{218}{278}Spójrzcie, chłopcy, na te pszczoły. {280}{348}Przez tysišclecia robiš miód, {350}{402}by zachować swój gatunek. {404}{488}Gdy jedna padnie - druga jš zastšpi. {490}{596}Wszystko je może zniszczyć -|mróz, choroby i my, ludzie. {635}{778}Ale rój żyje nieprzerwanie. {783}{820}Wiecznie. {1089}{1219}TYSIĽCLETNIA PSZCZOŁA {1276}{1409}według powieci Petra Jaroa|pod tym samym tytułem {1441}{1530}tłumaczenie: titi {1796}{1914}Nie pamiętam, żebymy kiedykolwiek|już w czerwcu zbierali miód. {1916}{2062}Jeli tak dalej pójdzie, będziemy mieć|podwójne zbiory - jak w dolinie Nilu. {2071}{2202}Przyniosłem ci, Martin, mapę Europy.|Na 60-te urodziny. {2250}{2389}Jak pięknie... Debreczyn.|A tu - Wenecja! {2397}{2481}Wcišż jeszcze cišgnie mnie w wiat. {2483}{2524}Popiesz się, Martin. {2526}{2648}Komuna Paryska rozpoczęła nowš erę,|powstanš nowe państwa, {2651}{2747}wolne -|nawet stare mapy stracš ważnoć. {2749}{2806}Martin, miły mój przyjacielu, {2818}{2962}cech strażacki życzy ci|zdrowia, szczęcia, spokoju, {2965}{3108}a ten złoty hełm ochroni cię|przed burzš, wichurš i ogniem. {3128}{3220}Przed wszystkim...|a przed babskš złociš? {3243}{3296}Przed tym nic nie ochroni! {3298}{3375}Gorszy jest od wody i ognia do kupy. {3377}{3415}Wszystkie one to jędze. {3417}{3513}- Nie, Valent.|- Nie bój się. Nie kochasz mnie? {3514}{3659}- Kocham, ale idziesz na studia, zapomnisz.|- Nie zapomnę, jeli będziesz moja! {3661}{3710}Nie, Valent, boję się! {3734}{3840}Widzisz?! Boże, pszczoły! {3848}{3928}- I tak cię kocham!|- Nie wierzę! {3936}{3994}Widzisz, co zrobiłe?! {3996}{4052}Pozwólcie, mili przyjaciele, {4055}{4164}wznieć toast za naszego Martina,|wietnego mistrza murarskiego, {4170}{4282}który już jako czeladnik zjedził|całš Austrię, Węgry, Niemcy... {4284}{4313}Pszczoły! {4315}{4442}...życzymy ci dużo zdrowia,|zadowolenia... {4520}{4564}Co to jest? {4566}{4657}Nie odganiajcie ich. Nie ruszajcie się! {4661}{4720}To tylko pszczółki, nic wam nie zrobiš. {4722}{4819}-"Tylko pszczółki"!|- Zjedzš nas! {4821}{4874}Wyduszę ci je! {4881}{4959}Który to osioł je przestraszył? {5127}{5197}Uciekajcie, dobrodzieju! {5559}{5679}Zobaczycie jeszcze, jakiego|dam Węgrom syna! Takiego! {5724}{5764}Wypij ze mnš, Gersch! {5766}{5881}Trzech Węgrów spłodzę|i z ciebie też zrobię Węgra! {5886}{5960}Jestem Żydem. Nie wiem, czy mogę. {5962}{6061}"Mogę"! Ty musisz!|Ja ci to załatwię. {6064}{6128}Belanyi ze wszystkich zrobi Węgrów. {6129}{6228}Jaki z ciebie Węgier, Palko?|Twój ojciec był zwykły Belan. {6230}{6304}Ale ja jestem Belanyi! Oddaj flaszkę! {6306}{6354}Masz swojš flaszkę w Budapeszcie. {6356}{6470}Jedna owczarnia, jeden pasterz. {6472}{6549}A do tego osioł z szablš. {6551}{6627}Przegłosuję ustawę|w węgierskim parlamencie, {6629}{6685}że kto nie zostanie Węgrem, {6687}{6743}będzie wykastrowany! {6744}{6846}Co ty pieprzysz, Palko?|Nie byłe przecież złym uczniem... {6848}{6917}Ale ty jeste złym nauczycielem. {6919}{7066}Jest już 20 lat po węgiersko-austriackiej ugodzie|i językiem urzędowym jest węgierski. {7068}{7186}Głupi peroruje, mšdry dziewczyny kocha.|Masz, we. {7227}{7326}- Ładnie ci, takiemu pokłutemu.|- miejesz się? Jeszcze boli. {7369}{7434}Po naszemu nie umiesz? {7509}{7569}- Maria...|- Nie przeszkadzaj! {7571}{7663}Ze mnš chcesz walczyć,|pszczoło pichandowska? {7666}{7723}Ja ci dam pszczołę, ty błanie! {7737}{7859}Zostaw jš, albo cię zabiję! {7861}{7971}Wszystkich was każę zamknšć!|Pobiję was! {7973}{8011}No, to chod! {8013}{8090}Uwaga! {8143}{8188}Nie! {8190}{8274}Pszczoły też kłujš, Belan! {8276}{8374}- Wczoraj wieczór pszczoła ciachła mnie|u czoła. - Chod, Maria. {8618}{8766}Kristina, gdzie jeste?|Chod na tańce! {8778}{8851}To Matej. Odezwij się choć do niego. {8884}{9011}Jak mu się taka pokażę?! {9020}{9086}Pszczoły przeklęte! {9142}{9249}Gdzie ten stary czarownik?|Znów do rana będzie siedział w karczmie! {9250}{9308}Wcišż myli, że jest młody, cap jeden! {9484}{9533}Kończymy, kończymy. {9538}{9593}Panie Gersch! {9630}{9694}Przejdę na pańskš wiarę, {9722}{9836}nauczę się hebrajskiego|i Talmudu na pamięć. {9847}{9924}Jozef, wiary ojców nie wolno zdradzać. {9932}{9993}Wiarę ojców trzeba zachować. {9995}{10066}Do diabła z wiarš waszych ojców! {10068}{10154}Ty czcisz Jehowę, ty - panienkę Marię. {10156}{10270}A o mnie mówiš - że wieloryba. {10272}{10362}Proszę zawołać Martę,|proszę, panie Gersch. {10365}{10404}Rachel, zawołaj Martę. {10465}{10561}Solo dla Jożka. Ale smutne! {10574}{10668}Idzie ze mnš na murarkę,|musi się pożegnać. {10674}{10743}Chciałbym być Żydem, Marto. {10745}{10838}Chciałabym być chrzecijankš. {11939}{11976}Złoty deszcz...! {11995}{12074}- Żółty deszcz, stara!|- O boże! {12107}{12232}- Żółty.|- Różowy! {12389}{12492}A teraz zielony.|To już od razu może żabami padać. {12571}{12679}Żaby, pada żabami!|Francuski przysmak. {12681}{12740}Ja ci dam przysmak! {12764}{12875}20 czerwca 1896 {12877}{12977}dożyłem szećdziesištki. {13023}{13107}Ale sił mi jeszcze nie brak. {13116}{13259}A po głowie wcišż w chodzš|takie rzeczy, {13261}{13339}jak przed 40 laty. {13341}{13429}Nawet znaki podobne mi się pokazujš. {13435}{13510}Kiedy pierwszy raz szedłem na murarkę, {13512}{13577}spod niegu sterczały borowiki. {13580}{13682}Było ich tyle, że musiałem się|rozebrać prawie do naga {13683}{13789}i nazbierałem ich|pełnš koszulę i spodnie. {13791}{13925}Tam też spotkałem elkę Matlochovš. {13932}{14040}Grzyby zbierasz, a o mnie zapomniałe. {14087}{14153}Nie zapomniałem, elka. {14155}{14267}Chod, zagramy sobie w karty. {14298}{14383}Nie mogę, muszę ić|do Debreczyna na murarkę. {14386}{14456}Kiedy częciej się widywalimy. {14458}{14532}Wcišż jeste piękna, elka. {14544}{14618}Co się dzieje? Drzwi! {14620}{14662}To nic, ryba zamknęła pysk. {14664}{14771}- Jak ryba? Co za ryba?|- Ryba. Wieloryb. {14773}{14865}- Nie kłam mi wcišż!|- To ty mnie okłamałe. {14867}{14964}Ożeniłe się|z bogatszš pannš, Martinko. {14966}{15037}Przełóż. {15091}{15136}Król... {15193}{15286}- Co się dzieje?|- Nie bój się, mój miły. {15288}{15375}- Żelka!|- Czy to nie piękne? {15386}{15505}Ryba znów otworzy paszczę|i wtedy razem wybiegniemy. {15507}{15628}- Na razie mamy co pić...|- ...palić... - ...i jeć. {15630}{15741}Sš też karty. Możemy razem grać. {15744}{15806}Nie będziemy głodować. {15820}{15970}I tak z Żelkš Matlochovš, w dobrym humorze|i chrzecijańskim zrozumieniu {15981}{16046}utknęlimy w rybie na cztery dni. {16048}{16132}Nie puszczę cię! Żadna murarka! {16133}{16202}Wrócę do ciebie, nie bój się. {16204}{16285}Przywiozę ci takš chustkę,|że będš ci na niej pszczoły siadać. {16287}{16402}Nie pszczoły, ojciec.|Lepiej ptaki i motyle. {16428}{16479}Tak, miej się! {16497}{16549}Wiem dobrze, co cię pocišga. {16551}{16627}Powiniene raczej o mogile już myleć, {16639}{16717}o zbawieniu wiecznym i... {16720}{16820}I, i co jeszcze?|Stary jeszcze nie jestem! {16837}{16937}- Mama!|- Mamo, co się dzieje? {16940}{17007}- Nożyce!|- Ostrożnie! {17010}{17063}Otwórz usta. Porzšdnie! {17065}{17116}Trzymaj jej głowę! {17184}{17241}Tu jest, cholera jedna! {17243}{17350}- Daj, mamo.|- To palec boży. {17352}{17501}Palec boży karze czasem|i sprawiedliwych, kobieto. {17554}{17591}Ryby... {17670}{17760}Ryby, ryby... co to znaczy? {17769}{17890}Czyżby przygody z kobietami?|Może jeszcze bym mógł... {17938}{18000}Witaj, Martin. {18002}{18122}Żelka, przyjaciółko moja...|niła mi się. {18129}{18255}Taki piękny sen, z młodoci...|wiesz przecież. {18257}{18311}Mylisz o tym jeszcze? {18313}{18441}- Że jak?!|- Nic. Tylko ten sen mi zamieszał w głowie. {18476}{18583}Z ciebie jeszcze piękna kobieta,|a i ja, prawdę powiedziawszy... {18589}{18647}Ty wintuchu zepsuty! {18649}{18711}Kochanki ci się zachciało? {18713}{18793}Całe życie za ten nasz grzech pokutuję, {18795}{18920}a ty mnie przyjdziesz|jeszcze na staroć kusić? {18939}{19037}Przecież przyszedłem tylko porozmawiać. {19070}{19156}Nie żołšdkuj się. {19176}{19289}Baba Jaga jedna!|Ale w karty ze mnš zagrasz, nie? {19311}{19350}A masz karty? {19798}{19903}Na Piotra i Pawła|w Liptovie dojrzewa trawa, {19905}{20047}a my, murarze, na jaki czas|znów zamieniamy się w rolników. {20049}{20193}Chłopi zakasajš rękawy, wyjdš na łški|i od witu do zmroku koszš. {20281}{20346}Wybacz. {20385}{20515}Gadziny w domu chudnš;|kładš się póno, wstajš o brzasku, {20517}{20574}noszš kosiarzom jedzenie. {20578}{20681}Kiedy znów się spotkajš,|mężczyni sš zaronięci, {20683}{20781}kobiety delikatne|i nikt ich nie zrozumie. {20782}{20884}Kristina, chodzę koło was co wieczór.|Czemu nie otwierasz, matka cię pilnuje? {20886}{20966}Po co matka? Sama się pilnuję! {20998}{21113}- Nie uciekaj! Pocałuj mnie chociaż.|- Dopiero po lubie. {21125}{21198}- Daj mi rękę.|- Dopiero na lubie. {21199}{21275}- To przynajmniej mnie zbij.|- Dopiero po lubie. {21277}{21406}Wszystko po lubie!|Chcę zaraz, już nie wytrzymam. {21662}{21798}Kluski!|Moje kluski... {21824}{21931}Zobacz, co narobiłe!|Co im teraz dam, ja nieszczęsna?! {21935}{21975}Wyczycimy je. {22061}{22166}Martin, co za rewolucję|robilicie u Gerscha? {22174}{22275}Chyba Pichandowie chcš|zaczšć wojnę z cesarzem. {22277}{22325}Raczej z osłami. {22327}{22430}W "Kurierze" piszš, że|Anglicy roszczš sobie prawo {22432}{22534}do dwóch niemieckich|wysp przy wybrzeżu Afryki. {22542}{22602}Nawet nie wiem, jak się nazywajš. {22621}{22696}Pemba i Zanzibar. {22716}{22806}Dwie małe wysepki, niewiele warte. {22856}{22916}Może być wojna. {22917}{23012}Czyżby przez nie?|- No, nie wiem, {23018}{23102}ale o Afrykę się pobijš. {23109}{23209}Afryka oznacza bogactwo. {23252}{23318}To ty gotowała, Kristinko? {23320}{23435}- Przecież się jeszcze nauczy.|- Popijmy t...
titi4