0:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 0:00:14:Cze��, Laura. Diego. 0:00:15:- Niech konsumpcja si� rozpocznie.|- Doskonale. 0:00:18:- B�dziesz si� dobrze sprawowa�?|- Nigdy mnie nie widzia�a� na zabawie? 0:00:26:- Cze��, dobrze si� bawisz?|- Jasne. 0:00:29:- To jest--|- M�j pomys� na piek�o. 0:00:32:W piekle znasz|wiekszo�� ludzi. 0:00:35:- Baw si� dobrze.|- Ta? 0:00:38:- Mo�e potrzebujesz troche krwi?|- Jest dobrze. 0:00:41:Steve Paymer przyszed�.|Uwierzysz w to? 0:00:45:Brat David Paymer'sr? Steve? 0:00:49:Steve! 0:01:02:Przepraszam. 0:01:07:Potrzebuje si� och�odzi�.|Cordelia wie jak urz�dza� to. 0:01:13:Te mini - Reubens, z|odrobiny kiszona kapusta i ma�ego szwajcarskiego... 0:01:18:...jaki geniusz sprowadzi� to|do naszego �wiata? 0:01:25:Jaki m�wi kilka demona, �e my�liwi zaczynaj� podrywanie. 0:01:32:- Cze��.|- cze��-- 0:01:34:- �adny sweter. R�cznie robiony na drutach?|- Na pewno nie przeze mnie. 0:01:38:- Mia�am na my�li sweter.|- Oh, well, I'll pass that on then. 0:01:43:Osoba kt�ra zrobi�a go na drutach.|Mam na my�li, zrobi� bym gdybym wiedzia� jak to si� robi. 0:01:49:Ale nie wiem. 0:01:50:Wi�c nie przeka�e tego innym,|prawda? 0:01:54:�egnaj. 0:02:04:Diego, przesta�! 0:02:06:Kiedy m�j mistrz stwierdzi� �e znam si� na sztuce, |i tworzy�am w�asny biznes... 0:02:10:...sprzedaj�c kanapki w|centrum z ma�ego wozu. 0:02:15:Widz� du�o rzeczy w pracy. 0:02:19:Czasami m�wi� sobie �e jestem|"wszystko widz�ca." 0:02:23:To ma sens. 0:02:31:Oh, kocham to! 0:02:38:Chcia�by� zata�czy�? 0:02:56:Nie ta�cz�. 0:03:24:Cze��, Dennis. 0:03:31:Jak leci? 0:03:37:Nadal martwy? 0:03:47:Znam to uczucie. 0:04:56:�wi�ty bo�e! 0:05:55:Cze��. 0:05:57:Dzie� dobry. Jest kawa? 0:05:59:Nadal w formie ziarnek.|My�la��m �e zam�wi�am ziemi�. 0:06:03:Mo�e by� m�g� je zgnie��|swoj� wampirz� si��? 0:06:07:Tylko zgnie� torebk�. Tylko... 0:06:10:...zgnie� j�. 0:06:18:- Naprawd� fajne przyj�cie by�o ubieg�ej nocy.|- Ciesz� si� �e przyszed�e�. 0:06:22:Martwi�am si� �e kto� b�dzie ssa�|energie w pokoju... 0:06:25:...jak czarna dziura w wirze rozpaczy.|Ale ty tam by�e�. 0:06:32:Nie by�em-- Nudny? 0:06:34:By�e� kiedy� cz�owiekiem.|Czy ludzie nie bawili si� w tamtych czasach? 0:06:38:Rozmawia�em z lud�mi. 0:06:40:- Laura.|- Ona my�li �e jej nie lubisz. 0:06:43:- Powiedzia�am jej �e zosta�e� wyzwany.|- Nie, nie nawiedze jej. 0:06:46:Stosuje dwie formy do ludzi,|gryze i unikam. Mocne posuni�cie. 0:06:50:- Nie mog� by� zbyt blisko. Z kobietami--|- Mo�esz by� mi�y. 0:06:54:To nie tak �e Laura's rzuci ci� na|pod�oge i zerwie z ciebie-- 0:06:59:- W�a�ciwie, Laura--|- Postaram sie lepiej. 0:07:02:Nadal, znacz�, spokojn�, zachowuj�c� si� z rezerw� rzecz... 0:07:05:...nie my�lisz �e to mnie czyni cool? 0:07:09:- On by� cool.|- Dzie� dobry. 0:07:14:- Teraz jestem przygn�biony.|- Mam raczej ch�� na frytki. 0:07:17:- To by�a ca�kiem dobra zabawa.|- Ciesz� si� �e kto� jest zadowolony. 0:07:20:- Ucieszy�em si� tym.|- Wydarzenie gali. 0:07:23:W szczeg�lno�ci, ma�y Reubens|i napuszone krewetki. 0:07:27:Jakie� pozosta�o�ci s� jeszcze?|Jakie� porzucone... 0:07:30:...napuszone krewetki? 0:07:34:- Jeste� sp�ukany, nieprawda�?|- Finanse cz�owieka s� jego biznesem.. 0:07:39:- Chcesz prac�?|- Oh, tak, prosz�. 0:07:40:Nie mam du�o, ale, je�eli pomagasz... 0:07:43:...jeste� upowa�niony do wyp�aty. 0:07:47:- INie wiem co powiedzie�.|- Wielki! Teraz jeste�my -- 0:07:50:Czy musze bra� mniej? 0:07:52:Zespo�em! 0:07:58:Nie zawiedziesz si�. 0:08:03:Jest co� w moim oku. 0:08:06:Oh, ju� do�� tego ca�ego wzruszania si�.|Trzymaj mnie. 0:08:09:- Dlaczego nie--?|- Trzymaj mnie! 0:08:12:- Trzymaj j�!|- Cordelia! 0:08:22:Ohydne! Oh! 0:08:24:Ew, Jest wsz�dzie. 0:08:26:- Co widzia�a�?|- Nie tylko widzia�am. Czu�am to, okay? 0:08:31:- Dzi�ki, Doyle.|- Czy kto� ma k�opoty? 0:08:33:Jestem, uh.... 0:08:35:- Jestem gotowy.|- P�jdziecie do fabryki lodu... 0:08:39:- ...na 5th.|- Czego szukamy? 0:08:41:Trupa. 0:08:46:- �adnego dost�pu przez tunele.|- Pojad� tam. 0:08:49:Jad� z tob�. Zamierzam|zarobi� na swoje utrzymanie. Przy okazji-- 0:08:52:- Nie mam dentysty.|- W�a�ciwie, u�ywam nitki. 0:08:55:Idziemy 0:08:56:Hej, b�d�cie ostro�ni. 0:08:58:Facet zosta� spalony na �mier�. Rzecz kt�ra|to zrobi�a nadal tam mo�e by�. 0:09:02:Widzia�a� to? 0:09:04:Wszystko co czu�am to jego l�k|i eksploduj�ce ga�ki oczne. 0:09:08:- Czy wspomnia�am, �e nienawidz� tego d�wi�ku?|- B�dziemy w kontakcie. 0:09:12:Ty pierwszy, sir. 0:09:36:Jeste�my na miejscu. Jerico Ice Factory. 0:09:41:- Szefie, dlaczego by...|- Zosta� tu. 0:09:43:...zosta� tu i nie czeka� na ciebie? 0:11:21:Kapitan Inferno, jak przypuszczam. 0:11:25:wystarczaj�co blisko. Nie zbyt dobrze|sobie radz� z otwartymi p�omieniami. 0:11:32:Tylko �e ty go nie spali�e�, prawda? 0:11:36:Kim jeste�? 0:11:39:Nie jestem zbyt rozmowny.|Pozwalam innym m�wi�. 0:11:42:Jestem dobry w k�adzeniu tym przez g�ow�. 0:11:48:Nazywam si� Tay. 0:11:50:- Nie jestem z twojego wymiaru.|- To ju� zgad�em. 0:11:53:Zosta�em wys�any, by powstrzyma�.|To jest przyczyn� �e tu jestem. 0:11:56:- Co zatrzyma�?|- The Bringer of Chaos. 0:12:01:- co to jest? Demon?|- Wi�cej ni� demon. 0:12:05:To jest naczynie czystej w�ciek�o�ci. 0:12:09:To prawie zniszczy�o m�j �wiat|i teraz to chodzi wolne tutaj. 0:12:18:- Jak mog� to zabi�?|- Nie b�dziesz zdolny tego zrobi�. 0:12:21:To jest silniejsze ni� jakikolwiek cz�owiek. 0:12:26:Je�eli ty i twoi ludzie chcecie �y�,|trzymajcie si� od tego z daleka. 0:12:38:Nazywa� si� Tay.|Wydawa� si� troch� trz���. 0:12:41:Powiedzia� �e przynios�o chaos|i zniszczenie do jego �wiata. 0:12:44:"Tay." M�g�by by� demonem Kovitch|przyby�ym z Caucuses. 0:12:48:On nie jest z naszego wymiaru. 0:12:50:- Musieli przyby� do nas przez portale.|- Portale? 0:12:53:S� teraz portale?|Kiedy on stworzyli portal? 0:12:57:Czy nie mo�na czego� zrobi� �eby|zewn�trz nie przychodzi�y p�on�ce potwory? 0:13:01:Dowiemy si� kim s� i sk�d przybyli, szefie.| Mo�esz na to liczy�. 0:13:06:Przesta� ca�owa� ty�ek.|Nie mo�na tego robi� na okr�g�o. 0:13:12:- Ja te�.|- Ja tylko chce wiedzie�-- 0:13:15:AO podobnych zab�jstwach ostatnio? 0:13:18:Widzisz? Wiem. 0:13:22:- Gdzie si� wybierasz?|- Biuro ofiar. On jest ochroniarzem. 0:13:26:- Chce wiedzie� kto go wynaj��.|- Okay. 0:16:07:- Co ty tutaj robisz?|- M�g�bym ci� spyta� o to samo. 0:16:14:Pracujesz dla nich?|Jak du�o ci p�ac� by nas z�apa�? 0:16:17:Pracuje dla siebie. Jestem tutaj|bo szukam zab�jcy. Nie trudno zapomnie�. 0:16:22:Spali� si� �ywcem. Wiesz kto m�g� by to zrobi�? 0:16:37:Tak? 0:16:39:Gdzie? Kiedy? 0:17:35:Przepraszamy, twoja rozmowa nie mo�e|by� zrealizowana, Prosz� ponownie wybra� numer, 0:18:09:Angel Investigations,|Pomagamy beznadziejnych przypadkach. 0:18:12:Nienawidz� tego telefonu.|Jakie� powodzenie? 0:18:14:We're stymied on the demon|ale znale�li�my... 0:18:17:...cztery podobne zab�jstwa. 0:18:19:Wszyscy faceci,|wszyscy spaleni od wewn�trz. 0:18:22:- Czy co� znalaz�e�?|- Ta. 0:18:24:- To jest "ona."|- Laska, kt�ra p�onie? 0:18:27:Wszystko w porz�dku? 0:18:28:- Czy ona...?|- Czy troszczy si� o mnie? 0:18:31:Czy ona Carrie you? 0:18:32:Carrie, Taki film? 0:18:34:Nie s�ysz� ci�. Halo? 0:18:37:Mysi by� w kanionie. 0:18:39:- Czy mnie s�yszysz?|- Teraz ci� s�ysz�. 0:18:41:- Czy ju� wracasz?|- A bored warlock must have made these. 0:18:46:Pr�buj nadal znale�� co�|o tym p�on�cym demonie. 0:18:48:Jest co� wi�cej.|My�l� �e on ma jak�� misj�. 0:18:51:On mo�e by� kluczem, 0:18:52:- Jak ona wygl�da?|- Dwa grzbiety biegn�ce wzd�u� policzk�w. 0:18:58:Fioletowe oczy, wydawa�a si� inteligentna, 0:19:01:By�a bardzo...atrakcyjna,|jak na demona. 0:19:06:Gor�ca, hah? Domy�lam si�,|�e ona jest, w porz�dku. To jej wizerunek. 0:19:10:Reklama? 0:19:12:Fabryka reklam. 0:19:14:- Angel?|- Nie s�ysz� ci�. 0:19:17:- Angel?|- Cordelia-- 0:20:03:- Przepraszam pana, potrzebuje pomoce.|- Co? 0:20:06:- Jest pewien facet kt�ry chce mnie zrani�.|- Jaki facet? Gdzie on jest? 0:20:10:Tam w tym czarnym p�aszczu. 0:20:15:- Kod trzy w przedniej galerii..|- Roger, 0:20:25:Kod trzy. 0:20:28:Powiedzia�a �e ma czarny �akiet. 0:20:37:Przepraszam, pani�. 0:20:39:I to doprowadza nas do niezr�wnanego Manet... 0:20:42:...la Musique aux Tuileries,|Wystawiny po raz pierwszy w 1863. 0:21:20:Po lewo dostrze�emy samego malarza. 0:21:24:W oddali mo�emy dostrzec przyjaciela Moneta,| francuskiego poety i krytyka Baudelaire. 0:21:29:Interesuj�cy facet.|W swoim wierszu pt. "Le Vampire," napisa�: 0:21:34:Ty, jako n� Didst nagle wejdziesz do mojego serca. 0:21:40:On bardzo wierzy� �e z�e|si�y otoczy�y ludzko��... 0:21:46:...i mo�na rozmy�la� czy wiersz by�|o prawdziwym wampirze. 0:21:55:W�a�ciwie Baudelaire by� troszeczk� wy�szy|ni� przedstawiono go tutaj. 0:22:02:Aha! 0:22:05:Lepiej �eby "Aha!" oznacza�o triumf. 0:22:07:�ni�am �e by�am sprzedawc� u Neiman. 0:22:10:My�l�, �e umie�ci�em ich,|"Vigories Tal Oden." 0:22:14:- Co?|- Oden Tal. Vigories. 0:22:16:"Oni maj� cztery grzbiety na czo�ach, s� dzikimi wojownikami... 0:22:21:- ...i kobiety �yj� jak niewolnice."|- Dobrze, Wes! 0:22:24:Anio� powiedzia�, �e Tay by� kluczem.|Jaka� droga, by znale�� go w mie�cie? 0:22:29:"M�czy�ni s� ro�lino�erni. |Jedz� gulasz zrobiony z zgni�ych ro�lin... 0:22:34:...i musz� spali� p� wagi cia�a w dzie�". 0:22:37:Whoa. 0:22:38:Wi�c, szukamy najwi�kszej sterty kompostu w L. A.? 0:22:48:Ty. Jak? 0:22:50:- Cz�owiek by�by nie�wiadomy przez kilka godzin.|- Odpowiedz najpierw na moje pytanie. 0:22:54:- Jeste� wampirem.|- Mi�dzy innymi. 0:22:58:- Co Tay chce?|- Nie mam czasu. 0:23:01:- Kto zabi� faceta w fabryce?|- Nie my�l sobie �e ci� nie zrani�? 0:23:05:Gotta ryzykuje. Nie mog� pozwoli� torturowa� mieszka�c�w przez turyst�w. 0:23:09:- Odejd�. Ostrzegam ciebie!|- Dlaczego? Co si� wydarzy? 0:23:36:Odsu� si�! 0:23:39:Musimy i�� 0:23:45:- Prz...
nina87