
{13029}{13090}Szczerze, czy mo�e by� lepiej?
{13092}{13149}Nie, nie mo�e.
{13325}{13377}Dlaczego tak na mnie patrzysz?
{13379}{13427}Ludzie.
{13495}{13584}Ed, czy w��czy�e� jacuzzi?
{13586}{13669}- Nie.|- Parzy mnie w oczy!
{13748}{13813}Te szwy wygl�daj� okropnie,|nie s�dzisz, Ted?
{13815}{13899}Nie wiem, prosz� pana. Tak? Nie?|Prawie mnie tu nie ma.
{13901}{14001}Wiem, co pan robi,|to ca�e wzbudzanie w nas strachu.
{14061}{14120}- Nie przeszkadza mi to.|- Doktor Reid.
{14122}{14202}Nawet gdyby|wcze�niej mnie pani o ma�o nie o�lepi�a,
{14204}{14255}I tak wybra�bym pani�,|�eby si� pastwi�.
{14257}{14339}�atwo pani� zaskoczy�,|jest pani ci�gle przyt�oczona.
{14341}{14374}I chocia� ci�ko pani pracuje,
{14376}{14451}to wci�� walczy o to,|�eby utrzyma� si� w �rodku stawki.
{14453}{14568}Wybra�em pani�, bo mam nadziej�,|�e zada sobie pani pytanie,
{14570}{14672}czy nie ma innego zawodu,
{14674}{14732}w kt�rym by si� pani lepiej sprawdza�a.
{14734}{14869}W mi�dzyczasie, b�d� grzeczna|...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin