In.Treatment.S02E01.Mia.Week.One.HDTV.XviD-0TV.txt

(18 KB) Pobierz
{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{3}{43}/Poprzednio w "in TREATMENT":
{44}{116}Wiedzia�, �e Kate by�a|we W�oszech z m�czyzn�,
{117}{148}i rzuci� mi to w twarz.
{152}{186}Jak �miesz?
{190}{246}Jest tragicznie,|je�li ma to jakie� znaczenie.
{250}{332}Jestem pierwsz� pacjentk�,|kt�ra sie w tobie zakocha�a, Paul?
{345}{405}- W porz�dku?|- Nie poradz� sobie z tym.
{409}{457}- Z czym?|- To do niczego nie prowadzi.
{461}{580}- A gdzie chcesz, by prowadzi�o, Alex?|- T�skni� za lataniem.
{584}{677}Musimy porozmawia�|o zako�czeniu terapii.
{678}{723}Ko�czymy j� dzisiaj?
{730}{809}- Powiedz mu, �e jestem gotowy.|- Lepiej o tym porozmawiajmy.
{810}{911}- Potrzebuj� tego.|- Stawiasz mnie w trudnej sytuacji.
{912}{1005}Nigdy wcze�niej nie umar�|�aden z moich pacjent�w.
{1020}{1119}- Wychodzisz?|- Id� zobaczy� si� z Laur�.
{1189}{1228}Dziwnie by� w domu pacjentki?
{1229}{1269}Nie jeste� pacjentk�.
{1270}{1298}Sko�czy�a� ze mn�?
{1299}{1367}Nie sko�czy�am.
{1485}{1526}Widzia�em si� dzisiaj z Laur�.
{1527}{1595}Poszed�em tam,|aby jej powiedzie�, �e j� kocham.
{1596}{1657}- Co si� sta�o?|- Dosta�em ataku paniki.
{1658}{1712}A pan musia� go roz�o�y�|na cz�ci, tak?
{1713}{1856}Uwa�a pan, �e terapia Alexa|mia�a co� wsp�lnego z jego �mierci�?
{2265}{2340}Ju� id�.
{2453}{2543}- Kto tam?|- Dostawca.
{2690}{2737}Pan Prince.
{2741}{2839}My�la�e�, �e jak si� przeprowadzisz|do Brooklynu, to ci� nie znajd�?
{2872}{2938}- Wszystko w porz�dku?|- W porz�dku?
{2939}{3000}Ju� zapomnia�e�?
{3012}{3042}Oczywi�cie, �e nie.
{3043}{3091}Jakbym m�g� zapomnie�|co� takiego?
{3092}{3141}Nikt nie chce wzi��|za to odpowiedzielno�ci.
{3142}{3198}Ka�dy my�li,|�e mo�na �atwo zapomnie�.
{3202}{3234}Ja ju� nie.
{3238}{3339}Jestem tylko troch� zdziwiony,|to by�o rok temu. Co� si� sta�o?
{3343}{3418}Otrzyma�em sprawozdanie z marynarki.
{3434}{3542}Nie by�o �ladu mechanicznej awarii.
{3568}{3611}Nie wiedzia�em.
{3615}{3674}Ale wiedzia�e�, �e m�j syn|nie by� gotowy do lotu.
{3675}{3789}Wiedzia�e�...|i nie zrobi�e� nic, by go powstrzyma�.
{3800}{3896}Teraz go nie ma.|Wci�� praktykujesz?
{3904}{3943}Mo�e pan wejdzie?
{3947}{4022}Teraz tutaj pomaga pan ludziom?
{4026}{4072}Tak jak Alexowi?
{4087}{4196}- Nigdy bym tam nie poszed�.|- Panie Prince, �mier� Alexa by�a...
{4197}{4257}tragedi�. Nie mog� sobie|nawet wyobrazi�, co pan..
{4261}{4329}Nie chc�, �eby� sobie wyobra�a�.|Chc�, �eby� z tym �y�.
{4330}{4407}- Rozumiem pana gniew.|- Nic nie rozumiesz.
{4411}{4471}Chce pan co� zrozumie�?
{4475}{4554}- Mo�e zrozumiesz to.|- Co to jest?
{4558}{4626}Pozew s�dowy...|przeciwko panu.
{4630}{4705}Powiedzia�em, �e dor�cz� go osobi�cie.
{4814}{4869}Mo�emy o tym porozmawia�?
{4873}{4959}- A czy to go przywr�ci?|- Nic nie mo�e go przywr�ci�.
{5012}{5074}To w�a�nie rozmowa z tob�|zabi�a Alexa.
{5075}{5180}Nie zabi�em pana syna,|panie Prince.
{5206}{5272}Powiedz to jego synowi.
{5330}{5424}- Przepraszam.|- To nie wystarczy.
{5428}{5486}Musisz za to zap�aci�.
{5496}{5562}Chc� tego.
{6058}{6168}{c:$ffda50}{Y:b}in TREATMENT 2x01|{c:$ffda50}MIA, tydzie� pierwszy
{6312}{6399}{c:$ffda50}Paul - poniedzia�ek, 9:00
{6449}{6605}{Y:b}{c:$0099fa9}.::: NewAge SubTeam:::.|{c:$0099fa9}.::: www. nast. ws:::.
{6670}{6773}{Y:b}T�umaczenie: EmiL|Korekta: d�on
{7240}{7327}Panie Weston?|T�dy prosz�.
{7777}{7828}Paul.
{7848}{7909}Troch� min�o.|Co u ciebie?
{7921}{7966}W porz�dku.
{7983}{8041}Mia, tak?
{8055}{8153}- Nie by�am pewna, czy b�dziesz pami�ta�.|- Oczywi�cie, �e pami�tam.
{8154}{8209}Zmieni�am si�.
{8344}{8438}W�a�ciwie to by�em|um�wiony z panem Ellisem.
{8442}{8497}Wiem, ale niestety|utkn�� w Waszyngtonie.
{8498}{8577}Przesy�a przeprosiny.|Jestem w zast�pstwie.
{8578}{8648}W takim razie|mo�e poczekam a� wr�ci.
{8652}{8770}Tak, ale mo�e mu to troch� zaj��,|a ja ju� przegl�da�am twoje akta.
{8780}{8826}Jednak wci��...
{8839}{8909}- zwa�ywszy na nasz� przesz�o��.|- Daj spok�j, Paul.
{8910}{8965}Pierwsza rozprawa|odb�dzie si� za 2 miesi�ce.
{8966}{9063}- My�l�, �e najlepiej b�dzie ju� zacz��.|- Za 2 miesi�ce?
{9067}{9121}- To wystarczaj�co du�o czasu?|- Niezupe�nie.
{9122}{9213}Jeste� tu w sprawie|pierwszej konsultacji.
{9214}{9303}Ja mam kilka pyta�,|ty masz kilka, i to wszystko.
{9304}{9412}Pan Ellis mo�e si� z tob�|spotka� innym razem.
{9435}{9506}- Dobrze.|- �wietnie.
{9573}{9634}Pi�kny widok.
{9638}{9723}- Taki przywilej.|- Racja.
{9727}{9777}Usi�d�.
{9839}{9929}Zajmowa�am si� wieloma|sprawami nadu�ycia.
{9947}{9995}Nadu�ycia?
{10067}{10167}Domy�lam si�, jakie to musi|by� dla ciebie trudne.
{10195}{10259}W porz�dku, naprawd�.
{10280}{10321}Nadu�ycie...
{10325}{10409}Od czego...|Od czego zaczniemy?
{10413}{10507}Od sprawdzenia kilku|osobistych informacji, dobrze?
{10511}{10536}Jasne.
{10540}{10633}- Masz 53 lata?|- Tak.
{10637}{10685}- �wietnie si� trzymasz.|- Dzi�kuj�.
{10686}{10740}M�czy�ni maj� w tym szcz�cie.
{10744}{10810}B�g jest wkurzaj�cy.
{10829}{10891}Sko�czy�e� licencjat i magisterium|na Uniwersytecie Kolumbia
{10892}{10948}i doktorat na innym.
{10952}{10997}- Imponuj�ce.|- Dzi�kuj�.
{11001}{11078}I po sta�u w Nowym Jorku...
{11082}{11132}wyprowadzi�e� si�?
{11136}{11184}To by�o kilka lat p�niej.
{11188}{11279}W�a�ciwie to chcia�em p�j��|na instytut w Baltimore.
{11282}{11323}Racja, to by�o jako� w '88.
{11327}{11389}Zdawa�am wtedy|pierwszy raz na prawo.
{11390}{11470}A teraz mieszkasz i pracujesz|w Brooklynie. Witaj w domu.
{11471}{11560}W�a�ciwie to wr�ci�em tu latem.
{11594}{11716}- Aktualnie jeste� rozwiedziony?|- Tak jest napisane w moich aktach?
{11720}{11758}Przysz�o z twojej|firmy ubezpieczeniowej.
{11759}{11834}Pierwszy rok,|kiedy zakre�li�e� "R" w formularzu.
{11835}{11929}Wi�c pewnie jestem...|rozwiedziony.
{11933}{11960}- Troje dzieci?|- Tak.
{11961}{12019}Mieszkaj� z tob�?
{12132}{12205}Zak�adam, �e rozumiesz|powody oskar�enia.
{12206}{12306}Szczerze m�wi�c, to nie zrozumia�em|z tego absolutnie nic.
{12307}{12352}Zacznijmy od pocz�tku.
{12356}{12449}Zosta�e� pozwany przez rodzin�|swojego by�ego pacjenta.
{12450}{12520}Twierdz� oni, �e powiniene�|wiedzie�, i� pan Prince
{12521}{12550}nie by� gotowy do lotu.
{12551}{12612}I �e powiniene� powiadomi�|marynark� o jego stanie.
{12616}{12698}��daj� od ciebie 20 milion�w $.
{12702}{12726}Jasna cholera.
{12727}{12824}Z czego trzy miliony|pokrywa twoje ubezpieczenie.
{12854}{12909}Chcesz troch� wody?
{12913}{12983}- Tak.|- A mo�e co� mocniejszego?
{12987}{13086}- Prosz�?|- To �art, kiepski �art.
{13090}{13173}Przepraszam, nie jestem|w dobrym nastroju.
{13192}{13233}A kto by�by?
{13237}{13310}Wed�ug mnie...
{13311}{13365}ten pozew jest bezwarto�ciowy.
{13366}{13450}Ale �yjemy w spornym spo�ecze�stwie.
{13454}{13536}Ta pierwsza rozprawa...
{13550}{13657}- Nie mo�na tego pomin��?|- Mo�na... i powinno si�.
{13661}{13746}Ale jest potrzebna, by skierowa�|spraw� na w�a�ciwe tory.
{13747}{13822}Jest prawo i jest s�d,|kt�ry ci� s�dzi.
{13823}{13895}Przeszed�e� przez rozw�d,|wi�c pewnie to wiesz.
{13896}{13950}Ale prawo jest|nadal prawem, tak?
{13951}{14123}Tak, ale twoim pacjentem by� m�ody|m�czyzna, ojciec, bohater wojenny.
{14141}{14251}Raczej nie postrzega� siebie|jako bohatera wojennego.
{14255}{14382}Mo�e domowy s�dzia chce przenie��|swoj� rodzin� do prawdziwego s�du.
{14383}{14441}Ale m�wi�a�,|�e nie dojdzie do rozprawy.
{14445}{14575}Nie powinno, ale je�li, s�d mo�e|pozwoli� im emocjami przykry� fakty.
{14576}{14633}Dotyczy to zw�aszcza spraw|o samob�jstwo.
{14634}{14678}Samob�jstwo?
{14706}{14771}My�lisz, �e Alex|odebra� sobie �ycie?
{14772}{14865}Nie, ale jego pe�nomocnicy|tak twierdz�.
{14869}{14959}W�a�nie teraz przes�uchuj�|ka�dego, kogo zna�.
{14963}{15064}I znajd� ludzi, kt�rzy stwierdz�,|�e wydawa� si� przygn�biony...
{15065}{15104}�e nie by� sob�.
{15108}{15225}- Sprawozdanie marynarki...|- Marynarka chce oczy�ci� si� z zarzut�w.
{15226}{15338}- To �adna niespodzianka.|- Przejdziemy do tego punktu p�niej.
{15342}{15426}A wtedy to przerodzi si�|w konkurs ekspert�w.
{15427}{15504}Znajd� ludzi, kt�rzy zeznaj�,|�e zachowa�e� ostro�no��.
{15508}{15598}I op�ac� ludzi,|�eby powiedzieli, �e tak nie by�o.
{15613}{15673}Po prostu nie rozumiem,|jak to si� mo�e dzia�.
{15674}{15807}Prawd� jest, �e to si� mo�e dzia�|i dlatego w�a�nie firmy jak nasza istniej�.
{15811}{15899}Twoja firma ubezpieczeniowa|wybra�a t� firm� nie bez powodu.
{15909}{15947}�ledzi�e� spraw� Boulangera?
{15951}{16022}Tego chirurga, kt�ry zoperowa�|z�� cz�� czyjego� m�zgu?
{16023}{16096}Ten facet by� ca�kowicie|niekompetentny.
{16100}{16156}Fakty by�y przeciwko nam.
{16160}{16215}Ale by�am g��wnym doradc�|i wygrali�my.
{16216}{16296}Wi�c firma ubezpieczeniowa|wybra�a ci�, bo my�li...
{16302}{16384}�e jestem winny,|a ty mnie oczy�cisz?
{16385}{16430}Nie o to mi chodzi�o.
{16434}{16527}Chodzi o to, �e zajmowa�am si�|tuzinem spraw o zaniedbanie.
{16531}{16621}Wiele z nich wydawa�o si�|du�o gorszych od twojej.
{16622}{16697}Jestem przekonana,|�e mo�emy ci pom�c.
{16725}{16765}M�wi�am �adnych telefon�w, Henry.
{16766}{16821}/To pan Netsky.
{16859}{16951}Tato, jestem w trakcie spotkania.|Wszystko w porz�dku?
{16952}{17043}Tak si� ciesz�.|I pasuje?
{17047}{17124}Wiem, �e mama nienawidzi zielonego,|ale ciesz� si�, �e ci pasuje.
{17125}{17213}Musz� ju� ko�czy�.|Kocham ci�, pa.
{17240}{17282}�adnych telefon�w.
{17286}{17345}- Przepraszam, m�j ojciec.|- W porz�dku.
{17346}{17430}Odk�d sprzeda� sklep ze s�odyczami,|ma troch� wolnego czasu.
{17431}{17509}- Du�o czasu.|- Musi by� z ciebie dumny.
{17513}{17590}Przeszed� d�ug� drog�|z mostu Pu�askiego.
{17609}{17720}Kontynuujmy. Potrzebujemy|jak najpr�dzej dokumentacji z sesji.
{17737}{17803}Nie mam �adnej dokumentacji.
{17804}{17886}- Naprawd�?|- Nie prowadz� jej.
{17906}{17947}To mo�e by� ma�y problem.
{17951}{17994}Problem?
{17998}{18056}Wielu terap...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin