Angel - 3x20 - A New World.txt

(22 KB) Pobierz
Subtitle Workshop - Custom format 

00:00:12,830:Czekajcie!
00:00:25,342:Nie!
00:00:45,362:Interesuj�ce.
00:00:52,035:Anio� ciemno�ci.|S03E20./A New World/.
00:01:45,339:M�j Bo�e.
00:01:50,344:To rzeczywi�cie ty.
00:01:54,723:Connor.
00:01:59,103:Anio�!
00:02:08,487:S�uchaj, a mo�e by�my tak przerwali to na chwi--?
00:02:12,241:- Nie mo�emy o tym po prostu pogada�?|- Nie.
00:02:15,994:Poczekaj!
00:02:27,881:Dobra, teraz go uspokoimy!
00:02:44,148:Anio�, je�li ten nasz Piotu� Pan|wkr�tce nie przestanie--
00:03:34,198:Nie!
00:03:38,577:Connor!
00:03:41,705:Facet, usma�ysz si� tu tylko.|No chod�.
00:03:45,459:Lecimy, Groo.
00:04:12,986:- Kto� zapami�ta� numer linii?|- 17. Zobacz�, dok�d to jedzie.
00:04:16,740:- Sprawdz� w necie. B�dzie szybciej.|- To by�o to, Anio�.
00:04:21,120:Nie, to nie to.|Znajd� go.
00:04:22,996:Walka, kt�r� tu stoczy�e�.|To by�a ta z wizji, kt�ra ci� ostrzega�a.
00:04:27,376:- Nie wspomnia�a� jednak nic o Connorze.|- Bo widzia�am tylko ciebie.
00:04:31,130:Anio�, czy mamy pewno��, �e to by� Connor?|Tylko dlatego, �e powiedzia� "Cze��, tato"?
00:04:36,135:To by� on.
00:04:38,011:- Niedawno sika� w pieluchy, a teraz jest nastolatkiem?|- Powiedzcie, �e to nie jest telenowela.
00:04:43,016:Mniej mnie ciekawi, w jaki spos�b dor�s�, ni�|pytanie o powody, dla kt�rych tu powr�ci�.
00:04:47,396:Wr�ci�, bo m�g�.|Odnalaz� drog� ucieczki z tamtego miejsca.
00:04:51,150:To tylko jedna mo�liwo��.
00:04:53,026:A oto i nast�pna: Czy jeste� pewien, �e|powiedzia� "Cze��, tato" a nie "Martwa szmato"?
00:04:57,406:Jest z�y i przestraszony.|Kiedy tylko b�d� m�g� z nim pogada�-- Fred?
00:05:00,534:17 ko�czy tras� na Union Station.
00:05:03,036:P�jd� kana�ami.|Reszta g�r�.
00:05:06,165:- Dasz rad�, facet.|- Nie zawiedziemy, facet.
00:05:11,170:Teraz si� rozdzielimy.
00:05:12,421:Wy zaczniecie od przystanku ko�cowego,|potem wracaj�c--
00:05:19,928:Dobra, to si� �le zapowiada.
00:05:23,682:Mi�dzywymiarowa szczelina z Quor-toth|musi wci�� by� otwarta.
00:05:27,436:To j� zamknijmy, zanim co� jeszcze|wpe�znie lub w�li�nie si� do naszego wymiaru.
00:05:32,441:Amen, zaprawd� powiadam wam.|Tak niech si� stanie.
00:05:34,318:Ksi�niczko, mo�e twoje w�a�nie objawione|moce mog�yby to zapiecz�towa�.
00:05:43,077:Spr�bowa� to chyba nie zaboli.
00:05:50,584:Rozkazuj� ci, zamknij si�!
00:05:57,466:Dobra, zero efektu.
00:06:00,594:- W�a�ciwie to znamy kogo�, kto m�g�by--|- Nie.
00:06:05,599:Ju� raz poszed�em do Wesa.|Nie zrobi� tego znowu.
00:06:11,230:Dobra, mo�e znam faceta, kt�ry|zna innego go�cia.
00:06:16,860:Czy to niebezpieczne?|Gunn i ja mo�emy ci� chroni�!
00:06:18,737:To nie jest niebezpieczne, to tylko niezr�czne.|Ten go�� sk�ada si� wy��cznie z r�k.
00:06:22,491:Mam na my�li r�ce. Jako� tak z 50.|Kto� zna j�zyk migowy?
00:06:27,496:Nie mo�emy wyj�� st�d wszyscy, dop�ki|mamy to kosmiczne p�kni�cie, wisz�ce sobie nad naszymi g�owami .
00:06:30,624:Tako� i ja pozostan�...
00:06:33,127:...strzeg�c tego hotelu.
00:06:35,629:A ja z nim. Wy dwoje na ulic�.|Lorne?
00:06:38,757:Ju� mnie nie ma.
00:06:40,634:Poszed�e� do Wesleya dla mnie.
00:06:45,013:On by� jedyn� osob�, |kt�ra mog�a ci powiedzie�, jak mnie ocali�.
00:06:48,767:Tak. One bardzo jasno to uj��.
00:06:51,270:�adne z nas nie powinno |puka� do jego drzwi.
00:07:01,155:Wiem, powinnam by�a zadzwoni�, ale my�la�am,|�e wtedy wy�lesz mnie do diab�a...
00:07:04,908:...wi�c pomy�la�am, �e po prostu| zaryzykuj� i wpadn� znienacka.
00:07:09,288:- Zaprosisz mnie?|- Nie.
00:07:11,790:Dobra.
00:07:18,672:Nie tego oczekiwa�am. No wiesz,|bukiet kwiat�w, kartki z �yczeniami.
00:07:23,677:Mo�e te� kilka takich balon�w|z u�miechni�tymi twarzami na nich.
00:07:31,185:Kiedy ona rozci�a twoje gard�o,|chyba odebra�a ci twoje poczucie humoru.
00:07:34,938:Wcale �e nie.|Widzie� ciebie tutaj - to strasznie zabawne.
00:07:39,318:- Jak to?|- Poniewa� przychodzisz tu, oferuj�c mi prac�.
00:07:45,574:To doprawdy wstyd, naprawd�, |to wszystko, co si� wydarzy�o.
00:07:48,077:Po�wi�ci�e� swoje �ycie dla sprawy,|a ci wspaniali ludzie, kt�rym pr�bowa�e� pom�c...
00:07:54,333:...wypinaj� si� na ciebie.
00:07:56,210:O tak, to prawdziwie tragiczne.
00:07:58,712:A teraz spadaj st�d.
00:08:00,589:M�czyzna z twoimi uzdolnieniami, uczony,|intelektualista....
00:08:04,343:Dog��bnie znaj�cy Agencj� Anio�a.
00:08:07,471:Czy wspomnia�am, �e Wolfram&Hart|ma najobficiej zaopatrzon� bibliotek� tekst�w...
00:08:11,225:...mistycznych, okultystycznych i odnosz�cych si�|do spraw nadnaturalnych na �wiecie?
00:08:15,604:Tak�e medycznych i innych tego typu.
00:08:18,732:- Jako� nie jestem zainteresowany.|- No daj spok�j, warto by�o spr�bowa�.
00:08:23,737:W ka�dym razie, tu jest co�, co ci pomo�e|przetrwa� czas bezrobocia.
00:08:38,127:- "Boska Komedia" Dantego.|- Tylko pierwsza cz��, "Piek�o".
00:08:44,383:Nie jest to pierwsze wydanie. Raczej jakie� |z XVI wieku. Ale w oryginalnym dialekcie toska�skim.
00:08:50,639:- Czyta�e�?|- Wiele razy.
00:08:55,018:Zatem wiesz, �e jest to w�dr�wka |z przewodnikiem przez 9 kr�g�w piek�a.
00:08:58,772:Tak. Schodz�ce coraz ni�ej, koncentryczne kr�gi,|zale�ne od ci�aru grzech�w.
00:09:03,152:Wiesz...
00:09:05,654:...zawsze to zapominam. W najni�szym|rejonie piek�a, w 9 kr�gu...
00:09:10,033:...tkwi diabe� zamro�ony w lodzie?|Ma trzy g�owy, trzy paszcze...
00:09:14,413:...i te w�a�nie paszcze s� przeznaczone|dla najgorszych grzesznik�w.
00:09:18,167:I wci�� nie mog� zapami�ta�,|kto tkwi w �rodkowej paszczy?
00:09:22,546:Jak si� zwie?
00:09:24,423:Ta osoba, uznawana za najwi�kszego grzesznika|w ca�ych dziejach ludzko�ci....
00:09:30,053:Kto nim jest?
00:09:33,807:Judasz Iskariota.
00:09:36,310:Dobra odpowied�.
00:09:38,812:Najgorsze miejsce w piekle jest zarezerwowane |dla tych, kt�rzy dopuszczaj� si� zdrady swoich przyjaci�.
00:09:48,822:Tak wi�c nie musisz udawa�, �e jeste� |zbyt dobry, by pracowa� dla nas.
00:10:28,487:- Znale�li�cie go?|- Nie,
00:10:30,364:Musieli�my si� z nim gdzie� rozmin��.|Jednak on pozostawia za sob� �lady
00:10:32,866:Co? Czy kogo� skrzywdzi�?
00:10:35,994:Nie. Mam na my�li gapi�w. Ludzie rzadko widuj�|ch�opaka w zwierz�cych sk�rach...
00:10:39,748:...jad�cego na dachu autobusu. No, w ka�dym razie| nie na po�udnie od Santa Monica Boulevard.
00:10:43,502:- Kolejne dwa zg�oszenia o Robin Hoodzie.|- S�ysza�e� to? Kieruje si� ku �r�dmie�ciu.
00:10:47,256:- Gdzie teraz jeste�cie?|- Troch� na wsch�d od Union.
00:10:50,384:- On nie zmierza ku centrum.|- Nie?
00:10:52,886:Kieruje si� w stron� |rzadziej zaludnionych teren�w.
00:10:56,014:- Chcesz, �eby�my po ciebie przyjechali?|- Nie. Trzymajcie si� jego �lad�w.
00:11:01,019:Jednak nie r�bcie mu krzywdy.[?]
00:11:03,522:A je�li si� nie da?|To znaczy, je�li my go znajdziemy pierwsi?
00:11:07,901:Jest moim synem.
00:11:09,778:Jest moim synem i �yje.|I �ywym ma pozosta�.
00:11:13,532:- Czy co� jeszcze mo�emy dla ciebie zrobi�?|- Tak.
00:11:17,911:Sprowad�cie zach�d s�o�ca.
00:11:30,257:Chod� tu, Tyke.|Sp�jrz tylko, to jest dobre.
00:11:37,139:Nie b�d� dupkiem.|Potrzebuj� tego teraz.
00:11:41,518:Tyke, no dalej.
00:11:45,898:Popatrz tylo. B�d� rozs�dny.
00:11:47,775:Oryginalne opakowanie, nie otwierane.|To powinno by� warte przynajmniej p� grama.
00:11:53,405:- To cieniasy.|- To super kapele.
00:11:55,908:Wspania�e hity z lat 80tych.|A ta laska jest znakomita.
00:12:01,538:Zabieraj si� st�d, Sunny.|O�mieszasz si� tylko.
00:12:05,292:To jest warte cho� �wiartk�.| Prosz�.
00:12:08,420:No dobra, niech ci b�dzie.
00:12:10,923:Pa! Adios muchachos! Pa!
00:12:16,553:Palant!
00:12:18,430:- Boli!|- Wiesz co?
00:12:20,933:- Zapracujesz sobie na t� dzia�k�.|- Pu�� mnie!
00:12:29,066:- Nie!|- Spadaj st�d.
00:12:39,701:Wspania�y str�j prosto z zoologu.|Jaka to nowo��.
00:12:43,455:"Co za�o�ysz na gal� Oskar�w?"|"M�j gajerek z ZOO".
00:12:47,835:A tak w og�le to z czego to jest?
00:12:51,588:Istoty, kt�re zabi�em.
00:12:56,593:Jako� nie dr�� ze strachu.|Te sk�ry i z�by...
00:13:02,850:Chcesz wiedzie�, co naprawd� jest straszne?
00:13:08,480:Ja.
00:13:34,131:Pozb�d�cie si� go.
00:14:21,053:Nie!
00:15:02,344:Nie r�b tego!
00:15:04,221:Odbi�o ci? Gliny pewnie ju� tu jad�.|Musimy spada�.
00:15:17,359:To �eby mnie nie zapomnia�.
00:15:30,748:Szyja ci nie zesztywnia�a?
00:15:34,501:Bo tak stoisz niemal ca�y dzie�.
00:15:37,629:Wojownicy w Pylei s� szkoleni, jak by� odpornymi|i dzielnie znosi� niewygody.
00:15:42,009:Kiedy� co� podobnego zdarzy�o mi si� |ze stadem warcz�cych potwor�w.
00:15:45,137:Jak pewnie wiesz, podniecony warcz�cy potw�r|jest zdolny sp�kowa� z czymkolwiek, co si� rusza.
00:15:49,516:By�em wtedy zmuszony|sta� w doskona�ym bezruchu...
00:15:53,270:...przez 11 dni i nocy.
00:15:56,398:Zatem ty nigdy wcze�niej nie by�e� z...?
00:15:59,526:Nie.
00:16:00,778:Ty uczyni�a� mi ten zaszczyt, ksi�niczko.
00:16:03,280:No nie wiem.
00:16:05,157:Anio� te� tak potrafi z tym ca�ym...
00:16:07,034:...pos�g-ninja-nie-drgnij-ani-jednym-mi�niem-|albo-ju�-nie-�yjesz.
00:16:12,039:Ja? Wytrwa�abym tak mo�e z 10 minut.|Oczywi�cie, obcasy? Wcale nie pomagaj�.
00:16:16,418:Tak, jestem pewien, �e Anio� zaimponowa� ci|swoimi mnogimi wyczynami.
00:16:20,798:Oczywi�cie, pr�bowa�.
00:16:22,674:Ale tak mnie wynudzi�y te wszystkie|smutne gadki w stylu "za moich czas�w".
00:16:28,305:To znaczy, nie by�y takie,|jak twoje mro��ce krew w �y�ach opowie�ci o przygodach.
00:16:33,310:I nie �eby� musia� imponowa� mi |takimi podr�niczymi opowie�ciami.
00:16:37,064:Imponujesz mi po prostu ty jako ty.
00:16:40,192:Ale ten spos�b, w jaki |nieustannie m�wisz o Aniele....
00:16:43,946:To dlatego, �e ostatnie tygodnie|by�y dla niego takie ci�kie.
00:16:48,951:On mnie potrzebuje.
00:16:52,079:No i oczywi�cie ty.
00:17:01,463:Ksi�niczko, powinienem wypatrywa� |stworze� z innego wymiaru.
00:17:05,843:Ty jeste� jedynym stworzeniem z innego|wymiaru, kt�rym jestem zainteresowana.
00:17:18,...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin